Skocz do zawartości

Roman Różyński

Użytkownicy
  • Zawartość

    1,520
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Roman Różyński

  1. Pierwsza w Polsce blogosfera historyczna

    Chyba wypróbuję bloga na tej blogosferze, na blogspocie mam mało wejść, choć ostatnio sporo piszę, a reklamować się nie lubię, bo to zajmuje czas, zobaczę jak wyjdzie test i jak będzie ok to się przeniosę
  2. Bitwa nad Żółtymi Wodami i pod Korsuniem 1648

    Dziś wpis rocznicowy u mnie na blogu, o przyczynach klęski korsuńskiej wg Adama Hieronima Sieniawskiego: http://romanrozynski.blogspot.com/2015/05/przyczyny-kleski-korusnkiej-w-1648-roku.html
  3. Aktualne spory polityczne

    Co do tego spadku cen żywności to faktycznie ostatnio trochę spały, bodaj pierwszy raz odkąd sięgam pamięcią Nie jest prawdą że ceny za elektronikę spadły 10 lat temu na dobry PC-et trzeba było wyrzucić 3500, 7 czy 3 lata temu tyle samo, a od czasu wojny na Ukrainie podobno ceny za elektornikę drgnęły ale w górę (to akurat wiadomość od kolegi który właśnie nowego kompa składał) Oczywiście dobry PC-et 10 a 2 lata temu sporo się różnił ale to oczywiste-jest w końcu postęp techniczny i tak on działa Nie wiem jak opłaty za telewizję-to dobre dla starych ludzi, mi wystarcza internet, i tu faktem jest że opłaty spadły przy wzroście jakości usług-ale to też efekt postępu technicznego a nie tego że państwo dobrze funkcjonuje, podobnie z telefonami z tym, że opłaty za telefon i internet to sprawy groszowe w porównaniu z łacznymi cenami za mieszkanie ( prąd, gaz, czynsz itp), czy wreszcie jedzeniem Odzież to spadła jakościowo na pewno, np. skórzane buty za 160 zł z sieciówki jak np. Deichman nadają się do pochodzenia 2-3 miesiące i do śmieci, za dobrą odzież (taką jakiej nie wyrzucisz za chwilę) musisz dać nieco więcej niż kilka lat temu Jedzenie było już 2 razy droższe niż w 2007 ale ostatnio faktycznie trochę spadło i jest droższe o jakieś "jedynie" 60-70 % lub coś koło tego. O dziwo niektóre produkty wróciły do niemal normalnych cen jak np. cukier (był już za 4 i więcej, jest za 2 zł kilo) "Tyle, że to przeciętne wynagrodzenie wg GUS to w 2007 wynosiło 2880 zł, a za 2014 to 3978 zł. Za pierwszy kwartał 2015 wynosi 4055 zł. Tak więc będę polemizował czy realna siła nabywcza spadła." GUS podaje brutto, czyli tak jakby długość penisa mierzyć od pępka No i nie podaje mediany zarobków tylko średnie, które nic nie mówi o tym jak się sytuacja zmieniła dla większości. A większość pensji stoi w miejscu, poszła nieznacznie w górę lub nieznacznie w dół, czyli zasadniczo bez zmian. To, że 10 000 krewnych królika tuczy się za moje pieniądze to ani mi ani większości Polaków w żaden sposób nie porawia życia choc statystyki wyglądają nienajgorzej. Krótko mówiąc znacząco się pogorszyło i trzeba naprawdę dużo samozaparcia żeby tego nie dostrzegać
  4. Aktualne spory polityczne

