Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andrzej

Największy z dowódców walczących z Napoleonem

Największy z dowódców kierujących wojskami walczących z Napoleonem  

42 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Arthur Wellesley lord Wellington
      9
    • Michał Kutuzow
      6
    • Gebhard von Blucher
      1
    • Arcyksiążę Karol Habsburg
      5
    • Inny jaki?
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Andrzej   

Chciałbym poznać opinie,któremu z przeciwników "boga wojny" i jego armii,należy się palma pierwszeństwa.

Opcja "inny" myslę,że przede wszystkim może być wykorzystywana w przypadku rosyjskich dowódców.Sam cesarz bardziej od Kutuzowa cenił sobie innego(Bagrationa).Głosujcie i uzasadniajcie swój wybór.

Jeśli chodzi o moją osobę to wybrałbym z tego grona Wellingtona.Nie tylko jesli chodzi o zwycięstwo pod Waterloo,ale także za kampanię hiszpańską. Choć tutaj nie mozna użyć stwierdzenia, że pobił Napoleona,ale jego marszałków i generałów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Do wyjeżdżającego z Wiednia z zadaniem przeciwstawienia się Napoleonowi Wellingtona car rosyjski Aleksander I zwrócił się z następującymi słowami: "Od pana zależy ponowne zbawienie świata".

I rzeczywiście Wellingtonowi udało się "zbawić świat". Dysponował mniejszymi siłami i otrzymywał początkowo mylne informacje o drodze przemarszu Napoleona. Dla swoich wojsk najlepsze miejsce do obrony - jedyne w okolicy wysokie wzgórze. Butwe zwyciężył i zadał ostateczny cios Napoleonowi, który póżniej wyjechał na Wyspę św. Heleny gdzie umarł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
MaWro   

Według mnie najwiekszym dowódcą walczącym przeciwko Napoleonowi był Wellington argumenty zostały już podane.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Erinna   

Według mnie należy docenić też Kutuzowa, który bardzo dobrze przeprowadził kampanie rosyjską odwlekając stoczenie szybkiej bitwy, która z pewnością doprowadziłby go do klęski. Był to nie lada sukces, szczególnie że Kutozow posiadał o połowę mniejszą armię.

Za największego wodza uważam jednak podobnie jak większość Wellingtona. Kutuzow nie zasługuje na to miano ze względu na poniesione straty chociażby w bitwie pod Borodino.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Również podałem Wellingtona ponieważ wyróżnia się on nieco z tego grona gdyż mial trochę nowocześniejsze myślenie niz inni dowódcy. No ale ogólnie dowódcy walczący z Bonapartym

nie byli jakimiś wybitnie uzdolnieni no można powiedziec ze oproćz Wellingtona i Bluchera.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Davout   

Kutuzow kontynuował działania De Tollego, to nie jego pomysł, a jego postawa pod Borodino, :!: bez komentarza ;) . Więc wielki to Kutuzow nie był, aha i Napoleon rozbił go pod Austerlitz w 1805 roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Anders   
Kutuzow kontynuował działania De Tollego, to nie jego pomysł, a jego postawa pod Borodino, :!: bez komentarza :wink: . Więc wielki to Kutuzow nie był, aha i Napoleon rozbił go pod Austerlitz w 1805 roku.

A jednak Kutuzow oparł się naciskom Cara i bitwy nie stooczył - co do postawy pod Borodino - tam Kutuzow szukał pretekstu do odwrotu, dlatego Bonaparte zamiast atakowac wysunięte oddziały słabeuszy musiał atakowac frontalnie.

Co do Austerlitz to plan bitwy układał Austryjak, gen. Weirother, zas Kutuzow wyraził dezaprobatę wobec jego planu.... pochrapując na odprawie. Po czym sprawił się najlepiej z dowódców tej rangi po stronie Koalicji - choć konkurencji nie miał dużej - Car - żółtodziób i pijany jak bela Buxhoevden.

Ja wybrałem opcję inny - bo z wymienionychg tylko Arcyksiąże Karol się wyróżniał (podstawowym atutem Bluchera było to, ze wiedział, że nie sprosta Cesarzowi i unikał bitew z nim bez miażdżącej przewagi). Moim faworytem jest książę Piotr Bagration - jedyny rosyjski wódz z umiejętnościami dużego kalibru.

