Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez secesjonista


  1. 6 godzin temu, euklides napisał:

    Zresztą w XIX wieku między flotami Anglii i Francji nie dochodziło do konfliktów, obie raczej działały zgodnie i się szanowały

     

    Fakt, tytułowa bitwa to potwierdza - miała miejsce w XIX wieku, innymi słowy jak koalicyjna flota hiszpańsko-francuska walczy z flotą brytyjską i dostaje baty - to w sumie nie dochodziło do konfliktu między flotami Anglii i Francji. To tak trochę jak z "oparów absurdu"... może powinien euklides pomyśleć o tworzeniu pro-francuskich limeryków?

     

    6 godzin temu, euklides napisał:

    16 sierpnia 1779r armada d’Orvilliers rzuciła kotwice 10 mil od Plymouth. Wyspa Wight prawie bezbronna, stała otworem 

     

    Fakt - trzeba było jeszcze jedynie przepłynąć jakieś kolejne 127 mil, może czasem warto rzucić okiem na mapę?

     

    Tak reasumując wizję historii euklidesa: gdyby nie pewne polityczne zależności i błędne decyzje Francuzów ci z powodzeniem (przy pomocy Hiszpanów) dokonaliby inwazji na spanikowaną Anglię. Przy czym historia uczy, że nigdy tego nie dokonali skutecznie - jeśli chodzi o wiek XVIII i XIX. Jest na forum temat o bajkach - może tam powinien euklides rozwijać swe myśli?

     

    6 godzin temu, euklides napisał:

    Poza tym wody Kanału La Manche były francuzom nieznane. Dużo lepiej znali wody otaczające Antyle

     

    Czyli, żyjąc nad tym kanałem nie potrafili przez setki lat poznać jego wód? A to dlaczego?

     

    6 godzin temu, euklides napisał:

    czas naglił bowiem w burzliwym Kanale La Manche flota żaglowa może pływać od maja do września

     

    Nieprawda, może to dotyczy floty francuskiej bo nie angielskiej czy niderlandzkiej.

     

    6 godzin temu, euklides napisał:

     31 sierpnia 1779r doszło jeszcze do bitwy z okrętami admirała Hardy, które jednak zdołały się wymknąć armadzie francusko-hiszpańskiej i 10 – 14 września 1779r francusko-hiszpańska armada admirała d’Orvilliers powróciła do Brestu. Tym samym porzucono wszelką myśl o desancie na Anglię którego pomysł rzucił 15 lat wcześniej Durand,

     

    A który konkretnie: Durand? Może nam euklides przybliżyć tę postać?

     

     

    I co to ma wszystko wspólnego do rzeczonej w temacie bitwy i jej konsekwencji?

     

    2 godziny temu, Bruno Wątpliwy napisał:

    Mowa oczywiście o kluczach francuskich?

    Sorry, nie mogłem się powstrzymać.:rolleyes:

     

    To raczej klucz do umysłu euklidesa...


  2. W innym temacie euklides obwieścił:

     

    W dniu 24.08.2020 o 1:11 PM, euklides napisał:

     Żeby zrozumieć ówczesną sytuację należy przypomnieć wydarzenia z czerwca 1789 roku kiedy to na arenie politycznej pojawiło się Zgromadzenie Narodowe. Oznaczało to zmianę ustrojową, Francja zaczęła stawać się czymś w rodzaju monarchii konstytucyjnej. Jednak nie było to na miarę Ludwika XVI. Prowadzenie jakiegoś dialogu z reprezentacją narodu  uważał za niegodne króla itd. W każdym razie o niczym innym nie myślał jak tylko o zebraniu wiernych sobie oddziałów i o rozprawieniu się z owym Zgromadzeniem. Jednak i tutaj nie wykazywał się jakimiś talentami politycznymi. Pierwsza taka próba zakończyła się porażką króla 14 lipca 1789 roku. Kolejną, równie niezręczną podjął w październiku 1789 roku kiedy to zaczął w Wersalu (wówczas 20 km od Paryża) gromadzić wierne sobie oddziały. Poradzono sobie z tym bez trudu. Po prostu wysłano prostytutki ze sławną bajzel-mamą Theorgine Mericourt na czele które zajęły się żołnierzami a króla sprowadzono do Paryża i zamieszkał w Tuillerie gdzie był już na oku.

     

    Tu chciałbym się skupić nie tyle na sytuacji politycznej a na szczegółach biografii pani, która do historii przeszła jako Théroigne de Méricourt. Nie po raz pierwszy za fakty historyczne bierze euklides informacje zaczerpnięte z pamfletów politycznych. Tak, że swego czasu wyszło mu, że: "Anglią rządzili Stuarci, katolicy i nielubiani w kraju". No bo przecież byli oskarżani o sprzyjanie papistom. Tak zna dzieje dynastii w Anglii jak personalia osoby o której się w innym temacie wypowiedział - czyli nie zna. Osoba o której napisał euklides przybrał miano: Théroigne a nie: Theorgine.

    Jestem daleki od obrony osób związanych z tzw. Rewolucją Francuską, ale w przypadku tej kobiety to chyba euklides przesadził. Prowadziła styl życia na tyle swobodny, że mogło to uwierać każdego konserwatystę, ale niczym się nie wyróżniała pośród dam dworu, królewskich metres i wielu cór rewolucji.

    Zatem jakby mógł nam podać euklides, jacy to historycy stwierdzili, że była burdelmamą, gdzie ten burdel prowadziła i ile prostytutek wzięło udział w Marszu Kobiet na Wersal, jak i podać, że to akurat ona go zorganizowała (bo źródła i historycy o tym milczą), i jak to, że to akurat prostytutki pokonały ochronę króla i może nieco ceremonialną, ale jednak "gwardię"?

     


  3. W dniu 26.08.2020 o 5:59 AM, gregski napisał:

    że już później nigdy Wyspom Brytyjskim nie zagroziła jakaś poważniejsza groźba inwazji.