    "Skrzynkę piwa z radością od siebie przyjmuję, ale żeby nie psuć zabawy, obiecuję ją postawić także następnemu uczestnikowi, który znajdzie kolejną taką zmienną. Znaczy, że zabawa wciąż trwa i moja nagroda jest nadal aktualna." Jakoś nie wierzę ale co mi tam: na pewno od 2007 roku znacząco spadła siła nabywcza przeciętnego wynagrodzenia. Przykładowo o ile wtedy z latwością byłem w stanie przeżyć tydzień za setkę to teraz żeby przeżyć tydzień za setkę muszę się sporo nagimnastykować, a już o kupnie gotowych produktów mogę zapomnieć-wszystko trzeba pichcić samodzielnie, oczywiśćie za 150-200 zł mogę przeżyć tydzień podobnie jak w 2007 roku Zarobienie setki wtedy i teraz porównywalne-wtedy może nawet było nieco łatwiej-tak przynajmniej jest jak się nie ma roboty na stałe, a o umowę o prace coraz trudniej Oczywiście nie sugeruję, że przeciętne wynagrodzenie to setka miesięcznie czy tygodniowo Oczywiście od tego czasu wzrosły opłaty za prąd, czynsz, wodę, więc przeciętna pensja realnie jest jeszcze mniejsza
  5. Jak to było pod Grunwaldem?

    Raczej 10 a 30. Oczywiście że nie zawsze doświadczenia można przenosić. Ale ja tu nic nie przenoszę tylko próbuję wyjaśnić coś co dotychczas w żaden sposób wyjaśnione nie zostało. Bo wygląda to tak: 1.Kuczyński proponuje 10500 wozów idących kilkoma drogami-co dość przekywująco krytykuje Kwiatkowski, podając argument taki, że nie było w pobliżu dróg równoległych a więc dosżłoby do wielkiego nadkładania drogi 2. Nadolski zmniejsza tabor do max 4000 wozów (zapomina jednak o litewskich) co da i tak przy 1 rzędzie minimum 24-kilometrową kolumnę 3. problem probuje rozwiązać Kwiatkowski który szacuje szerokość drogi na tyle, że 2 wozy pojadą obok siebie, problem w tym, że co do ich liczby wychodzi z błędnych szacunków Nadolskiego No i wreszcie jest moja propozycja oparta na tym co robiono może i dużo po Grunwaldzie bo np. w XVII w., choć i w XVI chyba też ale tu musiałbym sprawdzić, bo w XVI-tym nie siedzę
  6. Jak to było pod Grunwaldem?

    Od tego byli przewodnicy by uniknąć większych cieków wodnych, bagien, lasów itp niedogodności. W marszu armii polskiej pod Grunwald daje się zauważyć kilka cech charakterystycznych: 1. unikano w miarę możliwości przepraw 2. zataczano obóz zazwyczaj nad brzegiem jeziora czy jeziór co z pewnością ułatwaiło pojenie koni 3. nic mi nie wiadomo o tym by prowadzono tabor przez miasta czy lasy Natomiast co do cieków wodnych to oprócz większych bywały na pewno strumienie ale jak wiadomo wojsko miało służbę która łatwo mogła wyrównać dojście do takiego strumienia i zasypać go lub ułożyć jakieś kładki-robiono takie rzeczy w XVII w. to może i wczęsniej na to wpadli zwłaszcza, że tabor był zbyt wielki by prowadzić go tylko drogą. Bo jaka droga pomieści ponad 10 wozów obok siebie ? Najsensowniejsze wydaje się, że tabor prowadzono drogą i przede wszystkim polem obok drogi omijając większe cieki wodne, zasypując czy może zakrywając kładkami mniejsze, omijając lasy, miasta i zabudowania wiejskie. Co do liczby wozów to ta przy 30 000 jazdy polskiej powinna wynosić jakieś 7500-10 000 sztuk, do tego jeszcze litewskie dla 10 000 lub więcej ludzi i mamy co najmniej 10 000 wozów, powiedzmy że wielkości XVII-wiecznych 2-konnych (czyli długość wozu, konia i zaprzęgu do 6m). Któregoś razu wozy zaczęły wychodzić z obozu 2 godziny przed resztą armii. Wydaje się zatem, że cały tabor wymaszerował w 2 mniej niż dwie godziny od ruszenia. Wynikałoby stąd zatem co najmniej 5 rzędów wozów. To jednak wydaje się mało prawdopodobne, bo żeby wtedy wszystkie wyszły przed jazdą i jeszcze nieco się oddaliły wszystko musiałoby przebiegać bez zakłóceń, powiedziałbym więc raczej że 10 rzędów to minimum. Charakterystyczne też jest to że Długosz nic nie mówi o wielkich kłopotach z długoiścią i wymarszem taboru co było możliwe jedynie przy dużej liczbie rzędów. Osobiście szacowałbym liczbę rzędów wozów w taborze polskim na jakieś 20, może 30. Wiem, że w moje propozycji jest wiele elementów niepewnych ale jak na razie nie widziałem w żadnym opracowaniu bardziej sensownego pomysłu na to jak przemieszczał się tabor. Poległ na tym Kuczyński-proponując kilka dróg -co słusznie skrytykował Kwiatkowski. Poległ jak widać Nadolski próbując wykazać w nazbyt naciągany sposób, że tabor był znacznie mniejszy. Poległ też Kwiatkowski proponując marsz drogą 2 wozów obok siebie. No a moja propozycja jest o tyle dobra, że odpowiada na wszystkie wątpliwości i nie jest sprzeczna ze źródłami
  7. Jak to było pod Grunwaldem?

