Skocz do zawartości

mironi

Użytkownicy
  • Zawartość

    44
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mironi

  1. Historia mówi nam o wielu pokoleniach w których ze względów religijnych toczyło się wiele wojen religijnych. O II wojnie światowej tak powiedzieć nie możemy, ale pewne wskazówki wskazują na sens pytania czy w II wojnie światowej możemy mówić o pewnych zbrodniach ze względów religijnych? Np. Zbrodniarz Hitler, mordował niewinnych Żydów, i ten „holokaust”, rzuca jakby cień na naród żydowski iż to ze względu że w przeszłości ktoś dopatrzył się religijnej winy u tego narodu, potem niesłusznie wykorzystał to przeciw nim. Dziękuję.
  2. Chciałbym przywitać się że wszystkimi Użytkownikami tego forum. Chciałbym też prosić kogoś obeznanego w historii religii starożytnych, o podanie kolejności jakie powstawały dane religie. Szukałem w internecie ale napotkałem na kilka niejasności. Głównie chodzi mi o Religie starożytnego Egiptu która rozpoczęła się w czasie zjednoczenia Dolnego i Górnego Egiptu około roku 3000 p.n.e., którego dokonał legendarny król Menes ( Faraon ). Myślałem że potem powstała religia Grecka, ale wyczytałem, że działo się to w VIII w.p.n.e, zatem wcześniej. Chociaż inne źródła podają za datę jej powstania przełom IV i III tysiąclecia. Chciałbym wypisać sobie kolejność powstania tych najważniejszych starożytnych religii, ( wymarłych już ) wspomnę dla ułatwienia że chodzi mi o daty istnienia religii starożytnych w których mowa jest o najróżniejszych malowniczych Bogach również tych przypominających dziwne zwierzęta. Jeśli ktoś był wstanie również wypisać te najważniejsze wymarłe religie świata i podać chociaż wiek ich popularności byłbym bardzo wdzięczny. Dziękuję.
  3. Biorąc pod uwagę 3 okresy wierzeń, możemy powiedzieć że; byli Egipscy Bogowie potem był Faraon, a potem byli bogowie Greccy. Egipscy Bogowie np. Amon Mąż Mut. Ojciec Chonsu. Tebańskie bóstwo wiatru i władca powietrza. Przedstawiany z głową barana lub w czapce z dwoma piórami. Czciciele budowali mu ogromne, kamienne świątynie Anubis Bóg zmarłych, prowadził ich dusze na sąd. Czuwający nad mumifikacją, opiekun grobów. Wyobrażany z głową szakala lub jako szakal. Głównym ośrodkiem kultu mieścił się w Kynopolis. Apis Bóg-byk, łączony z Ptahem i Ozyrysem. Czczono go w Memfis. W Sakkara znajduje się cmentarzysko memfickich Apisów, tzw. Serapeum. Aton Widzialny przejaw boga Re. Tarcza słoneczna. Przedstawiany jako dysk słoneczny z promieniami zakończonymi dłońmi. Ośrodek jego kultu znajdował się w Achetatonie (dzisiaj: Tell el-Amarnie) Faraon, Faraon był bogiem na ziemi, czyli królem; należał do niebios i był pośrednikiem pomiędzy poddanymi a panteonem. Faraon to wcielenie Pana Niebios Horusa, przedstawianego w postaci sokoła z rozpostartymi skrzydłami, a później również synem boga bogowie Greccy. np. Zeus - bóg bogów Hera - bogini małżeństwa Posejdon - bóg morza Hestia - bogini domowego ogniska Hades - bóg zmarłych Demeter - bogini urodzaju Apollo - bóg sztuki Artemida - bogini łowów Afrodyta - bogini piękności W mym pytaniu chodzi o następującą kwestię: Faraon wiem że nie był do końca fantazją, bo żył naprawdę na ziemi, tyle że błędnie uważano go za Boga. Jednak nie wiem jak było w przypadku bogów Egipskich, i bogów Greckich? Czy ich postacie całkowicie wymyślono czy może osoby te myślano że naprawdę żyły na ziemi, a może nawet naprawdę te osoby żyły na ziemi i jakieś tam dowody tego istniały, ( tyle że oczywistym jest fakt, iż bogami nie byli a tylko ludźmi ). Dziękuję za opinie.
