Skocz do zawartości

Aś.

Użytkownicy
  • Zawartość

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Aś.

  • Tytuł
    Ranga: Licealista

Poprzednie pola

  • Specjalizacja
    Inna

Informacje o profilu

  • Płeć
    Kobieta
  1. Edukacja w Rzymie

    Puella, nie chcę z Tobą pisać, bo kumpli wołasz starszych stażem na SB. Zdjęcie Twoje w avatarze odzwierciedla twoją zachłanność na popularność. Tytuł wrażenia na mnie nie zrobi, bo znam wielu doktorów, którzy piętrolą dyrdymały. Ja też staram się zdobyć dyplom z historii... Ty piszesz o wiekach naszej ery, a ja wspominam początki Rzymu i czerpię treści z profesora Kota. Nie przegadam Ciebie. Jesteś Snikers. Idź z kumplami w SB pogadać
  2. A poza tym.... Demokracja urodziła się w Grecji... Czy teraz w Grecji nie zaczyna umierać? Czy to dobra droga?
  3. Nie ma opcji,żeby być bezpańskim psem. Trzeba się uznać. Konieczna jest osobowość. -->
  4. Edukacja w Rzymie

    Mój argument nie jest głupi, to Ty nie bardzo ogarniasz cezury czasowe i wymyślasz cokolwiek, aby mnie podkopać Na czym opieram prawdę? Na książkach wyobraź sobie (przykro mi, że to książki, a nie autentyczne gliniane tabliczki, wszak o takie źródła pewnie piszesz zawołania) ... W wolnej chwili przepiszę Ci właściwe fragmenty, żeby zaspokoić Twoją ciekawość w tej materii, a póki co mam zadanie domowe dla Ciebie: ustal (nie z wikipedii) w którym wieku datuje się powstanie Rzymu, jako państewko nękane przez Etrusków, a także sprawdź, kiedy to Rzym stał się Cesarstwem i co się stało w 476r. naszej już ery ;)I zastanów się, czy Twój ulubiony papież nadaje się jako przykład w tej połajance... A później opowiem Ci, jak to ta edukacja w Rzymie wyglądała
  5. Edukacja w Rzymie

    Twój argument jest taki, że jak Grek w łeb dostał od Rzymianina, to od razu znał łacinę, bo się przestraszył i ochoczo rozpoczął tłumaczenie swoich dzieł, żeby sobie rzymskie dziatki poczytały opowieści we własnym języku? Skąd zatem, według Ciebie, znane wszędzie hasło, że Rzym zdobył Grecję militarnie, ale przegrał z Grecją kulturowo? A prawda wygląda tak, że popularność łaciny zauważyć można niemal u schyłku Cesarstwa i to za sprawką Kościoła. Skąd w ogóle wzięłaś przekonanie, że Grecy uczyli łaciny? I kogo? Samych siebie owszem, ale w żadnym wypadku nie uczyli dialektyki i retoryki po łacinie. Wykształcony Rzymianin to taki, który pięknie potrafił przemawiać po grecku, potrafił interpretować pisma i prawa po grecku, wydawać ustne polecenia na placówkach w Grecji i słuchać donosów od tubylców. A Ty wypominając mi Grzegorza wmawiasz mi, że nagle, wraz z podbojami cała kultura wschodniego i zachodniego Imperium opierała się na kulturze, sztuce i edukacji po łacinie. Co za bzdury.... Jutro na Ciebie napadnę, a Ty z rodziną zaczniesz od dwunastej nawijać po japońsku, będziesz jeść patykiem ryż, a na dwór będziesz wychodzić z twarzą pomalowaną na biało. Inaczej jeszcze raz Cię zbiję
  6. Edukacja w Rzymie

    Ja też nic nie wiem, póki co o Grzegorzu, ale nie omieszkam się dowiedzieć. Rzymskie początki to wieśniaki, trzymające się praw XII tablic, a edukacja to nauka zawodu i kultury Ojca... Szokiem była dla nich kultura Greków... A jak dogadać się z tubylcami nie znając języka? No jedź do Mongolii i pogadaj, że chcesz sera? Zaczniesz doić bydło, żeby pokazać, czego tam sobie chcesz? O Rzymianach... Problem w tym, że idzie w całość i stąd bałagan: wątki mieszają się ze starym Rzymem i podbojami Cesarstwa
  7. Edukacja w Rzymie

    Bo wtedy (w Rzymie)językiem, który musiał znać każdy był grecki. Z błahych powodów: czytanie ksiąg, których Rzymianie nie posiadali (a rozkochali się w literaturze helleńskiej) oraz liczne placówki na podbitych ziemiach. A po drugie... Po co łaciny miał uczyć się Rzymianin? Nawet dialektyka i retoryka była słuszna tylko w greckim wydaniu Znacznie później rozpoczęto przekłady pism na łacinę, a do tego również greka była konieczna. Czy może rosyjski wystarczył?
  8. praca naukowa

    Relacje publiczno-prawne (polsko-niemieckie) w Średniowieczu? Mieszko, Chrobry? Może coś o tym?
  9. Scholastyka

    ,,idzie chłop z wieprzem na sznurku... Kto prowadzi wieprza? Chłop, czy sznurek?,, Scholastyka rzeczywiście stała się śmieszna w końcowym okresie istnienia, jednak nie należy zapomnieć, że jednak stała się podwaliną powstania Uniwersytetów, zainteresowała również nauką osoby świeckie, rozpoczęła się epoka wczesnego humanizmu, zmieniła pogląd na wychowanie i myśl pedagogiczną.. Według mnie, mimo wszystko zawdzięczać można jej (scholastyce) spory postęp w historii edukacji.
  10. Edukacja w Rzymie

