Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Karol Kontrev

Wojna hiszpańska 1936-1939

Która orientacja polityczna Hiszpanii lat 1930-ych jest Ci najbliższa?  

78 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Karliści (tradycjonalizm, monarchizm, katolicyzm, decentralizacja, protekcjonizm gospodarczy, świętość własności).
      19
    • Falanga Hiszpańska (narodowy syndykalizm, korporacjonizm, religijność ale antyklerykalizm).
      8
    • Pozostali konserwatyści lub chadecy.
      4
    • POUM (rewolucyjny socjalizm niezależny od Moskwy).
      2
    • Komuniści (współpraca z ZSRR).
      3
    • Anarcho-syndykaliści.
      0
    • Umiarkowani socjaliści (reformiści).
      6
    • Lewicowi republikanie.
      4
    • Faszyści (lewica Falangi: ateizm, imperializm narodowy, daleko idące reformy społeczne).
      1
    • Nacjonaliści-separatyści baskijscy i katalońscy.
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Narya   

61a4ebf187c92b673888e628aa895179,10,1.jpg

Wojna domowa w Hiszpanii w latach 30. XX wieku niezmiennie kojarzy mi się z tym filmem i chyba tak mi zostanie. :rolleyes:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
red25   

Zastanawianie się "co by było gdyby" zawsze jest obarczone dużym ryzykiem. Fakty w tym przypadku przemawiają za stroną republikańską; po pierwsze w 1934r uszanowała wolę wyborców i jak przystało na demokrację spokojnie oddala władzę prawicy. Ta dwa lata później prawica zachowała się zupełnie inaczej wywołując wojnę domową - pucz się nie udało bo w większości Hiszpanii to właśnie lud czyli obywatele wystąpili przeciwko puczystom. To właśnie ci obywatele głosowali na Front Ludowy który wygrał wybory parlamentarne. Strona republikańska nie ma czystych rąk ale jakoś nie obiło mi się o uszy aby w Hiszpanii trwały poszukiwania grobów kryjących ofiary lewicy - natomiast cały czas są szukane i odkrywane nowe groby ofiar nacjonalistów. Mimo 40 lat dyktatury Franco ludzie nie zapomnieli o Republice i jej bohaterach a liczne uroczystości po upadku dyktatury to dowód nie do podważenia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Przy kwestii ludobójstwa - nie rozpatruje się terminu i zakresu pojęciowego w ujęciu li jedynie warstwy.

W kwestii ludobójstwa nie uzględnia się w ogóle warstw społecznych. Użyłem słowa "lud" w takim sensie, w jakim ten człon występuje w słowie "ludobóstwo" - "określonej grupy narodowej, etnicznej, religijnej lub rasowej".

Dlatego użyciw słowa "ludobójstwo" w odniesieniu do domniemania ewentulalnych przyszłych zbrodni hiszpańskiej lewicy jest bez sensu. Chyba że ktoś na serio podnosi problem przyszłego wymordowania katolików w Hiszpanii.

Nie zauważyłem by oskarżano siły lewicy o zbrodnie, których nie popełnili z racji nie utrzymania władzy.

Top rzuć okiem na post Amona i cytowany przeze mnie jego fragment. Jeśli naganną jest próba usprawiedliwiania "czerwonych", to znaczy, że - wg Amona - nie tylko oskarżenie wniesiono, ale i wyrok wydano i bronić należy jego sentencji.

Idąc tropem myśli kolegi janceta - nie powinniśmy domniemywać losu Żydów, gdyby III Rzeszy i Hitlerowi udało się trwale zająć całą Europę.

Ciekawe, a nieprawdziwe...

Pokrętny to trop, za przewodnika bym Cię nie najął :) . Nic nie mam przeciwko domniemaniom. Twierdzę jedynie, że nie można obwiniać Hitlera i III Rzeszy o wymordowanie Żydów w Palestynie. Skoro czynu nie było, to i winy nie ma, zatem i usprawiedliwiania być nie może.

Nie zmienia to faktu, że same zamiary podlegają ocenie, jednak nie w kategoriach winy.

Edytowane przez jancet

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   

Bardzo przepraszam, ale nie można usprawiedliwiać czystek i ludobójstwa, które się nie dokonały. Skoro były jedynie "hipotetyczne" i co najwyżej "czekałyby Hiszpanię po zwyciestwie czerwonych", to znaczy, ze nie nastąpiły.

