Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
fly_high

Najlepszy myśliwiec II wś na Pacyfiku

Rekomendowane odpowiedzi

fly_high   

Najlepszy mysliwiec II wś na Pacyfiku

Który myśliwiec amerykański i japoński był waszym zdaniem najlepszy w IIWŚ? Na forum Pacyfiku jest konkurs, można wygrać Kompanię Braci na DVD: http://pacyfik.hbo.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=32

I tak się właśnie zastanawiam... Amerykański chyba Mustang, ale japoński? 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Pacyfik to sporo wody, tudzież parę lotniskowców z maszynami pokładowymi. Jakoś tak Mustang nie bardzo mi się wpisuje w ten teatr wojenny. Bardziej Corsair i Hellcat. A z japońskich w początkowym okresie to Zero.

Oczywiście te trzy wymienione przeze mnie maszyny, to myśliwce pokładowe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Mustangi pokazały klasę, jak dostały Iwo Jimę, widiowy. ;) Ale to dopiero okres od kwietnia 1945r., czyli sam schyłek II WŚ.

A prawdziwie chwalone samoloty? Hellcat i Corsair.

Z japońskich? Najbardziej chwalone były J2M ''Raiden'', czyli ''Jack''. Biedne Zero, z pancerzem za fotelem pilota, który bez trudu był przebijany przez zwykły pistolet i z konstrukcją z drewna, po 1943r. nie miało już szans.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Na temat Mustangów na Pacyfiku, tym bardziej Iwo Jimie, nic nie wiem. Ale trochę się dziwię, boć przecież były to myśliwce lądowe, a nie Marynarki. Skąd?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Było, było. Z Iwo Jimy latali.

Konkretniej, 3 kwietnia 1945r. na Iwo Jimę przybyło 37. Skrzydło Myśliwskie z VII Dowództwa Myśliwskiego, które miało na wyposażeniu właśnie Mustangi. ;)

Mam na ten temat dość obszerny artykuł. Niestety, dziś nie mam do niego dostępu, więc najwcześniej jutro.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Może te Mustangi miały latać jako eskorta B-29 ?

Jak mam rację, to skąd startowały bombowce?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Zarówno myśliwce, jak i bombowce startowały z Iwo Jimy.

Mosz recht - Mustangi latały jako osłona B-29.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Jeśli dopiero w kwietniu 1945 r B-29 dostały eskortę, to jakie te bombowce ponosiły straty wcześniej. I skąd startowały?

A już znalazłem:

Już w październiku 1944 pierwsze B-29 wchodzące w skład 20 Armii Powietrznej USA wylądowały na świeżo zdobytych wyspach Guam, Tinian i Saipan.

wiki

Edytowane przez widiowy7

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eMJar87   

Gdyby mógł tu z nami być Isoroku Yamamoto z całą pewnością wspomniałby o jednym samolocie:

-wielki zasięg, i możliwość dodatkowych zbiorników paliwa,

-mocne uzbrojenie, najczęściej 37mm działko i 4 wielkokalibrowe karabiny maszynowe (12,7 mm) Browning,

-więcej zestrzelonych japończyków niż jakikolwiek inny amerykański samolot,

-mocne opancerzenie;

-jako pierwszy w USAF przekroczył barierę 400 MH,

-dwa silniki zapewniające maksymalne bezpieczeństwo:

Panie i panowie, P-38 Lightning

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Ja tylko w kwestii uzbrojenia:

-mocne uzbrojenie, najczęściej 37mm działko i 4 wielkokalibrowe karabiny maszynowe (12,7 mm) Browning,

Oj nie. Niemal wszystkie Lightningi w masowo budowanych wersjach (czyli od P-38E poczynając) uzbrojone były w 1 działko z rodziny Hispano Suiza 20 mm M1 (później M2) z zapasem 150 naboi i 4 km 12,7 mm Browning M2 (po 500 naboi). Inne kombinacje w seryjnie budowanych samolotach były następujące

- w YP-38 próbnej serii (kilkanaście maszyn): 1 działko 37 mm M9 (15 naboi), 2 km 12,7 mm (po 200 naboi), 2 km 7,62 mm (po 500 naboi).

- w P-38 (29 szt.) 1 działko 37 mm i 4 km 12,7 mm (po 200 naboi); spotyka się też niekiedy informację, że samoloty te uzbrojone były w działko 23 mm Madsen a więc zgodnie z pierwotnym projektem.

- w P-38D (36 szt.) 1 działko 37 mm i 4 km 12,7 jak wyżej

- w Lightning Mk.I (wersja eksportowa dla Wlk.Brytanii) 2 km 12,7 mm i 2 km 7,62 mm (brak działka). Zbudowano 143 samoloty, z których jednak Brytyjczycy odebrali tylko 3. Samoloty napędzane były silnikami bez turbosprężarek, wskutek czego ich osiągi były na tyle niskie, że Anglicy anulowali zamówienie (w USA wykorzystywano je potem do szkolenia)

- w wersji P-38E i kolejnych (już mi się nie chce wyliczać, setki i tysiące maszyn) wspomniane 1 działko 20 mm i 4 km 12,7.