    Grecy łaciny nie uczyli, ponieważ nie było takiej potrzeby- każdy chciał/musiał znać język grecki, konieczny do czytania ksiąg. Oprócz tak pięknie wklejonego cytatu z encyklopedii warto wspomnieć o samych studentach w Bejrucie (i zapewne nie tylko), a wiadomo, że nie samą szkołą człowiek żyje Taki oto student uczył się rano maksymalnie 1-2 godziny, następnie brał kąpiel (wpływ Kościoła na wschodzie był mniejszy, zatem kąpano się ile wlezie) potem jedli śniadanie, a następnie oddawali się ochoczo rozrywkom: graniem w kości, wyścigami, walkami zwierząt, teatr oglądano po południu, a wieczór studenci najchętniej spędzali z kurtyzanami ;)Studenci chrześcijanie często przyjmowali chrzest dopiero po opuszczeniu szkoły, tylko dlatego, że nie chcieli oprzeć się takim pokusom. Poza tym studia były raczej dla bogatych, a tych najmniej interesowała nauka.. Nie ma to jak wyścigi, teatr, wino i tancerki
  11. Edukacja w Rzymie

    Wychowanie i kształcenie w ówczesnych czasach miało zupełnie inne znaczenie niż dzisiaj, po wielkim echu Nowego Wychowania Wciąż mylisz pojęcia, a określenia łączysz nieco błędnie z dzisiejszymi czasami;) Wychowanie należało tylko i wyłącznie do rzymskich rodziców (wychowanie= przekazywanie tradycji, zasad prawd i zawodu ojcowskiego, struktur pater familii ) natomiast szkoła miała za zadanie alfabetyzację, co nijak się ma do wychowania w naszym rozumieniu. Nie wmawiaj mi, że którykolwiek Rzymianin powierzył dziecko greckiemu niewolnikowi na wychowanie z zupełnym zaufaniem i oddaniem. Tym bardziej, że jak wspomniałam Rzymianie bardzo ironizowali z niemęskich Greków. Masz pojęcie, czym groziłoby dla Rzymu takie spoufalenie? A uwierz mi, pomimo zacofania w sensie kulturowym, Rzymianie głupkami nie byli A co do Kwintyliana.. Nie mylę się. Brał kasę i to grubaśną za nauki. To On właśnie skomercjalizował i uzasadnił zawód nauczyciela. Marcjalisa i Horacego zostaw w Grecji, bo w początkach szkolnictwa rzymskiego jako takiego znani nie byli ze swych bajek zupełnie ;)Owszem, kilka wierszy Horacego Grecy wykorzystywali do nauczania pisania i czytania małych Rzymian, jednak bardziej znani byli Homer i Wergiliusz. PS. Nie oglądałam ,,Agory,,.. Rzymska szkoła nie przetrwała w sensie stricte po upadku Rzymu. Chwilowo przejęta i wykorzystywana przez Kościół Katolicki (głównie cenne biblioteki) została przez kler zmieniona i ocenzurowana dla wygód własnych... Ale to już inna epoka, a ja teraz nie mam czasu.
  12. Edukacja w Rzymie

    Przepraszam, ale mylisz pojęcie ,,edukacji,, z ,,wychowaniem,, Rodzice w Rzymie byli zdania, że dom rodzinny ma wychowywać, przekazywać tradycje i cnoty (które różniły się od greckich, gdyż Rzymianie uważali Greków za nieco zniewieściałych), natomiast szkoła ma kształcić, czyli uczyć dzieci pisania, czytania i języka greckiego, który był przydatny biorąc pod uwagę ogrom podbitych ziem na wschód (Cesarstwo Wschodnie).. Sami Rzymianie dość dyletancko podchodzili do rozwoju umysłowego swoich dzieci przed podbojami. Mówiąc kolokwialnie byli ograniczeni i obchodziło ich tyle, żeby przekazać potomkom wiedzę życia codziennego, która (zgodnie ze stanem) była według Nich wystarczająca. Czytania i pisania uczono posługując się jedynym ,,podręcznikiem,, który mieli, a było to... Prawo XII tablic ;)Były tam spisane prawa jak żyć i jak powinni zachowywać się ludzie, żeby być dobrym Rzymianinem Dopiero podbój Grecji otworzył oczy Rzymianom wskazując tym samym, że warto uczyć dzieci pięknej wymowy i kunsztu dysputy.. Sami nie znali greckiego i poczęto zatrudniać Greków w charakterze nauczycieli (Ci mieli przecież dość spore biblioteki ),,Zatrudniać,, często oznaczało ,,złapać,, , ehehhehe Pozdrawiam Na pytania postaram się odpowiadać na bieżąco, bo chyba trochę w temacie jestem PS. Rola Kwintyliana też nieco przesadzona w Twoim poście... Wniósł do rzymskiej myśli pedagogicznej to, o czym wiedzieli dawno Grecy: że warto uczyć podstaw wszystkich obywateli, zatem pragnął szkół publicznych, co wg Niego pomagało socjalizacji i wspomagało rozwój społeczny, bo ,, jeden system dla wszystkich jest rozumiany przez wszystkich,,.. Nauczyciele domowi uczyli, jak chcieli i tego, czego sami chcieli. Wprowadził też, tak ukochane przez wszystkich WAKACJE Nie pozwalał bić uczniów i brał kasę za nauczanie, jako pierwszy w Rzymie
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.