Skocz do zawartości

adam75

Użytkownicy
  • Zawartość

    55
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez adam75

  1. @Tomasz N, niepotrzebnie pisałem o mojej pracy. Jeżeli jednak powstają pytania to przepraszam z góry moderatorów za drobne ot. Korporacja zajmuję się analizami, przygotowaniem ewentualnej inwestycji, badaniami nowych złóż energii, minerałów, audytami etc Przede wszystkim jestem inżynierem zajmującym się kwestiami geologicznymi, chemicznymi, chemiczno - fizycznymi. Konieczność wykorzystania najnowszych urządzeń badawczych, pomoc w opracowaniu wymików powoduje współpracę z instytutami badawczymi oraz uniwersytetami. Klienci to kompanie z udziałem kapitału amerykańskiego ( materiały energetyczne stałe, płynne, cenne ;-) ),ochrona środowiska, w przypadku audytów to w dużej mierze konsekwencja ustawy Sarbanes-Oxley. Ostatecznie wszystko przekłada się na finanse. Dodatkowa edukacja to kompromis z zarządem korporacji. Możliwość wyboru projektów, opracowywanie wyników w dowolnej części świata ( rodzina, chorobliwa niechęć do pracy w biurze ), w zamian za naukę amerykańskich finansów, sposobu zarządzania i prowadzenia biznesu. Z uwagi na powyższe, nie mam nic do zaoferowania co można by rozpatrywać. W Polsce korporacja nie jest i raczej nie będzie zaangażowana w żadne projekty. Tomaszu, za kilka godzin poranek oraz wyjazd więc przez 2-3 tygodnie nic raczej nie napiszę. Dlaczego akurat to forum ? Sposób prowadzenia dyskusji ( sorry jeżeli przez pewne emocjonalne wpisy to trochę zaburzyłem ). Historycy analizując przeszłość, żyjąc w teraźniejszości, po części swoimi sądami kreują przyszłość. MIT. Wieloletnia współpraca, przyjaźń z guru technicznym pochodzącym z Siemianowic Śląskich. Emocje z uwagi na raport dotyczący stanu środowiska ( nie był nigdzie publikowany ). Traktowałbym to raczej bardziej emocjonalnie niż formalnie. Mam nadzieję iż plan ratowania Bytomia ( Wałbrzycha także ) rzeczywiście się urzeczywistni i będzie to pierwszy krok. Ten świat zostawiamy dla naszych dzieci. Schizofrenia narodowa. Ślązacy jakich znam z natury są wielokulturowi co uważam za bardzo duży plus. Nie warto bać się uczyć od innych, próbując zapomnieć o złych, dawnych podziałach. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Dla mnie granice są na mapie oraz w ludzkich głowach. Jeżeli koniecznie ktoś jest tego zwolennikiem to najlepsze są stadiony piłkarskie ( murawa nie trybuny ) aby później iść i napić się wspólnie piwa. Marzeniem jest aby nacjonalistyczne nastroje wycichły - czy to w landach wschodnich NPD czy w Polsce o Śląsku nie zapominając. Historia pokaże czy mój tok myślenia jest właściwy ;-)
  2. Literalnie czytając biblie najwyższy jest wszędzie. Idąc dalej, chodzenie do kościoła w każdą niedzielę, potrzebne nie jest. Franciszek powiedział co miał powiedziedź, reakcja pol kościoła była, dla mnie, straszna. Ponieważ użytkownik adam75 wyciął kilka swych postów dyskusja trochę się rozmyła. Przypominam, że temat tyczy się raczej autonomii i narodu śląskiego, a nie: energetyki. secesjonista
  3. Amerykanie czasami popełniali błędy lub chcieli je popełniać. Polska, nauczona doświadczeniem państw bardziej zasobnych, powinna wnioski wyciągnąć i iść dobrą i mądrą drogą. Jeżeli odpowiedzią ma być tylko nacjonalizm, co jest naprostszą odpowiedzią, to jakoś tego nie widzę.