     

    Nie wydaje mi się by było to do końca dobre wyjaśnienie sytuacji po Trafalgarze, wreszcie ta bitwa też nie była odpowiedzią na ew. inwazję. Zapędy inwazyjne zostały ukrócone podczas walk w zatoce Quiberon, a wcześniej chyba  w starciu pod Barfleur i La Hogue. Odtworzona po Trafalgarze flota francuska miała wciąż możliwość przecinania szlaków handlowych do Wysp, a Wyspy handlem i wymianą stały, na tym przecież polegały różne blokady.I pytanie jest takie: dlaczego francuska flota została odbudowana w tak kiepskim stanie, że nie była w stanie wypełniać różnych zadań. Przecież pod Trafalgarem nie polegli stoczniowcy, cieśle i robotnicy od spraw statków, wydaje się że Francja - zrezygnowała z szerszej aktywności na morzu.

     

    Jak to było, że dwie nacje żyły nad Kanałem La Manche i tylko jedna z nich potrafiła na nim dobrze nawigować pozostawiam do rozwinięcia euklidesowi, na pewno znajdzie stosowne objaśnienie czemu to się nie udawało Francuzom tak dobrze jak Anglikom.


  4. W dniu 24.08.2020 o 1:11 PM, euklides napisał:

    Od tego trzeba zacząć że nie był to żaden poważny kryzys w w.w stosunkach

     

    Wedle jakich historyków?

     

    W dniu 24.08.2020 o 1:11 PM, euklides napisał:

    Nic takiego nie ustaliło. Udaremniło tylko królewskie machinacje. Co do paktu rodzinnego to chyba jego dzieje są ciekawe. Zawarty w 1761 roku, w czasie gdy piracka hałastra angielska poczynała sobie na oceanach w najlepsze, przewidywał współpracę flot. 1761 rok to we Francji czasy ustroju absolutnego a powoływano się na ten pakt w 1790 roku, kiedy Francja była czymś w rodzaju monarchii konstytucyjnej. Działał jeszcze później gdy Francja była republiką. To byłyby chyba ciekawe rozważania dla prawnika

     

    Fakty są takie: Hiszpania i Francja były związane paktem, dla innych: hiszpańska rodzina królewska była związana paktem z rodziną królewską we Francji. Francja swych zobowiązań nie dopełniła -ani jako państwo ani jako rodzina królewska, chociaż przecież chodziło jedynie; jak chce euklides; o angielską piracką hałastrę. Strach pomyśleć co by uchwaliło francuskie ZN gdyby miało przyjść do konfrontacji ze znacznie poważniejszymi siłami. To "kapitalna sprawa" dotyczyła hałastry?

     

    To poznamy wreszcie tę szczegółową wiedzę euklidesa o potocznym języku anglofonów i jak to w publikacjach pisanych skracano tytułowe słowo?


  5. W dniu 4.07.2017 o 11:45 AM, Bruno Wątpliwy napisał:

    Tego wątku chyba nie przerabialiśmy - jest dosyć oczywiste, że na herbach państwowych, czy ogólnie w symbolice państwowej lub regionalnej, pojawiają się zwierzęta mityczne (smoki, czy jednorożce).

    Ale w ilu przypadkach mamy do czynienia ze zwierzętami "prawdziwymi", ale wymarłymi lub prawdopodobnie wymarłymi?

    Klasyka: Tasmania - tygrys tasmański (wilk workowaty), Mauritius - ptak dodo.

    No i jeszcze parę przykładów na poniższej stronie (amonity, trylobity, mamuty, moa, quagga, alka olbrzymia):

    http://www.ngw.nl/heraldrywiki/index.php?title=Category:Fossils_and_extinct_animals

     

    No to o tych na pewno wymarłych: "klasycznego" zielonego dinozaura na zwieńczeniu korony miasta Drumheller (w kanadyjskiej Albercie), w okolicach od XIX w. zaczęto znajdować liczne szczątki zwierząt wymarłych, w połowie lat osiemdziesiątych utworzono tam The Royal Tyrrell Museum of Paleontology przyciągające dziś licznych turystów. Podobne, słynne znaleziska w Ajmaku wchodniogobijskim (Дорноговь аймаг, ang. Dornogovi province) stały się powodem dla umieszczenia takiego stwora na fladze tej prowincji. Przy czym w mongolskiej prowincji mamy do czynienia z wystylizowaną postacią, chyba jakiegoś roślinożercy w typie Brontozaura, dinozaur z kanadyjskiego miasta, jak dla mnie -wygląda nieco jak zabawka mająca przedstawiać Tyranozaura.

    Dwa kolejne przypadki nie mają już związku z paleontologią za to z inwencją ludzką jak najbardziej. Co zrobić jak w okolicach nie mamy zbyt wielu szczątków dinozaurów mogących przyciągnąć turystów? Można stworzyć złudzenie, Negaunee (w stanie Michigan), małe miasto swe pierwsze lata świetności zawdzięczało głównie górnictwu. Gdy ogłoszono pośród uczniów szkoły plastycznej konkurs na flagę miano w niej uwzględnić znalezienie rudy żelaza w korzeniach sosnowego drzewa, niebieski kolor czy kolor kukurydzy, a sami uczniowie mieli znaleźć coś co wyróżnia ich miasta czy jest dlań szczególnie ważne. Całość projektów miała osądzić oczywiście specjalna komisja miasta. Na zebraniu miejskim jeden z urzędników miał zaprezentować coś co miało wyglądać jak dinozaur, był to kawałek pofałdowanego toroidu i faktycznie w pobliżu miasta znajdywano takie geologiczne ciekawostki. Jak dla tego urzędnika wyglądało to jak dinozaur - nie pojmuję, ale obiekt taki ostatecznie trafił na flagę tego miasta, mam nadzieję, że jednak jako przykład geologicznych ciekawostek a nie jako dinozaur.

