Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Bruno Wątpliwy

FSO kończy produkcję

Rekomendowane odpowiedzi

Ze szczególnymi pozdrowieniami dla naszego FSO :) .

Z wiadomości na Onecie (http://biznes.onet.pl/fso-zeran-przestanie...3,1,prasa-detal) wynika, iż zbliża się koniec produkcji samochodów na Żeraniu. Chyba, że znajdzie się inwestor. Tym razem chiński.

Ciekawe fatum ciąży nad naszymi tradycyjnymi markami. Utrzymała się Škoda, a nawet Dacia. U nas chyba się nie uda, nawet w wymiarze "odrębności nazewniczej" lokalnych filii wielkich koncernów.

Czy żerańska fabryka, z ponad pięćdziesięcioletnią tradycją, skazana jest na smutny los?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Ten temat wiąże się z tematem dotyczącym wyceny sprzedanego majątki pochodzącego z czasów PRL-u.

Dokładnie widać co warta jest fabryka bez produktu i miejsca na rynku.

Moim zdaniem upadnie gdyż nie ma szans na dobrze sprzedający się produkt. A dla obcego inwestora chcącego w Polsce produkować samochody łatwiej jest zbudować nową fabrykę od podstaw niż przejmować już istniejącą wraz z pracownikami i roszczeniowymi związkami zawodowymi.

Z resztą czas dla producentów samochodów jest obecnie trudny i nie widzę nikogo kto by chciał kupić FSO (poza Chińczykami którzy może ten sposób mieliby jeszcze jedną okazję aby wejść na europejski rynek)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Bruno: niestety - kłopotem jest nie to że się kończy, tylko, że traktowano FSO [przez całe lata 90te] jak perłę w koronie, która nikomu innemu się nie należy. Związki zawodowe krzyczące daj-daj-daj. Troszkę na poważniej - zamiast podpisać taką umowę, która gwarantowałaby współpracę z jednym z wielkich producentów, na niwie know - how, techniki produkcji czy sieci sprzedaży, zastanawiano się nad bezpieczeństwem pracujących.

Tak naprawdę FSO produkowało małego Chevroleta na licencji i tłukło części do tego by składać Lanosa gdzieś na Ukrainie.

Tak naprawdę to jak sprywatyzowano FSO i to co się działo pokazuje chyba wszelkie możliwe błędy jakie popełniano w latach 90-tych w chwili sprzedaży danych zakładów.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Witam;

Bruno: niestety - kłopotem jest nie to że się kończy, tylko, że traktowano FSO [przez całe lata 90te] jak perłę w koronie, która nikomu innemu się nie należy. Związki zawodowe krzyczące daj-daj-daj. Troszkę na poważniej - zamiast podpisać taką umowę, która gwarantowałaby współpracę z jednym z wielkich producentów, na niwie know - how, techniki produkcji czy sieci sprzedaży, zastanawiano się nad bezpieczeństwem pracujących.

Tak naprawdę FSO produkowało małego Chevroleta na licencji i tłukło części do tego by składać Lanosa gdzieś na Ukrainie.

Tak naprawdę to jak sprywatyzowano FSO i to co się działo pokazuje chyba wszelkie możliwe błędy jakie popełniano w latach 90-tych w chwili sprzedaży danych zakładów.

pozdr

Tak naprawdę to jak sprywatyzowano FSO i to co się działo pokazuje chyba wszelkie możliwe błędy jakie popełniano w latach 90-tych w chwili sprzedaży danych zakładów.

to kolega FSO już w 1995 roku przewidział bankructwo Daewoo Motor?

A jakież to błędy, tak konkretniej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista: jak w każdej dużej fabryce, zakładzie - problemem były związki zawodowe. FSO w chwili obecnej zatrudnia grubo ponad tysiąc osób produkując i/lub rozmontowując zestawy w ilości grubo mniejszej niż Tychy. Poza tym czytając o FSO co i rusz można było się dowiedzieć że związek zawodowy tego czy owego protestuje przeciw.

Kłopotem i problemem odziedziczonym op PRL-u był monstrualnie rozdęty socjal i przekonanie, że że każdego pracownika trzeba jak niepodległości. Wcale tak nie jest - wystarczy rzucić okiem na to jak zredukowano zatrudnienie w ex. HTS-ie, teraz to jest Mittal Steel bodajże. W porównaniu do najlepszych lat pracuje garstka, a produkcja wcale drastycznie nie spadła, inwestycje były, zakład jakoś dał sobie radę. Czegoś podobnego w FSO nie zrobiono.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

secesjonista - zgadza się, ale sama huta po kolejnych zmianach i przekształceniach właścicielskich funkcjonuje i ma się niezgorzej. Zamiast 40 tys ludzi zatrudnia około 3,5 tys. Do tego oczywiście wydzielono ileś spółek, które zajmują się różnymi rzeczami, świadcząc usługi TAKŻE a nie WYŁĄCZNIE na jej rzecz.