    http://romanrozynski.blogspot.com/2015/05/o-wielkosci-taboru-polskiego-pod html Pod linkiem polemika na temat liczebności taboru polskiego pod Grunwaldem, jak widać Nadolski mocno naciągał fakty pod tezę o małym taborze polskim "Poruszając się drogą możesz mieć pewność, że las ci drogi nie zagrodzi a drogi prowadzą do miast i przez miasta." A poruszając się przez miasto masz pewnośći że mając więcej niż 5000 wozów będziesz przez nie maszerował co najmniej 6 godzin No chyba że jest na tyle przejezdne że poprwadzisz jednocześnie przez całe 2 wozy obok siebie to wtedy tylko 3 godziny
  8. Wybory prezydenckie 2015

    Nie wiem jak chciałbyś kilka milionów określić dwoma cyframi ?
  9. Wybory prezydenckie 2015

    Piszesz tak jakby Polska tylko brała z uni, tymczasem płacimy składki, a to chyba i tak mniejszy koszt niż obsługa funduszy unijnych. Zauważ że od "upadku komuny" liczba urzędników, głównie z powodu stowarzyszenia i potem interacji z UE wzrosła ze 150 tys. do 800 000 czy coś koło tego. Tak więc występując z uni gospodarczej tracimy fundusze ale zyskujemy o tyle, że nie musimy płacić składek i oszcżdzamy o wiele więcej na zwolnionych urzędnikach A co do tej wyspy to wskaż proszę przeciwników UE którzy chcą wystąpić z uni celnej, bo ja np. (a uchodzę za zagorząłego przeciwnika uni gospodarczej) nie mam nic przeciwko Shengen
  10. Wybory prezydenckie 2015

    Odnoszenie konstrukcji państwa do budynku zupełnie nietrafne, np. czy w czasach mocarstwowości polskiej ( XVI w.-I poł. XVII w.) mieliśmy lewicę gospodarczą lub obyczajową (jak np. zwolenników publicznego uprawiania sodomii i podobnych porąbów) ? Prawicowe gospodarczo ? Gospodarka centralnie sterowana, koncesje, ucisk fiskalny to niby prawicowy program gospodarczy ? tylko w twojej wyobraźni, Kaczyński z większością tej badny głosował przeciw zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego, a obecny kandydat na prezia-Duda, głosi popracie finasowania in-vitro i nie ma nic przeciwko "kompromisom" aborcyjnym. dokładnie to samo powinieneś napisać o PO I to ma być niby ta prawica ? To ja już wolę SLD bo oni jawnie podają się za lewusów i dzięki temu przynajmniej nikt nie chce na nich głosować
  11. Wybory prezydenckie 2015

    Nie fatyguj się, nie sądzę by ktoś co przepisuje na swym blogu wikipedię potrafił napisać coś co mnie zainteresuje
  12. Wybory prezydenckie 2015

    Tez się tego obawiam, głównie z tego powodu, że Kukiz wcześniej jakoś popierał, co sam przyznaje, PO. Czy człowiek tak głupi że popierał jawnych wrogów ojczyzny nagle mógł zmądrzeć ? Mi to śmierdzi grą polityczną obliczoną na zdobycie głosów ludzi którzy już mają dosyć bandy czworga ale ponieważ uzyskał spore poparcie mam nadzieję że Razor i ja mylimy się w tej kwestii
  13. Wybory prezydenckie 2015

