
Lex87
-
Content count
71 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Lex87
-
-
Traktat w Buczaczu najbardziej haniebny w dziejach RP i najgorszy król w dziejach RP. Naszczęście sejm go nie ratfikował i nie zostaliśmy lennikiem jak np. Wołowszczyzna Turcji. Co do Sicińskiego on stworzył pewien precedens, ale Sejmu nie zerwał, mylne jest uważanie go zapierwszego, który tego dokonał, on nie zgodził się na przedłużenie obrad Sejmu. Gorsze od tego liberum veto, było to, że na wezwanie marszałka do sali obrad nie powrócił... nawet wojewoda Jakub Szczawiński miał krzyknać "Bodajb przepadł", a reszta miała odpowiedzieć "Amen". Pierwszy Sejm zerwano 17 lat później to jest 1669 przez posła kijowskiego Adama Olizara. Oczywiście w XVII w. Szwedzi nas już nie gnębili, ale maci racjie podczas Wojny Północnej w 1701 nas zaatakowali i zdobyli i Warszawę i Kraków właściwie bez oporu.Zaciekawiłeś mnie z tym liberum veto , wezme teraz poprawke i zapmiętam sobie , że Siciński to sprawa symboliczna , nie dokońca prawdziwa.Dość , że wzieli bez walki Kraków i Warszawe to byliśmy pod ich protektoratem - tzw. umowa o przyjaźni z tym państwem , która dawała wielkie przywileje Szwedom w Polsce ,a gdyby Polska chciala go wypowiedzieć to mogli wkraczać i użyc siły , o shańbieniu tronu w 1704 r. lepiej nie wspominać , bo nawet dygniatrzom szwedzkim wstyd tam było się pokazać .
-
Właściwie. Wybór Habsurga i jesteśmy częścią ich monarchii i jeszcze byśmy stracili swobody i tożsamość jak Czesi po 1620 i byśmy byli zniemczani. Władca Rosji i stajemy się częścią imperium rosyjskiego , zacofanego i despotycznego i byśmy mieli doczynienia z opricznicą i brakiem tolerancji. Jak widać pole manewru mieli marne , wybrali właściwie. Wkońcu nie można było przewidzieć , że pierszy pederasta na tronie polskim - Henryk Walezy ucieknie.
-
Zygmunt III chciał:zniesienia liberum veto
podwyższenia podatków
zwiększenia liczby wojska
wprowadzenia dziedziczności tronu
Szlachta wszystkie postulaty odrzuciła (a trzeba przyznać były bardzo dobre), bo kłóciły się z Artykułami Henrykowskimi (oczywiście chodziło im o ich interes, a nie państwa).
Skończyło się tak, że Zygmunt III nie chciał ze szlachtą rozmawiać, gdyż uważał ją za motłoch, zaczął się dogadywać z magnatami i od tego momentu możem mówić o końcu demokracji szlacheckiej, a o początku rządów oligarchicznych w Polsce.
Reformator , tym fanatykiem nie był. Przykład jego siostra luteranka odprawiać mogła msze protestanckie na Wawelu ! I przytoczona już unia brzeska .Nie udało mu się z powodu jego charakteru - takiego "zimna" i braku doświadczenia .To wprowadzenie dziedziczności tronu i te reformy mogły się udać najbardziej nie Władysławowi choć miał najwiekszy prym ,ale Janowi , lecz jego żona chciała przeforsować reform za dużo i szlachta tego nie przegryzła i wybuchł fanatyzm antyabsolustyczny i antyreformatorski tzw. " spisek francuski " i wszytsko przepadło. Dziedziczność tronu była możliwa , bo zauważala jest tendencje szlachty do Wazów jak do Jagiellonów [ wkońcu tron polski elekcyjny jest od 1430-33 r. przywilej cerekwicko-nieszawski] , oni tęsknili za takim wyborem , między bratem ,a bratem ,a nie kilkunastoma pretendentami. Jednak Jan abdykował i nie miał potomka i należy podkreślić , że szlachta chciała wybrać Krystyne Wazówne , jednak za mało było zwolenników ,ale gdyby był męski przedstawiciel Wazów możliwe , żeby była kontynuacja dynastyczna na tronie polskim. To wskazuje , że plany ojca , przez niego wytyczone starali się wprowadzić synowie . Na nieszczęście nie nie udało.
