Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Overcome

Najlepsza armia świata po USA

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

Żołnierz może wszystko.

Chińczycy mają to, co mieli Sowieci podczas II WŚ: mnogo ludzi. I idę o zakład, że gdyby doszło do walki USA z ChRL, to ta druga byłaby górą. Amerykanie są na wielokrotnie wyższym poziomie od talibów, a mimo to ponoszą ciągle dość wysokie straty w Afganistanie.

Od WAL też byli wyżej. I ich nie pokonali. Od Chińczyków też byli wyżej, a w Korei ich nie pokonali.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Overcome   

Według symulacji Amerykanie przegraliby z Chińczykami, gdyby polem bitwy była Azja.Jednak w innym przypadku nie sądzę, żeby dali ciała.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Na morzu-z pewnością. Ale na lądzie Amerykanie nie mieliby szans. Nie wygrali z WAL, z Chińczykami w Korei, teraz z talibami też nie mogą sobie poradzić. US Army jest jak dla mnie mocno przereklamowana.

Hitler też miał sobie dać radę bez problemu z Rosjanami. Napoleon także.

Japończycy z Chińczykami też mieli bardzo łatwo wygrać.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

Ale wojna w Korei była 50 lat temu i się dużo zmieniło, od uzbrojenia żołnierzy po szkolenia... A to że ponoszą straty w Afganistanie to każda armia by poniosła czy najlepsza lub najgorsza... Wystarczy by Amerykańskie lotniskowce by podpłynęli i już nadbrzeżne miasta zmienili by się w ruinę... a dałbym głowę że żaden chiński samolot czy okręt by nie podpłynął pod lotniskowiec.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Wietnam tak dawno nie był. W Iraku i Afganistanie ciągle ponoszą wysokie straty i chcą pokonać talibów ilością swoich żołnierzy.

A ja dam głowę, że mielibyśmy nowe typy kamikadze. :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

nie przypominaj mi o Japończykach bo jak sobie o nich myślę to mnie nerwy noszą :)

No np. Rosja też ponosi straty w Czeczeni. Wojska Amerykańskie w tej chwili są bardziej wychowane niż np. Wojska Rosyjskie co jedynie, obrabują, zgwałcą i zabiją...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Arku, nie wiem skąd Ty bierzesz informacje, ale głowa boli... Ja posłuchałem sobie opowieści znajomych Szkotów, którzy służyli w Afganistanie wraz z Amerykanami - broń nas Boże przed tak 'bardziej wychowaną' armią.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gwaldrik   

Trudno orzec kto by ostatecznie zwyciezyl w hipotetycznej wojnie amerykansko-chinskiej. Trzeba by okreslic teatr dzialan, rodzaj wojny (totalna o przetrwanie czy lokalna o zachowanie wplywow w jakims regionie swiata poza granicami tych dwoch panstw) oraz trzeba do tego rownania dodac sojusznikow obu stron i okreslic kto jest agresorem, a wiec kto pierwszy wszczyna dzialania wojenne.

Uwazam, ze zadne z tych panstw za pomoca broni konwencjonalnej nie byloby w stanie doprowadzic do okupacji terytorium wroga nawet przez miesiac. Nie lekcewazylbym zywotnosci, bitnosci i niezlomnosci Amerykanow w obliczu totalnej kleski, przed ktorym to obliczem, w gruncie rzeczy nigdy w historii nie stali. Niemniej ich potencjal wciaz jest na tyle ogromny, ze nawet Chiny nie zdolalyby go zneutralizowac. W dluzszej perspektywie poprzez dzialania militarne Chinczycy byc moze byliby w stanie podwazyc dominujaca role USA na swiecie, ale szczerze w to watpie. Wciaz potencjal technologiczny Stanow Zjednoczonych jest wyraznie wyzszy niz Chin, w dodatku w razie takiej wojny totalnej (ktora jest oczywiscie nierealna) mogliby liczyc na sojusznikow europejskich i nie tylko ich.

Chinczycy nie tylko modernizuja swoja armie, ale wydaja z roku na rok coraz wiecej kasy na badania naukowe. Ze wzgledu na swoj potencjal demograficzny za jakis czas beda mieli armie najsilniesza na swiecie, ale nie zmienia to faktu, ze nie niezwyciezona. Bron nuklearna moze byc i bedzie zagrozeniem dla kazdego panstwa i kazdej armii i potencjal tej armii czy tez wielkosc nie beda mialy w przypadku takiego zagrozenia zadnego znaczenia. Gdyby doszlo do wojny amerykansko-chinskiej, wojny o byc albo nie byc, na papierze, na komputerze, bo na pewno nie w rzeczywistosci, to po bron nuklerana kazda strona predzej czy pozniej by siegnela, podobnie jak w przypadku hipotetycznej wojny totalnej pomiedzy blokiem wschodnim a zachodnim, do ktorej zreszta nigdy nie doszlo nie przez przypadek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

Wątpię aby np. UE poszła w bój z Amerykanami na Chiny. Chiny jakich mają sojuszników tak w ogóle?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

A ja myślałem że NATO jest po to aby zapobiegać wojnom i udzielać pomocy państwom atakowanym a nie żeby rozpętywać wojnę. No dobra niby że jest ta wojna ale jakby Polska zaatakowała? z powietrza odpada lądowa też odpada najwyżej statkami i nawet by okręty podwodne nie zaatakowały bo za daleko.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
a nie żeby rozpętywać wojnę

Kto mówił, że USA pierwsza zaatakuje ?

A ja myślałem że NATO jest po to aby zapobiegać wojnom i udzielać pomocy państwom atakowanym

Źle myślałeś. NATO jest sojuszem, którego celem jest zagwarantowanie pokoju/pomocy państwom członkowskim.

No dobra niby że jest ta wojna ale jakby Polska zaatakowała? z powietrza odpada lądowa też odpada najwyżej statkami i nawet by okręty podwodne nie zaatakowały bo za daleko.

Do Afganistanu jakoś się udało dolecieć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

Może jeśli Ameryka by podbiła jakieś wybrzeże no to moglibyśmy przerzucać sprzęt do Chin. Jakby całe NATO się rzuciło na Chiny to by tylko iskry poszły...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Ta... pewnie tak jak w Wietnamie, albo jak teraz w Afganistanie.

Temat wg mnie bez sensu i chyba najlepiej będzie go zamknąć, bo niczego nie wnosi i niczego nie dowodzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.