Jump to content
  • Announcements

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
czytacz1967

Z kim lubicie rozmawiać?

Recommended Posts

Z kim lubicie rozmawiać? Ja lubię ludzi, którzy coś przeżyli i potrafią to opisać. Lubię takie krajobrazy. Nie musi to być staruszek 80.letni, ale ktoś kto coś przeżył .... Miłość, jakieś dziwne wydarzenie, szaloną przygodę ...

A wy?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Z sobą samym - przynajmniej zawsze udaje mi się przekonać interlokutora do swych racji... :)

Zawsze wtedy można jednak wpaść w pułapkę, którą pięknie ujął Oscar Wilde - Często prowadzę z sobą długie rozmowy i jestem przy tym tak mądry, że czasami nie rozumiem ani jednego słowa z tego, co mówię.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bywa tak, a i owszem, ale z drugiej strony zawsze można powiedzieć; dla prewencyjnego postrachu; swej połowicy, ze właśnie spotkaliśmy osobę która zawsze nas rozumie i zawsze się z nami zgadza.

Niezaspokojona ciekawość któż zacz - doprowadzi ją do rozpaczy, a czasem nawet do incydentalnego, wieczornego tolerowania rozrzucania skarpet po pokoju.

Same zyski.

A na poważnie lubię rozmawiać z osobami o całkiem odmiennym zdaniu, a zarazem logicznym sposobie rozumowania - dyskusja iskrzy, grill z lekka dymi, gin i nalewki* się się kończą - a ja nawet czasem bywam przekonany przez rozmówcę... co moja połowica nieodmiennie zapisuje w rodzinnych annałach jako kuriozum.

* Gin i nalewki domowe są niezwykle istotne - albowiem zawsze można się potem wyprzeć wszelkich ustępstw w dyskursie i zrzucić to na efekty tych napojów.

Edited by secesjonista

Share this post


Link to post
Share on other sites
Vapnatak   

Samuelu, jaki Ty jesteś biedny z tego powodu... :)

A wracając do meritum, ja lubię rozmawiać z sobą samym. Czasami wygląda to komicznie, łapię się na tym sam, ale cóż poradzę...? :)

vapnatak

Share this post


Link to post
Share on other sites
Samuelu, jaki Ty jesteś biedny z tego powodu... :)

Bardzo ubolewam z tego powodu ;) . Cóż zrobić? Wśród moich rówieśników ze świecą szukać osób kompetentnych w jakiejkolwiek dziedzinie :) .

Share this post


Link to post
Share on other sites
Vapnatak   
Wśród moich rówieśników ze świecą szukać osób kompetentnych w jakiejkolwiek dziedzinie :) .

Tak właśnie, nic tylko włosy z głowy rwać... :)

vapnatak

Share this post


Link to post
Share on other sites
Albinos   
Z sobą samym - przynajmniej zawsze udaje mi się przekonać interlokutora do swych racji...

Szczere gratulacje :) Ja miewam z tym problemy...

Zatem nie pozostaje nam nic innego jak my sami i forum, Vapnataku

To aż taka posucha? Ja tam mam to szczęście, że tak na forum jak i poza nim swobodnie znajduję ludzi, z którymi da się porozmawiać na różne tematy. Inna sprawa, że ja nie jestem specjalnie wymagający w tym zakresie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Andreas   

Również często rozmawiam sam ze sobą - ostatnio roztrząsałem problemy walk na Okinawie i Einheit Stielau. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
FSO   

Witam;

a u mnie różnie, czasem gadam by mi nerwy przeszły, z dobrymi znajomymi - godzinami. Mam kilku takich. Raz gadałem nawet ze ścianą - w osobie WSA... Masakra. Choć nawet nie ze ścianą, z samopowtarzającą się zdartą płytą... Jeżeli z kimś, to powinien umieć zaakceptować, że ktoś ma inne poglądy i tyle... A reszta to już czysta przyjemność.

pozdr

Share this post


Link to post
Share on other sites
Vapnatak   

Wyjaśnię może kiedy zwykle rozmawiam ze sobą samym. Otóż najczęściej dochodzi do podobnej sytuacji kiedy mam się z kimś w jakiejś sprawie rozmówić lub coś ważnego napisać. Mówię też do siebie, kiedy wyjątkowo jakieś zjawisko, wydarzenie lub czyjeś zachowanie mnie zaintryguje. Prowadzę też ze sobą dialog, jak wpadnę na jakiś genialny lub mniej genialny pomysł, koncepcję lub hipotezę. Ot i to są moje powody małej schizofrenii. :)

vapnatak

Edited by Vapnatak

Share this post


Link to post
Share on other sites
puella   

Kiedyś lubiłam paplać ze sobą, ale mi się to znudziło. Została mi jeszcze "maniera" chwalenia samej siebie. :) Bo kto lepiej to zrobi ode mnie. :)

Gadać lubię ze wszystkimi-oczywiście są wyjątki, ale i na to trzeba sobie skutecznie zasłużyć. ; )

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×

Important Information

Przed wyrażeniem zgody na Terms of Use forum koniecznie zapoznaj się z naszą Privacy Policy. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.