    Jak się nie ma kopalnego dinozaura można go wytworzyć jako mniej lub bardziej artystyczną wizję, w amerykańskim Granger powstał jeden z wielu parków rozrywki pokazujących mniej lub bardziej udane odtworzenia tych zwierząt, zaczęli organizować festyny typu: "Dino-n-a-Day", a ostatecznie flaga miasta głosi: "City of Granger, WA" z dopiskiem na dole: "where dinosaurs roam". Nie wiem jak potraktować figurę końskiego łba z greckiej gminny Rafina-Pikermi?

     

    Tak marginesie, nie wiem czy to trafna uwaga, wiele godeł i flag miejskich, hrabstw i innych administracyjnych terytoriów i organizacji w USA czy Kanadzie jest wynikiem konkursu ogłaszanego w szkołach (różnego szczebla), niektóre oznaki (godła, flagi) wyglądają wprost jak nabazgrane przez sześciolatka, i to mało uzdolnionego artystycznie. I nie wiem czy to jest nawiązanie do historycznych flag gdy z braku środków czy umiejętności niektóre mogły mieć dość prosty "rysunek" czy taka polityka historyczna (traktowana lokalnie) - by wybrać to co uczniowie zaprezentowali?

     


  6. Ano jak to z annałami tego kościoła, bywa różnie, i wedle tych annałów była to incydentalna wizyta (choć zakończona powstaniem kolejnej struktury kościoła) i trudno mówić o wpływie tego proroka na sytuację w mieście. Zważywszy że wedle informacji podanych przez stronę mormońską na początku lat czterdziestych XIX w. skupisko w Filadelfii było największym na wschodnim wybrzeżu, i to największe skupisko nie potrafiło zdobyć się na wyświęcenie świątyni do 1938 roku. To o jakim wpływie mowa?


  7. W dniu 7.05.2020 o 5:47 PM, euklides napisał:

    Zatem proponowałbym prześledzić trochę historię Filadelfii. W XVIII wieku było to miasto na wskroś kwakierskie, zresztą jak cała Pensylwania. Ok. 1840 roku pojawił się tam nijaki Joseph Smith i zaczął głosić prawdy Kościoła Mormońskiego (upraszczam bo sprawa jest dość skomplikowana)

     

    Faktycznie kwestia jest skomplikowana bo ani oficjalne annały tego kościoła ani opracowania historyków nic nie wspominają o tym by J. Smith przebywał w Pensylwanii w 1840 roku jak i nawet pod koniec lat trzydziestych. Możemy poznać zatem źródło wiedzy euklidesa o tym głoszeniu około 1840 roku prawd tego kościoła w tym stanie?


  8. 6 godzin temu, ZaKrólaOlbrachta napisał:

    Raczej nie znam źródła mówiącego o pojawieniu się

     

    A ja znam, jestem nawet w stanie udowodnić że dwa różne zakony Krzyżackie pojawiły się na Śląsku, tyle że to nie dotyczy donacji Henryka i są to lata późniejsze.

    Zadałem dość proste pytanie, na podstawie jakich to opracowań doszedł ZaKrólaOlbrachta do takiej nieco niepewnej wiedzy. I nie łapię za słówka, proszę wskazać gdzie ktoś z tu dyskutujących napisał: "że termin sprowadzenie jest  powiązany z tym jak to sie później rozwineło". Pomijając błędy ortograficzne...


  9. W dniu 11.12.2019 o 6:25 PM, euklides napisał:

    Ludzieee!!! Jak można coś takiego pisać. 

    Rządy Loris-Melikow objął faktycznie w lutym 1880 roku i nie trwały one co prawda długo ale był to przełom w dziejach Rosji.

     

    W lutym został został przewodniczącym Najwyższej Komisji Zarządzającej do Spraw Zachowania Ładu Państwowego, a w sierpniu ministrem spraw wewnętrznych, która z tych funkcji dawała większą władzę?


  10. 13 godzin temu, euklides napisał:

    Zajrzałem do Wiki i tam straty pod Trafalgarem przedstawiają się następująco:
    23 okręty

    7000 marynarzy zabitych i rannych

    7000 jeńców.
    Z tym że są to straty francusko-hiszpańskie, zatem można przyjąć że straty francuskie stanowiły połowę tego w.w, czyli:
    12 okrętów
    3500 marynarzy zabitych i rannych

    3500 jeńców.

     

    A nie wiem czemu to straty miały się arytmetycznie rozkładać, przy czym nie można ustalić do jakiej to Wikipedii zajrzał euklides bo ani polskojęzyczna nie podaje takich szacunków ani ta ulubiona przez euklidesa czyli francuskojęzyczna. To co podała ta ostatnia?

    Dane dane z francuskojęzycznej Wiki:

    "France :
    2 218 morts
    1 155 blessés
    4 000 prisonniers

    Espagne :
    1 025 morts
    1 383 blessés
    4 000 prisonniers
    ".

    /za hasłem: "Bataille de Trafalgar"/

     

    To do jakiej to Wikipedii zajrzał euklides? Przy czym dane podane przez euklidesa co do troisième bataille d'Ouessant - też są nieprawdziwe.

     

    By stosownie rozważyć konsekwencje tej bitwy trzeba by ustalić jaki był stan floty francuskiej, to ile okrętów liniowych miała Francja w 1805 roku?

     

     

     

     


  11. W innym temacie padło:

     

    W dniu 18.08.2020 o 1:19 PM, euklides napisał:

    W 1790 roku doszło do poważnych zadrażnień angielsko-hiszpańskich na wodach Kaliforni (zatoka Noot) w Ameryce Północnej. Wówczas król Francji, Ludwik XVI chciał ruszyć z pomocą Hiszpanii jako krewny tamtejszych Bourbonów. Jednak w końcu XVIII wieku sytuacja polityczna była niezwykle skomplikowana i do tego nie doszło

     

    W dniu 20.08.2020 o 8:39 PM, euklides napisał:

    Chodzi o zatokę Nootka. Wtedy to była chyba Kalifornia bo wówczas Kalifornia należała do Hiszpanii a awantura w zatoce Nootka poszła o to że Hiszpanie skonfiskowali angielskie statki bo uznali że są to wody hiszpańskie. W każdym razie we Francji ta sprawa wywołała kryzys który chyba trzeba nazwać konstytucyjnym bo Ludwik XVI chciał natychmiast rozpocząć wojnę w obronie swych krewnych, Burbonów Hiszpańskich. I tu wkroczyło Zgromadzenie Narodowe które utrzymywało że król bez zgody Zgr. Nar. nie ma prawa wypowiadać wojny, tym bardziej że chodziło o jego krewnych. Uznano to za wojnę króla nie narodu. Chyba po raz pierwszy w historii nowożytnej wystąpił taki problem.  

