Skocz do zawartości

Szumo

Użytkownicy
  • Zawartość

    234
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Szumo


  1. Znalazłem rozkaz "Montera" z dnia 10 sierpnia, który mówi w jaki sposób należy oddzielać jeńców niemieckich.

    1) żołnierze Wehrmachtu, mają być traktowani w myśl przepisów prawa międzynarodowego, dotyczącego jeńców wojennych,

    2) Reichsdeutsche mają być odstawieni do obozów koncentracyjnych przy Państwowym Korpusie Bezpieczeństwa.

    3) Członkowie policji niemieckiej, SS, SD, SA, Hitlerjugend, Bahnschutzpolizei, Ukraińcy na służbie niemieckiej mają być traktowani jak zwykli przestępcy,

    4) Volksdeutsche i "Polacy przestępcy" mają zostać oddani do dyspozycji Wojskowego Sądu Specjalnego.


  2. Wielkie dzięki Szumo, za wspomnienie o tej piosence. Piosenka w "języku warsiaskim" :]

    Nie ma za co. :)

    A ja przytoczę tekst piosenki jakże aktualnej obok wydarzeń w Gruzji.

    Grammatik - Nigdy więcej

    Zapalam świeczkę dla tych, co nie czują się bezpieczne

    dla tych, których świat nagle stał się piekłem

    Jestem z Warszawy, gdzie każdy kamień krwią płacze

    Słuchałem ludzi, którym naznaczono przedramię

    numerem hańby, beznadziei na przetrwanie

    Słuchaj i ty świecie może w końcu przestaniesz

    Zapalam świeczkę za Ruandę i Liban

    Sudan, Czeczenię, Afganistan i Irak

    Krwi niewinnych nie usprawiedliwisz niczym

    i niech twoje serce pęknie, kiedy dziecko krzyczy

    Matka nad grobem, nie umiem tego tłumaczyć

    Możni świata milczcie, bo usprawiedliwień starczy

    Zapalam świeczkę, żebyś zobaczył w ludziach

    który stoją obok ciebie swoich braci

    Miałem sen jak pewien pastor z Atlanty

    o ludziach budujących biblioteki nie armaty

    Nigdy więcej ksenofobii, uprzedzeń

    Nigdy więcej wojny, rasizmu

    Nigdy więcej łez matek, grobów bez imion, miejsc, gdzie się biją

    Nigdy więcej, naszą siłą jest miłość

    Rozdarte serce matki, gdy płacze nad grobem syna

    Kolejny dramat, którego nie udało się zatrzymać

    Niebo znów krzyczy, bo gdzie tu sprawiedliwość

    ludzie wciąż odbierają wolność i zabijają miłość

    Od lat ta ziemia krwawymi łzami płacze

    Już powoli tracę nadzieję, że kiedyś będzie inaczej

    Codziennie słyszę o bombach, pułapkach

    o morderstwach, porwaniach i bratobójczych walkach

    Możni tego świata tylko widzą w tym interes

    bo na ludzkiej śmierci można zarobić wiele

    a konflikty państw to już dodatkowy powód

    by zabijać dla korzyści i ukrywać zbrodni dowód

    Okrucieństwo świata to już jest temat rzeka

    Żyjemy w czasach, gdzie człowiek za nic ma człowieka

    Dobrze wiem, wszystkiego nagle nie da się naprawić

    Piąte przykazanie ktoś wciąż będzie miał za nic

    Nigdy więcej ksenofobii, uprzedzeń

    Nigdy więcej wojny, rasizmu

    Nigdy więcej łez matek, grobów bez imion, miejsc, gdzie się biją

    Nigdy więcej, naszą siłą jest miłość

    Zapalam świeczkę i odmawiam modlitwę

    gdy telewizja mówi o kolejnym konflikcie

    Świat nie słucha i niczego wciąż nie pojął

    Trzy tysiące lat a wojny wciąż nie są historią

    Dopiero kiedy zrozumiesz, że ten obok

