Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
dzionga

Reakcje na kapitulację i niewolę

Rekomendowane odpowiedzi

dzionga   

Po 63 dniach bohaterskiej walki wykrwawiona stolica złożyła broń. Od 5.00 obowiązuje zawieszenie broni, a od godziny 21.00 ustają działania wojenne. O 2.00 w nocy w Ożarowie zostaje podpisana kapitulacja. Stronę niemiecką reprezentuje Erich von dem Bach- Żelewski, natomaist ze strony polskiej są obecni: Kazimierz Iranek- Osmecki "Heller" oraz Zygmunt Dobrowolski "Zyndram".

Jakie były postanowienia i zobowiązania i co najważniejsze, czy zostały dotrzymane? Jak powstańcy przeżywali złożenie broni?

Zapraszam do dyskusji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

[center:59c49aef23]TEKST UKŁADU O PODDANIU WARSZAWY Z 2 X 1944 R.[/center:59c49aef23]

W dniu 2 października 1944 został zawarty w Ożarowie układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie. Upełnomocnionym kontrahentem ze strony niemieckiej jest dowodzący w obszarze Warszawy SS Oberguppenfuhrer und General der Polizei von dem Bach. Upełnomocnionymi kontrahentami ze strony AK są upoważnieni na podstawie pisemnego pełnomocnictwa dowódcy AK gen. dyw. Komorowskiego (Bora): 1) płk. dypl. Kazimierz Iranek-Osmecki (Jarecki), 2) ppłk dypl. Zygmunt Dobrowolski (Zyndram).

Układ brzmi:

[center:59c49aef23]I[/center:59c49aef23]

1. W dniu 2 października 1944 o godz. 20.00 czasu niemieckiego (21.00 czasu pol.) ustają działania wojenne między polskimi oddziałami wojskowymi, walczącymi na obszarze miasta Warszawy, a oddziałami niemieckimi. Za polskie oddziały wojskowe uważa się wszystkie polskie formacje podległe taktycznie Dowódcy AK w okresie walk od 1 sierpnia 1944 do dnia podpisania układu. Oddziały te zwane będą poniżej "Oddz. AK".

2. Żołnierze powyższych polskich oddziałów składają broń w terminie ustalonym w rozdziale drugim niniejszego układu i udają się zwartymi formacjami ze swymi dowódcami na punkty zborne. Miejsca składania broni i punktów zbornych zostaną określone w szczegółach dodatkowo. Oficerowie mają prawo zachować broń białą boczną.

3. Równocześnie AK wydaje władzom wojskowym niemieckim wziętych do niewoli niemieckich żołnierzy i internowanych przez polskie władze osoby narodowości niemieckiej.

4. Dla zapewnienia ładu i bezpieczeństwa na terenie miasta Warszawy zostaną wyznaczone przez dowództwo AK specjalne jednostki. jednostki te zostają zwolnione od obowiązku natychmiastowego złożenia broni i pozostaną w mieście do czasu zakończenia swych zadań. Dtwo niemieckie ma prawo kontroli stanu liczebnego tych jednostek.

5. Z chwilą złożenia broni żołnierze AK korzystają z wszystkich praw konwencji genewskiej z dnia 27 lipca 1929 dotyczącej traktowania jeńców wojennych. Z takich samych uprawnień korzystają żołnierze AK, którzy dostali się do niewoli na terenie miasta Warszawy w toku walk od 1 sierpnia 1944.

6. Prawa jeńców wojennych przysługują też osobom nie walczącym, towarzyszącym AK w rozumieniu art. 81 konwencji genewskiej o traktowaniu jeńców wojennych bez różnicy płci. W szczególności dotyczy to pracowniczek sztabów i łączności, zaopatrzenia i pomocy żołnierzowi, służby inf. prasowej, korespondentów wojennych.