  4. Nie w taki sposób do tego podchodzę. Jako chyba idealny obywatel, który płaci i absolutnie nic nie wymaga z czystej ciekawości a i trochę złośliwości zadzwoniłem i zapytałem się czy pan x otrzyma dofinansowanie do kwoty x, którą i tak musiałem wydać. Budując dom w Monachium otrzymałem zupełnie inną odpowiedź. Patrząc na dofinansowie gmin w woj. opolskim, który jest Górnym Śląskiem ( dziwny podział terytorialny ), wszystko zależy od mądrej argumentacji swoich wniosków. Jeżeli poprzez mój wniosek odnośnie mojej rodziny drogi będą dziurawe to jutro rano go wycofam ( aktualnie jestem w na Śląsku ). edit: jutro jest sobota, więc w 1-szym dniu roboczym znajdzie się we właściwym urzędzie. Mam nadzieję iż będzie to wkład w budowę autostrad. Jeżeli tylko to pomoże to zdecydowanie dodam więcej. @Tomasz N, nie mam innego przykładu więc daje siebie jako przzykład. Poczytaj swoje odpowiedzi. Źle, nie pasuje, w socjologię się bawisz ?
  5. Gra słów. Od tego temat nie zniknie. Deprecjonowanie Ślązków to błąd z założenia. Skończyły się chyba czasy ? dyrektorów z Altreichu. @edit. Szybciej pomyślałem niż napisałem. Solary i sposób gromadzenia energii to kwestia oczywista. Technologia jest nikczemnie prosta. Zadałem pytanie, z czystej ciekawości, do urzędu miasta gdzie mieszka mój dziadek. Mieli 50 tys zł na wszystkie wnioski ......... @edit x2 Po tej odpowiedzi z urzędu miasta zrobiłem dziadkowi to na co zasłużył bez dofinansowania. W sumie to raczej byłem ciekawy reakcji.
  6. Donos to dla mnie coś obrzydliwego, polska natura się we mnie odzywa. Wytłumaczenie iż robi źle, o to mi chodziło. Prosty rachunek, pomnóż ilość znajomych osób, które ewentualnie działają zakładowi ubezpieczeń wspak przez miesiące a potem lata. Nagle się może okazać iż każdy emeryt pozwoli sobie na godną starość. No offence ale piszę to o czym usłyszałem a wydaje mi się iż tutaj można dużo zaoszczędzić. Plan Marshall nie pomógł tak Niemcom jak ich podejście do prawa i zasad. Niemieckie zasady z polską fantazją > dla mnie ideał.
  7. @gregski, dzięki za fajną puente. Może czas zupełnie odkryć karty. Nie piszę bez powodu. Przeraża mnie opcja 800 tys dusz popierająch narodowość śląską. Pogłębi to niepotrzebnie animozje, podziały się pogłębią. Dlatego uważam iż zamiecienie sprawy pod dywan to kiepski pomysł. Tym ludziom należy się zrozumienie i skupiłbym się na odpowiedzi na pytanie. Dlaczego ? Pisałem czasami o sobie, gdyż chciałem przedstawić moją perpektywę, nie z chęci bycia bohaterem. Niemiecko, polsko, śląskie pochodzenie i praca za oceanem powoduje inną perspektywę. Plus i moje przekleństwo. Być może moje teorie są naiwne ale z wydaje mi się iż dobre. Skupiam się na Śląsku bo tu wyrosłem ale zależy mi na Polsce, landach wchodnich. Ktoś tam wcześniej pisał o finansach, rezydencji. Z pełną premedycją płacę podatki w Polsce bo tu się bardziej mogą przydać. Jakiś niemiecki film zaczął wzbudzać duże emocje w Polsce. Nie oglądałem więc się nie wypowiem. Zadzwoniłem do kilku przyjaciół w Niemczech - widzieli na ZDF, słaby. Bez zbędnych przemyśleń. Zadzwoniłem do Żyda ( mocna osoba robiąca interesy w EU ) - oglądał odcinek ale ma takie przesłanie w nosie bo generalnie był nudny i dziwny. Rozmawiałem z kumplami z Warszawy - emocje, jak można etc. Szacunek w obecnym świecie buduje się gospodarką. Nie piszę o technologii solarnej aby podgrzać sobie wodę w basenie tylko aby ktoś zauważył iż jest to doskonałe źródło energii. Ludzie z natury są dobrzy i starajmy się to wykorzystać. Na Śląsku nie mieszka tylko " ciemna masa " i zwrócenie na to uwagi pomoże rozwiązać wiele problemów. Dopisek. Będąc w Polsce usłuszałem o problemach z państwową firmą społeczną. Źle, tragiczne, nie będzie emerytur. Brak logiki w tym widziałem więc poczytałem trochę. Ile osób ze swojego znacie, które "naciągają" tą ubezpieczalnie ? Przeciętny Niemiec napisał by donos ale nie będąc statystycznym Niemcem opier.... bym gościa aby się opamiętał bo jego pieniądze idą z podatków wszystkich Polaków. Zmiany od siebie.
