Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Czy w Polsce jest za mało historyków?

Rekomendowane odpowiedzi

Tomasz N   

No to może ja zacznę. Nie jestem zawodowym historykiem, tym bardziej licencjonowanym, ale patrząc z boku zauważam że zawód historyka obecnie już okrzepł. Nauka, zwłaszcza polska, była zawsze mniej lub bardziej feudalna i jak zauważam obecnie, taki wskok z boku kogoś spoza środowiska, jaki mi się udał, byłby bardzo utrudniony.

 

Kiedy sobie przypomnę początek lat dziewięćdziesiątych, kiedy nie było przede mną żadnych ograniczeń - archiwa, antykwariaty, biblioteki. Struktury feudalne nauk historycznych były w totalnym rozkładzie. I te wspaniałe i życzliwe archiwistki, nie zaglądające na literki przed nazwiskiem, na podstawie napisanego na miejscu, na przysłowiowym kolanie, wniosku badawczego, udostępniające co tylko się znalazło, często na bieżąco paginując strony. Jak się zostawiło papier, kserujące co trzeba i nawet wysyłające pocztą do domu (za darmo).

 

Te książki i mapy w antykwariatach, idące za bezcen, z gromadzonych latami kolekcji, a teraz wyrzucane przez potomków, zainteresowanych jedynie pustymi ścianami.

 

Nie było wtedy jeszcze takiej komputeryzacji, pachniało papierem, rejestry były na fiszkach bądź w katalogach. Ale się znajdowało co trzeba.

Potem pojawił się internet, fora, poszerzający kontakty. Bo przedtem wszystko załatwiałem telefonem i to stacjonarnym.

 

Ogólnie panowała jaką taka życzliwość, a może tylko ja miałem takie złudzenie, że traktowano mnie jak swojego ? Bo plotkami, jakie numery wykręcają sobie wzajemnie zawodowcy, ze mną się dzielono.

 

Dalej było już trudniej. Struktury feudalne krzepły aż okrzepły. Wniosek badawczy musiał być poparty przez jakąś organizację, a niedługo po tym zaopiniowany przez dr hab. lub wyżej. Ale to już tak okolice lat 2005-2009 czyli "dyskusji założycielskiej" tego tematu.

 

Jak jest teraz ?

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.