Wellington miał to szczęście, że zazwyczaj był atakowany przez Francuzów, więc stał na zajetych dogodnych pozycjach i niewiele robił - a to nie jest dla mnie wzór dobrego wodza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dla wielu jest to Wellington, ja natomiast będe optował za Blucherem. Blucher ponieważ mimo wielu klęsk, które doznał od Cesarza Francuzów z zapałem podnosił się i walczył dalej. Dobrym przykładem będzie bitwa pod Ligny kiedy inni wodzowie wcofywali sie on pospieszył na pomoc Wellingtonowi. Pokonał również Napoleona pod Waterloo. Przychylę się tutaj do opini ludzi, którzy uważają, że propaganda angielska na czele z Wellingtonem celowo umniejszały zasługi Bluchera.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Anders   

Uważam Bluchera za dobrego wodza, ale:

1) Nie sprostał Cesarzowi pod Ligny

2) Waterloo to jego zasługa, jednak nie można powiedzieć by wygrał tę bitwę z Napoleonem. Oczywiście to jemu, nie temu wypłoszowi Arthurowi Wellesleyowi nalezy przypisać tę wiktorie, jednak musimy pamiętać, ze Francuzi nie byli przygotowani na atak z tej strony. Zreszta - gdyby Ney trzymał się planu Bonapartego i około 16 poprowadził natarcie siłami VI korpusu, nie kawalerii to Bitwa mogłaby wyglądać inaczej - Prusacy pojawiwszy się ok. 16:30 na polu Bitwy mogliby po pół godzinie obserwować zagładę armii Wellingtona, samemu będąc poswstrzymywanymi przez młodą i średnią Gwardię.

Wellington zaś niczego szczególnego nie pokazał - poza umiejętnością zajęcia dobrych pozycji defensywnych i stosowaniem podwójnej zamiast potrójnej linii piechoty.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   

Zdecydowanie Kutuzow. Borodino nie powinno stanowczo go dyskwalifikować. Francuzi też ponieśli w tej bitwie ogromne straty.

Kutuzow nie bał się cara. Aleksander I nie rozumiał jego planów i winę spychał na Kutuzowa. Ale to był geniusz i wiedział co robi. Poza tym nie bał się cara- nie pytając go o zgdoę, ze świadomością, że może być potepiony podjął decyzję o odwrocie spod Moskwy 13 wrzesnia 1812. Trochę Kutuzowa przypomina mi Żukow...ale to już inna historia :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   

Ja tam jednak lubie Wellesley'a. Piszecie tutaj, ze wypłosz i inne brzydkie rzeczy i że "jakby nie glupi Ney to...".

Jednakże "bóg wojny", "największy geniusz militarny wszechczasów" mial przewagę liczebna i prawie cały dzień, zeby rozgromic Anglików. Co do zas głupoty Neya... hm skadinad wiem, że Wellesley miał zwyczaj wycofywac piechotę w "martwe pole" ostrzału artylerii. Ten manewr notorycznie francuzcy generałowie brali za ucieczkę i posyłali kawalerie w poscig, by rozgromić "uciekającą" piechotę. To o czywiście nie kończyło się dobrze, bo piechota wcale nie uciekała. Czy pod Waterloo mogło być podobnie? Jesli tak, to nie byłby juz taki "głupi błąd" tylko błąd sprowokowany przez przeciwnika.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

Nie wiem dlaczego tam jest Kutuzow on raczej nie zaliczalby sie do genialnych dowódców.

Dalem Wellingtona rowniez jak kolega za kampania hiszpańską ale i zorganizwowanie w kampanii roku 1815r.Jednak ten człowiek miał często szczęście nie to co geniusz niektórych marszałków francuskich czy innych strategów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Estera   
Nie wiem dlaczego tam jest Kutuzow on raczej nie zaliczalby sie do genialnych dowódców

Ojej! Dlaczego??? Bardzo proszę o uzasadnienie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   

COś mnie odrzuca w wyborze Kutuzowa na dobrego stratega.

Niesłusznie przyznaje mu sie laury za kampanię w Rosji gdyż to Barclay De Tolly był pomysłodawcą planów.Sam Rostopczyn mówił o jego tchórzostwie i niekompetencji.Podobniez miał niezwykłe szczęście a Kukiel pisze o nim ze w poźniejszym wieku woził ze sobą kobiety po obozach i był tak tłusty ze na koniu ledwo się trzymał.Był przeciwnieństwem Barclaya.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.