Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
maxgall

Naj, naj, naj...

Rekomendowane odpowiedzi

maxgall   

Witam,

Święta za pasem, więc proponuję zabawę, w chyba najpopularniejszym temacie, czyli w temacie naj.

Tak więc prośba o wypisywanie wszystkich naj, jakie przyjdą wam do głowy, z dwoma jednakże ograniczeniami. Pierwsze to tematyka, która musi być powiązana, zgodnie z nazwą działu, z historią sztuki wojennej. Drugie ograniczenie to raczej prośba o bardzo krótki opis, wręcz kilka słów, które z jednej strony przybliżą nie znane wszystkim wydarzenia i fakty, a z drugiej będą podstawą do poszukiwań w celu znalezienia wydarzenia jeszcze bardziej naj – szczerze mówiąc oczekuję pewnego rodzaju licytacji :)

Tak na początek pozwolę sobie zamieścić kilka naj z mojego ogródka:

- największa szarża kawalerii: Wiedeń 1683, około 20 tysięcy jeźdźców;

- najdłuższa bitwa: Bitwa o Atlantyk, wrzesień 1939 – maj 1945;

- najbardziej krwawa bitwa morska w historii: Lepanto 1571, w sumie - łącznie z galernikami - zginęło po obu stronach około 40 tysięcy ludzi.

Zapraszam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

- najkrótsza wojna - angielsko-zanzibarska z 27 sierpnia 1896 roku, raptem 38 minut :)

- najbardziej krwawa bitwa w historii Skandynawii - Lund z 4 grudnia 1676 roku, od 8000 do 9500 zabitych (na ok. 20 000 walczących)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

- okręt uzbrojony w największą liczbę dział: Wielki Harry (Henry Grace a Dieu z 1514 roku) 184 działa.

Chociaż muszę przyznać że sie waham pomiędzy Wielkim Harym a Yamato, bo gdyby do dział wliczyć działka plot 25 mm (Yamato miał ich pod koniec służby 150 szt.) to w tej konkurencji wygrał by ten drugi z wynikiem 189.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

- okręt uzbrojony w największą liczbę dział: Wielki Harry (Henry Grace a Dieu z 1514 roku) 184 działa.

Chociaż muszę przyznać że sie waham pomiędzy Wielkim Harym a Yamato, bo gdyby do dział wliczyć działka plot 25 mm (Yamato miał ich pod koniec służby 150 szt.) to w tej konkurencji wygrał by ten drugi z wynikiem 189.

pozdr

Obydwa przykłady do mnie nie przemawiają. Bo policzona została ilość luf, które uznać można za artylerię.

To już lepsze sa przykłady artylerii liniowców, które powstawały dwieście, czy trzysta lat później. Wydaje mi się ze to wśród nich należałoby szukać rekordzisty.

Przynajmniej wagomiar armat był podobny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Obydwa przykłady do mnie nie przemawiają. Bo policzona została ilość luf, które uznać można za artylerię.

To już lepsze sa przykłady artylerii liniowców, które powstawały dwieście, czy trzysta lat później. Wydaje mi się ze to wśród nich należałoby szukać rekordzisty.

Przynajmniej wagomiar armat był podobny.

Wybacz Widiowy, ale nie za bardzo rozumiem Twoje wątpliwości – przecież w tym przykładzie chodzi właśnie (a zarazem tylko i wyłącznie) o liczbę dział. Nawet największe okręty z XIX wieku nosiły ich "tylko" nieco ponad 140.

Nie wiem też zupełnie do czego wagomiar dział z późniejszych okrętów miałby być podobny.

Ale masz rację – podane przeze mnie przykłady nie są najlepsze, gdyż całkiem niedawno dowiedziałem się o istnieniu angielskiego okrętu GRACE DIEU (wielkiej karaki z 1488 roku) który nosił do 225 dział!

(a właściwie tego co ówcześnie za działa uważano)

;)

pozdr

Edytowane przez maxgall

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

To teraz Ty maxgallu wybacz, oczywiście racja jest po Twojej stronie. Armata jest armata.

A przykład na naj?

Gdy dywizja piechoty gromi dywizję pancerną.