7. Przy stosowaniu postanowień konwencji genewskie o traktowaniu jeńców wojennych miarodajne będą stopnie oficerskie uznane przez dowództwo AK. Legitymacje opiewające na pseudonimy są wystarczającym dowodem przynależności do AK. Prawdziwe nazwiska będą podane do wiadomości niemieckim władzom wojskowym. Członkowie AK, którym zaginęły legitymacje, będą identyfikowani przez komisje AK, które zostaną ustanowione. Komisje takie powoływane będą w miarę potrzeby przez Komendę AK. Postanowienie niniejszego artykułu stosuje się też do osób wymienionych w art. 6.

8. Osoby będące w myśl poprzednich artykułów jeńcami wojennymi, nie będą ścigane za swoją działalność wojenną ani polityczną tak w czasie walk w Warszawie, jak i w okresie poprzednim, nawet w wypadku zwolnienia ich z obozu jeńców. Nie będą ścigane przekroczenia niemieckich przepisów prawnych, w szczególności nierejestrowanie się oficerów, uprzednia ucieczka z obozu jeńców, nielegalne przybycie do Polski itp.

9. W stosunku do ludności cywilnej, znajdującej się w okresie walk w mieście Warszawie nie będzie stosowana odpowiedzialność zbiorowa. Żadna z osób znajdująca się w okresie walk w Warszawie nie będzie ścigana za wykonywanie w czasie walk działalności w organizacji władz admin., sprawiedliwości, służby bezpieczeństwa, opieki publicznej, instyt. społecznych i charytatywnych, ani z współudział w walkach i propagandzie wojennej. Członkowie wyżej wymienionych władz i organizacji nie będą ścigani też za działalność polityczną przed powstaniem.

10. Dodane przed dtwo niemieckie: ewakuacja ludności cywilnej miasta Warszawy zostanie przeprowadzona w czasie i w sposób oszczędzający ludności zbędnych cierpień. Umożliwi się ewakuację przedmiotów posiadających wartość artystyczną, kulturalną i kościelną. Dowództwo niemieckie dołoży starań, by zabezpieczyć pozostałe w mieście mienie publiczne i prywatne. Szczegóły ewakuacji uregulowane będą osobnym porozumieniem.

[center:59c49aef23]II[/center:59c49aef23]

1. Dtwo AK zobowiązuje się w dniu 3 października 1944 począwszy od godz. 7 czasu niemieckiego (godz. 8 czasu pol.)* usuwać barykady przede wszystkim leżące najbliżej linii niemieckich.

2. Dtwo AK wyda jeszcze w dniu 2 października 1944 najpóźniej do godz. 24 czasu niemieckiego (1.00- 3 października czasu pol.) na liniach niemieckich wszystkich jeńców niemieckich, jak również według możności niemieckie internowane osoby cywilne przedstawicielom niemieckich sił zbrojnych.

3. Gdyby usuwanie barykad nie zostało rozpoczęte na czas, niemieckie dowództwo zastrzega sobie prawo wypowiedzenia niniejszego układu w dniu 3 października 1944 począwszy od godz. 12 czasu niemieckiego (13 czasu polskiego), po czym wypowiedź staje się skuteczna w dwie godziny od chwili doręczenia pisma wypowiadającego układ na liniach polskich.

4. Dowództwo AK zobowiązuje się wyprowadzić z Warszawy dla złożenia broni w dniu 4 października 1944 1 pułk względnie 3 baony z różnych pułków. Przekroczenie linii niemieckich przez czoła tych oddziałów musi nastąpić 4 października 1944 o godz. 9 czasu niemieckiego (godz. 10 czasu pol.).

5. Pozostałe oddziały AK, z wyjątkiem jednostek wymienionych w rozdziale I p. 4. niniejszego układu, opuszczą Warszawę dla złożenia broni w dniu 5 października 1944.

6. Oddziały AK wychodzą poza polską linię z bronią, ale bez amunicji, następującymi trasami:

a) ze Śródmieścia płd- 72 pułk piechoty ulicami: Śniadeckich, 6 Sierpnia (Schuchstr.), Sucha, Filtrowa.

