Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
STK

Kurorty i znane miejsca wypoczynku w II RP

Rekomendowane odpowiedzi

STK   

Gdzie jeżdżono, kto jeździł, jakie były słynne hotele ile to kosztowało?

Można tu wymienić słynną "Patrię". Standardy europejskie i ceny europejskiej. Doba z początku kosztowała ok. 12 zł, u rybaka pokój można było wynająć za ok 6 zł.

Czy można powiedzieć, że II RP kochała góry i tam najchętniej jeżdżono?

Najpopularniejsze kurorty w górach to na pewno było Zakopane, Truskawiec (dziś Ukraina) i Krynica, a także Karpaty Wschodnie należące obecnie do Ukrainy - województwo Stanisławowskie.

Nad morzem numerem jeden bez wątpienia była Jurata. Jeżdżono także do Sopotu, ale on był na terenie WM Gdańska, co nie było podobno w dobrym tonie, bo było to wspieranie obcych kurortów :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Smardz   

Oczywiście te, gdzie jeździły "elity" :)

post-6887-0-16751400-1295902346_thumb.jpg

post-6887-0-90731300-1295902338_thumb.jpg

Plus Zakopane ze sztandarowymi inwestycjami jak kolejka na Kasprowy i Gubałówkę (przy udziale min. A. Bobkowskiego, zięcia prezydenta Ignacego Mościckiego)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Śląsk rozbudował w tamtym czasie bardzo mocno rejony Wisły i ogólnie tereny między Bielskiem - Białą a granicą czeską. Na różnych materiałach mniej lub bardziej propagandowych wydawanych wydawanych przez jego władze, można podziwiać wybudowane w tym rejonie domy wczasowe, kolonie dzieci przebywające w pobliskich Beskidach.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
STK   

To wtedy w Wiśle chyba dostał Prezydent RP ten zamek od narodu? Tylko, czy można Wisłę nazwać kurortem II RP?

Trudno to sobie dzisiaj wyobrazić, ale miejsca w kurortach rezerwowało się listownie, nie jak dziś telefonicznie, czy przez internet. To trochę trwało.

Także swoistym odkryciem II RP był Kazimierz nad Wisłą, gdzie jeździli przede wszystkim artyści malować plenery, a w ślad za nimi inni. Jedna kurort bardziej pasuje do miejscowości wymienionych w moim poprzednim poście.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wisła nie była wtedy uznawana za kurort, Worochta, Orłów (nad morzem), Kamienna Góra, Jaremcze, Zaleszczyki, Rabka, Zwardoń, Mikuliczyn, Sianki, Kosów.

A tu o książce w tym temacie na naszym portalu (recenzja)** z "Narty-Dancing-Brydż w kurortach Drugiej Rzeczypospolitej" - M. i J. Łozińskich:

https://historia.org.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1541:qnarty-dancing-bryd-w-kurortach-drugiej-rzeczypospolitejq-m-i-j-oziscy-recenzja&catid=276:okres-midzywojenny&Itemid=902

**Autor recenzji pomylił się, zamiast:

Jeremcze winno być Jaremcze

Mikuliszyn winno być Mikuliczyn

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Smardz   

To wtedy w Wiśle chyba dostał Prezydent RP ten zamek od narodu? Tylko, czy można Wisłę nazwać kurortem II RP?

Trudno to sobie dzisiaj wyobrazić, ale miejsca w kurortach rezerwowało się listownie, nie jak dziś telefonicznie, czy przez internet. To trochę trwało.

Także swoistym odkryciem II RP był Kazimierz nad Wisłą, gdzie jeździli przede wszystkim artyści malować plenery, a w ślad za nimi inni. Jedna kurort bardziej pasuje do miejscowości wymienionych w moim poprzednim poście.

Kazimierz Dolny jak najbardziej. Tam też przez moment skrywała się część dygnitarzy II RP w trakcie "wielkiej ucieczki" we wrześniu 1939 r.

Był też otwierany z pompą przez Mościckiego hotel w Augustowie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Dlaczego z głowy ? Przecież jest tu tyle subtelności. Ktoś zamiast jechać do jakiegoś tam Baden Baden, jedzie do "zdrojowiska z prawem poboru taksy", albo "stacji klimatycznej i kąpielowej z takimż prawem". I myśli, że jest w kurorcie.

Ciekawa jest historia Krynicy, która stała się modna (za c-k) wśród młodych mężatek, gdy chyba belgijska następczyni tronu wyleczyła się tam z niepłodności. Ale podobno szansę wyleczenia z tej dolegliwości zwiększała pobliska jednostka huzarów.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Warto zajrzeć do:

D. Płaza-Opacka, T. Stegner, E. Sztykiel "Po słońce i wodę. Polscy letnicy nad Bałtykiem w XIX i w pierwszej połowie XX wieku". Tamże ciekawa o odkryciu uzdrowiskowych walorów Kołobrzegu, oto Jan Held, więzień kołobrzeskiej twierdzy, dzięki morskim kąpielom odzyskał zdrowie. Napisał o tym broszurke "O kąpielisku morskim w Kołobrzegu" (1803 r.), w latach czterdziestych XIX w. powstał w tym mieście zakład kąpielowy niejakiego dr. Behrenda.

