Skocz do zawartości

piterzx

Moderator
  • Zawartość

    1,527
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez piterzx


  1. Przykro mi, że dane mi jest powitać na forum połajaniem, ale niestety muszę to uczynić. Bardzo proszę o dostosowanie się do wskazań regulaminu. Temat połączyłem, nic nie wnoszące posty i tematy skasowałem. Nie tolerujemy spamu i bardzo proszę go nie zamieszczać oraz pisać merytoryczne posty zamiast zamieszczać wyłącznie mnóstwo linków - to jest znacznie lepsza reklama dla strony.


  2. Wycinek z regulaminu: "Z chęcią pomożemy, naprowadzimy i podpowiemy. Jednakże nie robimy za nikogo zadań, nie piszemy gotowców, czy referatów etc. Pomagamy, ale nie wykonujemy za kogoś zadań. Prośby o gotowce będą ignorowane."

    To że ktoś się nie zna, nie oznacza, że ma dostać gotowca nie przykładając do tego ani wysiłku czy też czasu. Szanujmy się. Napisz konkretnie z czym masz problem - pomożemy. Chcesz, żebyśmy zrobili za Ciebie - temat wyleci. I to nie jest żadna groźba, takie panują tutaj zasady.


  3. W glowie zaskoczyla klapka gdy uslyczalem o "londynskim pieterku" Jestem pewien, ze niedawno przeczytalem cos co zawieralo te slowa. Nie moge sobie przypomniec co.

    Możliwe, że Słonimski tę frazę zapożyczył, nie przeczę. Z całą pewnością jednak, jeśli tekst ten miałby się odnosić do niego, to możliwa byłaby zarówno wersja secesjonisty, jak i w odniesieniu do jego emigracji trochę przekombinowana moja (edytowałem posta gdy pisałeś odpowiedź)...


  4. Moze wlasnie chodzi o Slonimskiego jak to Albinos zasugerowal?

    Gregski, ale tekst ten jest autorstwa Słonimskiego, nie Gintrowskiego (tak jak np. Epitafium dla Jesienina jest Sieniawskiego).

    Biorac po uwage pozostala tworczosc Gintrowskiego a takze Kaczmarskiego (bo sporo zrobili razem i mieli niewatpliwy wplyw na siebie) jestem przekonany, ze dotyczy jakiegos artysty. Moim zdaniem kogos kto wojne spedzil w londynie, powrocil do Polski i zaczal sie dusic w PRL-owskiej rzeczywistosci. Teraz sni o swym emigracyjnym lokum jak o miejscu schronienia w ktorym znowu mozna byc soba.

    Słonimski może pisał to o sobie, może nie, ale pisał to on... Natomiast Twoja interpretacja, iż śni o "pięterku" jako "o miejscu schronienia, w którym znowu można być sobą" pełna zgoda, ale czy takim miejscem nie mogła być scena kabaretowa, tudzież jakiekolwiek inne miejsce spotkań artystów, którzy mogli się tam czuć w swoim towarzystwie dobrze, swobodnie i mieć namiastkę wolności i swobody? Naturalnie to tylko moja wizja.

    Co zaś do przypisywania temu tekstowi znaczeń, to - niejako wbrew Słonimskiemu i Gintrowskiemu - zdarzało się nawet, że utworowi temu przypisywano znaczenie lustracyjne (m.in. ze względu na okres jego powstania jako utworu muzycznego).

    Problem, ze nie wiem jak Slonimski spedzil wojne...

    Najpierw we Francji, a potem, dość szybko w Anglii, konkretnie w Londynie właśnie. Dlatego możliwe, że może to dotyczyć czegoś innego jeszcze niż Bristol, ale... dlaczego pięterko, nie wiem. Możliwe, że ma to związek z Małą Ziemańską, ponieważ Słonimski w Londynie związał się z Wiadomościami Polskimi, Politycznymi i Literackimi, które wszak przez pewien czas prowadzili Skamandryci i może czas ten wspomniał jako kontynuację "górki" na Mazowieckiej...


  5. Zgodziłbym się z secesjonistą. Dorzuciłbym jedynie, że Lopek to nie tyle piętro hotelu Bristol, co ściślej kawiarni w tymże hotelu.

    Co zaś do pochodzenia owego londyńskiego pięterka dołożyłbym jeszcze pewne (możliwe, że nie bez znaczenia jak też możliwe, że całkowicie nieistotne) skojarzenie z czasów sprzed II wojny światowej. Mianowicie przypomnę tylko, że Słonimski był Skamandrytą, współtworzył Picadora i często bywał na Mazowieckiej 12. Trzeba zaś pamiętać, że półpięterko w Małej Ziemiańskiej, które zajmowali wszak Skamandryci (i to jak zajmowali!) zwano "górką" lub "pięterkiem" właśnie.