B) ze Śródmieścia płn.- aa) 36 pułk piechoty Plac Napoleona, Al. Sikorskiego (Reichstr.), Grójecka (Radomerstr.); bb) 15 pułk piechoty ulicami: Grzybowską, Chłodną (Eisgrubenst.), Wolską (Litzmannnstadtstr.).

7. W mieście pozostają następujące siły AK:

a) dla czynności porządkowych - 3 kompanie piechoty uzbrojone w pistolety, pistolety maszynowe i karabiny ręczne,

B) dla ochrony i przekazania 3 magazynów pułkowych z amunicją i sprzętem- 30 ludzi uzbrojonych jak wyżej.

c) jednostki sanitarne dla opieki i transportu rannych i ewakuacji szpitala- nie uzbrojone.

8. Ewakuację rannych i chorych żołnierzy AK, jak też materiału sanitarnego ustali szef sanitarny wojska niemieckiego z szefem sanitarnym AK. W ten sam sposób nastąpi uregulowanie ewakuacji rodzin personelu sanitarnego.

9. Żołnierzy AK poznaje się po biało-czerwonej opasce naramiennej lub proporczykach, względnie orzełku polskim, niezależnie od tego, czy noszą jakiekolwiek mundury lub też ubrania cywilne.

10. Układające się strony stwierdzają. ze transport, pomieszczenie, straż i opieka nad jeńcami wojennymi pozostają wyłącznie w kompetencji niemieckich sił zbrojnych (Der Deutsche Wehrmacht). Strona niemiecka zapewnia, że zadania te w stosunku do żołnierzy AK nie będą powierzone formacjom obcych narodowości.

11. Kobiety, które w rozumieniu rozdziału I, pkt. 6 są jeńcami wojennymi, będą umieszczone w obozach odpowiadających oflagom względnie stalagom. Za kobiece stopnie oficerskie uważa się: młodszą komendantkę, komendantkę, starszą komendantkę, inspektorkę. Kobiety-jeńcy wojenni mogą na własne życzenie być traktowane jak pozostała ludność cywilna Warszawy.

12. Władze wojskowe niemieckie powiadomią bezzwłocznie "Auswartige Gefangennhilfe der YMCA" w m. Sagan** o miejscu i ilości umieszczonych w obozach żołnierzy AK i osób towarzyszących.

13. Dla pomocy technicznej w wykonaniu niniejszego układu dysponuje SS Oberguppenfuhrer und Gen. der Polizei von dem bach trzema polskimi oficerami.

[center:59c49aef23]III[/center:59c49aef23]

Przy wykroczeniach przeciw postanowieniom niniejszego układu pociągani będą do odpowiedzialności ci sprawcy, którym wykazano winę.

Podpisy:

von dem Bach

Iranek-Kazimierz płk

Dobrowolski ppłk

Źródło: AK w dokumentach, t. IV, s. 428-432.

*W oryginale niemieckim widnieje godzina 6.00 czasu niemieckiego i 7.00 czasu polskiego.

**Organizacja pomocy jeńcom wojennym YMCA w Żaganiu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Umożliwi się ewakuację przedmiotów posiadających wartość artystyczną, kulturalną i kościelną.

Ciężko uratować coś, co spłonęło.

Dowództwo niemieckie dołoży starań, by zabezpieczyć pozostałe w mieście mienie publiczne i prywatne.

To już po prostu kpina.

Żołnierzy AK poznaje się po biało-czerwonej opasce naramiennej lub proporczykach, względnie orzełku polskim, niezależnie od tego, czy noszą jakiekolwiek mundury lub też ubrania cywilne.

Właśnie to ubrania cywilne w wielu przypadkach ratowały życie.