     

    7 godzin temu, euklides napisał:

    A co to było? W XVIII wieku nie było Kolumbii Brytyjskiej, ta nazwa pojawia się chyba dopiero w połowie XIX wieku. Noot wzięło się stąd że Anglofoni w mowie potocznej w ten sposób skracają nazwę Nootka i czasami forma Noot pojawia się również w języku pisanym.

     

    Rzeczywiście był to poważny kryzys w stosunkach hiszpańsko-angielskiej, a co za tym idzie i francusko-angielskich.

    I ile nieco poruszam się w angielszczyźnie epoki wiktoriańskiej to wcześniejsze okresy nie są mi tak bliskie, o ile się zorientowałem to Anglicy nie używali słowa: "zatoka", stąd: "Sound", przy czym dla nich formalnie było to King George's Sound. James Cook odnotował dwa zapisy natywne: Nutka/Nootka., dla Hiszpanów z początku było to Surgidero de San Lorenzo. A słowo: "anglofoni" pisze się z małej litery, to tak na marginesie kolejnych euklidesowych błędów.

    Ponieważ wiem, że euklides nie zna języka angielskiego to swe informacje musiał zaczerpnąć z jakiegoś opracowania, to wdzięcznym bym był gdyby nam podał: zarówno te publikacje mówiące o tym, że w języku potocznym używano formy: "Noot" i w jakich to innych publikacjach napotkał się euklides na taką skróconą formę.

     

    Cytuj

    I tu wkroczyło Zgromadzenie Narodowe które utrzymywało że król bez zgody Zgr. Nar. nie ma prawa wypowiadać wojny, tym bardziej że chodziło o jego krewnych. Uznano to za wojnę króla nie narodu

     

    Czyli francuskie Zgromadzenie Narodowe uznało, że nie będzie respektować wcześniej podpisanych traktatów.

    Jak rozkładały się głosy: za i przeciw interwencji czy nawet wojny? Przecież nie było tak, że całe Zgromadzenie było przeciwne, choćby głos de Boisgelina. Przy czym gdy Zgromadzenie Narodowe ustaliło, że król nie może prowadzić samodzielnie polityki zagranicznej dla euklides jet to król wciąż panujący.

    To nad czym panował?

     


  12. W innym temacie padło:

     

    W dniu 18.08.2020 o 1:19 PM, euklides napisał:

    W 1790 roku doszło do poważnych zadrażnień angielsko-hiszpańskich na wodach Kaliforni (zatoka Noot) w Ameryce Północnej. Wówczas król Francji, Ludwik XVI chciał ruszyć z pomocą Hiszpanii jako krewny tamtejszych Bourbonów. Jednak w końcu XVIII wieku sytuacja polityczna była niezwykle skomplikowana i do tego nie doszło

     

    W dniu 20.08.2020 o 8:39 PM, euklides napisał:

    Chodzi o zatokę Nootka. Wtedy to była chyba Kalifornia bo wówczas Kalifornia należała do Hiszpanii a awantura w zatoce Nootka poszła o to że Hiszpanie skonfiskowali angielskie statki bo uznali że są to wody hiszpańskie. W każdym razie we Francji ta sprawa wywołała kryzys który chyba trzeba nazwać konstytucyjnym bo Ludwik XVI chciał natychmiast rozpocząć wojnę w obronie swych krewnych, Burbonów Hiszpańskich. I tu wkroczyło Zgromadzenie Narodowe które utrzymywało że król bez zgody Zgr. Nar. nie ma prawa wypowiadać wojny, tym bardziej że chodziło o jego krewnych. Uznano to za wojnę króla nie narodu. Chyba po raz pierwszy w historii nowożytnej wystąpił taki problem.  

     

    7 godzin temu, euklides napisał:

    A co to było? W XVIII wieku nie było Kolumbii Brytyjskiej, ta nazwa pojawia się chyba dopiero w połowie XIX wieku. Noot wzięło się stąd że Anglofoni w mowie potocznej w ten sposób skracają nazwę Nootka i czasami forma Noot pojawia się również w języku pisanym.

     

    Rzeczywiście był to poważny kryzys w stosunkach hiszpańsko-angielskiej, a co za tym idzie i francusko-angielskich.

    I ile nieco poruszam się w angielszczyźnie epoki wiktoriańskiej to wcześniejsze okresy nie są mi tak bliskie, o ile się zorientowałem to Anglicy nie używali słowa: "zatoka", stąd: "Sound", przy czym dla nich formalnie było to King George's Sound. James Cook odnotował dwa zapisy natywne: Nutka/Nootka., dla Hiszpanów z początku było to Surgidero de San Lorenzo. A słowo: "anglofoni" pisze się z małej litery, to tak na marginesie kolejnych euklidesowych błędów.

    Ponieważ wiem, że euklides nie zna języka angielskiego to swe informacje musiał zaczerpnąć z jakiegoś opracowania, to wdzięcznym bym był gdyby nam podał: zarówno te publikacje mówiące o tym, że w języku potocznym używano formy: "Noot" i w jakich to innych publikacjach napotkał się euklides na taką skróconą formę.

     

    Cytuj

    I tu wkroczyło Zgromadzenie Narodowe które utrzymywało że król bez zgody Zgr. Nar. nie ma prawa wypowiadać wojny, tym bardziej że chodziło o jego krewnych. Uznano to za wojnę króla nie narodu

     

    Czyli francuskie Zgromadzenie Narodowe uznało, że nie będzie respektować wcześniej podpisanych traktatów.

