Skocz do zawartości

Świętosław

Użytkownicy
  • Zawartość

    104
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Świętosław


  1. Wątek kojarzy mi się z tematem z Historyk.ów o odtwarzaniu CSA, bo wiadomo jak ktoś odtwarza konfederatem to popiera niewolnictwo ;).

    Tym zabawniejszy jest ten temat skoro Tyberiusz jesteś podobno w grupie rekonstrukcyjnej, więc najlepiej powinieneś wiedzieć ze odtwarzanie kogkolwiek nie oznacza bycia tym kimś, czy popierania jakiejś ideologi a jednie fascynację wojskiem/formacją itp.

    Do tego samo założenie jest raczej zabawne, mam znajomego który odtwarza WH, lepiej w jego grupie są nawet SS-mani a oprócz nich jeszcze żołnierze radzieccy, czyli idąc tokiem rozumowanie sami bandyci ;)

    Do tego żaden inny okres historyczny tak bardzo nie odsiewa oszołomów jak DWS, nie tylko tyle że w rzeczonej grupie trzeba udowodnić że ma się szczegółową wiedzę do tego trzeba pokazać szefostwu że nie jest się krypto nazistą ;).

    Albo inny przykład w mojej byłem grupie, szefem był ksiądz odtwarzający pogańskiego wikinga.


  2. No ale tu mówimy już o innym sposobie walki w którym żołnierz rezygnuje z tarczy a broń dwuręczna, na przykład topory używane przez skandynawskich wojowników, huscards, służyły do rozbijania tarcz przeciwników.

    Zdecydowanie nie służyły do rozbijania tarcz, wbrew pozorom mocną tarcze nie jest łatwo rozbić, a słabą tarczę rozbije i miecz i topór jednoręczny.

    Dwuręczne topory bardziej były do walki z opancerzonymi przeciwniki czy po prostu atakowania z drugiego szeregu.


  3. Wiem :)

    Przymiotniki z małej podobno a dostałem po łapach bo polskiego nie znałem. Studia kończyłem poza tym waszym krajem. Fajnie by było mieć jako natywny język ślonski. Zawsze się czegos boicie Polaki, teraz Ślązaków ?

    Czego my się niby boimy?:P

    Mnie kwestia Śląską ani ziębi ani grzeje, czasami co najwyżej bawi kiedy słyszę jak to państwo polskie uciska. Ale jak?

    Usłyszeć nie mogę od pana donnera tez nie usłyszałem, szczerze mówiąc to jest typowe.

    Do tego trudno mieć jako język coś co nie jest językiem;).


  4. Przecież przeciętny Polak uważa Ślązaka za Niemca. Na prawie całym Dolnym Śląsku nastąpiła wymiana ludności. Niestety część została, niestety dla Polaków.

    Pretensje i żądania ?! Kpisz sobie.

    Akurat to na Dolnym Śląsku to jest mało Ślązaków, wiem bo mieszkam ;).

    A czy kpię, jak najbardziej nie, ale coraz to widzę jakieś wyrzuty czy dziwne inicjatywy jak RAŚ.

    A co do tej Niemieckości, w tym temacie były podawane przykłady niesmacznych czy po prostu dziwnych działań różnych grup Ślązaków, do tego próba udowodnienia że istnieje Język Śląski.


  5. W ówczesnych czasach (które odtwarzacie) parytetów nie znano.

    Zatem stwierdzenie: "Czy nam się to podoba czy nie - parytety są wszędzie" nie dość, że jest nieprawdziwym - dziś, to jeszcze jest nieprawdziwym co do realiów które chcecie odtwarzać.

    Tylko że ten argument jest o tyle nietrafiony, że o ile reszta rekonstrukcji nie jest 100% (a nie jest) to o tyle czepianie się akurat kobiet w rekonstrukcji (które jeśli walczą to w męskim stroju i tego naprawdę nie widać) jest trochę bezzasadne, bo tak można znaleźć dużo bardziej rażące błędy jak rycerz bez konia ;).


  6. Ile może kosztować wykucie miecza i hełmu dla Słowianina coś około IX X XI, tak z ciekawości...?

    Pytałem na Fresze, ale tam nie można się niczego doczekać...

    Zastanawia mnie czy ty czasem wykonujesz chociaż trochę własnego wkładu przed zadawaniem głupich pytań, wpisując w google od razu można znaleźć rzemieślników, tak samo przeszukując hallę czy Freha.

