-
Content count
355 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Avaritia
-
-
Ja tę książkę sprowadzałam z Anglii przez kuzynkę 3 lata temu i w gruncie rzeczy kosztowało mnie to tyle samo, co teraz w Empiku. Pozycja droga, ale naprawdę warto
-
-
W zasadzie pogląd, że trąd jest karą za grzechy panował nadal, jednak nie był już aż tak "ostry" jak wcześniej - w końcu państwem rządził trędowaty władca, któremu udało się pokonać Saladyna ( w przekonaniu ludu, oczywiście z bożą pomocą, przecież podczas bitwy pod Montgisard doszło rzekomo do objawienia, a więc dlaczego Bóg miałby pomagać komuś, kogo tak okrutnie karze za grzechy?). Poza tym papież Aleksander III wystosował do Baldwina IV list, w którym wyraźnie dał mu do zrozumienia, że jego choroba jest swego rodzaju karą.
-
Hej, zadania za Ciebie nie zrobię, ale mogę Ci podać zasady, według których wykonuje się przypisy.
1) Tytuł każdego dzieła, które w tekście pracy przywołuje się częściej niż tylko raz, tylko za pierwszym razem podajemy w pełnym brzmieniu. W pozostałych przypadkach (o ile nie korzystamy z innych prac tego samego autora), można zastosować skrót: op. cit. (opere citato)
2) Jeśli przywołuje się kilka publikacji tego samego autora, to nie można użyć skrótu op. cit. W takiej sytuacji każdorazowo (za wyjątkiem pierwszego zapisu każdej z tych pozycji) skraca się tytuł do pierwszych słów, by różnił się od pozostałych. Po pierwszych słowach tytułu stawia się trzy kropki i przecinek.
3) Jeśli w jednym przypisie przywołuje się kilka prac tego samego autora, to przed drugim i kolejnymi tytułami można napisać tenże (taż) lub idem (eadem). Z formy tenże wygodnie jest skorzystać przy powoływaniu się na pracę zamieszczoną w dziele zawierającym kilka prac tego samego autora.
4) Jeśli powołujemy się w kolejnych (następujących po sobie) przypisach na tę samą pozycję, możemy zastosować formułę tamże, ibidem, loc, cit, lc (loco citato), zawsze z podaniem strony lub stron. Zastosowanie samego tamże oznacza, że odsyłamy do tej samej strony publikacji przywołanej w poprzednim przypisie.
I pamiętaj o jednym - lepiej nie mieszać polskich i łacińskich skrótów - albo stosujesz tylko polskie, albo tylko łacińskie.
Pozdrawiam i miłej zabawy z przypisami
-
Zgadzam się z tym, że Internet pozwala na dyskusje i wymianę poglądów, ale sądzę, że podstawowym narzędziem pracy historyka powinno być namacalne źródło, coś, czego można dotknąć. Poza tym wydaje mi się, że o wiele przyjemniejsza jest praca z namacalnym źródłem, świadomość, że - dajmy na to - kilkaset lat temu ktoś pisał dany dokument... Według mnie to o wiele większa frajda i satysfakcja niż czytanie samej treści na przykład w sieci. Oczywiście nie wszystkie źródła i materiały są dostępne w oryginale, ale jeżeli jest taka możliwość, to uważam, ze historyk powinien z niej skorzystać. W końcu przeszłość i wszystko, co z nią związane, to nasza domena, a historię tworzy nie tylko treść, ale i forma źródła
-
Kolczyki. Mam chyba z 80 par i ciągle kupuję nowe. Kolekcja jest o tyle praktyczna, że zawsze jest co założyć i będzie pasować do stroju
-
Dobrze mi się czyta Labudę i Cetwińskiego, interesujące są też lektury Runcimana i wydaje mi się, że to on jest moim numerem 1 póki co, podziwiam go za tak obszerne badania i ogromną wiedzę, a także talent literacki, bo czyta się bardzo przyjemnie
-
Generalnie uwielbiam mówić, czasem nie da się mnie słuchać, bo gadam od rzeczy, ale...