    Jak rozkładały się głosy: za i przeciw interwencji czy nawet wojny? Przecież nie było tak, że całe Zgromadzenie było przeciwne, choćby głos de Boisgelina. Przy czym gdy Zgromadzenie Narodowe ustaliło, że król nie może prowadzić samodzielnie polityki zagranicznej dla euklides jet to król wciąż panujący.

    To nad czym panował?

     


  13. W temacie poświęconym bitwie pod Trafalgarem euklides napisał:

     

    W dniu 12.08.2020 o 11:44 AM, euklides napisał:

    Przede wszystkim trzeba pamiętać że flota  pod Trafalgarem nie była flotą francuską a francusko-hiszpańską. Sojusz francusko-hiszpański, zwany paktem rodzinnym, zapewniał tym dwóm monarchiom panowanie na morzu a przynajmniej zrównoważenie floty brytyjskiej, ze wskazaniem na przewagę floty francusko-hiszpańskiej. Ten Trafalgar zbiegł się w czasie z zerwaniem tego paktu rodzinnego francusko-hiszpańskiego i dlatego początek panowania Anglii na morzu przypisuje się (niesłusznie) owym niepowodzeniom koło Trafalgaru a nie zerwaniu paktu rodzinnego. Pisałem już gdzieś o tym. A co do owych dalekich rejsów to chodziło o rejsy między Europą a Antylami Francuskimi. Admirałowie francuscy mieli tę trasę opanowaną doskonale i przebycie Atlantyku na tej trasie nie było dla nich najmniejszym problemem. Natomiast problemem był kanał La Manche. Wody Kanału La Manche były dla nich o wiele mniej znane niż te antylskie. Kanał La Manche w końcu XVIII wieku pozostawał domeną Anglików.  

     

     

    W dniu 18.08.2020 o 1:19 PM, euklides napisał:

     

    Tu chodzi o tzw. Pakt Rodzinny zawarty w 1761 roku między Francją a Hiszpanią z inicjatywy Choiseul. Był "Rodzinny" ponieważ po obu stronach Pirenejów panowali Bourbonowie. Był to środek Wojny Siedmioletniej a jego genezą było połączenie floty francusko-hiszpańskiej by zapewnić przewagę nad flotę angielską. Później to był jeden z filarów francuskiej dyplomacji i na ogół działał. W 1790 roku doszło do poważnych zadrażnień angielsko-hiszpańskich na wodach Kaliforni (zatoka Noot) w Ameryce Północnej. Wówczas król Francji, Ludwik XVI chciał ruszyć z pomocą Hiszpanii jako krewny tamtejszych Bourbonów. Jednak w końcu XVIII wieku sytuacja polityczna była niezwykle skomplikowana i do tego nie doszło. Po straceniu króla w 1793 roku Hiszpania, czy może raczej hiszpańscy Bourbonowie, wypowiedzieli wojnę Francji. Jednak sytuacja była bardzo skomplikowana bo to wypowiedzenie było spowodowane raczej intrygami Brissot. W każdym razie rok po obaleniu Robespierre, chyba dokładnie 9 thermidora 1795 roku, zawarto pokój między Francją a Hiszpanią w Bazylei. I trochę wszystko wróciło do normy w każdym razie na tyle że floty hiszpańska i francuskaznowu nawiązały ze sobą współpracę. W 1807 roku wybuchła wojna hiszpańsko-portugalska.

     

    Francja poparła Hiszpanię i na początku 1808 roku weszły tam wojska francuskie dowodzone przez szwagra Napoleona Joachima Murata by dotrzeć do Portugalii (geografia). W związku z wydarzeniami Rewolucji Francuskiej Bourboni mieli złą opinię (intrygowali przeciwko republice i cesarstwu itd.) i pewnie również na hiszpańskich Bourbonów źle patrzono. Przy tym żoną Murata była ulubiona siostra Napoleona I, Charlotte, wiecznie niezadowolona, która wpadła na pomysł żeby zostać królową Hiszpanii (oczywiście u boku męża Murata jako króla Hiszpanii) wyszło z tego niezwykłe zamieszanie i tak się skończył sojusz francusko hiszpański. W zasadzie skutki poczynań Charlotty odczuwa się do dziś bo i dziś Hiszpania jest trochę rozdarta między Francję, z którą łączy ją historia, kultura, a Anglię  która pomogła jej kiedyś wyzwolić się z francuskiego jarzma (pewnie to pamiętają) a dzisiaj jeszcze łączy ich wspólny ustrój. (monarchia konstytucyjna) 

     

    5 godzin temu, euklides napisał:

     

    Po straceniu Ludwika XVI sprawy się skomplikowały i Hiszpanii nie wypadało nie wypowiedzieć Francji wojny ale też jako pierwsza z europejskich potęg, już po roku czasu, zawarła z Francją pokój i w praktyce powrócono do idei tego traktatu, mimo że Francja była wówczas republiką. W praktyce został przekreślony dopiero w 1808 (7?) roku. Pewnie że sytuacja w 1793 roku była inna niż ta w 1761 roku bo w 1793 roku pakty zawierały narody a nie królowie, ale były to raczej problemy natury prawnej natomiast idea tego paktu do 1808 roku była taka sama jaka się narodziła w 1761 roku. Zresztą chyba nawet w Wiki można znaleźć informacje że idee tego paktu były jeszcze żywe w 1815 roku.  Tak czy owak to nie bitwa pod Trafalgarem dokonała tych przełomów a dynastyczne zawirowania między Bonapartymi a Bourbonami i wśród samych Bonapartych.  

     

    Pomijając drobiazgi typu: błędna data wejścia wojsk Murata, pomijając, że na francuskojęzycznej Wikipedii nie ma informacji o żywych ideach paktu w 1815 r., czy mógłby nam objaśnić euklides co stało się 1807 czy 1808 roku, co spowodowało w efekcie przełom? I na czym ów przełom polegał?


