Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Samuel Łaszcz

Szwedzka droga do socjalizmu

Rekomendowane odpowiedzi

Tomasz N   

Secesjonista napisał:

Już mi się nie chciało n-ty raz szukać, zresztą pisałem o tym na forum wcześniej.

Ja też, ale jak widać ciągle za mało. Poza ABBĄ jeszcze wyrazistszy przykład to był Bjorn Borg.

Ciekawe czy oni napisali też tam o tym,że ten dobrobyt to w znacznej części finansowany z handlu bronią.

No i Olofa Palme też im odstrzelili.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

ja pamiętam jedno, dziecko wybiegło mi na drogę, złapałem za rękę dałem klapsa - i pojawił się starszy pan, czerwony i krzyczący, po czym pojawiła się policja - tylko dlatego, że moja pracodawczyni w Södertälje jest znaną rehabilitantką uniknąłem sprawy karnej.

Poza tym kraj jest niemożebny - ze względu na swe przepisy alkoholowe i społeczne obostrzenia, wielokroć byłem wysyłany prze sąsiadki do odpowiedniego sklepu by zakupić dla nich alkohol, im jakoś nie wypadało...

Za to zobaczcie co robi Szwed poza granicami swego kraju... picie, picie i jeszcze raz picie (co wiem z racji dawnych wizyt niedoszłego szwagra z kolegami).

To wolę Finlandczyków - oni do tego dorobili przynajmniej ciekawą ideologię.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Znam ten kraj tylko z opowieści kolegi - lekarza psychiatra), który przeniósł sie tam kilka lat temu (zupełnie legalnie z wielka pomocą rządu szwedzkiego). Teraz jednak rozgląda się za innym miejscem do życia gdyż jak stwierdził "dusi się" w tym kraju. Z tego, co opowiadał zakres ingerencji państwa w prywatne życie obywateli jest dla nas nie do pojęcia. (FSO by się zdziwił jak głęboko do łóżka mogą zaglądać agendy państwowe).

Mówił też ze i Szwedzi potrafią kombinować (może nauczyli się przez te wizyty na drugą stronę Bałtyku).

To wolę Finlandczyków - oni do tego dorobili przynajmniej ciekawą ideologię.

Tu mnie bardzo zainteresowałeś. Możesz napisać cos więcej o tym?

Ja znałem jednego fińskiego chiefa i wypiliśmy razem, co nieco, ale jakoś bez ideolog, ot tak dla przyjemności, wiec nie wiem, co straciłem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

Ta szwedzka droga powoli okazuje się ślepym zaułkiem:

Według badania przeprowadzonego przez portal Familjeliv siedem na dziesięć Szwedek chciałoby być paniami domu, szczególnie matki urodzone w latach 80. Sondaż, w którym wzięło udział 9 tysięcy kobiet, wywołał tsunami w mediach.

Szwedki pracują najwięcej ze wszystkich państw UE i rola pań domu jest tu silnie napiętnowana. Przeczy ideałom równouprawnienia. Ekspertom ta tęsknota za życiem domowym wydaje się niewiarygodna. Niektórzy traktują ją też jako formę buntu. – W poprzedniej generacji matki nie były paniami domu, teraz zostaną nimi ich dzieci – tłumaczy historyk Johanna Overud z uniwersytetu w Umea. Fenomen pań domu zniknął 40 lat temu i już nie wróci, uważają inni.

http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=1&ved=0CBYQFjAA&url=http%3A%2F%2Fwww.rp.pl%2Fartykul%2F573668.html&ei=fHYxTaGfDYmp4AaWqOjGCg&usg=AFQjCNE9a5gFpivOmA-GSjJhLwzo77F93Q

a to nawet z GW

Szwecja słynie z polityki równouprawnienia. Dzięki niej odsetek pracujących kobiet jest tam najwyższy na świecie i wynosi 79 proc. Ale okazało się, że parytet płci wprowadzony przez wyższe uczelnie pięć lat temu zamiast pomagać kandydatkom na studia, dyskryminował je.

W październiku 31 niedoszłych studentek psychologii pozwało do sądu uniwersytet w Lund, ponieważ miejsca, które należały im się za wyniki w nauce, zajęli gorzej wykształceni mężczyźni. Uniwersytet musiał ich przyjąć, żeby liczba studentów i studentek była taka sama.

Podobne anomalie zdarzają się na innych sfeminizowanych kierunkach, jak medycyna, stomatologia czy weterynaria. W zeszłym roku spośród wszystkich odrzuconych ze względu na płeć kandydatów na studia aż 95 proc. stanowiły kobiety.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Poza tym kraj jest niemożebny - ze względu na swe przepisy alkoholowe i społeczne obostrzenia, wielokroć byłem wysyłany prze sąsiadki do odpowiedniego sklepu by zakupić dla nich alkohol, im jakoś nie wypadało...

