Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
intervojager

Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę

Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam;

secesjonista: wydziały teologiczne [filozofia?...] są w pewnej części spadkami po seminariach duchownych, czy wyższych szkołach włączonych do uniwersytetów - stąd finansowanie ich przechodzi na koszt państwa. Zupełnie osobną sprawą jest czy teologia jest filozofią - dla mnie nie, podobnie jak nie jest to nauka o religiach, tylko nauka o jednej - w naszych warunkach katolickiej. Przy okazji T.K. w opinii wielu środowisk słynie raczej z uległości wobec spraw związanych z kościołem katolickim [patrz: ocena z religii w neutralnej światopoglądowo szkole]

intervojager: dla mnie koniecznością i patrzę na to z punktu widzenia osoby prowadzącej działalność gospodarczą - wspólna waluta, brak granic celnych i innych ograniczeń, ba wspólna polityka tych krajów jako całości wpływa na to gdzie i co kupuję a także za ile.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Co robisz ze swoimi pieniędzmi FSO-Twoja sprawa. Ale jak to się ma do odmowy przez MkiDN(Ministerstwo Kultury i Edukacji Narodowej) treści tajnego międzynarodowego porozumienia ACTA(to nie jest spiskowa teoria dziejów) dla ISOK Polska, powołując się na prawo unijne wbrew zapisom naszej Konstytucji o dostępie do informacji? Czy to nie jest kolejnym dowodem na utratę suwerenności przez Polskę, szczególnie iż tajne międzynarodowe porozumienie ACTA stanowi zagrożenie dla wolności obywatelskich?

http://prawo.vagla.pl/node/8905

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witaj;

intervojager: tak naprawdę zakusy na "wolności obywatelskie" i kilka tego typu spraw byly zawsze, lecz dopiero od 11 września wiadomego roku, było wygodną przyczyną wprowadzenia ograniczeń w wielu wypadkach - nikt jakoś szat nie rozbierał, ba wielu przytakiwało, że tak trzeba by tępić tych czy owych.

Teraz - pretekstem są pieniądze, firmy fonograficzne [czy inne] próbują sprawić, żeby nadal mieć pieniądze. Pedofilia, czy kilka innych spraw [od kryminalnych po społeczne] to pretekst wygodny i tyle. Kwestia tego czy będzie miało to sens i pożytek pozostaje osobną sprawą. między nami mówiąc nie wierzę. Zupełnie z boku: takie zakazy bylyby zupelnie nieskuteczne.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No i doigraliśmy. Mimo iż Polacy stanowią około 10% ludności Europy, to tylko dwie ambasady w ramach unijnej polityki zagranicznej będą obsługiwane przez Polaków, i to w mało znaczących państwach. Likwiduje się więc naszą politykę zagraniczną, oraz ochronę interesów naszych firm i osób po za terytorium Polski. A już to wskazuje jednoznacznie, iż ci wszyscy politycy, którzy doprowadzili do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego dopuścili się zdrady stanu i powinni ponieść z tego tytułu konsekwencje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
No i doigraliśmy. Mimo iż Polacy stanowią około 10% ludności Europy, to tylko dwie ambasady w ramach unijnej polityki zagranicznej będą obsługiwane przez Polaków, i to w mało znaczących państwach. Likwiduje się więc naszą politykę zagraniczną, oraz ochronę interesów naszych firm i osób po za terytorium Polski. A już to wskazuje jednoznacznie, iż ci wszyscy politycy, którzy doprowadzili do ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego dopuścili się zdrady stanu i powinni ponieść z tego tytułu konsekwencje.

Tia...

A od kiedy to realny wpływ na kierunki polityki miedzynarodowej UE mają, bądź mieć będą poszczególni ambasadorzy?

Wolę by Polska nie miała żadnego ambasadora, za to miała realny wplyw w ośrodkach decyzyjnych, chocby przez wpływy nieformalne... za to skuteczne.

Zapewniam Cię, że ośrodki decyzyjne nie są umieszczone w ambasadach.

A ślozy wylewane z tytułu urażonych ambicji są wyrazem naiwności.

"Likwiduje się więc naszą politykę zagraniczną"

Poważnie?