    Skąd ten pomysł, przecież kandydaci partii socjalistycznych (PiS i PO) zdobyli zdecydowaną większość głosów, a na prawicy ( z tym że część z nich pod znakiem zapytania) słabo i to bardzo, mój kandydat -Braun ledwie 1%, Korwin (cierpiący już na demencję i inne starcze przypadłości ) 4, Kukiz (nie wiem na ile szczerze zrobił się prawicowy czy też jedynie anrtysystemowy ?) 20, a więc lewica zdecydowanie wygrywa.
  14. Poczta Polska

    Garść uwag na temat poczty w czasie powstania Chmielnickiego: http://romanrozynski.blogspot.com/2015/05/szybkosc-poczty-w-xvii-w-czesc-1.html
  15. Bitwa nad Żółtymi Wodami i pod Korsuniem 1648

    Na blogu ciekwostka o udziale Jana Fryderyka Sapiehy w bitwie żołtowodzkiej: http://romanrozynski.blogspot.com/2015/04/jan-sapieha-trafia-do-niewoli.html
  16. Zbaraż 1649

    A teraz o polemice wokół moich ustaleń, niestety jak na razie nie doczekałem się rzetelnej recenzji mojej pracy o obronie Zbaraża. Niestety musaiłem się pofatygować z odpowiedzią na recenzję zupełnie bezwartościową gdyż została opublikowana w uznanym czasopiśmie: http://romanrozynski.blogspot.com/2015/03/woko-obrony-zbaraza-w-1649-roku.html
  17. Grunwald

    Niezłe choć zupełnie nierealistyczne, jak wiadomo siły polskie rano 15 lipca ruszyły spod Dąbrówna i tego jeszcze dnia dotarły na pola Grunwaldu i Stębarku gdzie rozłożyły się na zasłużony (po 2-milowym marszu) odpoczynek, w jego trakcie nadciągnęli Krzyżacy
  18. Spiskowe teorie - nowa wiara?

    Wtedy byli jeszcze hetmani, potem na czele wojska stanął krewniak króla-ks. Józef, który przyklepał królewską decyzję o kapitulacji
  19. Spiskowe teorie - nowa wiara?

    Raczej przedstawiany jako zacny w medialnej i podręcznikowej papce W istocie jego negatywne skutki odczuwamy do dzisiaj-w końcu to po wprowadzeniu ustawy rządowej ( konstytucją nazwano to później) król stłamsił opozycję na tyle, żę zdołał przejąć kontrolę nad wojskiem-a bez tego jego kapitulacja przed Rosjanami w wojnie 1792 najprawdopodobniej by nie nastąpiła i tym samym upadek Polski mógłby nie nastąpić, w końcu nasze losy rozstrzygnęły się w 1792 roku, potem już szanse na przetrwanie były mniejsze a powstaniem z 1794 r. dowodził niestety człowiek mający jakieś pojęcie o taktyce ale o strategii już nie, a wiadomo że dzieląc bez potrzeby wojsko w obliczu silniejszego przeciwnika wojny nie wygrasz
  20. Spiskowe teorie - nowa wiara?

    Ech, znowu ktoś chce zaklinać rzeczywistość i z wyburzenia robić ... no właśnie, co ?
  21. Cedynia - tajemnicza bitwa Mieszka

    Niekoniecznie, nie sugerowałem że Niemcy nie zdążyli się pozbierać przed atakiem. Choć nawet jeśli to Twój argument można równie dobrze podczepić pod koncepcję Rochali.
  22. Cedynia - tajemnicza bitwa Mieszka