  6. ku**a- znalazł się znawca

    Aha no i USA może być lepsze, ale napewno nie lepszy, panie mądry

    Kolego omg123, po pierwsze radzę grzeczniej, po drugie kulturalniej, bo coś mi się wydaje, że może się Kolega przeliczyć - takie wypowiedzi nie były, nie są i nigdy nie będą na tym forum tolerowane. Podobnie uprasza się o edytowanie postów zamiast pisanie jednego pod drugim.

    Jest to pierwsze i ostatnie moje publiczne upomnienie dla Kolegi. Kolejne tego typu posty będą skutkować warnami.


  7. Malware może się ponownie zagnieździć zanim nie poprawimy zabezpieczeń, dlatego bardzo proszę o zgłaszanie (szczególnie w najbliższych dniach) każdego takiego lub podobnego przypadku w tym temacie, do Jarpena, bądź bezpośrednio do mnie, najlepiej na biuro@serwis.ostroleka.pl lub mail redakcyjny.

    Z góry serdecznie dziękuję.


  8. Problem z robakiem na forum jest już rozwiązany. Teraz pracujemy nad uszczelnieniem forum i zabezpieczeniem pojawianiem się w przyszłości tego typu zagrożeń. Gdyby ktoś po moim poście dalej znalazł jakieś problemy BARDZO PROSZĘ o jak najszybszą informację.


  9. Witam serdecznie,

    Poszukuję książki "Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy w powstaniu styczniowym" autorstwa Piotra Łossowskiego oraz Zygmunta Młynarskiego. Czy któryś z użytkowników posiada ową książkę w swych zbiorach? Jestem zainteresowany kupnem egzemplarza papierowego, jednakże jeśli ktoś miałby ochotę/czas/możliwości to bardzo prosiłbym o skan/zdjęcie/cokolwiek tej książki. Jest to dla mnie niezwykle istotna publikacja. Oczywiście inne książki w tej tematyce również są przeze mnie poszukiwane, acz nie w tak wielkim stopniu.

    Pozdrawiam


  10. Secesjonisto, w ramach tego, że i straszno i śmieszno, to dorzuciłbym jeszcze fakt, iż u mnie w mieście istniał (i częściowo nawet jeszcze działa!) szpital, który liczy sobie już lat 46. Po upływie 17 lat zdecydowano, że szpital jest już przestarzały i zaczęto z dumą budować nowy, kolejny. W mieście od tamtej pory funkcjonowały dwie nazwy "stary szpital" i "nowy szpital". Z tym, że "nowy" liczy sobie już lat 29. A najśmieszniejsze w tym jest to, iż oddano go do użytku całe 2 lata temu :P


  11. czy system przyjmie czwartą rozszerzoną

    Przyjmie.

    zdaję matury rozszerzone z biologii, chemii i fizyki

    Widzę, że także rozdzielasz hobby od zarobku.

    co tam w tym Gdańsku może się wydarzyć

    To akurat jest proste do przewidzenia - jak zawsze na OH - wszystko.

    Czy ktoś wie na czym dokładnie będzie polegać praca ze źródłami?

    Otrzymujesz kartę z tekstem źródłowym i czysty arkusz. W wyznaczonym czasie masz dokonać analizy źródła, tj. kto, co, kiedy, po co i dlaczego to napisał, jaki jest kontekst historyczny, z jakimi wydarzeniami się wiąże, itd.

    Ile źródeł należy zinterpretować?

    Jeden tekst źródłowy. Choć mogą być, np. 2 jego fragmenty.

    Dalej, czy wszyscy przechodzą do części źródłowej i ustnej po weryfikacji prac pisemnych?

    Wszyscy. Oceny poznasz dopiero na końcu.

    A jeszcze. Problem jest tym większy, że jak u mnie przechodzili to z XX wieku. Ja wybrałem sobie nowożytności.

    Nie wiem w czym problem - u mnie nie było na OH wcześniej nikogo na centralnym, nikogo w ogóle na XIX wieku, a jakoś żyję.

    Słyszałem, że Gdańsk.

    Nie zdziwcie się jak zobaczycie hotel :P

    P.S. Gratulacje dla wszystkich, którzy przeszli, jak i dla tych, którym się nie udało

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.