Ktoś nakazał nam likwidacje MSZ i naszych placówek?

Możesz podać jaką dyrektywą to nastąpiło?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

jakkolwiek rzadko się zgadzam z secesjonistą - znów muszę mu rację przyznać. Ambasada jest miejscem w którym spotykają się różne nici, wywiadu i to zarówno politycznego jak i gospodarczego jak i bialego. To czy ambasador jest z Polski z czy nie z Polski, nie znaczy nic. Jest to pan, który podaje rękę i najlepiej jakby umial rozmawiać i nieco myślal. Tak czy inaczej najważniejsze decyzje zapadają gdzieś indziej, zaś najwazniejsze dane dostarcza nie on, ale caly sztab ludzi którzy pracują w jej zaciszu. Piszą o nich "analityk", "specjalista d.s. gospodarczych", "ekonomista" czy równie enigmatycznie... To czy mamy jednego czy dwóch czy setkę ambasadorów niczego nie zmienia, najlepiej, żeby specjaliści byli wyżej i tam gdzie zbiera się informację. Wedlug mnie kończy się czas kiedy ocena tego czy ma być dobrze, czy źle poprzez perspektywę "nasz narodowy polityk" kończy się. Wolę specjalistę do zadań z Belgii niż znanego z opisu "b/m/w" rodzimego polityka...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Secesjonista:naucz się czytać moje wypowiedzi ze zrozumieniem tekstu

FSO: Tak myślą osoby, które nie musiały w życiu korzystać z pomocy placówek dyplomatycznych.

No i obaj panowie widzę iż mają zielone pojęcie o tym, co tracimy wraz likwidacją Polskich placówek dyplomatycznych. Pobłażliwie na temat utraty suwerenności przez Polską piszą tylko osoby co się obawiają korzyści, jakie chwilowo daje im utrata suwerenności na rzecz UE przez Polskę, lub bojących się represji za ujawnienie swoich poglądów politycznych, choćby przez odebranie praw rodzicielskich na mocy ustawy uchwalonej przez sejm, lub administracyjne likwidację działalności gospodarczej, co w Polsce stało się ostatnio normalnością.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

intervojager: ambasador nie jest osobą która załatwia wszystko na placówce. On jest osobą ktora troszczy się o zaginionych obywateli, on jest osobą która ma umieć powiedzieć skłądnie kilka słów w uznanym międzynarodowym języku, a idealnie jak w języku kraju gdzie urzęduje. Ambasador nie prowadzi własnej polityki - tą robi odnośny minister, dokładniej spełnia zalecenia premiera czy szerzej : rządu. Codzienną robotę w ambasadzie załatwiają specjaliści - od miejscowego prawa gospodarczego, administracyjnego czy dowolnego innego. Te osoby powinny być kompetentne i fachowe w swej dziedzinie. Przy okazji analizy nie idą od ambasadora tylko także od komórek wywiadu, ktore są najzwyczajaniej w świecie zakonspirowane jako radca do spraw jakichś tam...

W pozostałych sprawach: owa ustawa o której wspominasz - nie odbiera dzieci rodzicom, sprawia tylko, że tatuś nie będzie ich mógł wychowywać kijem od szczotki, że "zupa nie będzie za słona" i co jeszcze. O odebraniu / przydzieleniu dzieci komu innemu tak czy inaczej będzie decydował sąd. W kwestii zaś tym co to jest katolickie wychowanie ostatnio można dowiedzieć się coraz więcej. To wszystko robili katolicy, i to jacy. Bicia dziecka nie uważam za metodę wychowawczą... To czy państwo zakazuje, czy nie zakazuje hazardu - bo o niego pewnie chodzi, to jest próba zwalczenia czegoś co istniało zawsze, czy skuteczna czy nie - pewnie nie, jest internet jest Schengen. Niestety właśnie przez taką a nie inną moralność nie możemy się zdecydować, że pecunia nigdy nie jest olet, nawet jak dostarcza ją tak podła rozrywka jak jednoręki bandyta czy dzielnica rozkoszy...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Secesjonista:naucz się czytać moje wypowiedzi ze zrozumieniem tekstu

FSO: Tak myślą osoby, które nie musiały w życiu korzystać z pomocy placówek dyplomatycznych.