    No i to jest właśnie wszystko co wiadomo na temat tej bitwy. Mogła to być jedna bitwa w 2 fazach, mogły być dwie bitwy tego samego dnia lub nawet stoczone w większych odstępach czasu (nie wiemy gdzie odbyło się pierwsze starcie-bądź pierwsza faza, ani co oznacza 'potem'). Z tym Czciborem to wybacz ale tylko mój domysł warty tyle co domysły historyków którzy na ten temat pisali czyli nic. Nieźle ? Hm, ten atak z góry na defilujące wojsko niemieckie, przez stojące tam kilka tysięcy ludzi których nikt nie zauważył ? Brzmi jak fantazy Zakładając, że to była jedna bitwa myślę że bardziej realne jest to, że Mieszko został pobity gdzieś nad Odrą a następnie wzmocniony siłami Czcibora napadł na rozłożone na odpoczynek w Cedyni wojska. Oczywiście to tylko jedna z wielu możliwości. Myślę, że moglibyśmy do końca tygodnia wymyślić z 5 albo więcej scenariuszy pasujących do tego co napisał Thietmar
  23. Cedynia - tajemnicza bitwa Mieszka

    Panowie, zacznijmy od tego, że o bitwie pod Cedynią mało wiadomo. Czy była to wielka bitwa, a taką by musiała być, by klęska w niej mogła komuś zagrozić ? Wg Thietmara tylko jeden możny towarzyszył Hodonowi co wskazuje raczej na niezbyt wielkie siły niemieckie W dodatku doszło tam do klęski Mieszka i nic to nie zmieniło. Przybyły wkrótce Czcibor zadał klęskę Niemcom w samej Cedyni. Ale i o siłach polskich w tej batalii nic nie wiadomo. Mogły to być naprędce zebrane oddziały, a mogły i większe. Nie wiadomo nawet czy w tej drugiej-wygranej batalii w ogóle wziął udział Mieszko i jego siły
  24. Największa porażka w Rosji w 1604-1612

    Ja bym raczej przy takim scenariuszu widział spadek autorytetu Zygmunta który oficjalnie wkroczył na ziemie moskiewskie odzyskać Smoleńsk, brak realizacji tego postulatu i mamy następujące problemy: -Zygmunt nie odzyskuje autorytetu nadszarpniętego rokoszem -zostaje oskarżony o realizowanie dziedzicznych dążeń zamiast pilnowania interesów Rzeczypospolitej Jednocześnie skoro Władysław IV twardo negocjuje i Polska nie ma nabytków terytorialnych to co z zapłatą wojsku żołdu ? Mamy dwie opcje: -zapłaci go Moskwa pod naciskiem nowego cara co będzie dobrym powodem do zamordowania go -zapłaci go polsko-litewska szlachta co z kolei ze względu na brak nabytków terytorialnych skutkować będzie wewnętrznymi problemami RON i znów autorytet króla poleci na łeb na szyję Ewentualna pomoc zbrojna Władysława dla ojca przeciw szlachcie i mamy kontynuację wojny polsko-rosyjskiej, a do tego jeszcze wojnę domową w kraju. I wreszcie co się stanie z Władysławem ? W powyższym scenariuszu nie zostaje on od razu zamordowany przez opozycję bojarską ale może się to stać kiedy np. Polska będzie miała problemy a on (lub nawet jego następca) nie będzie chciał z nich korzystać, a bojarzy dojdą do wniosku że trzeba korzystać z kłopotów sąsiada (oczywiście musiałyby być to kłopoty poważne, coś jak powstanie Chmielnickiego) Wygląda więc na to że stary wyga jakim był Zygmunt III wybrał optymalne rozwiązanie. Jedynie rezultat mógł być nieco odmienny-zarówno gorszy (w pewnym momencie było możliwe odzyskanie przez wroga Smoleńska), jak i lepszy -tzn większe okrojenie państwa moskiewskiego przy nieco większym szczęściu w toku dalszych działań zbrojnych.
  25. Bitwa pod Smoleńskiem (Leśną?) z 22 IX 1708 r.

    Może i nie wytyczał ale jeszcze przed połową XVII w. Kałmukowie zostali wyparci spod Astrachania na zachód, jak twierdzi Czelebi, przez wojska astrachańskie (zapewne tamtejszą ordę) i siły z Dagestanu, a następnie zbliżyli się pod Azow, gdzie zagrozili koczowiskom ord nahajskich
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.