Ponadto w wersji F wprowadzono 2 wyrzutniki podskrzydłowe (pod wewn. częścią płata) umożliwiające podwieszenie dodatkowych zbiorników paliwa lub bomb 450 kg lub torped (a raczej, sądząc po udźwigu, 1 torpedy). Od wersji G udźwig max. wzrósł do 2 bomb 725 kg, a w wersji L - 2 bomb 900 kg. Dobre wyniki bombardowania z P-38 doprowadziły do powstania wersji określonej jako Droop Snoot, na jaką przebudowano około 100 maszyn P-38J i L. Samolot ten pozbawiony był uzbrojenia strzeleckiego, w jego dziobie zainstalowano oszklone stanowisko bombardiera z celownikiem typu Norden. Samoloty w tej wersji operowały w roli liderów naprowadzających na cel formacje zwykłych Lightningów z podwieszonymi bombami; na komendę lidera cała grupa zrzucała bomby na ten sam cel.

Ponadto w wersji G pojawiła się możliwość podwieszania pocisków rakietowych (6 rakiet 4,5" w dwóch 3-rurowych wyrzutniach na zamkach bombowych) a w J i kolejnych wersjach 10-14 rakiet 5" HVAR na odrębnych wyrzutniach pod zewnętrznymi częściami skrzydeł.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eMJar87   

Dzięki za sprecyzowanie. Jakkolwiek by jednak nie patrzeć było to uzbrojenie wystarczające na japońskie latające zapałki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
eMJar87   

Czarna Wdowa miała jedną wadę, mianowicie sprawdzała się tylko jako nocny myśliwiec. A z racji swych gabarytów (wielkości średniego bombowca) nie stanowiła zagrożenia dla mniejszych i zwrotniejszych maszyn. Zdecydowanie lepiej wypadała jako samolot uderzeniowy przeciw marynarce handlowej japończyków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
učitel   

Hi, everybody.

I have sometime read that American U.S. Navy-designers had such a complex that their last version of Navy-fighters (F6F Hellcat and F4U Corsair) were otherwise more powerful than A6M5 Zero, but Zero was more maneuverable than these ones. Therefore the Grumman factory constructed F8F Bearcat. Bearcat should have been more maneuverable than Zero, according to Grumman technicians. But, after Bearcat had come to units, the war in Pacific finished.

Well, after my opinion - F4U Corsair was better fighter than Hellcat.

To Japanese fighters, American test pilots best-appreciated Army-types „4“ and „5“ - Ki-84 Hayate (but they tested the ultimate version), and Ki-100 Goshikisen (Tony II). American pilots shot down few these fighters.

To Japanese Navy-types, it is considered as Kawanishi N1K2 Shiden-kai (George), so Mitsubishi J2M Raiden (Jack). I more appreciate „George“, though „Jack“ was very excellent at climbing as an interceptor, but „George“ was probably more maneuverable. Generally, „George“ was a very effective fighter at dogfights with Hellcats and Corsairs.

Unlike Germans, Japanese pilots was afraid of P-38 Lighting. I can say, both army fighters, as P-51 D Mustang, so P-38 J/N, were very effective against Japanese fighters. Surely, P-51 H (as well as P-47 N Thunderbolt) were even better, but both fighters came too late, so they had action against second-classed Japanese pilots and in terms of clear Allies air superiority.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
učitel   

I wrote on 21st August 2010:

I have sometime read that American U.S. Navy-designers had such a complex that their last Navy-fighter types (F6F Hellcat and F4U Corsair) were otherwise more powerful than A6M5 Zero, but Zero was more maneuverable than these ones. Therefore the Grumman factory constructed F8F Bearcat. Bearcat should have been more maneuverable than Zero, - according to Grumman technicians opinion.

Originally, that opinion comes from Czech well-known and WWII-planes writer, Václav Němeček. But, recently I learnt another opinion, I think, more persuasive. For air superiority in Pacific area in 1944, there wasn´t necessary to develope „supermaneuverable“ fighter – „more maneuverable than A6M Zero“, because Zero was overcome long time ago. After coming of powerful US Navy fighters as Hellcat and Corsair in 1943, the maneuverability of Zero was ineffective enough.

The reason was not to devise more maneuverable navy fighter than Zero, but something else:

US task forces successfully used the escort aircraft carriers in the Pacific area, on a massive scale.Those „baby“ carriers had on the armament fighters Wildcats – then mostly in the modification FM-2. Wildcats were, as we know, much smaller than Hellcats and Corsairs, and therefore they were very convenient for this duty. Robust Hellcats, as well as Corsairs, were too sizable for „baby carriers´ lifts, their dimensions were large enough. But, in spide of the fact that FM-2 Wildcat was quite good fighter, US Navy intended to replace it for more advanced plane. So, Grumman Bearcat was born as very fast, maneuverable and durable fighter, a convenient fighter for the duty on the escort-aircraft carriers. Its size was limited (its dimensions were like Soviet La-7 dimensions) and it was powered with much more powerful engine than Wildcats had. But, Bearcats came into Pacific area in late May 1945, too late for an effective intervention for WWII dogfights.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.