Właścicielem FSO było Daewoo potem zostali Ukraińcy. Takie małe pytanie: jaką produkcję ma Fiat i ile zatrudnia ludzi, jaką produkcję ma FSO i ile osób zatrudnia... Otrzymamy odpowiedź czemu padła. 1800 ludzi to troszkę za dużo na to co robi...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

ad FSO:

To niech się kolega zdecyduje:

jaką produkcję ma Fiat i ile zatrudnia ludzi, jaką produkcję ma FSO i ile osób zatrudnia... Otrzymamy odpowiedź czemu padła

i

Tak naprawdę to jak sprywatyzowano FSO i to co się działo pokazuje chyba wszelkie możliwe błędy jakie popełniano w latach 90-tych w chwili sprzedaży danych zakładów

i

jak w każdej dużej fabryce, zakładzie - problemem były związki zawodowe

Wypowiedź nazwałbym: niezborną.

A Tychy wciąż mają związki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

czemu niezborną? Problemem FSO było wszystko: i związki, które nie chciały zrozumieć tego, że czasy się zmieniają, i to że ograniczenie produkcji [bodajże jeszcze w l. 90 tych było to składanie samochodów z kilku paczek które przypływały statkami - durne przepisy celne], wymusi drastyczne zmiany w zatrudnieniu przenosiny do spółek - które muszą wykonywać także pracę na rzecz innych firm, ba nawet utrzymanie poziomu zatrudnienia wymusi takie działania.

Tymczasem: największym problemem było to czy prace wzrosną i to ile czasu nie będą mogli zwolnić nikogo. Ex HiL, ex. HTS - to zakład o dokładnie takich samych problemach i podobnej bardzo historii. Też pupilek, też okręt flagowy PRL-u, też potentat zajmujący się wszystkim - od przedszkoli - sportu po zdrowie pracowników. Z ciekawostek: byłą przychodnia przyzakładowa - stała się obecnie oddzielnym szpitalem. Można by tak jeszcze mnożyć. Tymczasem jedna z informacji o FSO brzmi, że szansę na ocalenie ma tylko kilka z nastu czy dwudziestu kilku spółek. Oznacza to, że tak naprawdę nie przeprowadzono pełnych zmian, tylko wydziałowi który zajmował się produkcją kloszy do lamp i wytłoczek do nich, dano nową nazwę, podmiotowość prawną i tak dalej. Gdyby rzeczywiście przeprowadzono konieczne zmiany, to informacja brzmiałaby - że mimo tego iż zakład padł, to spółki mają duże szanse by dalej istnieć, być może zmieni się tylko ich właściciel.

ZZ w Tychach istnieją i dają o sobie znać, jednakże zupełnie inna jakość produkcji i zupełnie inna ilość produkowanych samochodów, do tego fakt że miasto Tychy to zakład - oznacza, że mimo wszystko zmądrzały w takim stopniu by zrozumieć, że należy zrobić wszystko by jednak zakład istniał. Dowiadujemy się ostatnio o nich głównie w wyniku protestów przeciw przenoszeniu części produkcji do Włoch i o negocjacjach w stylu : co zrobić by utrzymać zatrudnienie mimo spadku ilości zamówień - czyli może produkować mniej dni w tygodniu, może jakieś urlopy... Gdyby w FSO myślały one normalnie - to same doprowadziłyby do końca wszelkie zmiany konieczne do tego by utrzymać zakład.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gilbert   

Szkoda na pewno tego, iż widmo bankructwa stoi nad FSO, ale możliwe, że uda się uratować tę zasłużoną markę dla Polski, ale coż rzeczywistość może się jednak okazać bolesna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Szkoda na pewno tego, iż widmo bankructwa stoi nad FSO, ale możliwe, że uda się uratować tę zasłużoną markę dla Polski, ale coż rzeczywistość może się jednak okazać bolesna.

Czy ktoś , z Kolegów wymieni choć jeden dobry produkt tych zakładów ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja, ramy do dużej fotokopii (na pół ściany)...

howks.jpg

które wykonał mi pracownik tejże fabryki niecnie wykorzystując mienie fabryki do tejże pracy.

Solidna robota.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja, ramy do dużej fotokopii (na pół ściany)...

howks.jpg

które wykonał mi pracownik tejże fabryki niecnie wykorzystując mienie fabryki do tejże pracy.

Solidna robota.

Ładny obrazek , a cokolwiek dobrego z FSO wyjechało o własnym silniku i na czterech kolach ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.