  4. Z jednej strony pewne źródła podają że religia to też nauka, natomiast inne źródła podają że nauka nie zajmuje się religią a nawet jest przeciwnikiem religii. Np. Według K. Rahnera SJ teologia jest nauką, gdyż jest świadomym i metodycznym wyjaśnieniem Objawienia Bożego otrzymanego przez wiarę. Teologia Szczególnym przedmiotem teologii jest istnienie Boga i jego atrybuty oraz jego relacja do świata przyrody i człowieka. http://pl.wikipedia.org/wiki/Teologia Nauka i religia nie idą w parze a nawet czasem mówi się o Wojnie nauki z religią. Nauka opiera się na takich rzeczach jak: dowody, badania. Religie natomiast opierają się na wyobraźni ludzi. Proszę, czy ktoś może wypowiedzieć się na ten temat? Dziękuję.
  5. Wiem że ja po śmierci nie potrzebuje np. panierowanego kotleta schabowego. :eat: Nie potrzebuje go bo kotlet się szybko psuje, a moje ciało z czasem zamienia się w popiół, zatem popiołowi panierowany kotlet schabowy jest zbędny, czyż nie? :chef: Faraon równie po swej śmierci nie potrzebował złota ani przedmiotów codziennego użytku, a to z tego względu że była by to bajka. Ale Faraon w tym kontekście miał myśli zacofane, a już fakt że był Bogiem, jest tylko bajką, bo jakże Bóg by mógł nie wiedzieć tak oczywistych rzeczy, i nawet nie przypuścił że bogactwo to zostanie mu z grobu wykradane........ a poza tym Bóg nie musiał by sobie za życia przygotowywać materialnych rzeczy …......................... nie no naprawdę ktoś pragnie bym i tak proste podstawy wytłumaczył ? :horse: Ja jasno o pewne podstawy poprosiłem. Zadałem na forum pytanie inteligentnym ludziom, bo ze względu na niższą wiedzę chciałem się dokształcić. :book: Dziękuję. .
  6. Ja nie twierdzę że jestem Bogiem, i pewne spostrzeżenia na temat fałszywej Boskości Faraona równie ukazałem wcześniej: Skoro mnie zarzucono że jestem zacofany bo uznaję siebie za Boga, zatem z tej mniemanej mojej Boskości zostaję oczyszczony z racji że nie uznaje siebie za takiego. Natomiast w taki sposób traktując znaczenie określenia ,,zacofanie”, moglibyśmy zarzucić Faraonowi że był zacofany, jednak ja uważam że Faraon tylko CHCIAŁ by być Bogiem ale życie uświadamiało go że to nie jest prawdą, dlatego prędzej samych ludzi którzy uwierzyli w to że Faraon był Bogiem, nazwał bym „zacofanymi”. Lecz o podanie przykładu zacofania zarówno w ludziach jak i w okresach proszę Was forumowiczów. Dziękuję. .
  7. Religia to "nauka", czy "nie nauka" ?

    Coś tutaj nie rozumiem. Dlatego podam przykład. 2 + 2 - to liczby = 4 - to suma tych liczb 2 , 2 i 4 - to nie matematyka a a tylko liczby Natomiast dopiero Sumowanie tych liczb jest matematyką Zatem co z matematyką, co z liczbami, co z sumą tych liczb, co z nauką, co z religią, co z teologią ? .
  8. Obawiam się że po prostu w dyskusji tej się nie rozumiemy. Jeśli chodzi o Faraona, to po prostu ja jedynie chciałem stwierdzić że tak naprawdę nie był to Bóg, a był to człowiek. Chodzi teraz nie o fakty historyczne, czy opinie tamtejszych pokoleń, ale tylko i wyłącznie chodzi o naszą, współczesną opinię, o prawdę, o nasz punkt widzenia. A jeśli chodzi o temat ,,zacofania”, to z racji że moje przykłady zacofania, ogólnie nie sprawdziły się, prosiłem wcześniej o ukazanie kogoś kogo moglibyśmy nazwać „zacofanym”, i okres który moglibyśmy nazwać tak samo. W końcu wyraz ,,zacofanie”, czegoś i kogoś dotyczy. .