Niemiecka 34 DP niszczy radziecką 22 DPanc. Rosjanie mieli ok. 250 czołgów T-26, Niemcy ani jednego. Oczywiście 22 czerwca 1941 rok.Ale nie wiem do jakiej kategorii zaliczyć to naj. Najgorsze dowodzenie czy największy fart?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

No i zrobiło nam się takie małe wybacz mi ;)

W odpowiednich warunkach (czy raczej nieodpowiednich, zależy z której strony patrzeć) wygrana piechoty nad pancernymi nie jest niczym nadzwyczajnym – taki dla przykładu Grozny - a jeżeli czołgi stały na lawetach to nawet kompania zaopatrywania w wodę mogła „rozgromić” jakiś batalion pancerny ;)

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

W paryskim Muzeum Armii widziałem muszkiety oblężnicze o długości 3.6 m i 3.8 m. Potężne flinty. Chyba kwalifikują się do działu "Naj". Robiłem zdjęcia ale z braku miejsca kąt był taki, że nie widać tej długości.

A tak na marginesie, czy rzeczywiście były tak dalekonośne i celne?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Naj, naj, naj…

Okręt posiadający najgrubszy pancerz burtowy: HMS Inflexible (wodowany 1876), 610 mm (3 płyty pancerne: 102 + 203 + 305 mm).

Yamato miał na burtach „tylko” 410 mm.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kazek998   

Skoro było o najkrótszej wojnie, trzeba także wspomnieć o najdłuższej. Tę stoczyły pomiędzy sobą Holandia i Wyspy Scilly (znajdująca się na południowy zachód od Wielkiej Brytanii). Tak na prawdę wojna nie była zbyt krwawa, zaczęła się w 1651 roku i nigdy nie dokonano ani jednego wystrzału. Po prosu została wypowiedziana i przez następne trzy stulecia nikt nie podpisał traktatu pokojowego. Ten został podpisany dopiero w 1986 roku.

Najgłupsza wojna swiata:

Po upadku ZSRR suwerenna Mołdawia zapragnęła integracji z Zachodem, szczególnie z sąsiednią Rumunią. Jednak wkrótce okazało się, że nie wszyscy mieszkańcy kraju mają prozachodnie ambicje. Mieszkańcy terenów leżących na wschód od Dniestru woleli pozostawać pod "opieką" Moskwy. W ten sposób proklamowano powstanie Republiki Naddniestrza - jedynego państwa w Europie, które nie zostało uznane na arenie międzynarodowej.

Powstanie Naddniestrza stało się powodem wojny domowej. Dość dziwnej wojny, zwanej też Pijaną. Otóż żołnierze (nie tylko ci najniżsi rangą, ale także oficerowie) walczyli ze sobą w ciągu dnia, zaś w nocy spotykali się i... pili. Rano znów otwierali ogień do siebie, a kolejnej nocy pili.

Edytowane przez kazek998

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To może, nie o technice, taktyce, czy uzbrojeniu, a o osobie...

dlaczego śpiewano: "L'as tu vu, la casquette, la casquette? L'as tu vu, la casquette du père..."??

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kazek998   

Thomas Robert Bugeaud-marszałek Francji, brał udział w bitwie pod Pułtuskiem.

A teraz najbardziej krwawa wojna w mieście.

Według mnie w Stalingradzie.

Edytowane przez kazek998

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
maxgall   

Czy mozna prosić o krótkie uzasadnienie?

Dla mnie na ten przykład najbardziej "krwawą wojną" w mieście jest Drezno (13-14.02.1944): w tak któtkim czasie prawie 25 tysięcy ofiar.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Dla mnie na ten przykład najbardziej "krwawą wojną" w mieście jest Drezno (13-14.02.1944): w tak któtkim czasie prawie 25 tysięcy ofiar.

Jeśli tak, to dlaczego nie Hiroszima (6.08.1945, 75 tys.) albo Tokio (9-10.03.1945, ok. 100 tys.), podobna liczba ofiar w podobnym czasie. Jak naj... to naj...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
kazek998   

Jeśli tak, to dlaczego nie Hiroszima (6.08.1945, 75 tys.) albo Tokio (9-10.03.1945, ok. 100 tys.), podobna liczba ofiar w podobnym czasie. Jak naj... to naj...

Maxgall

Czy mozna prosić o krótkie uzasadnienie?

Dla mnie na ten przykład najbardziej "krwawą wojną" w mieście jest Drezno (13-14.02.1944): w tak któtkim czasie prawie 25 tysięcy ofiar.

Bitwa była jednym z przełomowych wydarzeń na Froncie Wschodnim i pierwszą wielką porażką Niemców. Szacuje się, że łączne straty obu stron w bitwie, to ponad dwa miliony ludzi. PZDRO

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.