No i obaj panowie widzę iż mają zielone pojęcie o tym, co tracimy wraz likwidacją Polskich placówek dyplomatycznych. Pobłażliwie na temat utraty suwerenności przez Polską piszą tylko osoby co się obawiają korzyści, jakie chwilowo daje im utrata suwerenności na rzecz UE przez Polskę, lub bojących się represji za ujawnienie swoich poglądów politycznych, choćby przez odebranie praw rodzicielskich na mocy ustawy uchwalonej przez sejm, lub administracyjne likwidację działalności gospodarczej, co w Polsce stało się ostatnio normalnością.

Wielkość kraju to nie wszystko, a polskie MSZ ma własne kłopoty kadrowe, jednym słowem brak nam odpowiednio wykwalifikowanych i odpowiedniej liczby ludzi dla nas samych, stąd konkurowanie w ramach UE wydaje się wątpliwe.

Poważnie sądzisz, że to ambasadorowie będą wpływać na kierunki dyplomacji?

Rozumiem, że obecnie uważasz za twórcę orientacji politycznej i dyplomatycznej względem W.B. panią Barbarę Tuge - Erecińską?

Zadziwiająca niezrozumiałość mechanizmów w dyplomacji.

Pobłażliwie na temat utraty suwerenności przez Polską piszą tylko osoby co się obawiają korzyści,

Ja tam nie nazwałbym się pobłażliwym, raczej czepialskim szczególarzem (kolega FSO może potwierdzić), ale jestem również realistą.

Byłem przeciwny wstapieniu do UE i wciąż na takim stanowisku stoję, widzę jednak korzyści z tego płynące, jak i zagrożenia.

Ciekawe skąd kolega intervojager ma dane o obsadzie placówek, skoro np. konkurs na 30 szefów placówek ESDZ dopiero został ogloszony?

Przy okazji kształt ESDZ nie został jeszcze potwierdzony przez rządy poszczególnych krajów... nieprawdaż?

Prorok, czy co...?

lub bojących się represji za ujawnienie swoich poglądów politycznych,.

Naprawdę jesteś represjonowany za swój stosunek do traktatu?

Współczuję i radzę udać się do... Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

choćby przez odebranie praw rodzicielskich na mocy ustawy uchwalonej przez sejm, lub administracyjne likwidację działalności gospodarczej, co w Polsce stało się ostatnio normalnością

Ja to bym się zdziwił gdyby ustawy uchwalano gdzie indziej niż w Sejmie - to raczej uważam za normę.

Z ciekawości, która ustawa kodyfikuje odebranie praw rodzicielskich osobom przeciwnym UE, czy traktatowi?

Z ciekawości jakie działania administracyjne, polegające na likwidacji przedsiębiorstw prywatnych osób przeciwnych UE. czy traktatowi - podejmują polskie władze?

Bo takie poczynania kolega sugeruje... chyba, że znów czytam bez zrozumienia.

"obaj panowie widzę iż mają zielone pojęcie o tym"

Widzę za to, że kolega tak twardo broniący interesów swgo kraju i polskości, nie ma pojęcia o strukturze i używaniu ojczystego języka.

Z tak skonstruowanego zdania wynika że zarówno, jak i FSO mamy całkiem niezłe pojęcie w tej kwestii.

"Aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa?

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

potwierdzam slowa kol. secesjonisty - jest dokladny i lubi dopytywać się o szczególy. Ale nie o tym. Fakt, że ja akurat jestem zwolennikiem U.E. i wspólnej waluty wynika z wielu rzeczy, z których znakomitra większość przeklada się na to w jakich warunkach prowadzę dzialalność gospodarczą. To oznacz, tak naprawdę, oznacza to, że bedąc osobą prowadzącą wlasną dzialaność gospodarczą nauczylem się dawno przeliczać ustawy na to ile będę musial wydać pieniędzy na różne bzdury, lub ile zaoszczędzę na mniejszych czy większych bzdurach.