  8. W tamtych latach nie było takich możliwości jak teraz. Nie słyszałem o takich tezach. Jeżeli możesz to podeślij link. Wolałbym przeczytać przed wyrażeniem swojego zdania.
  9. Podałem powyżej jako przykład ( jednostkowa produkcja jest droga i powtórnie Ameryki nie odkryłem ). Każde wyliczenie zależy od przyjętych założeń. Biorąc pod uwagę dane księgowe mogą wyjść liczby wysokie ale biorąc pod uwagę każdy aspekt ( degradacje terenu, perpektywę lat, w końcu skończoną ilość zasobów kopalnych, położenie geograficzne oraz stopień zurbanizowania ) w dłuższej perpektywie będzie to jak najbardziej opłacalne. Przekrocz granicę z Niemcami czy Austrią - las wiatraków. Ktoś to solidnie wcześniej policzył i widocznie się opłaca. Bieżące dobro społeczne wygrywa ze spojrzeniem na temat w dłuższym czasie. Ok, jest to zrozumiałe ale istnieje metoda małych kroków. Musi istnieć mocne wsparcie ze strony establishmentu, wtedy wszystko jest możliwe. Jest takie fajne powiedzenie - ludzie nie robią pewnych rzeczy, ponieważ uważają iż nie da się czegoś zrobić. Przychodzi ktoś, kto nie wie, że się nie da i to robi.
  10. Do tego wątku warto wrócić. Piszę moje przemyślenia w perspektywie przyszłych pokoleń, ochrony środowiska, trochę zapominając o tu i teraz. Zmiany są konieczne i kierunek także jest oczywisty aby Śląsk rozwijał się, unowocześniał w perpektywnie dziesięcioleci. Pomijając, co ciężko mi przychodzi, logistykę wydobycia ( just in time, ISO etc ... ) ktoś musi przeprowadzić tych ludzi do trochę innej rzeczywistości - pisaliśmy o tym. Koszt alternatywnych źródeł energii ( ja nazywam je naturalnymi ) jest obecnie wysoki z uwagi na efekt skali. Jeżeli produkuje się 1k elementów to koszt jednostkowy jest wysoki, jeżeli 1M tych elementów, koszt ostatniej sztuki maleje.
  11. @Tomasz N, podarujmy sobie temat raportu gdyż dyskusja ma sens gdy wszystkie strony mają do niego dostęp. Miejmy nadzieję iż masz rację, a ja starając się być optymistą, wiernie będę Ci kibicował. W kwestii technologii energetycznych cieszy to, że efektywość wykorzystania zasobu się zwiększa. Niestety, cały czas mówimy o lini gdzie na początku jest w 99% węgiel a moim zdaniem jest to równia pochyła. Jak czytam wydatki na rozwój w Polsce to jest promil i niestety nie jest to dobry kierunek. Technologie wiatrowe czy solarne chyba także nie otrzymują odpowiednie wsparcia ( dopłaty podczas budowy, odbiór energii do sieci, bardzo ograniczony budżet na dopłaty do domowych sieci solarnych ). Z autopsji znam kilka przykładów dotacji z innowacyjnej gospodarki na bardzo duże jak na polskie warunki pieniędzy. Nie wiem jak to wygląda w edukcji więc nie będę się wypowiadał. Starając się rozumieć podwójne dno w twierdzeniach partii nacjonalistycznych polecam artykuł w nowych The Economist dotyczący stanu polskich dróg. Bez dróg nie ma wydolnej gospodarki no chyba, że model rosyjski ( kolej ) będziemy brać za przykład i iść w tą stronę. W kwestii asymilacji osób przyjezdnych na Śląsk trochę inaczej bym to rozgraniczył. Podział w miastach jest mniejszy, w mniejszych miejscowościach jest dosyć bardziej przejrzysty. Granice po III PŚ zrobiły podział na Ślązaków i Szlezierów bardziej klarowny, II WŚ zrobiła podział na autochtonów i repatriantów. Wcześniej pisałem o problemie narzucania przez gości praw gospodarzom więc nie będę się powtarzał. To gość dostosowuje się do gospodarza, gospodarz uczy się nowych dobrych rzeczy i razem idą do przodu. Nie wiem czy dobrze doczytałem ale partia, dalej rząd z niej powstały, podobno zapomniały o 800 tys osób deklarujących narodowość śląską. Obawa ? Nie, pewnie zwykłe przeoczenie. Tak jak pisałem, nie jest mi po drodze z tą ideą ale szacunek dla tych ludzi, deklarujących taką narodowość chyba jakiś się należy. Dla ciekawości dodam iż nie znam osoby u któej byłby ankieter. Ciekawa sprawa Wypada teraz wspomnieć raz jeszcze o autonomii finansowej, odpowiedzialności czytelnej bo lokalnej. 20 lat zarządzania centralnego się nie sprawdziało. Skoro brak dobrych pomysłów to może wzorować się na sprawdzonych i pozytywnych przykładach. Z mojej strony to tyle w tym wątku.