  9. cytat: Faraon, mimo że był bałwochwalcą, był także człowiekiem wiary, lecz postrzegał on swojego boga jako środek do zaspokajania potrzeb. Jego bóg istniał dla niego. Miał boga, który niósł go, boga na własny użytek, który miał spełniać życzenia faraona i zapewniać mu przeżycie. Ale Jakub przyjął na siebie inną postawę wobec swojego Boga. Nie żądał, by Bóg utrzymywał go przy życiu, lecz przyjął na siebie ufność dla Boga. Bóg Jakuba nie jest narzędziem do zaspokajania ludzkich potrzeb, Jakub pojmuje człowieka i cały świat jako istniejące po to, by służyły Bogu. To jest różnica pomiędzy wiarą prawdziwą a wiarą bałwochwalczą lub według słów Mędrców wiarą w imię jej samej i nie w imię jej samej. Taka jest różnica wiary pomiędzy Wybranym spośród Praojców Jakubem, który miał sen, a faraonem, królem Egiptu, który również miał sen. http://smkoszalin.chs.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=105&Itemid=30 Bałwochwalstwo, idolatria (gr. eidolon - obraz lub posąg, latreia - kult) – grzech w religiach abrahamowych polegający na oddawaniu czci fałszywym bóstwom (bożkom). W szerszym sensie: przywiązywanie nadmiernej wagi do spraw doczesnych kosztem Boga. http://pl.wikipedia.org/wiki/Ba%C5%82wochwalstwo
  10. Wpierw chciałem podziękować za każdą opinię zwłaszcza Martinusowi, gdyż na wiele mych szczegółowych pytań uzyskałem odpowiedź. Dlaczego anty-religijny ? Wcale tak nie uważam, gdyż to co w religii jest prawdą, cenie, szanuję, a już zapewne nie jestem tego anty. nawet napisałem kiedyś: Ja nie wiem czego człowiek potrzebuje],w zaświatach ale wiem czego człowiek nie potrzebuje w zaświatach . W przypadku Faraona, on fałszywy Bóg się pomylił, a ja zwykły człowiek w jednej szczegółowej kwestii potrzeby składania do grobu rzeczy codziennego użytku, się nie pomyliłem. Np. wiem że Faraon nie potrzebował, tego co po śmierci mu się nigdy nie przydało, a z czasem zostało rozkradzione. Tez o tym pisałem: Dziękuję. .
  11. Jeśli mogę, prosiłbym o możliwość zadania teraz pewnych pytań, które dla mnie są bardzo ważne. Bardzo dziękuję za każdą opinię. Właściwie mam 2 pytania: Pierwsze brzmi: Kto pierwszy ogłosił pierwszego Faraona Bogiem? Czy zrobił to sam Faraon, czy zrobił to lud, lub jakiś człowiek ? W drugim pytaniu chciałbym prosić czy poniższe moje opinie, są prawdziwe, czy popełniłem jakieś błędy? Oto moje odczucia: - Faraon posiadał żądzę nienasyconej władzy. - Dzięki wielkiej armii i wielkiej władzy został ogłoszony Bogiem. - Istnieje prawdopodobieństwo, że część społeczeństwa udawało tylko że wierzy w to że Faraon był Bogiem, ale o tym nie wiemy bo ludzie tacy byli gnębieni a nawet zabijani. - Większości tamtego społeczeństwa, zdawało się że Faraon posiada bliższe stosunki z niewidzialnym Bogiem, i reprezentuje przed Bogiem wszystkich ludzi na ziemi. - Bogów było więcej, a opisywany Faraon był tylko synem jednego z nich. - W pewnym okresie lud przestawał juz wierzyć w to że Faraonowie są Bogami, ale kapłani zaczęli zajmować w bardzo minimalnym stopniu ich miejsce, w sensie utrzymywania na mniejszym stopniu kontaktu z Bogiem, no i dzięki temu czerpali korzyści jak przywilej przebywania w świątyni". Bardzo Dziękuję i proszę o opinię. .
  12. Absolutnie zgadzam się z tym jakże uciskającym mnie stwierdzeniem, dlatego wczytuje się w każde zdanie forumowiczów, i za każde dziękuję że mogę lepiej zrozumieć temat. Ale Faraonowi żadnemu nie dam stać się Bogiem, bo to jakoś jest mi tak oczywiste, że aż chce się wypowiedzieć ..... .
  13. Podziwiam Martinus Twoją wielką wiedzę, w czym ja Tobie nie dorównuję. Z większością opinii zgadzam się, ale nie rozumiem pewnych szczególików. Nie rozumiem dlaczego nie możemy wydawać opinii o innych społeczeństwach bez względu w jakich okresach żyli. Uważam że nie tylko możemy ale nawet powinniśmy to czynić, bo historia uczy nas wiele, i jeśli nie wydamy opinii, to jak moglibyśmy uniknąć w przyszłości błędów? .
