Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Wolf

Liczebność i przynalezność organizacyjna grup leśnych podziemia po amnestii 1947

Rekomendowane odpowiedzi

Wolf   

Według wewnętrznych danych MBP z 1 maja 1947(po 2-miesięcznej amnestii ogłoszonej przez Sejm Ustawodawczy w lutym 1947 z której do końca kwietnia 1947 skorzystały dziesiątki tysięcy członków podziemia zbrojnego i politycznego,band rabunkowych ,osób współpracujących z podziemiem,dezerterów i osób poszukiwanych przez władze ,(ogółem w toku akcji amnestyjnej ujawniły się ponad 54 tysiące osób które zdały m.in ponad 13 tysięcy jednostek broni) w całym kraju w tym okresie w podziemiu polskim(bez OUN -UPA i oddziałów podziemia pohitlerowskiego/niemieckiego )pozostało nadal czynnych około 30 oddziałów i grup zbrojnych/leśnych liczących łącznie około 440 osób(tzn średnio po kilkanaście osób w oddziale).

W tym według zestawienia z 1 maja 1947 było w lesie wiosną 1947 m.in według przynależności organizacyjnej :

-5 oddziałów NZW(razem około 134 osoby a więc średnio po 27 osób ),

-12 oddziałów NSZ(razem około 134 osoby a więc średnio po 11 osób w oddziale ),

-6 oddziałów WiNu (około 80 osób a więc średnio po 13 osób ),

-2 oddziały KWP(32 osoby a więc średnio po 16 osób ).

Największą aktywność wykazywało podziemie zbrojne działające w województwach białostockim,lubelskim i warszawskim.

Latem i jesienią 1947 nastąpiło relatywne zwiększenie liczebności i aktywności grup leśnych-wiązało się to m.in z powrotem do lasu niewielkiej części spośród ujawnionych w toku ogłoszonej w lutym 1947 amnestii. .

W X 1947 w MBP naliczono 32 zbrojne grupy leśne w Polsce o charakterze politycznym(skupiające ogółem około 380 osób tzn średnio po kilkanaście osób w grupie )i około 51 grup leśnych czysto rabunkowych(skupiających około 170 osób tzn przeciętnie po kilka osób w grupie ).Razem z niedobitkami UPA pozostałymi w lesie po likwidacji Krajowego Prowidu ,podziemia pohitlerowskiego i uzbrojonymi dezerterami siły podziemia zbrojnego w lesie jesienią 1947 nie sięgały tysiąca ludzi-wynosiły kilkuset uzbrojonych ludzi .

Powyższe zestawienia nie obejmują kontynuujących działalność siatek konspiracyjnych WiNu,NZW,KWP,NSZ i OUN-UPA oraz innych organizacji a odnoszą się wyłącznie do liczebności uzbrojonych grup leśnych.

Podziemie zbrojne w Polsce pod względem liczebności grup leśnych w 1947 zajmowało liczebnie III pozycję (po tym działającym w ZSRR(głównie Ukraina/USRR,Litwa/LSRR,Łotwa/ŁSRR,Estonia/ESRR,Białoruś/BSRR ) i Jugosławii)wśród zbrojnego podziemia antykomunistycznego w Europie wyprzedzając antykomunistyczne zbrojne podziemie albańskie .

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
I na koniec przydało by się źródła, chyba że to dane zgromadzone na podstawie kwerendy kolegi Wolfa?

To nie jest jedno zródło a kilka w tym i zagranicznych bo polskie praktycznie o podziemiu antytitowskim w Jugosławii,jego liczebności czy o tym że zsumowane zbrojne podziemie antysowieckie działające w ZSRR przewyższało liczebnie i aktywnością w 1947 i potem to antykomunistyczne polskie czy to działające w Polsce (bo UPA czy Wehrwolf trudno przypisac do polskiego podziemia)względnie o powojennym podziemiu w Albanii nie wspominają.

A wszystkie dane co do liczebności i przynależności organizacyjnej grup leśnych w Polsce po amnestii 1947 (o czym wspomniałem )są za zestawieniem MBP (a jeszcze dokładniej -Departamentu III MBP )z V i X 1947 ,które potem przytaczali różni autorzy.