Wspólna waluta - to oznacza dla mnie niższą stopę oprocentowania kredytów, pewniejszą walutę, dzięki której mogę porównywać ceny w niedalekim promieniu, a zyję w rejonie do którego do sąsiadów Czechów czy Slowaków droga niedaleka, a jak odmierzę cyrklem drogę do stolicy, to z drugiej strony mam niemal w zasięgu ręki i Węgrów i Austriaków...

Każda ustawa, wymusza na takich osobach jak ja umiejętność czytania ze zrozumieniem, zwykle wręcz z grzebaniem w odnośnych dokumentach innej rangi by umieć bronić się w starciu z urzędami, lub wiedzieć jak postępować.

Z boku: to czy minister spraw zagranicznych U.E. / Polski czy "dowolnego kraju" jest kobietą, mężczyzną czy jednorękim lysym facetem w okularach na dzialaność kraju na danym terenie nie ma dużego wplywu. Wolę mieć kopę [doslownie!] świetnych analityków gospodarczych, ekonomicznych, politycznych czy spolecznych którzy dzialają na danym terenie, wiedzą czego chcą i potrafią rzetelnie udowodnić swój punkt widzenia, mówią o tym, jakie są zasady dzialania w danym kraju. Ambasador nie wie o tym i nie musi wiedzieć. Podobnie jak w kilku innych sytuacjach...

Na koniec: to, że ktoś jest za a ktoś przeciw Unii, nie oznacza, że do przeciwnika przyjdzie smutny pan w czarnym garniturze z trzyliterowym skrótem od ochrony państwa i powie: zamykaj Pan ten interes albo podpisz że kochasz Unię... To nie II R.P.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A ja już czuję zapach PRL-u: cenzura internetu, likwidacja Polskiej polityki zagranicznej i zastąpienie jej unijną polityką zagraniczną, likwidacja firm po przez dowolne interpretowanie prawa przez urzędników, zamach na autonomiczność rodziny po przez uchwalenie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, zwalnianie z pracy i dyskryminacja w przetargach za poglądy polityczne, ceny leków a wkrótce żywności regulowane, masa zezwoleń i koncesji, a nawet zdelegalizowanie posiadania tytoniu, jak podał Polsat w wiadomościach. Utrata swobód obywatelskich przez nas w tej chwili dla większości społeczeństwa jest nie dostrzegalna bo zmiany w prawie następują bardzo powoli. A ambasador musi wiedzieć wszystko, i w razie czego wysłać raport. Bo sprawowanie władzy i polityka są nierozdzielne od zarządzaniem informacją. Nawet w każdej szanującej się firmie dba się o pozyskanie i należyte wykorzystanie informacji w celu osiągnięcia zysku.

Edytowane przez intervojager

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A ja już czuję zapach PRL-u: cenzura internetu, likwidacja Polskiej polityki zagranicznej i zastąpienie jej unijną polityką zagraniczną, likwidacja firm po przez dowolne interpretowanie prawa przez urzędników, zamach na autonomiczność rodziny po przez uchwalenie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, zwalnianie z pracy i dyskryminacja w przetargach za poglądy polityczne, ceny leków a wkrótce żywności regulowane, masa zezwoleń i koncesji, a nawet zdelegalizowanie posiadania tytoniu, jak podał Polsat w wiadomościach. Utrata swobód obywatelskich przez nas w tej chwili dla większości społeczeństwa jest nie dostrzegalna bo zmiany w prawie następują bardzo powoli. A ambasador musi wiedzieć wszystko, i w razie czego wysłać raport. Bo sprawowanie władzy i polityka są nierozdzielne od zarządzaniem informacją. Nawet w każdej szanującej się firmie dba się o pozyskanie i należyte wykorzystanie informacji w celu osiągnięcia zysku.

Parosomia polityczna to przykra dolegliwość, szczerze współczuję.

Przykładem cenzury internetu niech będzie to, że możesz się wypowiadać...

Tia przerażająca cenzura, istne Chiny nam zafundowano.

A ambasador musi wiedzieć wszystko

ojoj... to chyba potrzeba nam dyplomatycznego Yody, gdyż ja jako żywo nie spotkałem się z ludźmi wszechwiedzącymi.

