Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Kedyw KG a Kedyw OW AK

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Na początek cytat ze wspomnień braci Witkowskich [KeDywiacy, Warszawa 1972, s. 286]:

Ta szarpanina między chęcią wykonania zadań likwidacyjnych a ograniczonymi możliwościami oddziałów w tym zakresie kosztowała nas dużo nerwów i napsuła sporo krwi. Pod adresem Komendy Głównej AK zaczęły padać krytyczne głosy zarzucające jej brak troski o odpowiednio znośne warunki organizacyjnego i materialnego bytowania oddziałów bojowych "Kedywu" Okręgu. Te i ów miał kolegę lub krewniaka w oddziałach "Kedywu" Komendy Głównej, czasem po cichu wziął udział w prowadzonych przez nie akcjach, zaczęły wiec przeciekać mniej lub bardziej wiarygodne opowiadania o posiadanym przez te oddziały uzbrojeniu, wyposażeniu technicznym i niemal nieograniczonych środkach finansowych na różne cele. Nic więc dziwnego, że oddziały "Kedywu" Komendy Głównej traktowano jako wyjątkowo uprzywilejowane, czego dobitnym wyrazem było nadanie im w koleżeńskich pogwarkach nazwy "pretorianów", naturalnie w dodatnim tego słowa znaczeniu.

Jak dokładnie prezentowały się stosunki KeDywu Komendy Głównej i tego Okręgu Warszawa? Czy faktycznie te różnice były aż tak duże na korzyść KG, żeby KeDyw warszawski mógł zazdrościć możliwości swoim kolegom? Pamiętam że swego czasu opowiadał mi trochę o tym Pani Rybicka, opisując przykład pewnego żołnierza z KeDywu OW, który w pewnym momencie przeniósł się do KeDywu KG. Jak częste były to przypadki?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Rozkaz nr 84 powoływał do życia Kedyw KG i Kedywy okręgowe. Z tym że ten główny wciągnął od razu "Motor" Związku Odwetu, a ten z kolei wchłonął Grupy Szturmowe Szarych Szeregów. Tak więc od samego początku Kedyw KG miał silny, lub lepiej silne Oddziały Dyspozycyjne, które OW musiał dopiero budować.

Realne wzmocnienie Kedywu OW nastąpiło dopiero po wcieleniu żołnierzy Okręgu Warszawa-Miasto TOW.

Tak że wydaje mi się że chodziło tu o początkowe możliwości bojowe Kedywu KG (który je miał ) i Kedywu OW ( który te możliwości miał ograniczone).

Pamiętam że swego czasu opowiadał mi trochę o tym Pani Rybicka, opisując przykład pewnego żołnierza z KeDywu OW, który w pewnym momencie przeniósł się do KeDywu KG. Jak częste były to przypadki?

Źle to świadczy o przestrzeganiu zasad konspiracji.

Edytowane przez widiowy7

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Tak więc od samego początku Kedyw KG miał silny, lub lepiej silne Oddziały Dyspozycyjne, które OW musiał dopiero budować.

Realne wzmocnienie Kedywu OW nastąpiło dopiero po wcieleniu żołnierzy Okręgu Warszawa-Miasto TOW.

Oj chyba jednak nie do końca tak było z tą siłą KeDywu warszawskiego. Przypomnij sobie widiowy, jakie były początki oddziału "Kosy" (późniejsze OD "B"), kobiecego oddziału oraz oddziału "Skrytego". Poza tym nawet grupa "Andrzeja" to już marzec '43, czyli ledwie dwa miesiące po powstaniu KeDywu OW AK. Na niecałe półtora roku działalności KeDywu okręgu (i to też był okres przygotowawczy) to jednak trochę mało te dwa miesiące, aby oceniać, czy wejście oddziału "Andrzeja" było znaczącym wzmocnieniem. Tak samo później KeDyw warszawski nie miał wielkich wzmocnień kadrowych, tak więc jak tu dokonać porównania, jakiegokolwiek? Ja nie widzę sposobu. Od początku do końca działał w zasadzie tym samym składem.