  14. Czyli tak gdzieś około 1805 r., Francuzi zupełnie bez związku z efektem porażki pod Trafalgarem, nagle doszli do wniosku, że nie potrzebują większej floty bo statki są drogie a i po co mają gnić bez potrzeby w portach. Przy czym nie wiadomo czemu miałyby tam gnić chyba że to jakaś nowa strategia, którą faktycznie Francuzi przećwiczyli przed Trafalgarem. Jak nie stali w porcie to na widok angielskiej floty starali się uciec. Przy czym mówimy o kraju który prowadzi blokadę wobec Wysp Brytyjskich. To rzeczywiście trudne zadanie - blokada morska wyspiarskiego kraju bez inwestycji we flotę.

     


  15. Innymi słowy Francuzi pospołu z Hiszpanami nie przegrali pod Trafalgarem, bitwa ta nie miała większych konsekwencji dla stanu floty francuskiej, a jeśli mówić o osłabieniu morskiej siły Francji to była ona efektem zawirowań w rodzinach Bonapartych i Bourbonów. A po co euklides opowiada nam o konsekwencjach wydarzeń z 1808/7 roku w temacie o bitwie z 1805 roku?

    Tak krótko - przegrali Francuzi czy wygrali tę tytułową bitwę?


  16. Jak najbardziej istniał podwójny zapis,  jeden w księdze "wyznaniowej" drugi w księdze cywilnej, przy czym obie prowadzone były w parafiach, a tę drugą (po wypełnieniu wszystkich kart?) przekazywano do odpowiedniego sądu. Przy czym by było jasne - ja nie dyskwalifikuję tego wpisu powiadającego, że: "Ego, qui spura supplevi ceremonias super infntem baptisatum ex aqua bini nominis Dridericum Franciscum, natum die 22 Februarii...". Zauważam jedynie, że łacina nie powinna być wówczas zastosowana w dokumencie (wpisie) określającym datę narodzin. Jeśli jednak to była tzw. księga wyznaniowa to jak najbardziej, proboszcz przyzwyczajony do łaciny jako jego języka urzędowego mógł ją prowadzić w takiej formie.

    Przy czym ojciec Chopina złamał prawo... dziecko należało zgłosić do księgi w trzy dni po urodzeniu, potem ten czas wydłużono chyba do ośmiu dni.


  17. 5 godzin temu, euklides napisał:

    To niezrozumienie wynika stąd że Szanowny Secesjonista, nieuważnie czyta to co piszę. Ja zaś cały czas pisałem że to nie bitwa pod Trafalgarem, którą się przecenia, doprowadziła do wyżej opisanych przemian na początku XIX wieku a wydarzenia w Hiszpanii

     

    Zadałem proste pytanie: jaki jest związek pomiędzy paktem który nie istniał a efektem bitwy morskiej. Jeśli euklides uważa że takiego związku nie było to po co tyle o tym tu wypisuje?

     

    5 godzin temu, euklides napisał:

    Czyli można powiedzieć że pod d'Ouessant Francuzi ponieśli takie straty jak pod Trafalgarem a mimo to na pewno nie uważali ich za porażające ponieważ uważali że tą bitwę wygrali, głosili to wszem i wobec

     

    Francuzi przywoływani przez euklidesa całkiem często głoszą swe rozliczne zwycięstwa nawet wtedy gdy dostają baty... no to proszę nam podać jaki był stosunek ofiar ludzkich i w okrętach w tych dwóch bitwach?

     

    5 godzin temu, euklides napisał:

    Słusznie Szanowny Secesjonista napisał że Trafalgar pod względem militarnym, ani jakimkolwiek innym niewiele zmienił

     

    Nic takiego nie napisałem, nie potrafi euklides czytać ze zrozumieniem dość prostych tekstów. Proszę nie przeinaczać moich wypowiedzi.

     

    5 godzin temu, euklides napisał:

    Zwracam uwagę że pisałem o tych wojskach francuskich którymi dowodził Murat. To już trochę zmieniło sytuację bo ów był szwagrem Napoleona, a zatem można go uznać za członka rodziny cesarskiej

     

    Niezależnie od koligacji nic to nie zmienia w zakresie faktów, a euklides podał nieprawdziwe fakty

     

    5 godzin temu, euklides napisał:

    Ten Trafalgar zbiegł się w czasie z zerwaniem tego paktu rodzinnego francusko-hiszpańskiego

    .

    Czyli "zbieg" to dla euklidesa wydarzenia z 1793 i 1805 roku. Dobre...

     

    5 godzin temu, euklides napisał:

    Noot wzięło się stąd że Anglofoni w mowie potocznej w ten sposób skracają nazwę Nootka i czasami forma Noot pojawia się również w języku pisanym.

     

    Nieprawda, proszę podać skąd euklides zna przykłady z mowy potocznej i z języka pisanego.


  18. 45 minut temu, Bruno Wątpliwy napisał:

    Dokument z datą dzienną chrztu (i urodzin) jest akurat znany.

     

    Otóż nie tak do końca.

    Ponieważ praktyka wskazuje, że niekoniecznie rok wpisu aktu chrztu musi być rokiem narodzin. Przy czym akurat dokument chrztu budzi pewne zdziwienie - nie powinien być sporządzony w języku łacińskim. Ten dokument sporządzony po łacinie daje nam zatem domniemaną datę urodzin. Pod względem formalnym akt podpisany przez księdza Duchnowskiego budzi już większe zaufanie.

    A ten sam link już wcześniej podałem... 


  19. W dniu 18.08.2020 o 1:19 PM, euklides napisał:

    . I trochę wszystko wróciło do normy w każdym razie na tyle że floty hiszpańska i francuskaznowu nawiązały ze sobą współpracę. W 1807 roku wybuchła wojna hiszpańsko-portugalska.