Za to zobaczcie co robi Szwed poza granicami swego kraju... picie, picie i jeszcze raz picie (co wiem z racji dawnych wizyt niedoszłego szwagra z kolegami).

Co lepsze: Szwecja, gdzie nie toleruje się pijactwa i alkoholizmu czy Polska, gdzie jest powszechne przyzwolenie na chlanie gorzały do nieprzytomności (przytoczę jeden fakt, zasłyszany w programie Sprawa dla reportera: prawnik, który bronił zabójców (pijanych w czasie pobicia ze skutkiem śmiertelnym) pewnego chłopaka, powiedział, że mieli prawo się napić, bo były Dni Ostrowca[!]. Dodajmy, że oskarżeni mieli 15-16 lat[!].)

Tak więc: Gdzie jest lepiej?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

W Polsce.

Lubisz Łaszczu jak inspektor przychodzi by sprawdzić czy twa rodzina nie jest dysfunkcyjna?

Lubisz płacić podatki powyżej 100%?

Co do pijaństwa: chleją niemożebnie, ale przy zasłoniętej kurtynie.

Ja tam byłem, co widziałem to powiedziałem...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Lubisz Łaszczu jak inspektor przychodzi by sprawdzić czy twa rodzina nie jest dysfunkcyjna?

Doświadczenia w tej materii nie mam. A mógłbyś mi podać przybliżoną definicję dysfunkcyjności w Szwecji?

Lubisz płacić podatki powyżej 100%?

Od powietrza, ognia, wojny i podatków, zachowaj nas Panie!

Co do podatków dostałem szoku przy kupowaniu styczniowego "Mówią Wieki". Jasny gwint, 40 groszy drożej!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: sprawa dotyczyła jak ujął to znajomy przyjezdnych czyli Arabów, i innych, także osób z Europy Środkowo - Wschodniej którzy korzystają na dobroci państwa. On także korzysta, nawet więcej niż dużo. Określił ów system jako taki, w którym państwo daje zasiłki i uważa, że znajdziesz sobie robotę, nieco lepiej płatną i nie będzie takowy obywatel pobierał zasiłków. Z biegiem czasu i stałością dochodu zapewniającego życie na przyzwoitym poziomie, przy braku wymaganej pracy człek robi się strasznie leniwy.

Nie uważam, by taki system socjalny [w zasadzie tworzący człowieka dysfunkcyjnego] był idealny. Każdy socjal trzeba utrzymać co powoduje, że tworzą się głupoty i kretynizmy.

gregski: stopień ingerencji państwa zależy zwykle od tego jak dużo kasy daje człowiekowi na różne cele. Kasę trzeba kontrolować, a jak trzeba to i zaglądać wszędzie tam gdzie dociera...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

SŁ: dokładnie na tej samej zasadzie na jakiej ludzie w Polszcze tęsknią za socjalizmem, za PRL-em. Bo ktoś za nich myślał, nie było obaw co będzie jak się straci pracę, bo każdego było stać na wiele rzeczy. W pewnej chwili ludzie godzą się na fakt podglądania i nieraz bzdurnych przepisów, za sam fakt pełnego [niemal] bezpieczeństwa socjalnego i życiowego.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

secesjonista i Tomasz N:

Skoro wg Was Skandynawowie tak się duszą pod rządami socjaldemokracji, to jak wytłumaczycie to?

http://www.newsweek....swiecie,62145,1

Wiktymologia i statystyka. Czyli większość żyje na koszt mniejszości.

Przykłady które my podajemy tyczą jednostek wyróżniających się, jak te zdolne studentki czy pisarka. Akurat ich głos jest równoważony przez tych przyjętych męskich tępaków czy beneficjentów tych 102 %

Uwzględniłbym też etos protestancki czołówki sondażu, w których to krajach bieda, nieszczęścia traktowane są jako kara boska.

Edytowane przez Tomasz N

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

secesjonista i Tomasz N:

Skoro wg Was Skandynawowie tak się duszą pod rządami socjaldemokracji, to jak wytłumaczycie to?

http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/swiat/skandynawia-najszczesliwszym-miejscem-na-swiecie,62145,1

Ja nie stwierdziłem by się dusili.

Wytłumaczyć łatwo, jak by ktoś nie zauważył to czołówka tegoż rankingu to kraje o tradycji protestanckiej. Co daje do myślenia.