Tak że wydaje mi się że chodziło tu o początkowe możliwości bojowe Kedywu KG (który je miał ) i Kedywu OW ( który te możliwości miał ograniczone).

A to później te możliwości nie były ograniczone? Też były. Z jednej i drugiej strony. Ale tak czy inaczej ocenianie całości działań KeDywu KG i OW na podstawie początkowego okresu, jest narażone na spory błąd. Oczywistą sprawą jest przecież, iż coś co dopiero się tworzy, potrzebuje trochę czasu aby rozwinąć sprawnie swoją sieć, przetestować ludzi, sprawdzić określone mechanizmy działania. Chociażby sprawa kontaktu "Andrzeja" z "Olszyną" i "Gnatem". Żeby stwierdzić, który z nich nadaje się a który nie, dr Rybicki musiał ich trochę poobserwować. W końcu "Gnat" został odstawiony. Przygotowanie akcji to też nieraz kilka tygodni, tak w sabotażu jak i dywersji. Jak wyglądały przygotowania do likwidacji "Panienki" Schmalza czy też Leitgebera i Peschela? Ostatni dwaj to wedle zapowiedzi "Andrzeja" miały być 2-3 miesiące na samo rozpoznanie! Jedynie niesamowite szczęście por. Justyna Augustyna Jaszczuka "Groźnego", szefa ODB-18 (Ochota), pozwoliło zlikwidować ich niemal zaraz po tym, jak "Monter" przekazał rozkaz ich likwidacji "Andrzejowi". Tak więc nie upraszczałbym sprawy do tego, jakimi siłami dysponował KeDyw KG a jakimi OW na początku. Kiedy mamy pierwsze sprawozdania KeDywu OW? Kwiecień, i to od razu sabotaż jak i dywersja. Zgodnie z rozkazem o którym widiowy pisałeś na początku, całość miała być gotowa do działania 1 kwietnia. Wykonali zadanie? Wykonali. Później mamy jeszcze jakieś 16 miesięcy działań. A różnice pojawiające się później nie były przecież w prostej drodze pochodną tego pierwszego okresu.

Źle to świadczy o przestrzeganiu zasad konspiracji.

A czemuż to? Rzadkie są przypadki przechodzenia ludzi z oddziału do oddziału (nawet już pozostając przy samym KeDywie)?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Albinosie, czy jesteśmy w stanie wprowadzić dane, z jakim Związek Odwetu wszedł do Kedywu?

Na tych dwóch stopniach? Tzn. Kedyw KG i Kedyw OW?

Mam teraz tylko starego Strzembosza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Ale z czym wszedł do KeDywu? Na jakich dwóch stopniach? Można ciut szerzej, bo przyznam, że nie bardzo rozumiem pytanie.

Mam teraz tylko starego Strzembosza.

Problem w tym, że nic lepszego i nowszego chyba o tym nie ma. Tak samo z KeDywem OW. Jest Witkowski, ale stary i z błędami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

To tak.

Przełom 1942/43. Jest Związek Odwetu, który zaraz stanie się Kedywem.

Czym i jakimi siłami dysponowały te dwa piony. W momencie przełomu.

Piony w sensie Kedyw KG i OW.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Jeśli wierzyć prof. Strzemboszowi, to w momencie przełomu mamy w KeDywie KG w zasadzie jedynie "Motor" w sile ok. 350 ludzi, w lutym pojawia się jeszcze "Osa"-"Kosa" czyli jakieś 40 ludzi więcej. Razem KeDyw KG w oddziałach dyspozycyjnych miał około 400 ludzi. Z kolei KeDyw OW (dane za Witkowskim), posiadał wówczas oddział "Jotesa" (10 ludzi), kobiecy (40) i saperów "Chwackiego" (40, późniejsze OD "B"), razem jakieś 90, może 100 osób, bo nie wiadomo jak dokładnie przedstawiała się sprawa z oddziałem lewobrzeżnym powiatu warszawskiego (d-ca por. sap. Michał Buczy "Michał"). Oddziały obwodowe i Grupa "Andrzeja" to dopiero marzec-kwiecień, jak nie później.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.