     

    Francja poparła Hiszpanię i na początku 1808 roku weszły tam wojska francuskie dowodzone przez szwagra Napoleona Joachima Murata by dotrzeć do Portugalii (geografia)

     

    Poza geografią istnieją znane fakty; no przynajmniej znane niektórym; zatem  na początku 1808 r. nie weszły tam wojska francuskie bo miało to miejsce rok wcześniej, Lizbonę zajęto pod koniec listopada 1807 roku.

     

    W dniu 12.08.2020 o 11:44 AM, euklides napisał:

    Admirałowie francuscy mieli tę trasę opanowaną doskonale i przebycie Atlantyku na tej trasie nie było dla nich najmniejszym problemem

     

    To że nie było dla nich problemem pod względem nawigacyjnym w to nie wątpię, to proszę podać liczbę rejsów na Antyle jakie odbyła francuska flota w przeciągu pięciu lat po Trafalgarze.

     

    Absolutnie nie rozumiem związku paktu rodzinnego z klęską pod Trafalgarem. W czasie tej bitwy ów pakt nie istniał jako że Francuzi zafundowali sobie w międzyczasie rewolucję i ucięli głowę francuskiemu przedstawicielowi tegoż paktu. Przy czym pod względem militarnym niewiele się zmieniło. Gdyby istniał ów pakt można domniemywać, iż pod Trafalgarem mielibyśmy zjednoczoną flotę francusko-hiszpańską, no i taką mieliśmy, choć bez Burbonów we Francji. Flota francusko-hiszpańska miała przewagę liczebną ale przegrała, bilans zabitych i rannych był porażający. Strach pomyśleć jaki byłby efekt tej bitwy gdyby flota francuska wystąpiła tam w pojedynkę. Mógłby mi euklides tak wprost objaśnić jak się ma pakt rodzinny, który nie istniał do efektów tej bitwy morskiej?

     

    W całej tej bitwie i ruchach floty przed nią najbardziej podobają mi się manewry wiceadmirała de Villeneuve - zawsze starał się płynąć w odwrotnym kierunku niż mu nakazano, a jak zobaczył wroga to zawracał.


  20. 1 godzinę temu, euklides napisał:

    Wtedy to była chyba Kalifornia bo wówczas Kalifornia należała do Hiszpanii a awantura w zatoce Nootka

     

    To nie była Kalifornia.

    Możemy dowiedzieć się skąd euklides wziął nazwę: Noot?

     

    1 godzinę temu, euklides napisał:

    Wtedy we Francji obowiązywał kalendarz republikański

     

    Czyli w sumie - nie tak dokładnie w rok...


  21. W dniu 18.08.2020 o 1:19 PM, euklides napisał:

    W każdym razie rok po obaleniu Robespierre, chyba dokładnie 9 thermidora 1795 roku, zawarto pokój między Francją a Hiszpanią w Bazylei

     

    No chyba jednak nie tak dokładnie - proponuję co nieco doczytać o tym jak się przelicza daty z rewolucyjnego kalendarza.

     

    W dniu 18.08.2020 o 1:19 PM, euklides napisał:

    W 1790 roku doszło do poważnych zadrażnień angielsko-hiszpańskich na wodach Kaliforni (zatoka Noot) w Ameryce Północnej.

     

    Taka zatoka nie istnieje i nie istniała, i raczej bliżej jej do Vancouver niż do Kalifornii  skąd euklides wziął tę nazwę: Noot?

     

     


  22. Jak już brakuje eukldesowi argumentów to pojawia się jak nie Bolek to źli prawnicy  i sędziowie, tudzież mieszający historycy.

     

    12 godzin temu, euklides napisał:

    Nie słyszałem żeby ktoś szefa tajnego kontrwywiadu francuskiego kojarzył z dyrektorem zakładów pończoszniczych

     

    Ależ jak najbardziej to napisał euklides, tylko wskutek ograniczenia się do jednej lektury i niechęci do sprawdzenia kto kryje się pod poszczególnymi nazwiskami, które z tych nazwisk są prawdziwe - euklides brnie w niewiedzę. Otóż ów Bardin był dyrektorem w takich zakładach. Ponieważ euklides napisał wcześniej, że niektóry utożsamiają majora "P" - szefa kontrwywiadu z tym Bardinem - to zadałem proste pytanie: kto tak utożsamiał. Jakoś głucho w tej kwestii, to na jakiej podstawie sformułował euklides taką opinię?

     

    12 godzin temu, euklides napisał:

    Z tym że bym się nie zdziwił gdyby Anglicy nie wiedzieli kto owym "Wielkim Szefem" jest

     

    Nie wiem czy Anglicy wiedzieli kto był "Wielkim Szefem", za to potwierdzam że znali szefa tajnego kontrwywiadu francuskiego, rozmawiali z nim, współpracowali, wspierali wyposażali jego agentów.

     

    12 godzin temu, euklides napisał:

    Tyle że ten dokument jest w książce "Mes Camerades..." i autor przytacza go własnymi słowami, jak to by powiedziała pani w podstawówce. Mogę go odszukać.

     

    Dobre... w książce gdzie autor sam zaznaczył, że zamiast TR będzie pisał AN - euklides odnalazł dokument niemiecki potwierdzający istnienie AN. Ja zmartwię euklidesa, w żadnym niemieckim dokumencie przywoływanym przez historyków nie ma wzmianki o Agencji Nieruchomości.

     

    12 godzin temu, euklides napisał:

    Co do mnie to wszystko co wiem o szefie francuskiego kontrwywiadu jest z książek Pierre Nord

     

    Czyli wiedza euklidesa nie obejmuje nawet nazwiska tej osoby?

     

    12 godzin temu, euklides napisał:

    Travaux Ruraux" to znaczy chyba "Roboty Rolne". 

     

    Proszę nam przetłumaczyć wszystko, zwłaszcza gdzie te są wzmianki o Agencji Nieruchomości.