Z mej perspektywy korzyści szwedzkiego modelu państwa socjalnego, są mniejsze w perspektywie wolności osobistej i szerzej mego stosunku do zakresu ingerencji państwa w życie obywateli.

Aż dziw, że trzeba to tłumaczyć komuś, kto przybrał nick: Samuel Łaszcz. :mellow:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Od kilkudziesięciu lat w Szwecji rządzi socjaldemokracja.

(...)

Prawa pracownicze są bardzo chronione.

(...)

A to zależy jakie prawa i czyje.

Wystarczy poczytać o próbie uszczęśliwienia Łotyszów przez związek Byggnads, czyli o blokadzie w Vaxholmie.

I zadać sobie pytanie: jak to możliwe, że można nie należeć do związku zawodowego, a płacić nań składkę?

Lato 2004 r. rzecznik prasowy Byggnads p. Monica Swäd oświadczyła, że jej związek nie może się poczuwać do

solidarności z ludźmi, którzy: "mają dziwaczne nazwiska i jeżdżą na weekendy do domu".

Torgny Johansson, szef wspomniane związku pracowników budowlanych tak skutecznie walczył o prawa do wyższej

płacy dla Łotyszy, że ci zrezygnowali wreszcie z kontraktu, zachęcani do tego związkowymi transparentami z

napisem: "Go Home".

Co ciekawe szef związku przez sześć miesięcy nie zdołał spotkać się z żadnym z Łotyszy, w imieniu których

prowadził negocjacje płacowe, by choćby zapytać się ich o to czy chcą by ich w ten sposób reprezentował.

Pomimo silnej deklaracji robotniczej solidarności nie zdołał również spotkać się z szefową łotewskich

budowlańców, która specjalnie w tym celu przybyła do Sztokholmu.

Co lepsze: Szwecja, gdzie nie toleruje się pijactwa i alkoholizmu czy Polska, gdzie jest powszechne przyzwolenie na chlanie gorzały do nieprzytomności

(...)

Ja zadam inne pytanie: ile jest krajów na świecie w których sądy nie rozpatrują czy osoby łamiące prawo były niepoczytalne, czy chore psychicznie?

Kto w Szwecji diagnozuje, jaka osoba może być wcześniej zwolniona ze szpitala psychiatrycznego?

Co lepsze?

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
godfrydl   

Cytat z "Wprost" sprzed kilku lat:

Klaps w tyłek, pociągnięcie dziecka za ucho czy podniesienie na nie głosu grozi w Szwecji kilkuletnim więzieniem

Niedościgłym wzorem państwa jest Szwecja, która praktykuje czysty socjalizm. Tuż za Szwecją plasują się natomiast Chiny będące mieszaniną socjalizmu i kapitalizmu. Tak klasyfikował państwa koreański dyktator Kim Dzong Il w rozmowie z Madelaine Albright, sekretarz stanu USA za prezydentury Billa Clintona. Albright wspomina swoje spotkanie z koreańskim zamordystą w "Pamiętnikach". Kim Dzong Ilowi mógł się w Szwecji spodobać zwłaszcza stosunek państwa do rodziny. Karl Rudbeck, liberalny szwedzki publicysta, twierdzi, że socjalistyczne państwo, dążąc do podporządkowania sobie jak największej liczby obszarów życia społecznego, niszczy wszelkie niezależne od siebie ośrodki władzy i autorytetu. A w największym stopniu niszczy rodzinę.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wschodni   

ja pamiętam jedno, dziecko wybiegło mi na drogę, złapałem za rękę dałem klapsa - i pojawił się starszy pan, czerwony i krzyczący, po czym pojawiła się policja - tylko dlatego, że moja pracodawczyni w Södertälje jest znaną rehabilitantką uniknąłem sprawy karnej.

Poza tym kraj jest niemożebny - ze względu na swe przepisy alkoholowe i społeczne obostrzenia, wielokroć byłem wysyłany prze sąsiadki do odpowiedniego sklepu by zakupić dla nich alkohol, im jakoś nie wypadało...

Za to zobaczcie co robi Szwed poza granicami swego kraju... picie, picie i jeszcze raz picie (co wiem z racji dawnych wizyt niedoszłego szwagra z kolegami).

To wolę Finlandczyków - oni do tego dorobili przynajmniej ciekawą ideologię.

Kim są "Finlandczycy"?

Gdyby w krajach skandynawskich było tak źle, to nie byłoby tak dobrze.

Skoro tak wszyscy uciekają stamtąd to może niech kolega powie gdzie uciekają i dlaczego akurat tam?

Edytowane przez Wschodni

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.