  12. @Tomasz N,chyba nie do końca mnie zrozumiałeś. Daleki jestem od wycieczek ad personam wobec kogokolwiek.Do polityków mam ostrożny stosunek ale akurat tą osobę szanuję za uczciwy i czytelny przekaz. Oby zmiany które zaczęły następować były procesem ciągłym a nie jednorazowym, pozytywnym pikiem. Zmiany w pozytywnym kierunku będą niwelować antagonizmy. Żegnam na dłuższy okres czasu.
  13. Ok. Brzmi to logicznie. Pozostaje jednak pytanie. Dlaczego Pilsudczycy ? Nagla zmiana swiatopogladu ? Dlaczego akurat teraz ? Czy jakies czysto polityczne idee nie sa w tle ? Jakby nie patrzec Slask to duze zageszczenie potencjalnych wyborcow. Oczywiscie cieszy i to ale chcialbym miec jasnosc sytuacji a moze cos zle rozumiem ? Materialy zdecydowanie ciekawsze niz wegiel. Zawsze jednym z waznych zalozen jest ochrona srodowiska i duzy procent kosztow inwestycji idzie wlasnie na to.
  14. @Tomasz N, nie jestem specem w kwestiach mody a juz szczegolnie meskiej bielizny ale .... garniturow w paski od wielu lat sie nie nosi, kobiety podobno wola facetow w bokserkach a poza tym kto paraduje w slipkach po ulicy ;-) Symbole nie sa dobrym powodem aby osobiscie wymierzac sprawiedliwosc. Oczywiscie istnieje pewna granica tolerancji. Nikt nie lubi gdy pluje sie mu w twarz. Idac dalej, dla jasnosci, nie jest mi po drodze z idea Narodu Slaskiego. Moim zdaniem antagonizmy, a pozniej idee jw. powstaly m.in. z proby narzucania swoich zwyczajow gospodarzom, pozniej dyskusyjnego sposobu eksploatacji zasobow tego regionu o wakacjach w Camp Zgoda nie wspominajac. Slazacy ktorych znam maja dla innych duzo szacunku, tylko musi to dzialac w dwie strony. Oczywiscie, pracujac w kopalniach czy hutach dostawali srodki na zycie ale nie byli ani tez region nie byl rzeczywistym beneficjentem srodkow w czasie gdy Polska wyszla juz z czasow realnego socjalizmu. USA, Niemcy - kraje federacyjne. Najlepsze, ze taki system sie sprawdzil, bede to powtarzal jak mantre.
  15. Pisalem kilka postow wyzej odnosmnie "ogonkow" ale chyba musze to rozwinac. Mam do dyspozycji w chwili obecnej smartphone sieci Verizon, z uwagi na specyfike tej sieci czyli CDMA, dedykowany dla Stanow. Brak polskiego jezyka oraz klawiatury. @Tomasz N wywolal mnie delikatnie wiec odpisalem. Polubilem jego dociekliwe pytania :-) Nie posluguje sie czesto jezykiem polskim. Bynajmniej go nie zapomnialem ale piszac jak teraz, w malo komfortowych warunkach, moge robic kalki jezykowe. @secesjonisto, nie jestem naukowcem z MIT, wiec ciezko mi sie odniesc. Zreszta nie o kwestie odszkodowan pienieznych tak do konca tutaj chodzi. Polecam jeszcze raz poczytac post 215. @Tomasz N, nie pracuje i nie pracowalem w strukturach Unii. Konfederacji takze nie :-) Zajmuje sie projektami zwiazanymi z pozyskiwaniem nowych zrodel energii, zwiazana z tym analiza oplacalnosci etc. Stad praca w terenie i niestety takze w biurze. Moze z tego powodu takie zainteresowanie degradacja terenu w mojej malej ojczyznie czy heimacie, jak kto woli. Zdecydowanie nie mam pogladow secesjonistycznych, chyba jasno pisalem jakie mam spojrzenie na swiat. Unie oraz wspolprace europejska uwazam za szanse dla Polski oraz Slaska. Golo ale w ostrogach to sposob dobry na 5 min. Teraz ja mam pytanie. Po co komu pomnik Korfantego w Warszawie ? Kim byl, jakie mial poglady, gdzie zginal/umarl wiemy. Nie chodzi mi o okres gdy przylaczal Slask do Polski. Pomniki stawia sie chyba za caloksztalt. Medale za konkretne wydarzenia. Moze mi ktos to przyblizyc ?