Ciekawe informacje o Juracie, zwanej wtedy polskim Palm Beach. Miejscowość powstała od podstaw "z niczego" (podobnie jak letnisko w Jastrzębiej Górze), nazwę swą zawdzięcza... konkursowi. Ogłoszono bowiem konkurs na nazwę nowej miejscowości, wygrała ją pewna nauczycielka, miało to być imię, pojawiającej się w legendach starosłowiańskiej bogini morskiej. Miejscowość słynęła z podświetlanego molo, hotelu "Lido" (100 pokoi) - jednego z najnowocześniejszych w Polsce.

Ciekawe czy radykalni narodowcy omijali tę miejscowość? Wreszcie największe udział w spółce (Spółka Akcyjna "Jurata") powołanej do budowy tego uzdrowiska miał żydowski finansista Mojżesz Lewin. W pobliskiej Jastarni, jak wspomina jej dawna mieszkanka Helena Konkel na wielu pensjonatach widniały napisy: "tylko dla chrześcijan".

/szerzej: P. Stefański "Wspomnienia z Jastarni 1917-1939"; M. Abramowicz "Jurata kurort z niczego"/

 

Co do liczb, w 1938 r. w nadmorskich letniskach zgłosiło swój pobyt:

Hel - 2955 osób

Jurata - 2003 osób

Jastarnia i Bór - 8283 osób

Kuźnica - 1733 osób

Chałupy - 11008 osób

Wielka Wieś-Hellerowo - 3356 osób

Chłapowo - 1351 osób

Jastrzębia Góra - 4516 osób

Tupadły - 1018 osób

Ostrowo - 937 osób

Karwia - 2147 osób

Karwieńskie Błota - 447 osób

Dębki - 590 osób

Swarzewo - 822 osób

Puck - 643 osób

Osłonino - 270 osób

Rewa - 90 osób

/W. Leszczycka "Ruch uzdrowiskowo-letniskowy w województwie pomorskim w sezonie letnim 1938", Kraków 1939, s. 4/

 

 

Szerzej:

B. Crzanowski "Z wybrzeża i o wybrzeżu", Gdynia 1934

P. Paliński "Przewodnik po polskiem Wybrzeżu Bałtyku i po ziemi kaszubskiej", Gdynia 1934

M. Orłowicz "Moje wspomnienia turystyczne", Wrocław 1970

tegoż, "Plan rozwoju polskiego wybrzeża morskiego", Warszawa 1938

tegoż, "Ilustrowany przewodnik po ziemi kaszubskiej", Lwów 1928

A. Świerkosz "Z wybrzeża polskiego. Hel", Puck 1930

G. Berendt "W granicach Polski odrodzonej (1920-1939)", w: "Dzieje Krokowej i okolic", Gdańsk 2002

tegoż, "Puck w II Rzeczypospolitej"

T. Hornicki "Letniska, uzdrowiska Pomorza", Toruń 1937

J. Staśko "Przewodnik po polskiem Wybrzeżu", Warszawa 1926

A. Jabłoński "Wędrówki po Kaszubach. Od Gdyni po Hel. Opowieści o miejscach i ludziach", Gdynia 1998

A. Wójcicki "Gdynia i Wybrzeże nieprzemijającą atrakcją turystyczną", w: "Monografia Wielkiego Pomorza i Gdyni", Toruń-Lwów 1939

J.K. Simm "Wycieczka na kaszubski brzeg. Wspomnienie z 1921 r.", Cieszyn 1924

B. Ślaski "Z ziemi puckiej nad małem morzem z wielkiego strądu", Warszawa 1926

A. Wachowiak "Kąpieliska morskie i turystyka na Wybrzeżu", w: "XV lat polskiej pracy na morzu", Gdynia 1935

M. Gawin "Kobieta na plaży. Przemiany modelu seksualności w latach międzywojennych", w: "Kobieta i kultura czasu wolnego", Warszawa 2001

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Był jeszcze kurort prezydencki czyli Spała.

Co prawda w zasadzie przeznaczony właśnie dla prezydenta RP ale przecież nie tylko. Odbywały się tam doroczne dożynki czy Hubertusy a w 1935 miał tam miejsce jubileuszowy zlot ZHP.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

O kierunkach wakacyjnych wyjazdów w gorącym, "ostatnim" lecie opowiada książka Marcina Wilka "Pokój z widokiem. Lato 1939". I tu może dla wielu będzie dużym zaskoczeniem, iż na szczycie popularności znalazł się wówczas... Augustów.

 

W dniu 24.01.2011 o 9:22 PM, STK napisał:

Można tu wymienić słynną "Patrię". Standardy europejskie i ceny europejskiej. Doba z początku kosztowała ok. 12 zł

 

W całkiem przeciętnych hotelach w tym mieście ceny poszybowały do 15 zł za dobę.

Z książki możemy się dowiedzieć jak to Zofia Nałkowska dotarła do Truskawca i przy okazji udało się jej o całe 25 lat wyprzedzić koncept Adama Bahdaja z "Podróży za jeden uśmiech".

 

W dniu 24.01.2011 o 9:22 PM, STK napisał:

Jeżdżono także do Sopotu, ale on był na terenie WM Gdańska, co nie było podobno w dobrym tonie

 

Toteż często udawano się do Gdyni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.