Dodam jeszcze że zestawienie to nie obejmując ani UPA ani grup niemieckich ani uzbrojonych dezerterów jest także( co do grup polskiego podziemia) prawdopodobnie nieco zaniżone co jednak nie zmienia istoty rzeczy i przybliżonego rzędu wielkości .

Kto w PRL jako pierwszy a potem jako pierwszy w RP opublikował w masowym obiegu to zestawienie Departamentu III MBP z V i X 1947 -nie podejmuję się zgadnąć a wymieniać tuzina epigonów nie mam zamiaru .

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
W sumie ciekawe jak to opisuje K. Krajewski w Skala i metody działań partyzanckich., można by porównać te dane.

No gdzieś od połowy lat 90 (po spotykanym często czy to negowaniu istnienia czynnego powojennego podziemia zbrojnego/leśnego w ogóle w II obiegu w latach 80 czy jego liczebnym pomniejszaniu(np funkcjonująca w II obiegu dekady lat 80 liczba ogółem 6 tysięcy "leśnych" w podziemiu pojałtańskim ),negowaniu aktywności zbrojnej itd )widać trynd "w drugą stronę" tzn zawyżanie jego faktycznej liczebności,zasięgu,wpływów poszczególnych organizacji ,faktycznych(a nie urojonych w publicystyce) strat radzieckich w poszczególnych starciach jak np w Lesie Stockim ,sił faktycznie rzuconych do walki z podziemiem itd.Przy jednoczesnych próbach przemilczania czy zakłamywania szczególnie widocznego u niektórych ipeenowców (np Zajączkowski czy Korkuć )takich istotnych elementów działalności części podziemia jak np Wierzchowiny,Piskorowice,mordy dokonywane przez "ogniowców" czy dokonane przez 'dziką" grupę podziemia dowodzoną przez b.członka AK zabójstwo B.Ściborka .

Np Piecuch(dosłownie zresztą przepisując zresztą z niektórych autorów z okresu "o utrwalenie" ) przepisał sobie całe stany liczebne lWP i całą jego strukturę organizacyjną i wyszło mu że do walki z podziemiem rzucono iks brygad artylerii ciężkiej,pułków czołgów ciężkich ,pułków artylerii samobieżnej itd itp.

Jak wspomniałem te dane MBP z wiosny i jesieni 1947 wydają się nieco zaniżone(np oddziałów KWP czynnych latem 1947 i jesienią było 5 a nie 2 jak podaje to zestawienie III Departamentu MBP z dnia 1 maja 1947) a dotyczą tylko "leśnych" tak więc stanów konspiracyjnych siatek nie obejmują. Ogólną liczebność całego podziemia polityczno-wojskowego(i zbrojnego rabunkowego) w 1948 to samo MBP oceniało na około 13 tysięcy ztymże dotyczy to b.różnych ludzi.I takich jak płk UPA Mirosław Onyszkiewicz czy komendant główny NZW płk Bronisław Banasik ,którzy faktycznie działali w podziemiu zbrojnym czy politycznym i takich młodych ludzi którzy kredą na murach pisali co myślą o ZSRR,partii i ZMP i grup czysto rabunkowych .

I takie organizacje jak UPA,OUN,NSZ i NZW, WiN czy Freikorps Oberschlesien i takie jak ta licząca 3 młode osoby którym udowodniono "odbywanie spotkań organizacyjnych" i

takie jak ta "partyzanta" "Orszy",który z motywów osobistych(porachunki z okresu wojny wynikłe na tle dokonywanych przez "Orszę"-wówczas dowódcę grupy dywersyjnej AK nadużyć i rabunków,które B.Ściborek wówczas członek Kierownictwa Walki Podziemnej potępił a samemu "Orszy" obiecał załatwienie kaesa ) kazał swoim ludziom zabić w 1945 B.Ściborka a jego "dzika"niepodporządkowana nikomu po wojnie grupa zajmowała się głównie rabunkami .

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

przeglądając dziś Wałacha "Był taki czas...", we wstępie można przeczytać, że w samym tylko województwie krakowskim przed amnestią liczebność "band" sięgała około 4000 ludzi.

Poza tym czytając Wałacha można stwierdzić, że nawet po amnestii liczba grup rosła i malała. Część bojowników ginęło, część rezygnowało z działalności, część się ujawniało. Owe oceny MBP mogą dotyczyć osób stale będących w oddziałach, co oznacza, że przewinęło się przez nie znacznie więcej osób.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Witam;

przeglądając dziś Wałacha "Był taki czas...", we wstępie można przeczytać, że w samym tylko województwie krakowskim przed amnestią liczebność "band" sięgała około 4000 ludzi.