    Do tego zaczynanie od hełmu i miecza to głupota, bo na żadną imprezę nie pojedziesz, a do treningu nie potrzeba ani miecza ani hełmu.

    A co do cen, hełm od około 200zł, miecz zależnie od 300 można mieć sztabę, dobre miecze to tak od 1000 złotych.


  7. Szczerze zazwyczaj jeśli ktoś nie ma jakich wymagać co do epoki to szybko kończy rekonstrukcje :P.

    Do tego DWS, raczej wymaga konkretnej wiedzy i nastawienia, żadnych nazistów czy komunistów nie biorą ;).

    Ale nigdy nic nie wiadomo, w mojej starej drużynie jeden z członków zaczął się udzielać bo chciał sobie powalczyć ;), a teraz jest jednym z najbardziej udzielających się członków.


  8. Bym nie powiedział. Przede wszystkim o ile chodzi o podstawowe uzbrojenie Germanów to typową ich bronią był nie miecz a scramasax...

    Ale podstawą uzbrojenia był włócznia.

    A różnica jak pisał Furiusz widać właśnie w taktyce i dyscyplinie, duża ilość kadry dowódczej powoduje że wojsko może reagować szybciej i robić dużo bardziej skomplikowane rzeczy, do tego w armii rzymskiej był jakieś standardy, gdzie u barbarzyńców było to całkowicie losowe.

    Do tego logistyka, bardzo niedoceniana część wojny, trudno wojować bez jedzenia, bez spokojnego snu (obozy), czy chociażby bez przemieszczania wojska szybko tak gdzie jest potrzebne.

    Do tego o ile dobrze pamiętam, lorica segmentata nie było długo używana, a dużo dłużej używana była lorica hamata (kolczuga).


  9. Ależ (tak sformułowany) równał się jak najbardziej. Siła strzału i naciąg to pojęcia tej samej kategorii. Siły. Natomiast naciąg i energia strzału (o co Tobie najprawdopodobniej chodzi z tą "siłą" strzału) to pojęcia z innej bajki. Pierwsze jest funkcją długości naciągnięcia cięciwy przed strzałem, drugie jej kwadratu. A to daje przewagę broniom z dłuższym "naciągnięciem" cięciwy.

    [/i]

    Dokładnie o to mi chodzi,tylko mniej mądrze to napisałem :P.

    Chociaż kusza i tak wygrywa według mnie, łatwością szkolenia czy dostępnością ludzi, bo przecież na dobrą sprawę ludzi jak łucznicy angielscy mogli mieć tylko Anglicy, a kuszników każdy.


  10. Przynależność do organizacji terrorystycznych też podlegać miałaby tego typu przyzwoleniu?

    Jeśli jakaś organizacja dąży do osłabienia siły swego wojska też nie powinna być represjonowana?

    Na początek podkreślę że mało znam ten okres, więc trudno mi wchodzić w szczegóły.

    Jednak KPP mogło zostać uznane za terrorystyczne, i wtedy represje były zgodne z prawem, jednak nie każdy sympatyk komunistów, który nie musiał być przecież sympatykiem stricte KPP, jest automatycznie jej członkiem, a może być właśnie sympatykiem.

    Jak wspomnieni gdzieś w temacie ludzie rozklejający plakaty, czy po prostu sympatycy którzy nic konkretnego nie robili.

    Czy jeśli popierasz "komunistów" ( i nie mówimy o przekonaniach socjalistycznych, ale o byciu członkiem sowieckiej agentury) lub "NSDAP" to sam nie propagujesz przemocy?

    A propagowanie przemocy i nienawiści jest karalne (przynajmniej w teorii).

    Tylko czy KPP była naprawdę agenturą ?

    Na pewno brali pieniądze ZSRR, ale czy byli agenturą? pytam bo po prostu nie wiem.

    Do tego jeśli dąży się środkami legalnymi (wybory i zgodne z prawem zmienianie przepisów) to czy jest w tym coś złego ?

    Do tego PSL o ile dobrze pamiętam chciało parcelacji ziemi i to dużo bardziej drastycznej niż socjaliści/komuniści, i jakoś ich nie zakazali ?

    Do tego, ja absolutnie nie mam na celu obrony komunistów czy kogokolwiek innego, po prostu nie zgadzam się przyzwoleniem na represję tylko dlatego że ktoś ma takie a nie inne poglądy, a przecież IIRP stosowała przecież represje i wobec ludowców i endeków, więc na pewno stosowali je wobec komunistów.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.