    jest twoim bratem odnajdziesz wolność od uprzedzeń

    Patrzę w lustro, zaczynam od siebie

    i walczę o człowieka pod błękitnym niebem

    Zapalam świeczkę za wszystkich odrzuconych

    za niewinne ofiary, za wszystkich bezbronnych

    kalekich ludzi, których los na próbę wystawił

    Zbyt ciężką próbę, ich świat zniszczył w sekundę

    Nie pytam, gdzie jest Bóg, pytam, gdzie są ludzie

    którzy założyli knebel na głos swoich sumień

    Ja piszę swoje, oskarżam w cichą noc ciemną

    Zapalam świeczkę, zapal ją ze mną


  3. Cytując wikipedię:

    Gwara warszawska powstała w XVIII w. z nałożenia się na substrat polski licznych zapożyczeń z mazowieckiej odmiany polszczyzny, a także języków obcych używanych przez mieszczan i dwór królewski, a w XIX w. wzbogaciła pod wpływem języka niemieckiego, a potem rosyjskiego.

    Dzisiaj niestety na wymarciu, już praktycznie nieużywana, choć nie wszyscy o niej zapomnieli. Są jeszcze ludzie, którzy gwarę znają, chociaż posługują się nią tylko "od święta".


  4. Hm, hm, a czy Niemcy obronili dworzec kolejowy i lotnisko (w pierwszych dniach Powstania, bo chodzi mi właśnie o manewry wojskowe, działania w samej Warszawie w pierwszych dniach)?

    Powstańcy szturmowali w pierwszych dniach i na Okęcie i na lotnisko na Bielanach, jednak w obu przypadkach ich ataki kończyły się niepowodzeniem i rozbiciem oddziałów. Okupione były dużymi stratami. Tak samo ataki na Dworzec Gdański, który nigdy nie został zdobyty. Co do reszty dworców w Warszawie, to nie wiem nic.


  5. A tak po dłuższym wczytaniu to jednak jest takie coś, że ludzie mają takie zboczenie aby wszystko zdrabniać

    Wśród moich znajomych często używamy zdrobnienia końcówki "kę" np. "Podaj piłkie.", "Gdzie masz komórkie." itd. ^^ Wielu znajomych słysząc to, mówi, że to strasznie wiejskie, a to przecież (tak samo jak zmiękczanie "gę" np. "Znajdź drogie do domu.") podstawa gwary warszawskiej.


  6. nie wiem w czym problem, że inni ich nie widzą.

    Pisałem już w ShoutBoxie, że podałeś linki do zdjęć bezpośrednio z serwera GMail. Widzi je tylko osoba, która jest zalogowana na pocztę (jak się domyślam, masz w googlach zaznaczoną opcję automatycznego logowania, przez co widzisz zdjęcia bez problemu). Powinno się zdjęcia zrzucić z gmaila na dysk i wysłać na jakiś serwer np. ImageShack.


  7. Jak Niemcy zareagowali? Co zaczęli robić? Co się działo w "obozie" niemieckim w pierwszych dniach Powstania?

    W dzienniku 9 armii niemieckiej 1 sierpnia odczytujemy taki wpis:

    Oczekiwane powstanie Polaków w Warszawie zaczęło się o godz. 17:00. Na obszarze całej Warszawy toczą się walki. Bezpośrednia arteria, zaopatrzenia XXXIX korpusu pancernego jest przerwana. Szczęśliwie trzymanie warszawskiej centrali telefonicznej umożliwia połączenie z komendanturą Wehrmachtu oraz XXX korpusem pancernym. Dowództwo 9 armii zażądało sił policyjnych dla zgniecenia powstania.

    Powstanie może i nie było dla Niemców zaskoczeniem, ale na pewno bali się jego wybuchu. Poniekąd było im również na rękę, bo teraz mogli w całości zburzyć to miasto, które w czasie okupacji przysparzało im tak wielu kłopotów.