Niemcy, jak to Niemcy oczywiście tej umowy nie dotrzymali: Warszawę zniszczono jeszcze bardziej niż była, razem z zabytkami i własnością prywatną czy też publiczną, los wielu powstańców jest nieznany, niektórych od razu rozstrzelano.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Rozkazy Himmlera, jeszcze z początku Powstania, ale to już świadczyło jak Niemcy będą przestrzegać zobowiązań:

(...) Poza tym wydałem równocześnie rozkaz, żeby Warszawa została całkowicie zniszczona. Możecie więc myśleć, że jestem straszliwym barbarzyńcą. Jeśli tak chcecie, tak, jestem barbarzyńcą, kiedy to jest konieczne. Rozkaz brzmi: każdy dom wysadzić w powietrze, każdy dom spalić do reszty(...)

(...) Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma byc zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony odstraszający przykład dla całej Europy (...)

Pierwsze rozmowy z Niemcami na temat złożenia broni miały być prowadzone od 9września. Wtedy Stalin się przestraszył, że Warszawa za wcześnie się wykrwawi i 10 września zezwolił aliantom na używanie lotnisk radzieckich, samoloty sowieckie też zaczęły latać nad Warszawą, ale zrzucały pakunki bez spadochronów... :roll: Stalinowi dłuższa walka była na rękę, bo Hitler nie mógł rzucić tych sił, które oblegały Warszawę na front radziecko- niemiecki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Ciężko uratować coś, co spłonęło. (...) To już po prostu kpina.

Czysta perfidia, zwłaszcza biorąc pod uwagę to:

[center:ce5da9b137]9 października 1944, b.m.w. Telegram gen. Smilo von Luttwitza do gen. Hansa Krebsa dotyczący m.in. rozkazu zniszczenia Warszawy[/center:ce5da9b137]

Tajne sprawy Dowództwa

9.10.44

20.30 godz.

Dalekopis

do Naczelnego Dowództwa Grupy Armii "Mitte"

SS Obergruppenfuhrer v[on] d[em] Bach podaje do wiadomości:

1. że Grupa Korpuśna v[on] d[em] Bacha została rozwiązana przez Reichsfuhrera [sS].

2. Reichsfuhrere SS poleca:

Po przeprowadzeniu ewakuacji osobowej, należy wywieźć z Warszawy wszystkie towary, przy czym wszelkie dobro [materialne] pozostawić do dyspozycji Reichsfuhrera SS, z wyjątkiem wyposażenia wojsk oraz rzeczy codziennej potrzeby tak, aby wykonanie tego zgadzało się z odnośnymi rozkazami Generalnego Gubernatora i pertraktacjami z gen. "Borem"-Komorowskim i Polskim Komitetem Opiekuńczym.

3. że otrzymał od Reichsfuhrera SS polecenie Hitlera, aby zrealizować doszczętne zniszczenie Warszawy. Przy wykonaniu tego rozkazu honorować wszystkie postulaty wojska. Do niszczenia miasta należy zaangażować wszystkie konieczne [?] Technische Nothilfe* z Rzeszy.

4. Proszę o pisemne potwierdzenie zleceń, przekazanych SS Obergruppenfuhrerowi v[on] d[em] Bachowi. Z rozwiązaniem Grupy Korpuśnej v[on] d[em] Bacha, gen. v[on[] d[em] Bach wchodzi w zależność [od] 9-tej Armii.

5. Odpowiednio do przedstawionych rozkazów, AOK 9 przeprowadzi wywóz materiałów wyposażenia i zabezpieczy niezbędne transporty kolejowe. Wreszcie ogólne kierownictwo i odpowiedzialność pozostaje w rękach v[on] d[em] Bacha.

AOK 9 Ia Nr 5760/44 tajne

podpisał baron von Luttwitz

generał grupy [wojsk] pancern[ych]

Źródło: Powstanie Warszawskie w dokumentach z archiwów służb specjalnych, Warszawa-Moskwa 2007, pod red. Mierecki P., Christoforow W., s. 225-227;

oraz: IPN, GKBZH, 705, k. 100.

Kopia w języku polskim, maszynopis.