Poza tym czytając Wałacha można stwierdzić, że nawet po amnestii liczba grup rosła i malała. Część bojowników ginęło, część rezygnowało z działalności, część się ujawniało. Owe oceny MBP mogą dotyczyć osób stale będących w oddziałach, co oznacza, że przewinęło się przez nie znacznie więcej osób.

pozdr

Moim zdaniem dane Wałacha jesli mają dotyczyć 1947 roku są znacznie zawyżone.Chyba że liczył wszystkich członków podziemia zbrojnego(tzn liczył konspiracyjną siatkę terenową) -a nie tylko leśnych.Względnie pisał o czasie "przed amnestią"ale tą latem 1945 a i tak te dane jesli chodzi o województwo krakowskie byłyby zawyżone.

Oczywiście i po amnestii(tak jak i przed nią) liczebność grup ulegała rotacji-część ginęła,część była aresztowana,część rezygnowała z działalności,część ujawniała się ,uciekała za granicę lub na ziemie zachodnie..

Ale tendencja spadkowa była widoczna rokrocznie cały czas corocznie od 1945 a wyrazną cenzurą sa właśnie obie amnestie-ta z lata 1945 uchwalona w parę tygodni po utworzeniu TRJN i zdynamizowana po tzw Apelu Pułkownika Radosława i podjęciu działalnosci przez Centralną Komisję Likwidacyjną d/s AK i jej terenowe odpowiedniki (faktycznie akcja amnestyjna planowana w ustawie na miesiąc trwała do końca grudnia 1945 )i ta dwumiesięczna ogłoszona w lutym 1947.

Chodzi jednak o rząd wielkości-po zakończeniu amnestii 1947 w podziemiu polskim(bez UPA przeciwko której podjęto akcję "Wisła" ) były setki(a nie tysiące) uzbrojonych ludzi w lesie. I w ani jednej akcji zbrojnej ,potyczce czy starciu po amnestii 1947 polskie podziemie antykomunistyczne nie zebrało już 100 ludzi(stu)ludzi.

Co notabene było słabszym wynikiem niż w podziemiu litewskim -o banderowcach z UPA nawet nie wspominając.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

sięgnąłem jeszcze raz po książkę Wałacha i wynika z niej, że on ocenia, że ogólnie w latach 40 tych działało na terenie woj. krakowskiego ówczesnego [nieco inne granice niż obecnie] owe 400o ludzi i ileś tam band. Nie wiem tylko czy do owych walczących wlicza także część ludzi spod znaku tryzuba, którzy się w krakowskie zapędzali.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
sięgnąłem jeszcze raz po książkę Wałacha i wynika z niej, że on ocenia, że ogólnie w latach 40 tych działało na terenie woj. krakowskiego ówczesnego [nieco inne granice niż obecnie] owe 400o ludzi i ileś tam band. Nie wiem tylko czy do owych walczących wlicza także część ludzi spod znaku tryzuba, którzy się w krakowskie zapędzali.

W latach 40 czyli jeśli chodzi o województwo krakowskie i podziemie antykomunistyczne -od roku 1945.Banderowców wlicza bo oni w nowosądeckim też próbowali działać(oddział "Smyrnego" traktowany jak sotnia.)

Chyba wiem skąd Wałach wziął tę liczbę 4 tysięcy ludzi w województwie krakowskim .Otóż dowództwo Wojsk Wewnętrznych/ KBW oraz wojewódzkie UB sporządzało dla celów statystycznych takie zbiorcze zestawienia dla poszczególnych województw .Oprócz przesady(częstego przeszacowywania liczebności grup zbrojnych podziemia) i ewidentnych błędów (jak np zakwalifikowanie grupy "Ognia" do NSZ)w zestawieniach tych wliczano nierozformowane ale w zasadzie nieaktywne grupy AK ,które ujawniły się albo definitywnie rozformowały w czasie amnestii 1945 albo jeszcze wcześniej .Czyli np grupy,które samorozwiązały się w marcu-kwietniu 1945 w kilka tygodni po zakończeniu okupacji niemieckiej danego terenu bo dopiero wówczas dotarł do nich drogą służbową rozkaz organizacyjny o rozwiązaniu AK a zbrojnie w zasadzie nie działały też są w tym zestawieniu.