  8. Swoją drogą, czytałem ostatnio wywiad ze Staśkiem Wielankiem. Dla niego, rodowitego warszawiaka, określenie "warsiawiak", i wszelkie pochodne, to zwyczajnie chamskie określenia, używane przez tych, co to przyjechali ze wsi do Warszawy aby sobie dorobić. Prawdziwy warszawiak tak nie mówi.

    A jestem ciekaw skąd się wzięło powiedzenie z pływaniem po warszawsku (d*** po piasku :mrgreen:) Nie mniej jednak fajnie by było, gdyby Warszawa znowu mogła się pochwalić swoim językiem.


  9. Mnie martwi nie tyle fakt, że przestaje się jej używać, a że coraz mniej osób ją rozumie. Powstanie Warszawskie niewątpliwe było "przełomowym" momentem w historii gwary warszawskiej, bo wtedy właśnie umarła/została wywieziona duża część Warszawiaków. Po wojnie już nie było komu po "warsiasku" rozmawiać.

    Osobiście znam co najmniej kilkanaście osób, w różnym wieku, które starają się zachować pamięć o gwarze warszawskiej.

    Polecam piosenkę Eldo - Ferajny, która jest praktycznie w całości napisana w gwarze warszawskiej. :)


  10. To ja zapytam tak, gdyby powstańcy zdobyli mosty którędy Niemcy puszczaliby zaopatrzenie na front wschodni?

    Drogą powietrzną! :mrgreen: Według mnie powstańcy mogliby skupić się na mostach i właśnie je uznać za najważniejsze, bo raz, zablokowana by była droga zaopatrzenia Niemców, a dwa, w razie klęski powstańcy mogliby uciec na Pragę.


  11. Znalazłem przed chwilą u Zenona Kliszko oświadczenie oficerów AL i AK, którzy przedostali się przez linię frontu na brzeg wsch. rz. Wisła w noc na 1.10.1944r. w rejonie warsztatów kolejowych na Pradze. Jest w tym oświadczeniu punkt mówiący o pomocy materialnej i napisano tam, że "W okresie od 13 do 29 września zrzucono 350 PPSz, 122 RPP, 32 moździerze, znaczną ilość sucharów, kaszy, mielonego grochu, słoniny. Ogromną większość tych zrzutów dostali powstańcy." Pod oświadczeniem podpisali się mjr Jan Bieńkowski ps. Szwed-Szaniawski, kpt. Edward Grosglik ps. Aleksander, por. Zenon Kliszko ps. Zenon, ppor. Edward Baczyński ps. Henryk, Zygmunt Zabieniowski ps. Zygmunt i kpt. Lech Kobyliński ps. Konrad. Nie wiem jednak, czy dane te nie dotyczą samego Żoliborza, bo na tej dzielnicy skupia się głównie ta książka, jednak oświadczenie dotyczy niby całej powstańczej Warszawy.


  12. Więc jeszcze raz: czy te zrzuty mogły dać nam cokolwiek, nawet gdyby udało się broń zebrać całą i to w 100%?

    Na pewno przedłużyłoby beznadziejne oczekiwanie na pomoc ze strony aliantów. Gdyby taki zrzut trafił w 100% w ręce powstańców, to oddziały dłużej utrzymałyby się na swoich pozycjach, łatwiej by było wykonywać ataki i na pewno powstanie trwałoby więcej niż 63 dni.


  13. "Podkręć muzykę bo właśnie leci Livin Proof:

    That's Why I'm Here To Be Living Proof"

    O tak. :D Klasyka. Wiatruczas naprawdę świetny kawałek. :D

    Tymczasem w tle Grammatik - Śmieci. Nowa płyta, słabsza od "Świateł Miasta", ale kawałek jeden z lepszych, z bardzo mocnym tekstem. :P

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.