     

    12 godzin temu, euklides napisał:

    Zresztą dość prawdopodobne jest że jakaś stała siedziba tego Wielkiego Szefa i jego sztabu znajdowała się w Dakarze bo tam umieszczono najważniejsze archiwa francuskich służb

     

    Sprawa najważniejszych archiwów służb francuskich jest dobrze znana, nie mieściły się te archiwa w Dakarze.

     

    12 godzin temu, euklides napisał:

    Natomiast 30 lipca 1942 roku w przewidywaniu lądowania aliantów w Afryce Północnej ewakuowano Sztab Kontrwywiadu z willi Eole w Marsylii a jego szefowie rozpoczęli wędrowne życie

     

    Nieprawda, ewakuacja nastąpiła wcześniej i miała związek z wpadką szefa TR 114 bis (Lyon) którym był porucznik Martineau (ze Starej TR - co to nie był szkolony przez niekompetentnych Brytyjczyków), zgodził się on być agentem niemieckim i to spowodowało pierwsze opuszczenie willi i znalezienie nowej kwatery, tak na marginesie - również w Marsylii. Wszystko to działo się przed lądowaniem aliantów w Afryce.

     

    Czy już euklides doszedł do wiedzy: że nie istniał kapitan Mordant, jak i do wiedzy, że przy opisie reorganizacji placówek w Marsylii w jedną osobę "włożył" szczegóły biograficzne dwóch różnych osób?

     

    W dniu 18.08.2020 o 5:35 PM, euklides napisał:

    Trochę mi się pomyliło. Nazwisko owego dygnitarza brzmi nie Damler a Detmar.

     

    To jaką funkcję pełnił ów dygnitarz?


  23. Zdarzało, najlepszym przykładem jest wspomniany w artykule sam Julian Fontana, przyjaciel Chopina i jeden z jego biografów, ten który forsował datę roczną 1809. Otóż ojciec tegoż Juliana - pan Jan Fontana (podówczas zastępca Kasjera Generalnego Księstwa Warszawskiego) zgłosił narodziny swego syna w urzędzie stanu cywilnego (w I. Cyrkule w Warszawie) w 1812 roku i według jego oświadczenia miał się on urodzić w 1810 roku, dalej - Fontana został ochrzczony w wieku lat czternastu. Przy

    czym on sam utrzymywał, że jest rówieśnikiem Chopina, zatem uważał że urodził się rok przed datą podaną przez jego ojca w urzędzie.

    W przypadku Chopina mamy dwa dokumenty i relacje rodzinne, które stoją w sprzeczności, co wybrać?

     

     

    2 godziny temu, kszyrztoff napisał:

    Czy w tym okresie otrzymywało się coś w rodzaju "odpisu aktu urodzenia" czyli dokumentu który zawierał datę urodzin dziecka?

     

    Jeśli ktoś potrzebował to oczywiście mógł otrzymać taki odpis czy to z księgi wyznaniowej czy księgi ze stanu cywilnego.


  24. W dniu 20.07.2020 o 6:41 PM, euklides napisał:

    Będę używał określeń z tej książki tzn Agence Immobiliere zamiast Travaux Ruraux i major "P" zamiast Bardin

     

    W dniu 21.07.2020 o 6:01 PM, euklides napisał:

    Napisałem bo wydawało mi się że niektórzy  utożsamiają go z owym "P" co jest ewidentnym błędem

     

    Czyli euklides uważa że można zamiennie mówić o majorze"P" albo o Bardinie, i zarazem uważa, że błędem jest utożsamianie tych postaci. To kwalifikuje się się na dłuższe posiedzenie u psychoanalityka. Tak z ciekawości, gdy euklides cytował: "Le commandant P... superieur immediatde de M. Vauthier , considerant a juste titre ce dernier..." to w rzeczywistości miał na myśli majora "P" czy Bardina?

    Pozwolę sobie zauważyć, że wciąż euklides nie przywołał tych autorów którzy utożsamiają szefa tajnego kontrwywiadu francuskiego z pewnym dyrektorem z zakładów pończoszniczych, który był związany z siatką Eleuthere. Doczekamy się?

     

    12 godzin temu, euklides napisał:

    Zdaje się że Szanownemu Secesjoniście coś się pomyliło. To znaczy Paryż z Marsylią. Lafont (Laffont, Chamberlin)  był kolaborantem Gestapo ale w Paryżu, konkretnie na ul. Lauriston 93

     

    Tylko się euklidesowi zdaje, to efekt nikłej wiedzy i ograniczania się do jednej lektury bez sprawdzenia personaliów występujących w tej lekturze osób.

    Nie jest jakimś odkryciem, że Roger Marcel Lafont; o którym wspominał sam euklides; zawiadywał placówką (siatką) o nazwie "Dahlia" (zresztą był to jeden z używanych przezeń pseudonimów), proponuję by euklides poczytał np. co pisał kontradmirał Jean Kessler i w jakiej siatce (placówce) i pod czyim dowództwem działali np.: Germaine Luttwig, Marie-Berthe Serot czy Joseph Challan-Belval.
     

    18 godzin temu, euklides napisał:

    który przekazał ją później kpt. Mordant,

     

    Za to euklidesowi faktycznie pomyliła się pisownia nazwiska tego kapitana, co wpis to wpadka.

     

    Wciąż czekam na ten dokument niemiecki potwierdzający istnienie Agencji Nieruchomości, doczekam się?

    Mimo zamieszania po stronie francuskiej proszę podać źródło wiedzy o tym kto był szefem gestapo w Marsylii, chyba po przeszło siedemdziesięciu latach francuscy historycy wreszcie ustalili kto był tym szefem? Czy może: nie ustalili...?

     

    Może nam euklides, znający przecież język francuski, pomóc innym forumowiczom i przetłumaczyć informacje podane we wpisach przez jakobera?

     

     

    Ponieważ euklides nie reaguje na wewnętrznie wysyłane upomnienia co do deklinacji, to robię to na forum: nazwiska obce w języku polskim są odmieniane, nie jest to wiedza która by przerastała absolwenta politechniki, zatem proszę by stosować się do tych zasad.

    secesjonista

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.