  14. Miało być o Faraonie, a skończyło się na mironim Wiedzę nabywam również dzięki Forumowiczom, i miło jest poszerzać jakiś temat, bez poszerzania historii forumowiczów.... Poza tym Faraonów było wielu, i wielu z nich budowało piramidy, a wszyscy do grobów chowali to o czym pisałem. I razem z innymi faktami, starałem sie ukazać jasno co świadczyło o ich "nie-boskosci".
  15. Odpowiedziałem już na to pytanie, no ale z chęcią wdam się w szczegóły. Pobawmy się w detektywów. Błąd w uznaniu Faraona bogiem, ( syna boga Re -boga słońca )polegał na tym iż skoro pragnął on umieścić do swego grobu złoto, i inne luksusy, oznacza to że mocno był przekonany że wszystko to będzie potrzebował po swej śmierci, z resztą sam do tego się przyznawał wielokrotnie że potrzebuje wiele dokładnie tych samych przedmiotów, które były mu niezbędne do życia na tym świecie. Było to błędem poświadczającym jego nie boskość ale człowieczeństwo, bo przecież tych luksusów dziś wiemy że nigdy po swej śmierci już nie potrzebował, a zostało to wszystko z biegiem czasu rozkradzione itd. Gdyby był bogiem, to zapewne też w celu kontynuowania błędnego projektu ( piramidy, który nazwałem o błędnym przeznaczeniu ), zapewne nie gnębił by tak swojego ludu, bo przy pracy takich piramid ludzie padali, zostawali kalekami, cierpieli, itd. Tak jak napisałem wcześniej, widzimy tutaj błędy, zło, i typowe dla człowieka chęci wywyższenia, jak np. Poddani nie mogli bez zgody Faraona spojrzeć mu w oczy, co równie świadczy o jego charakterze człowieka. Wszystkie fakty na to wskazują, zatem jakże w XXI wieku można byłoby w to powątpiewać ? Widzimy zatem że nie był to Bóg, a tylko człowiek, i dodam że jeśli ktoś Faraona uważa za Boga, to czyż jego myśli w pewnym stopniu nie prosi się nazwać myślami z domieszką chociażby odrobiny zacofania
  16. Czasem odnoszę wrażenie, że gdyby Lech Wałęsa, nagle oznajmił że jest bogiem, to dla pewnych ludzi, ( wśród których domyślasz się kto się znajduje ) stało by się wielkim problemem móc udowodnić iż to nie jest prawdą.
  17. Faraon był pośrednikiem między ludźmi a Bogiem, http://pl.wikipedia.org/wiki/Llogari_Pujol A teraz obok wielu innych dowodów podam 2, dlaczego uważam że Faraon nie był Bogiem. Otóż Faraon jak i wielu innych Faraonów, budowali sobie dla siebie grobowce, olbrzymie piramidy, i uważali je za "domy zmarłych", dlatego popełniając błąd ( a dokładnie myląc się ) umieszczali do swych grobów nie tylko złoto, ale i wszystko, co było im niezbędne do życia na tym świecie. Jest to błędne spojrzenie typowego człowieka, a nie Boga. Drugim dowodem jet to że podczas tego błędnego projektu, a raczej o błędnym przeznaczeniu, bardzo gnębili swój lud, bo przy pracy takich piramid ludzie po prostu padali, zostawali kalekami, cierpieli, itd. Widzimy zatem błędy, zło, i typowe dla człowieka chęci wywyższenia, jak np. Poddani nie mogli bez zgody Faraona spojrzeć mu w oczy. Widzimy zatem że nie był to Bóg, a tylko człowiek, i dodam że jeśli ktoś Faraona uważa za Boga, to czyż jego myśli w pewnym stopniu nie prosi się nazwać myślami z domieszką chociażby odrobiny zacofania
  18. Kilka dni temu, jasno się wyraziłem na ten temat:
  19. Wydaje mi się że kulturalny sposób prowadzenia dyskusji jest ważny dla nas wszystkich, dlatego chciałem przypomnieć że ja również jestem istotą ludzką która jest wrażliwa np. na słowa: „takich bzdur połączonych z natłokiem spamu dawno nie czytałem”. Czyż nie można ująć to w bardziej kulturalny sposób, o co proszę i łatwo zauważyć że sam staram się jak mogę, utrzymywać należyty szacunek dla wszystkich Forumowiczów. A teraz powracam do tematu: Bardzo proszę o przeczytanie tego: W każdym bądź razie istniały też kulty nakazujące składanie ofiar z ludzi i odwołujące