Gdybanie to nie moja profesja. Podany przeze mnie przykład jest tylko równoważny dla arumentacji opcji przychylnej "czerwonym". Represje i zbrodnie jakie dotknęły społeczeństwo hiszpańskie po zakończeniu wojny domowej są faktem. Jednak zakładanie, w tym kontekście, że wygrana czerwonych przyniosłaby temu krajowi okres prosperity i tolerancji jest mylne.

Edytowane przez amon

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
red25   

?? Przepraszam ale na tej samej zasadzie głupotą jest zakładanie iż socjalistyczny rząd wyłoniony przez Front Ludowy był skazany na porażkę. W końcu socjaliści/socjaldemokraci rządzili we Francji, Szwecji, Danii i kraje te funcjonowały normalnie. Lewica miała duże poparcie społeczne i szansa na sukces reform - zwłaszcza rolnej były duże. Zakładana federalizacja kraju też miała szanse powodzenia.

Wydaje mi się iż mylnie zakładasz jakoby zwycięska Republika Hiszpańska byłaby krajem komunistyczny cos na wzór ZSRR - pamiętaj iż rola Sowietów i KPH rosła z czasem - gdyby Republika wygrała w 1936 lub 1937r ( a były na to szanse) to rola stalinowców byłaby marginalna. Póżniej gdy Republika stała się zakładniczką sowietów szans na sukces nie było....Tak więc zwycięska Hiszpania mogła być tylko socjalistyczna a nie komunistyczna....

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Tak więc zwycięska Hiszpania mogła być tylko socjalistyczna a nie komunistyczna....

Raczej anarchokomunistyczna "gdyby się udało"... mimo wszystko polecam film "Ziemię i Wolność".

Ale jak to mówią, "indyk myślał o niedzieli, a w sobotę łeb mu ucięli". To tak a propos gdybologii stosowanej w nauce historycznej. :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

A istnieje możliwość stworzenia państwa anarchokomunistycznego?

Nie dość, że te dwa człony wykluczają się wzajemnie, to anarchiści raczej nie mieli estymy do samego państwa, tak mi się zdaje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
red25   

Hiszpańscy anarchiści to zupełny fenomem wart bliższego poznania, wbrew pozoromnie interesowała ich destrukcja państwa ale inna jego forma.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

A istnieje możliwość stworzenia państwa anarchokomunistycznego?

Nie dość, że te dwa człony wykluczają się wzajemnie, to anarchiści raczej nie mieli estymy do samego państwa, tak mi się zdaje.

Ja tam nie wiem. Jak już wcześniej napisałem: wojnę hiszpańską widzę przez pryzmat filmu "Ziemia i wolność". :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Po której stronie stanął, w znacznej mierze, hiszpański Kościół - wiadomo, atoli Winston Churchill, w swych wspomnieniach, poczynił taką uwagę:

"... generał Franco stanął na czele buntu (...)

Po jego stronie stanął cały Kościół, z godnym uwagi wyjątkiem dominikanów (...)"

/tegoż, "Druga wojna światowa", T. I, Ks. 1, Gdańsk 1994, s. 238-239/

Skąd taka zaskakująca postawa akurat tego zakonu?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe, nie słyszałem. Wśród ofiar republikanów byli także dominikanie.

Zasadniczo za Republiką (a raczej za autonomią w ramach tejże) był Kościół w Kraju Basków, co dosyć zrozumiałe. I tam duchownych mordowali ci od gen. Franco.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

A ile wcześniej whysky Winston wychlał, zanim coś takiego powiedział o Dominikanach?

Ad. Bruno;

Zasadniczo za Republiką (a raczej za autonomią w ramach tejże) był Kościół w Kraju Basków, co dosyć zrozumiałe. I tam duchownych mordowali ci od gen. Franco.
Zgoda.

Tylko że Baskowie traktują się jako odrębny naród.

Kojarzę iż im Republikanie autonomię obiecali, dlatego tak wyszło z Frankistami - Spacyfikowali Kraj Basków.

Może by dobrze było założyć jakiś temat odnośnie Królestwa Basków?

Ich historii?

Edytowane przez poldas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.