  16. Ciekawe czy stanie na Mokotowie ? No patrz, piszemy sobie, a tu takie nowości. Kongres PiS, kongres PO, pomoc z Unii dla Bytomia. Wybory się zbliżają czy jaki czort? W małym zakresie coś zaczyna się dziać. Niestety ktoś złośliwy może napisać, iż Polska nie jest płatnikiem netto, wiec Bytom będzie doprowadzany do stanu używalności za dukaty z Berlina i Paryża :-) Ciekawy raport o stanie polskiej gospodarki był ostatnio w The Financial Times. Linku nie podam, bo przewinęła mi się na lotnisku w wersji papierowej. Jeżeli takie teraz macie problemy, barwy, to chyba czas wracać nazod :-)
  17. Dziala ale w pelnej wersji poprzez vpn co troche wolne jest. Memorial day wiec kolejny dzien wakacji. Rodzina to takze absorbujacy temat. Troche gaf w Bytomiu popelniono vide Pilsudczycy buduja pomnik Korfantego, zapowiadana pomoc chyba nie ma ram czasowych. Lepsze to niz nic abym na malkontenta nie wyszedl. Sorry za brak ogonkow.
  18. Skąd takie pytanie ? Tak, executive.
  19. Nie chcę oceniać Greków będąc tam raz czy dwa na wakacjach. Widzę natomiast iż Śląsk bez pomocy z zewnątrz ( nie liczyłbym na polski rząd, który za bardzo nie ma czym dzielić ) dał sobie radę sam. Dobrze aby celem nie było samo zdobycie tych środków ale bardzo mądre gospodarowanie tymi środkami. Cóż, rozmawiamy na poziomie "chcenia" bo jakoś nie widzę aby Śląsk był priorytem dla włodarzy. Chyba wschód jest dla nich większym priorytem, więcej póki co nie masz się o co martwić.
  20. Nie widziałem powodu aby nie pisać o tym, mam nadzieję nikłym procencie, który para się złodziejstwem. Idąc dalej, o tak dużej grupie ludzkiej można mówić tylko procentowo, statystycznie. Jeżeli dukaty z Europy napędzą tej region i statystycznie wygramy na tym ( "dupowaci", bardziej zaradni, fani PRL i cała reszta) to procent, który zawsze będzie roszczeniowy, zniknie w tłumie. Ludzie z natury nie są źli, więc jeżeli zobaczą zmiany w dobrym kierunku to pójdą za tym. Nie wiem jednak czy jestem właściwą osobą do odpowiedzi na część z tych pytań. Jak słusznie zauważyłeś, jestem trochę poza tym, a co za tym idzie z innej perspektywy na to patrzę. Jeżeli ktoś ten dobry, pozytywny etos uważa za coś cennego i udowadnia to właśnym życiem wtedy żadna pomoc mu w tym nie zaszkodzi, raczej pomoże a pozwoli też przywrócić ten biedny już region do standardów bardziej europejskich i światowych.
  21. Pytanie było tendencyjne Kwestia genezy problemów z Grecją. Jakoś nie do końca właściwe dane chyba podawali. Można to nazwać po imieniu ale po co. Nie to chyba naszym celem jest. Odniosłem sytuację ludzi, którzy mieszkają na Śląsku, żyjących wspomnieniami zeszłej epoki do części mojego życia ( tej bardziej w terenie ). Ktoś może potrzebować socjalu, bezpieczeństwa a ktoś niekonieczne bo wybrał zupełnie inny sposób na życie. Do tych 1-szych Unia powinna wyciągnąć rękę i także od tego jest a inni tego nie do końca potrzebują. Ciężko więc mówić o deprawowaniu ludzi poprzez pomoc. Jednak zarządzanie tymi środkami jak i wszelkimi innymi aby było efektywne, musi pozostać w regionie. Ciężko mówic o jakimkolwiek rządzeniu, jeżeli nie ma się wpływu na przychody i podział tych przychodów na potrzeby danej społeczności. Centralne zarządzanie może się sprawdzić gdy jest napędzane poprzez strach a chyba tak skrajnych przypadków nie rozpatrujemy.