Lubię rozmawiać z ludźmi, którzy mają coś do powiedzenia - mają sprecyzowane poglądy, konkretne zainteresowania. Lubię też, gdy osoba, z którą rozmawiam, czymś mnie zaskakuje - zawsze warto nauczyć się czegoś nowego.
Rozmowy z moim dziadkiem są bardzo ciekawe - jest szalenie oczytany, wiele przeżył i w dodatku zawsze zarzuci jakimś żarcikiem
Nie znoszę natomiast, gdy mój rozmówca zgadza się ze mną co do joty - zero dyskusji, tylko przytakiwanie. Nie toleruję nijakości w rozmowie lub gadania o niczym.
-
Ostatnio po sieci krąży obraz autorstwa Stanisława Koziełło-Wolskiego zatytułowany "Hołd smoleński". Znajdziecie go pod linkiem: http://www.holdsmolenski.pl.
Co sądzicie o tego typu przedsięwzięciach? Ja osobiście uważam, że obraz jest paskudny (chociażby ze względu na wątpliwy talent autora), postacie są niemalże karykaturalne, a portret Piłsudskiego nad Wawelem (tak, to Piłsudski, choć na początku przypominał mi nieco Zagłobę; również efekt tego, że autor wielkim artystą nie jest) tylko dodaje smaczku.
I teraz pojawia się pytanie - co artysta miał na myśli?
Pomijając poglądy polityczne - chcielibyście mieć ten obraz na ścianie?
-
Czy Koleżanka ma na myśli "tamtych" Rosjan, czy obecnych Rosjan ?I "tamtych", i obecnych. Mam rodzinę w Rosji, pod Moskwą ("-Ciociu, a daleko ma ciocia do Moskwy? -Kawałeczek, jakieś 300 kilometrów") i bardzo często słyszę o tym, jak żyje się w tym kraju. Rosja zawsze była krajem ogromnych kontrastów społecznych.
-
Ciekawym jest fakt, że Rosjanie nie wyjaśniają przyczyny Wielkiego Głodu; po prostu stwierdzają, że nie było to ludobójstwo i tyle. Z drugiej strony zastanawiam się nad jednym - załóżmy, że chciałabym dokonać ludobójstwa; w ZSRR raczej nie zastanawiano się nad tym, czy ktoś potępi masową zbrodnię, czy nie - wobec tego po co skazywać miliony ludzi na śmierć z głodu, skoro można ich po prostu, szybko i sprawnie zabić? (przepraszam za bezpośrednie stwierdzenie, ale wydaje mi się, że Rosjanie nigdy za bardzo nie liczyli się ze społeczeństwem)
Widziałam zdjęcia z tego okresu i muszę powiedzieć, że były straszne - uważam, że to, co wtedy działo się na Ukrainie, to ogromna tragedia, ale wydaje mi się, że postawia Rosji w tym wypadku daje wiele do myślenia.
-
A dlaczego mieliby nie mieć biurek? Ja bez biurka życia sobie nie wyobrażam - robienie wszystkiego na kolanie jest bez sensu. Poza tym fajna inicjatywa - może w końcu się zmobilizuję i posprzątam.
-
81 %, poprawność 100 % - cóż, całkiem nieźle
-
Ja jestem praworęczna, ale tylko jeżeli chodzi o pisanie. Lewą ręką robię w sumie wszystko inne - piszę sms-y, noszę torbę na lewym ramieniu, trzymam kubek w lewej ręce... Nie wiem, od czego to zależy. Charakter pisma mam raczej ładny i czytelny, a to, co napiszę lewą ręką, przypomina pismo linearne typu B
-
Kiedyś tańczyłam taniec towarzyski, startowałam w turniejach... Jednak po moim spektakularnym połamaniu się na jednym z występów, co skutkuje tym, że do dziś mam zerwany mięsień w nodze i mogę ją założyć na głowę bez zbędnych problemów, przestałam tańczyć. Ze sportem u mnie różnie - zdarzały się jakieś zawody w siatkówkę czy koszykówkę w liceum, ale bardzo sporadycznie. Latem jak najbardziej żeglarstwo - mniej lub bardziej wyczynowe; zimą narty, wiosną i jesienią brawurowa jazda samochodem... I to tyle chyba
-
Loreena McKennitt - Kecharitomene
zachęcam do posłuchania, magiczny, odprężający utwór, w sam raz na naukę historii starożytnych ludów Wschodu
-
Witajcie
Mam do napisania pracę na wybrany przez siebie temat. Waham się pomiędzy "Prostytucją w Rzymie" albo "Kazirodztwem w czasach starożytnych". Nie mam pojęcia, do jakiej literatury mam sięgnąć, a bardzo chciałabym napisać tę pracę najlepiej jak się da, bo od tego zależy zaliczenie wkładu problemowego pod koniec semestru. Macie jakieś propozycje?