-
Ale w tym czasie były ważniejsze sprawy m.in. sekularyzacja Prus.Oczywiście nie miałeś na mysli sekularyzacji tylko rewindykacji
Zgadzam się z Toba to była priorytetowa sprawa w II połowie XVII wieku, szkoda że Sobieski nie doceniał jej wagi
Nie doceniał ? Moim skromnym zdaniem źle to ująłeś. Nie wyszło , bo nie mogło w obliczu takiego splotu .To sojusznicy się nie wywiązali , Francja nie zaczęła wojny z Prusami , Szwecja była nieufna w stosunku do Polski i na dodatek nacisk papieża i prośby cesarza i chęć władcy by być owianym sławą i co mamy? Mamy Wiedeń 1683 , fantastyczne i równie zbędne zwycięstwo.
Ja bym spojrzał na sprawe z Rosją. Pokój tzw. Grzymutłowskiego [1686] to jedna wielka porażka. Straciliśmy Smoleńsk kluczową twierdze na tamtej stronie granicy kraju , to była tam tak ważna twierdza jak na południu Kamieniec Podolski. Kozacy się od nad raz na zawsze odwrócili i straciliśmy ich , ach to warcholstwo " królowiąt " ,a można było spróbować reaktywacji Hadziacza , może by się udało.Najgorsze jednak , że Rosja uwidziała naszą słabość , brak charakteru i walki o swoje. Przecież Kijów miał wrócić do Polski po 2 latach po rozejmie zawartym jeszcze przez Jana Kazimierza ,a przecież Grzymutłowskiego pokój to potwierdzenie tego rozejmu i gdzie był Kijów , po stronie rosyjskiej. Tragedia - tyle nam z tego Wiednia .
-
Prosze uprzejmie : http://www.wiw.pl/historia/atlas/ .
-
Augusta 2 Mocnego spróbuje obronić . Czytałem o nim spod pióra Andrzeja Zahorskiego i nabrałem do niego szacunku.Po primo absolutyzm w Polsce byłby wtedy bardziej korzystny niż rozbrykana szlachta myśląca o interesie tylko swoim .Po secondo chciał przeprowadzić reformy .Nie wiem czy wiecie ,ale gdyby August 2 nie popił w roku swojej śmierci [1733] to z poparciem Czartoryskich udałoby się przeprowadzić reformy , bo rok wcześniej szlachta ledwo już zerwała sejm.Czartoryscy kołatali do niego kiedy leżał już na łożu śmierci ,ale było już wtedy zapóźno. Przeklinał Polske i tych co go przywiedli do tego kraju. Dziwicie się ? Przegrał wszytsko przez szlachte - ciemnogród.Chciał być potężniejszy od Ludwika 14 swojego bożyszcza ,a jego ojczyzna Saksonia traciła pozycje w Reszy ,a planował inaczej.Chciał stworzyć wspaniałe mocarstwo środkowoeuropejskie.Na łożu śmierci miał powiedzieć jako ostatnie słowa :
Całe moje życie było jednym nieprzerwanym grzechem.Boże zlituj się nade mną .
Po terzo to , że popadliśmy w zależność od Rosji to nie jego wina tylko szlachty , więc nie wmawiajcie takich fanaberii , bo gdzie Rzym ,a gdzie Krym się pytam? August 2 gdy zobaczył , że nic nie dostanie tj. Inflant i nie jest równy oraz zależny od Piotra postanowił z nim walczyć i zaczął przygotowywać sojusz z Anglią przeciwko Rosji ,ale wplątał się w jakieś sprawy i nic z tego nie wyszło.
Dużo gorszy był August 3 Otyły , choć ja bym go nazwał Gnuśnym [ a nie Mieszka 2].Był spokój na granicach , brak wojen? Tak?