*Technische Nothilfe- dosłownie Pogotowie Techniczne. Były to skoszarowane i uzbrojone oddziały techniczne, wykonujące zadania po przejściu frontu lub na jego głębokim zapleczu. Były odpowiedzialne m.in. za odbudowę dróg i mostów, czy też niszczenie obiektów o znaczeniu strategicznym. W Warszawie podczas Powstania TN dokonywała wysadzeń i podpaleń budynków zajmowanych przez Powstańców, po zakończeniu walk zaś, zajęła się niszczeniem zabudowy miejskiej (to TN właśnie wysadziła m.in. Pałac Saski).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Wolf   
Pierwsze rozmowy z Niemcami na temat złożenia broni miały być prowadzone od 9września. Wtedy Stalin się przestraszył, że Warszawa za wcześnie się wykrwawi i 10 września zezwolił aliantom na używanie lotnisk radzieckich,

Zgoda radziecka na wyprawe wahadłową była 9IX pod naciskiem Anglosasów a zwłaszcza zabiegów USA z którym ZSRR w jakimś stopniu się liczył.

samoloty sowieckie też zaczęły latać nad Warszawą, ale zrzucały pakunki bez spadochronów... :roll:

No akurat ten argument(zrzuty bez spadochronów) znafców(m.in za "Sprawa honoru" i podobnych publicystów jest nietrafiony -Armia Czerwona standartowo tak zaopatrywała swoje jednostki w okrązeniu by zapewnić celność zrzutów-czy to w Stalingradzie 1942 ,czy wiosną 1944 w przypadku odciętych 2 dywizji na Ukrainie czy w lipcu 1944 roku gdy otoczony i silnie atakowany po przekroczeniu Bugu korpus kawalerii generała Plijewa(pierwsza regularna jednostka radziecka która przekroczyła Bug) przeżywał krytyczne chwile.Dla porównania -zasobniki USAAF docierały całe -ale większość z nich poza rejony kontrolowane przez powstańców -niektóre spadały aż po Pruszków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   
Cytat:

samoloty sowieckie też zaczęły latać nad Warszawą, ale zrzucały pakunki bez spadochronów... :roll:

No akurat ten argument(zrzuty bez spadochronów) znafców(m.in za "Sprawa honoru" i podobnych publicystów jest nietrafiony -Armia Czerwona standartowo tak zaopatrywała swoje jednostki w okrązeniu by zapewnić celność zrzutów

Dla porównania -zasobniki USAAF docierały całe -ale większość z nich poza rejony kontrolowane przez powstańców -niektóre spadały aż po Pruszków.

Trochę bezmyślne było zrzucanie bez spadochronów, bo pomimo tego, że ładunek celny, ale zniszczony i niekoniecznie nadający się do użytku. Można było jakoś tą broń spróbować jeszcze zabezpieczyć. Poza tym takie pudło spadające ze sporej wysokości potrafiło sporo zniszczyć, nie mówiąc już o zagrożeniu jakie sprawiało ludziom.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   

Reakcje, zachowania, decyzje, które podejmowano pod wpływem informacji o kapitulacji i wyjściu do niewoli, były różne:

Z obiadu u "Bradla" już nic nie wyjdzie. Musimy przygotować się do ewakuacji. "Zgoda" nie chce iść do niewoli z oddziałami "Radosława", ze względów psychologicznych. Obawia się, że ludzie, którzy spędzili razem 2 miesiące w tej samej walce i stracili w niej krewnych, znajomych i towarzyszy broni, przyniosą z sobą do Oflagu podświadomie psychozę powstania. Będą przeżywać ponownie cały jego koszmar. Musimy uniknąć tego za wszelką cenę. Musimy iść do niewoli z jakimś innym oddziałem, z którym nie łączą nas absolutnie żadne wspomnienia, żadne więzy wspólnoty.

Za: L. J. Wójcicki, Życie na stos. Pamiętnik z Powstania Warszawskiego 1944 r., Londyn 1985, s. 142.

Czy takie myślenie było powszechne, czy też raczej starano się trzymać razem? Jak na samą wiadomość o kapitulacji reagowano?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.