-
Ja bardziej skłaniałam się ku dokumentalistyce, ale okazało się, że muszę wybrać dwie Więc wybrałam dokumentalistykę właśnie i archiwistykę.
-
Avaritnio, Musiał to kobieta jestA ja z nudów sobie czytam biografię Sikorskiego autorstwa Wapińskiego.
Teraz wiem, automatycznie przepisywałam, poza tym po tej książce zwoje w mózgu mi się wyprostowały
-
Słynne "Trojaczki", czyli "Historia Starożytna" autorstwa Jaczynowskiej, Musiała i Stępnia. Smakowicie
-
A co sądzicie o historii na UWr?Jako studentka tegoż kierunku na tejże uczelni mogę śmiało polecić Zależy oczywiście, jaką specjalizację zawodową wybierzesz, ale ja - będąc na dokumentalistyce konserwatorskiej i archiwistyce i zarządzaniu dokumentacją - jestem zachwycona. Ciekawe zajęcia, sympatyczni i rzeczowi prowadzący, no i - przede wszystkim - bardzo imprezowi koledzy i koleżanki. Słowem: zapraszamy do Wrocławia
-
Ja się zastanawiam nad historią wojskowości lub archiwistykęJa jestem na archiwistyce, a dokładniej na historii, specjalizacja archiwistyka i zarządzanie dokumentacją. Z tego, co wiem, to podobno archiwistyka sama w sobie jest oddzielnym kierunkiem studiów, prawda? Czy planujesz, tak jak ja, pójść na historię, a archiwistykę wziąć jako swoją specjalizację zawodową?
-
Uważam, że jesteśmy okropnie pamiętliwym narodem i strasznie lubimy rozdrapywać rany. Oczywiście nie twierdzę, że nie mamy żadnych dotkliwych doświadczeń, ale wydaje mi się, że za bardzo to wszystko przeżywamy. Lubimy się nad sobą użalać i robić z siebie męczenników, co mnie strasznie denerwuje, bo zamiast spoglądać do przodu, cały czas rozpamiętujemy przeszłość. A czy dekomunizacja jest potrzebna? Nie wydaje mi się. Biorąc pod uwagę skrajne poglądy panujące w społeczeństwie i podejście naszych polityków odnoszę wrażenie, że tu nie chodzi o faktyczną zmianę stanu postrzegania rzeczywistości i państwa przez ludzi, tylko o zrobienie afery. Poza tym komunizmu już nie ma. Boimy się go jak diabeł wody święconej mimo że już od dawna jesteśmy państwem demokratycznym. I może to zabrzmi jak puste słowa, ale wydaje mi się, że to całe rozpatrywanie czasów komunistycznych i podejrzliwość polityków wobec siebie jest o wiele gorsze i to powinno być zwalczane. Nie można zwalczać czegoś, czego nie ma, tym bardziej, że ta cała "dekomunizacja" nie służy państwu, tylko jest elementem rozgrywki pomiędzy politykami.
-
Super, super, super Gratuluję bloga i życzę powodzenia w dalszym blogowaniu, na pewno będę śledzić, bo czyta się wspaniale. Pozdrawiam!
Pasje
in Hyde park
Posted · Report reply
Byłabym wdzięczna