Skocz do zawartości

Kmitek

Użytkownicy
  • Zawartość

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kmitek

  1. Wiedeń czy był potrzebny?

    Historia rządzi się swoimi prawami, nie wiadomo co chciał tak naprawde wezyr Mustafa, a musiał sie liczyc z odsieczą, zgadzam sie że Sobieski nie mógl tego nie zauważyc, tu nie chodzilo o polityke wewnetrzną ale o jednosc miedzy chrzescijanami, spory zawsze były tu chodziło o cesarstwo a cesarstwo zaraz po papiestwie to było chrzescijaństwo, Sobieski wg mnie dobrze ocenił sytuacje ruszając z odsieczą
  2. Wiedeń czy był potrzebny?

    Bez victorii wiedeńskiej dzis bylibyśmy wyznawcami sprośnego proroka, trzeba było ratowac chrzescijanstwo, które islam zalewal
  3. Był polskim politykiem, a że Liga Święta była zawiązana w celu wojowania Turków, to Sobieskiemu nie bhylo po drodze wiadomo, tym bardziej że w momencie oblezenia Wiednia,Polska miala poprawne stosunki z Turcją jesli mozna tak je nazwac, w każdym bądź razie nie były złe, Sobieski wyruszając pod Wieden wiele ryzykował, albo kleske albo wielką chwałe dla Rzeczypospolitej , inna sprawa że szybko zapomniano o zasługach i o polskim królu który uratował Wiedeń. Sobieski musiał wybrac nie mógl pozostac obojetny albo Francja, albo Habsburgowie a że wtedy Rzeczypospolitej i jemu samemu było po drodze z Habsburgami wlasnie przez to interes Polski nie kłocił sie z interesem Ligi Świetej, co najwyzej z wolą szlachty, ale król postawił na swoim i bardzo dobrze
  4. ja mieszkam blsiko tarnowa 10 km od miasta, też nic takiego nie slyszałem, tyle o ile że był rezydencją królewską, ale stolicą hmmm, wątpie.
  5. Zresztą podobie jak tytuł antemurale christianitatis pokazał że nie tylko własnych granic trzeba bronić, ale niesc i byc tym przedmurzem równiez poza granicami
  6. Zagadza sie ale wypełnił, Innocenty XI miał plan by zjednoczyć chrzescijan, w walce własnie z Turkami, Sobieski mimo wszystko wierny był zasadzie "Polonia semper fidelis" i chwała mu za to że przez odsiecz wiedeńską ten tytuł przylgnoł do Rzeczypospolitej
  7. oczywiscie bezdyskusyjnie Polska, Turcja mimo słabości potrafiła obronić niezależnosc. Nie umniejsza to jednak Sobieskiemu, który krótko mówiąc zrobił to co do niego należało wypełniając postanowienia Ligi Świetej, która kosztowała wiele Rzeczpospolitą. Polski król jednak decydując sie na nią wywiązał sie ze swych obowiązków, szkoda tylko że sama Rzeczpospolita nie skorzystała na tym ale to już inna historia.
  8. Zgadza sie pod Parkanami, uciekał Sobieski, w pierwszej bitwie druga odsłona była już zwycieska, niestey król nie doczekał już odzyskania Podola w 1699 r. Turcja traciła na znaczeniu, inna sprawa, że nieład w Rzeczyposplitej równeiż wzrastał, a bitwa Wiedeńska była ostatnią wielką bitwą zwycieską przed rozbiorami. I o takim znaczeniu.
  9. Może nie tyle ingerowali w polityke królewską, co po proostu zwyczjanie nie lubili Sobieskiego. Wiadomo też powszechnie że odsiecz Wiednia ucieła głowe osmańskiej hydrze która już nie odrosła. co zresztą widac w pózniejszych wiekach.
  10. Nie najlepsze ale jak widać zbawcze dla całej chcrześcijańskiej Europy
  11. W tym czasie , gdy Rzeczpospolita chyliła sie ku upadkowi, Sobieski próbował jeszcze ostatni raz podzwignąć Ją, było jednak już za późno, nie można zapominać że zwyciestwa nie były wykorzystane, ale to raczej wina rozpanoszonej szlachty a potem wosjka litewskeigo Paców, Sapiehów. Którzy królowi Sobieskiemu byli wielce nieżyczliwi. A ich głos na sejmikach wiele znaczył
  12. Jesli chodzi o stosy to Polska nie praktykowała tego zbyt często, istaniała inkwizycja kościelna, ale nie wydawała wyroków, które wykonywało panstwo. Niestetypowszechnie znane twierdzenie że Kosciól palił na stosach jest błedne, w Polsce nei bylo czegos takiego. Z tego co zapamietalem z wykladów to był tylko jeden przypadek spalenia na stosie na ziemiach polskich, należy bowiem pamietac że Polska była może nieco pojmowana jako ciemnogród ale była też najbardziej tolerancyjnym religijnie krajem.
  13. Był dobrym dowódcą, wiedział jak wykorzystać wojska pancerne. Czy był dobrym politykiem? Umiał sie znaleźc w trudnej sytuacji miedzynarodowej, jaką miała Rzeczypospolita profrancuski na początku potem gdy widział że korzyść przyniesc może sojusz z Habsburgami odwócił sie w ich strone. Paktował nawet z wrogami z Turkami z którymi umiał wojować ale wojny nie chciał, wiedział że słaby kraj nie stać na wojne. Dopiero papież Innocenty XI i widmo upadku Wiednia spowodwało że musiał wystąpic zbrojnie. Dobrze oceniam go jako polityka
  14. Złota wolność szlachecka panoszyła się juz na tyle że po Wazach i Wiśniowieckim nawet tak silny władca jakim był Sobieski nie umiał tej wolności ukrucić. Daletego surowa ocena dynastii Wazów jest wg mnie przesadna tym bardziej że prónowali umocnić państwo czy to przez Dymitriady na Carska Rosje czy przez próby reform jakie chciał wprowadzić Jan Kazimierz, niesty nie udało sie im to ale to już osobna historia wynikająca raczej ze słabości Rzeczypospolitej niż z icj nieudolności
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.