Ataki Czarnych Huzarów [ Prusy ] na Wlkpl. i plądrowanie tych ziem , porywanie przez Fryderyka chłopów z Wlkpl. jako rekrutów do armii oraz zalewanie fałszywymi monetami po zdobyciu mennicy w Saksonii podaczas wojny siedmioletniej [ 1757-63] i pomyślcie czy podczas tej wojny Polska nie była karczmą zajezdną ? A jak niby wojska rosyjskie zaatakowały Prusy? Tylko jeden sejm doszedł do skutku na tak długi okres panowania .W Polsce przebywał raptem tylko 2 lata i jego namiestnicy myślący tylko o korzyściach dla siebie . To wtedy Polska już na zawsze przeszła pod " parasol " Rosji.Najgorszy władca Polski i Saksonii !
-
Tylko, że w efekcie Szwedzi już się w sprawy polskie nie mieszali i więcej nas nie najeźdzaliA Wielka Wojna Północna za czasów Sasa??
Trudno jest powiedzieć która wojna była najgorsza w skutkach, ponieważ wszystkie były ze sobą powiązane (jedna pociągała za sobą drugą) Chyba że chodzi tylko o skalę zniszczeń - tutaj jednoznacznie można wskazać "potop"
Ja się zgodze z Tobą i też bym wymienił Potop i tu nie chodzi tylko o skale terytorialną .Tylko od tamtego czasu już moim zdaniem Polska nie była mocarstwem , przykład haniebny traktat w Buczaczu [1672] i demoralizacja całkowita szlachty - Siciński zerwanie sejmu [1652 - fakt przed potopem jeszcze ,ale w trakcie konfliktów m.in. ze Szwecja ] , zdrada przeciwko ojczyźnie - Opaliński i początek secesyjnego myślenia Litwinów - Radziwiłłowie , oraz zanik tolerancji religijnej - wygnanie arian. To przedmurze chrześcijaństwa bardzo zasczytny tytuł ,ale przykład pychy i ciemnoty SZLACHTY , Polska to był kraj wielonarodowy/wielowyznaniowy nie tylko katolicki.Wtedy o tym zapominali i teraz też .
-
Masz rację, ale pod względem politycznym Kircholm nam nic nie dał... Wiedeń osławił nasz oręż, podniósł rangę polskiego monarchy, Polska została "przedmurzem" chrześcijaństwa, a Turcy na samą wieść o "Lwie Lechistanu" uciekali i to oni nie uznali jako jedyny rozbiorów polski - "a gdzie są posłowie z Lechistanu?". Wiedeń to też świetnie zrealizowana bitwa przez Sobieskiego od ataku z wzgórza Kalenberg po wkroczenie do Wiednia. Łupy z tamtej wprawy są do dzisiaj w naszych muzeach. Sens bitwy pod Wiedniem dskutowan jest już w innym temacie. Bitwa pod Kircholmem to oczywiście wielkie zwycięstwo Polaków, ale... bez jakichkolwiek korzyści natomiast Szwedzi wyciągneli z tej bitwy jak najlepsze wnioski dla siebie i zreorganizowali armię, aby drugi raz się tak nie upokorzyć.Masz sporą racje , nie przecze.Tylko Kircholm nam nic nie dał.Wybacz nie zgodze się , gdyby nie zataronowanie drogi przez Jana Karola Chodkiewicza stracilibyśmy wcześniej Inflanty , może Szwedzi by zagarneli Kurlandie jeszcze i wkroczyli na Litwe i doszłoby do zdrady , to tylko gdybanie ,ale ja bym nie lekceważył tej bitwy , bo wystarczy popatrzeć co zrobili Szwedzi w 1655 r. kiedy nikt im nie stanął na drodze , nie było takiego Chodkiewicza .
-
Ja zagłosowałam na Kircholm.W roku 1605 król szwedzki na czele silnej armii, wkroczył do polskiej części Inflant. Hetman litewski Jan Karol Chodkiewicz, mający pod swymi rozkazami zaledwie 4 tysiące ludzi, wydał pod Kircholmem bitwę 11 tysiącom nieprzyjaciól. Szarża polskiej husarii rozniosła w puch szwedzkich piechurów, których niedobitki ratowały się ucieczką na okręty. Ranny monarcha omal nie dostał się do niewoli.