Ale i tu Wałach albo podrasował to zestawienie albo korzystal z innego-bo żadne mi znane nie wykazuje dla województwa krakowskiego więcej niż maksymalnie 2 tysiące"leśnych" i to nie jednorazowo a przez kilka lat .

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witaj;

z tego co pisał wynika, że dotyczy to wszystkich osób jakie kiedykolwiek brały udział w walkach z nową władzą, oraz, to już wynika z treści książki także rozmaitych grup rabunkowych. To jedno. Drugie - zerknąłem na mapę i wynika, że nastąpiły w l. 50 tych zmiany administracyjne - dokładniej obejmowały powiat bialski.

Zaś w kwestii ilości - być może oceniali siłę danych grup po zeznaniach złapanych i tych którzy współpracowali z danymi grupami. W końcu przecież, część osób zwerbowana do takich działań brała udział w walkach w różnych grupach. Stąd też być może kilkukrotne "liczenie" tych samych osób.

Nie wiem do jakich opracowań sięgał Wałach, ale jako pracownik resortu odnośnego miał zapewne dostęp do różnych dokumentów szacujących ilości i uzbrojenie, lub wiedział gdzie się one znajdują, nawet w postaci ręcznych notatek pisanych "na gorąco". Z treści książki wynika także, że znał i miał dostęp do zeznań złapanych z bronią w ręku....

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
1234   

Nie przesadzajmy z tą dokładną wiedzą UB. Przeglądałem ostatnio książkę europosła Piotrowskiego o NSZ na Lubelszczyźnie będącą de facto przepisaniem raportów UB o to, co tam jest woła o pomstę do nieba /hurtowe zaliczenie WiN do NSZ, kilkusetosobowe liczby członków NSZ w gminach, gdzie w czasie wojny było góra kilku członków tej organizacji, a już wykaz członków NSZ to szczyt/

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Nie przesadzajmy z tą dokładną wiedzą UB.

Owszem -nie przesadzajmy z tą wiedzą ale po amnestii 1947 ta wiedza(w kazdym razie co do czynnych oddziałów/grup lesnych )była już sporo większa niż kiedykolwiek wczesniej.

A najlepsze (w sensie dokładności) wewnętrzne opracowania na ten temat(liczebności i struktury podziemia) wytworzyła bezpieka(zwłaszcza tzw biuro "C")w latach 60 i 70 dla celów informacyjnych i szkoleniowych.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
A (i nie ma w tym przekąsu) jak kolega weryfikuje zdolność do rozpoznania i wiarygodność dokumentów z tych lat?

Poprzez porównanie ze znaną już strukturą organizacyjną,przybliżoną liczebnością i obsadą personalną podziemia ,którą np co do organizacji WiN opracował i opisał w swojej pracy prof. Zygmunt Wozniczka.

A Biuro "C" to było coś w rodzaju komórki analitycznej a jego opracowania były wewnętrzne czyli w założeniu nie podlegały ujawnieniu.2 dekady czasu po wojnie gdy zaczęto statystycznie opracowywać to zagadnienie zapewniły pewien dystans czasowy a wewnętrzny charakter opracowania -spowodował że można było przedstawić niektóre akcje czy faktyczne siły podziemia.

Nawiasem mówiąc gdzies od połowy lat 90 widoczny jest znów trynd " w drugą stronę"(po pierwotnym generalnym zawyżaniu liczebności i faktycznych możliwości podziemia zbrojnego w pierwszych dekadach PRL poprzez obniżenie tych danych w II obiegu(czy wręcz praktyczne negowanie istnienia czynnego podziemia zbrojnego )po kolejne zawyżanie liczebności podziemia zbrojnego w pojałtańskiej Polsce i jego faktycznych możliwości."Na wiarę" przyjmowane są niektóre(sprzeczne ze stanem faktycznym) wspominki czy koloryzujące meldunki członków(w tym i oficerów) podziemia.

Edytowane przez Wolf

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To ja zapytam o trynd w drugą stronę, na ile materiały ówczesnych służb mogą być wiarygodne i od kiedy ten trynd zaczął się odwracać i z jakich powodów?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.