Ambasador ma realizować wyznaczone cele polityki, jego wiedza oczywiście jest istotna, ale nie musi być wszechwiedzący. Po to są eksperci i biura analiz.

zwalnianie z pracy i dyskryminacja w przetargach za poglądy polityczne

Jak zawsze prośba o przykłady

ceny... żywności regulowane

Przykłady takich projektów

choćby przez odebranie praw rodzicielskich na mocy ustawy uchwalonej przez sejm

Przykłady

zamach na autonomiczność rodziny po przez uchwalenie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie

Idąc tropem twego myślenia... im więcej przemocy w rodzinie tym jest ona bardziej autonomiczna?

Ciekawe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

No to teraz zapomnij o tym iż Polski ambasador, czy .nawet sam minister spraw zagranicznych np. w USA będzie realizował założenia Polskiej polityki zagranicznej. Co do cenzury internetu, prace w rządzie trwają. Ale już nie długo wejdzie w życie ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, i szybko się dowiesz z mediów i od znajomych o jej skutkach ubocznych.

Nie idź Secesjonisto moim tropem myślenia-jesteś na to za słaby pod względem intelektualnym i doświadczenia życiowego. Z ustawą o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie będzie tak, iż zaraz po wejściu w życie urzędnicy z gminnych zespołów interdyscyplinarnych będą starali się udowodnić swoją przydatność za wszelką i dojdzie do nadużyć. By to zrozumieć, wystarczy mieć trochę wiedzy z socjologii. No i za pobyt dziecka w rodzinie zastępczej lub domu dziecka rodzice będą musieli płacić. I nie będzie nikogo obchodzić, iż koszty utrzymania przez państwa dziecka w placówce opiekuńczo wychowawczej są wyższe, niż w rodzinie nawet dotkniętej bezrobociem. I w tych przypadkach gdy dojdzie do błędnych decyzji, szkody wyrządzone dzieciom i rodzinie będą nie odwracalne. Coś wiem z praktyki na temat metod działania służb socjalnych oraz ich stosunek do poszanowania i nie życzę nikomu, by musiał z nich korzystać.

I teraz niech ktoś napisze, iż wypisują głupoty, tak jak pisano na pewnym forum, na którym omawiałem skutki uboczne prywatyzacji przez państwo sektora energetycznego. Płacimy drożej za prąd? Płaczemy i płacimy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
zwalnianie z pracy i dyskryminacja w przetargach za poglądy polityczne

Jak zawsze prośba o przykłady

To może ja. Ja jestem takim właśnie przykładem. Traktowano mnie w pracy... szkoda słów. I to tylko z powodu mojego światopoglądu (komunizm - nie ten w wydaniu którym określa się przez antykomunistów "totalitarnym" ale ten o którym pisali myśliciele Althusser czy Balibar).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
To może ja. Ja jestem takim właśnie przykładem. Traktowano mnie w pracy... szkoda słów. I to tylko z powodu mojego światopoglądu (komunizm - nie ten w wydaniu którym określa się przez antykomunistów "totalitarnym" ale ten o którym pisali myśliciele Althusser czy Balibar).

A zwolniono Ciebie z pracy z powodu poglądów?

Mówimy o stosunku współpracowników, czy przełożonego?

W firmie prywatnej, czy państwowej?

ad. intervojager:

ze względu na mą słabość pod względem intelektualnym i doświadczenia życiowego trudno mi się odnieść do twych enuncjacji.

Przykładów podać nie umiesz, za to masz wizje prorocze. logiki nie widać, za to multum ogólników.

Można i tak prowadzić dyskurs.

Poważnie płacimy za prąd wyłącznie wskutek przemian własnościowych? To analiza własna, czy jakiejś niezależnej instytucji monitorującej ten rynek?

A o braku konkurencyjności i zaburzonej strukturze wskutek konsolidacji kolega słyszał?

A o ograniczeniach w imporcie tańszego węgla kolega słyszał?

A o tym, że ceny wciąż są poddawane taryfikacji kolega słyszał?

A o tym, że niekorzystne dla nas jest funkcjonowanie w ramach li tylko UCTE, a braku podłączenia do IPS/UPS kolega słyszał?

" teraz niech ktoś napisze, iż wypisują głupoty, tak jak pisano na pewnym forum,"

I nic nie dało Ci to do myślenia?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.