Jestem podobnego zdania .Zwyciężyć nowoczesne wojska szwedzkie to moim zdaniem większa klasa niż pokonać przestarzałą armie turecką wyposażoną w małą ilość broni palnej ,którą zresztą posiadali tylko janczarowie tzw. pięknie zdobione janczarki .Oczywiście nic nie ujmuje chwale Sobieskiemu , ale ta bitwa nie zdobyła mojego uznania z prostego mojego nastawienia - była zbędna , piękna ,ale zbędna .Uratowaliśmy skóre Habsburgom i po co? Ledwo dostaliśmy zwrot Podola [ sami mogliśmy to wywalczyć sobie ,a nie łaska z Ligi Tureckiej ] , Sobieski dalej pomagał Habsburgom - Parkany , wyprawy na Mołdawie ,a Habsburgowie skorzystali - Węgry [ część ] i Siedmiogród wróciły do nich ,a nas tak to zajęło , że zgodziliśmy się na pokój tzw. Grzymutłowskiego [1686] z Rosją , Smoleńsk przepadł , bezprawnie Kijów i Kozacy , których wystarczyło dobrze traktować , dać swobody i mielibyśmy ochocze wojsko do walki z Turkami.To tyle odemnie.
A tak przy okazji to ledwo wpadnięcie władcy szwedzkiego w ręce polskie to mi się na myśl nasuwa Trzciana .
-
Wojna z Michałem Walecznym 1600 .Tylko , że też nie dokońca ,bo moim zdaniem , mogę się oczywiście mylić tu chodziło Ci o interwencje lisowczyków , których oddał na żołd Zygmunt Trzeci Waza cesarzowi Austrii , więc się nie obraź złe sformułowanie opcji jeżeli mam racje.Tak czy inaczej pozdrawiam:)
-
Sapiehowie .Żaden ród magancki w historii Polski nie miał tak wielkiej hegemonii w kraju, że musiała wybuchnąć wojna domowa i stoczona została bitwa pod Olkienikami [1700] , żeby ją zdusić i znowu jak historia z Hieronimem Radziejowskim ucieczka do Szwecji i w pewnym aspekcie ściągnięcie Szwedów na ziemie polskie [ przyczyna prócz polityki Augusta i sojuszu z Piotrem Wielkiem ]
-
Jan Karol Chodkiewicz 1560-1621 :!: :!: :!: :!:Stanisław Żółkiewski
Był pierwszym europejczykiem który zdobył Moskwę.
Zginął w nocy z 6 na 7 października 1620 podczas odwrotu wojsk polskich w bitwie pod Cecorą. Jego głowę nadziano no pikę i odesłano sułtanowi. Jednak zginął śmiercią chwalebną schodząc z konia i walcząc aż do śmierci dał przykład polskiemu wojsku i stął się jego bohaterem.
Dodałbym do tego jeszcze , że był świetnym politykiem.To dzięki jego staraniom Władysław Czwarty Waza mógł nosić tytuł cara ,a gdyby nie ambicje Zygmunta to byłby carem i starania Żółkiewskiego by nie były zaprzepaszczone itd.
Kto był najlepszym władcą elekcyjnym?
in Polityka, ustrój i dyplomacja
Posted · Report reply
Przewrotnie powiem , że Stanisław August Poniatowski , z prostego względu tylko jemu się udało przeprowadzić reformy i ach gdyby nie ta uległość wobec carycy i przynajmniej nie skapitulowanie w 1792r. Wygrać nie mogliśmy ,ale spokojnie uczynić tą wojnę nieopłacalną dla Rosji i obronić konstytucje tak.Do końca bronił Polski , nawet po rzezi na Pradze coś próbował uczynić i wcześniej przy Targowicy. Popełnił wiele błędow ,ale miał być nicością , marionetką ,a był??Nie , nie był ,a miał najmniejsze pole manewru z władców Polski , protektorat najpierw Rosji , potem zaborców lub przynajmniej prusko-rosyjski , brak oparcia w rodzimym kraju [ Saksonia , Szwecja , Siedmiogród ] i dzienki miłym listom , skromnym darom i swojej osobie zjednywał szlachte.Należy się podziw temu jakże tragicznemu władcy z jakże słabym charakterem ,a przy tym tak wspaniałym.