się do ludzkich władców panujących wraz ze smokami. W chińskiej, perskiej i południowoamerykańskiej kulturze występuje ta sama cecha wspólna władców dawnych dziejów, herosów i smoków. Oczywiście były też inne nadnaturalne stworzenia, ale skupmy się na smokach. Składano wówczas ofiary przeróżnym potworom, demonicznym bóstwom, by wytworzyć skrajną atmosferę przepełnioną emocjami bólu, cierpienia i strachu. Rytuał tego typu miał dawać poczucie władzy przez dokonanie czegoś „brutalnego”, co pozwalało utrzymać władzę i dominującą pozycję - przykładowo, złożenie ofiary z przeciwnika lub kogoś niewygodnego. Spożywano również substancje psychoaktywne wpływające na myślenie nihilistyczne i demoniczne. Studiując historię kultur starożytnych naszego świata zauważamy, że cywilizacje które upadały charakteryzowało zawsze kilka cech: zniszczenie moralne, dekadencja, wszechwładne instytucje religijne i kulty zmanipulowane przez okultystów, starożytne „potwory” lub tez manifestacje silnych jednostek rządzących i wyzyskujących „plebs” oraz służby wojskowe, całkowicie podporządkowane i gotowe wykonać wszelaki rozkaz władcy. http://www.the-awakening-time.cba.pl/Ludzie%20i%20reptoidy%20dawniej.xhtml.html
  20. Gdy spojrzymy ogólnie na religie, wówczas można je wszystkie nazwać zacofanymi i żadne zacofanymi nie nazwać. Obydwa twierdzenia uważam za błędne. Zatem lepiej jest jak zaproponowała Puella , zrobić sobie analizę porównawczą. Które sytuacje uznaję za zacofane a które nie? Uwaga będzie ostro Za zacofane sytuacje uznaję te które wierzą „w święte krowy”, czy twierdzą że „za przyczyną J. Pawła II dokonał się jakiś cud”. ( mam nadzieję że nie wpłynie to na Status ostrzeżeń ,, bo byłby to jeden z przejawów zacofania Natomiast za niezacofane uważam te sytuacje które twierdzą że trzeba obronić życia innowiercy, którego prześladuje się za inną wiarę.
  21. No i uważam że jesteś w błędzie. Po pierwsze bo inni Forumowicze tak sądzą o związku ludzi z religiami. A po drugie,ja absolutnie nie nazywam zacofanymi pewne okresy historyczne (chyba wszystkie) i pewnych ludzi (chyba wszystkich wyznających jakąś religię) ale tylko pewne sytuacje, bez względu czy związek mają z religiami czy z polityką, czy z jakimiś tradycjami itp. Np. ktoś ze względów religijnych może wierzyć w Boga i ja nie uważam tego za zacofanie, ale gdy wierzy że trzeba zabić kogoś bo podejrzewa sie go o czary, wówczas już ten fragment religii, i jego czyn uznaje za zacofany.
  22. Raz mam wrażenie że zacofaniem nazywamy wiele okresów historycznych, i bardzo wielu ludzi w najróżniejszych sytuacjach. Ale innymi razami mam wrażenie że żadnego okresu, ani nikogo nie chcemy nazwać zacofanym. Zatem należało by przynajmniej powpisywać na listę zacofanych dokładniejsze sytuacje. ( o co proszę ) Myślę też że gdy poruszamy temat zacofania, powinniśmy ( a zwłaszcza Tomasz ) nie ograniczać się do jakiegoś okresu jednego, ( nawet gdyby forum w tym miejscu nakazywało trzymać się starożytności ) ale należałoby wziąć pod uwagę , całą przeszłość, teraźniejszość a nawet przyszłość .
  23. Napisałem że w tym wypadku chodzi o dziesiątki tysięcy lat temu zatem chodzić może o dzieci, niewolnicy, ...i inne przyczyny. Tak dawno zabijano czasem ludzi nie tylko z winy podejrzenia o czary, ale "smoki" itp.
  24. Zauważam że dziś wszyscy panicznie boją się zarzucenia im że są „zacofani”, a tak być nie powinno, bo w takim scenariuszu, dziesiątki tysięcy lat temu, mogło by okazać się że „zabijanie dzieci, na rzecz uiszczania ofiar smokom” nie można byłoby nazwać zacofaniem a czymś w czym należało by dopatrzyć się wiele mądrości, dobra a nawet nowoczesności, no bo była by to przecież „ich teraźniejszość”.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.