  22. Kwestia Grecji to było ratowanie euro, trochę inna sprawa. Czasami lepiej wyłożyć 2 worki dukatów aby nie stracić 3-ch. Nie jest to sytuacja analogiczna do ewentualnej, mocnej pomocy Unii dla Śląska. Z tego co piszemy PRL był idealny tylko coś zawiodło ;-) Może ludzie idąc metodą eliminacji ? A może jednak centralne sterowanie i brak odpowiedzialności ? Do dzisiaj słyszę od niektórych jak dobrze było w PRL. Nie każdy ma ochotę co miesiąc przez 2 tygodnie mieszkać w jeepie, śpiąc z glockiem pod poduszką i sztucerem obok prowizorycznego łóżka aby nie być podwieczorkiem dla jakieś dzikiego zwierza na innym kontynencie. I to trzeba zrozumieć. Ludziom czasami trzeba coś podać aby większy procent z nich był zadowolony. Jeżeli jest to strawne to ludzie to zaakceptują.
  23. Chcąc iść do przodu, czasami trzeba się pochylić aby przejść pod przeszkodą i iść dalej. Alternatywa to stać i lamentować. Zawsze będzie procent osób z podejściem roszczeniowym ale tak jest wszędzie. Dobrze jeżeli jest to w granicach błędu statystycznego. Dobre prawo, logiczne zasady, widoki na przyszłość to daje ludziom poczucie spokoju i powoduje u nich uznawanie wartości, trzymanie się zasad. Jeżeli to uda się odbudować na Śląsku to sukces murowany. Zresztą nie tylko na Śląsku. Tylko do tego potrzebna jest także czytelna odpowiedzialność i rozliczenie tej odpowiedzialności, gdy nastąpi taka konieczność. Wtedy już nie trzeba aż tak dużo. W jaki sposób Niemcy odbudowali swój football ? Drobne zmiany w systemie podatkowym. Jak to zrobić w państwie centralnie sterowanym, z centralnym podziałem środków, pojęcia nie mam. Może ktoś ze zwolenników centralnego sterowania potrafi mi to wytłumaczyć ?
  24. Skoro jest aż tak dobrze to dlaczego jest aż tak źle ? Spółki górnicze, holdingi, zamykanie / otwieranie szkół górnicznych - jeżeli to mają być te zmiany to rzeczywiście, niepotrzebnie się wypowiadałem. Tylko teren cały czas się zapada więc chyba coś, komuś do końca nie wyszło. Kwestia wydobycia i przerobu to tylko 1-szy etap. Dystrybycja to temat kolejny. To co opisałem wcześniej to i tak pośrednie rozwiązanie. Rozwiązaniem jest prywatyzacja. Tylko wtedy rządzący musieliby chyba zmienić ustawę o związkach zawodowych. Logiczne wnioski do Unii dotyczącego terenu, który przynależy do Unii biorąc pod uwagę fakt iż zmiany będą musiały nastąpić chciażby z uwagi na emisję CO2 to ma być coś złego ? Wtedy będzie moment na przekwalifikowywanie ludzi ? Zresztą ok, z mojej strony to koniec tego wątku w wątku. Chyba patrzymy na temat z bardzo różnych perspektyw.
  25. Spójne, spójne. Pieniądze z regionu dla regionu jako proces ciągły. Restrukturyzacja gónictwa jako projekt ze swoim początkiem i końcem. Niestety ale to musi w końcu nastąpić, tylko za 30 lat będzie bardziej bolało. Jako Ślązakowi, ciężko jest mi o tym oczywiście pisać ale zostawianie problemu kolejnym pokoleniom nie uważam za uczciwe. Jeżeli " centrala" to czyta, o ile dobrze rozumiem w jakim znaczeniu to piszesz to niech się pochyli nad kolejnym projektem. Niwelacją kilku, najcięższych pierwiastków zalegającymi w ziemii, zmniejszeniem emisji NOx oraz jeszcze mocniejszym naciskiem na ochronę środowiska. Profilaktykę a nie niwelowanie skutków. Tylko tak z sercem i przekonaniem.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.