czytacz1967
-
Zawartość
294 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez czytacz1967
-
-
Może władze obawiają się reakcji ludzi: profanacji grobu, czy jakiś demonstracji ...
-
Witam;
2. [Ogólnie] - Tym rożnimy się od zwierzątek, że szanujemy zmarłych [wszystkich] bez względu na to kim byli "za życia".
Protestuję: zwierzęta również szanują swoich zmarłych vide słonie, małpiate. To, że nie mają cmentarzy w ludzkim pojęciu, to nic nie oznacza. Po prostu nie wykształciły tych umiejętności.
-
Piwo ... podobno dobre na kręcenie włosów u kobiet ...
-
Może podtruwali Stalina?
-
Tak twierdziła śp. Anna Walentynowicz ...Nie wiem czy to "zły język".
-
To były 123. lata niewoli, a nie 50.lat .... No i chyba Polacy chcieli zademonstrować solidalność z odradzającym się państwem ...
-
Czy są dokumenty na to, że Henryka Krzywonos zatrzymała tramwaj pamiętnego dnia. Ktoś zanegował to zdarzenie, nie miał na to dowodów, ale w jego świadomości Krzywonos to kłamczucha. Podobno wyłączyli prąd pani Henryka to wykorzystala.Chciałbym mu pokazać dokumenty świadczące o tym zdarzeniu.
-
Mówiąc o wojnach miałem na myśli mur Hadriana .....
-
-
Pytal sie kol.Czytacz o to czy POLSKA miala budowle mieszczace sie w pojeciu limesu.A jaka to niby POLSKA miala istniec w starożytności?
To skrót myślowy ... miałem na myśli ziemie, które staną się ziemiami polskimi. A tak swoją drogą: czy ludzie zdają sobie sprawę, że chodzą po dawnych limesach?
-
Ja wiem czy jest taki lekki? Znam lżejsze
Napisałem,że Vist jest lekki, nie napisałem, że nie ma lżejszych pistoletów od niego. Pistolet Astra Model 1924 takim jest. Tylko,że to hiszpański model. Nie pasuje do tematu.
-
Przepraszam za "rozciągnięcie" tematu w czasie: ale to wciąga ....
-
I jest lekki ... I ładnie się prezentuje ...
-
A czy Polska miała limesy?
-
Być może spotykali się "po drodze, już w rzece?
-
Chodzi mi o mury, które póżniej czy wcześniej stawały się granicami państw. Mur Chiński to takich nie należał? To był mur obronny i tylko obronny, czy tak?
-
Do kiepskich dowódców zaliczyłbym:
- gen. Bortnowskiego (za brak zdecydowanie, a przy zwrocie zaczepnym pod Bzurą - brak entuzjazmu, i współpracy z gen. Kutrzebą).
- gen. Rómmla, za pozostawienie Armii "Łódz", i ucieczkę do Warszawy,
- gen. Dęba - Biernackiego za to samo (recydywa - 2 razay uciekł od swoich wojsk)
- gen. Fabrycego - za kiepskie dowodzenie, i także ucieczkę (tym raem dla odmiany - z Armii"Karpaty" do Lwowa).
- mjr. Sucharskiego - za załamanie nerwowe.
pzdr.
Mjr Sucharski: czy to jego wina, że załamał się psychicznie? Może powinien obrać inną drogę życiową? Ale kto wiedział, że coś takiego się stanie? ...
Z tego co napisałeś wynika ze tym dowódcom brak było wyszkolenia, i chyba ... zimnej krwi.
-
Był oficerem w carskim wojsku. Synów powstańców narodowych chyba niezbyt często honorowano w taki sposób? Oczywiście honorowano to złe słowo, ale nie znam innego.
-
Był Polakiem, a jednak był w służbie cara. Dlaczego? W dodatku był synem powstańca. Mam pytanie zatem: co leżało u podstaw, aby tego człowieka tak uhonorować?
-
widokówki były ekstra!!!! Kiczowate, ale urodziwe.
-
To czy było lepiej decyduje życie, każdy może mieć swoje zdanie. Ale lepiej finansowo, czy "politycznie". Nie zapominajmy o tych ludziach, którzy walczyli z PRL-em. Im na pewno nie było dobrze.
-
''Naszywki'' to były łuczki na ramionach, które można zobaczyć (i odczytać) z odległości dwóch metrów w dobrym oświetleniu. I ewentualnie gapy oraz orły na czapkach.
Ale mimo to, jeśli była to 21, to wątpliwe, by mogła je zobaczyć i bardzo prawdopodobne, że mogła pomylić tych ''polskich bydlaków'' z inną narodowością.
A jeśli widziała na pewno ''Poland'' na ramieniu,to równie dobrze mogli to być np. Anglicy, służący czasowo w polskim dywizjonie.
Przy tym, całkowicie przychylam się do zdania Smardza. Polscy piloci to nie była pospolita zbieranina zbirów z poboru, tylko wyselekcjonowani przez życie ludzie, którzy przeszli tysiące kilometrów, by znaleźć się w Anglii. I musieli być o silnym charakterze i żelaznej woli, by dotrzeć na miejsce.
Sama pewnie kleiła im się do ust, to i nic dziwnego.
Dałoby radę to sprawdzić - tylko trzeba byłoby poszperać, gdzie i kiedy to miało miejsce, gdy ta paniusia służyła.
To było tylko tak powiedziane, żartem: może została odtrącona?
-
To chyba o ułanach mowa, a nie o lotnikach.
To, że miała wypadek, to nie znaczy, że wszyscy tacy byli. I zastanawia mnie to, jak ona rozpoznała wieczorem, że to Polacy? Chodzili z flagami przyklejonymi do głów?
A nie mieli odpowiednich naszywek na mundurach? Może zapalała im papierosy?
-
A może ktoś by wkleił tekst pana Warskiego?
Pogrzebać Lenina?
w Polityka, ustrój i dyplomacja
Napisano · Zgłoś odpowiedź
Chyba w Rosji są przeciwnicy Lenina?