Skocz do zawartości

Pancerny

Moderator
  • Zawartość

    3,715
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Pancerny


  1. W mojej miejscowości był dworek szlachecki Dąbskich, bardzo ładny, ze ślicznym ogrodem i parkiem. Po wojnie służył ludziom jako lokal mieszkalny, i w tedy był jeszcze w miarę zadbany. W latach '90, zgłosił się rzekomy potomek dawnych właścicieli i odzyskał dworek.

    Mieszkańcy tego dworku musieli się wyprowadzić, a ów właściciel doprowadził do ruiny zabytku, w ogóle się nim nie zajmując. Skończyło się na tym, ze pobliscy działkowicze, z cegieł z tego dworku pobudowali sobie altanki na działkach, a ogród, niepielęgnowany zarósł i zdziczał. Z tego co się orientuję taki los spotkał wiele takich budynków, które przeszły w ręce prywatne, a wierzcie mi, park niewiele ustępował zdjęciom, które wyżej prezentuje Dzionga.


  2. Znalazłem coś o kobietach na pokładzie:

    Artykuł II regulaminu obowiązującego we flocie Zygmunta III groził karą za wprowadzenie na okręt prostytutki, a ją zaś po prostu wyrzucano za burtę. Na pokład nie wolno było wprowadzać żon, bez wyraźnego pozwolenia kapitana lub szypra. Znany jest zwyczaj sprawdzania nóg marynarzy w kojach przed capstrzykiem - sprawdzano w ten sposób czy na posłaniach nie ma kobiet. za EuroMazury


  3. Na granicy rozmawiają dzieci polskie i rosyjskie:

    - A my mamy chleb! - wołają dzieci rosyjskie.

    - A my mamy chleb z masłem!! - rzekły na to dzieci polskie.

    - A my mamy Stalina!!! - rzuciły dzieci rosyjskie.

    - My też możemy mieć Stalina!!! - odrzuciły gryps dzieci polskie.

    - To nie będziecie mieli chleba z masłem!!! - odrzekły dzieci rosyjskie.

    ************

    W Związku Sowieckim ogłoszono konkurs na najlepszy dowcip o Stalinie. Dla zwycięzców przewidziano trzy nagrody: I - 15 lat łagru, II - 10 lat, III - 5 lat.

    ************

    W jednym z miast Związku Radzieckiego postanowiono postawić pomnik Czajkowskiego. W czasie uroczystego odsłonięcia rzeźby oczom obecnych ukazał się siedzący w fotelu Stalin.

    - Miał być pomnik Czajkowskiego - dziwi się jeden z obecnych.

    - Wszystko w porządku - odpowiada jeden z widzów - przeczytajcie napis na cokole: "Towarzysz Stalin słucha muzyki Czajkowskiego".

    *************

    - Kiedy odbyły się pierwsze w świecie wybory według wzorca stalinowskiego?

    - W raju, gdy Pan Bóg stworzył kobietę, przyprowadził ją do Adama i powiedział: "Wybierz sobie żonę"


  4. Stan wojenny, dwóch ZOMO-wców patroluje osiedle, nagle jeden z nich zobaczył skradającego się pod oknem młodzieńca, po czym spojrzał na zegarek, chwilę pomyślał, wyciągnął pistolet i zastrzelił delikwenta.

    - Dlaczego go zastrzeliłeś, przecież jest 21.50, do godziny policyjnej zostało 10 minut?- zapytał się drugi ZOMO-wiec.

    - Znałem go i wiem gdzie mieszka, nie zdążył by wrócić do swojego domu przed 22.00.


  5. Jacek Zwoźniak "Babcia"

    Tam w kąciku stoi wyrko niezasłane

    Jeszcze piesek smacznie chrapie na tapczanie

    A już cicho ktoś po domu chodzi w kapciach

    Po omacku się ubiera dzielna babcia

    Tato wstanie za godzinę, bo mu płacą

    Ale babcia też się musi przydać na coś

    Choć rarytas, już w tym babci siwa głowa

    By w łazience zawsze była rolka nowa

    Szoruj, babciu, do kolejki, weź koszyczek

    A uważaj, bo ruch wielki na ulicy

    Do współpracy ruszaj z handlem detalicznym

    Nie zapomnij też o maśle dietetycznym

    Siedemdziesiąt lat ma babcia i nie sarka

    To wyczyści, to pokrząta się przy garnkach

    I pomodli za pomyślność się - jak trzeba

    Daj nam, Boże, zdrowia i świeżego chleba

    Leć do sklepu, babciu, przywieźli banany

    Zabierz tamtą setkę, jest pod ręcznikami

    Jeśli Ci zabraknie, to dołożysz z renty

    Wiesz, że wnuczek musi płacić alimenty

    Szoruj, babciu, do kolejki pięć po czwartej

    Z mlekiem dzwonią już butelki - idź na wartę

    Stań w ogonku cichuteńko jak ta myszka

    Niech nie złapie Cię, serdeńko, znów zadyszka

    Babciu droga, jeśli nie ma mydła w kiosku

    Ty wymodlisz je u samej Matki Boskiej

    Ty wywalczysz świeży serek w sklepie mlecznym

    Dzięki Tobie dziadek dostał Krzyż Walecznych

    Jeśli ciężko Ci jest z nami - ruszaj z Bogiem

    Widokówkę Ci przyślemy na Dzień Kobiet

    To co z tego, że swój złoty krzyżyk sprzedasz

    Przecież sama sobie bez nas rady nie dasz

    Szoruj, babciu, po kolei zlew i wannę

    Zostaw szynkę, jadaj kleik albo mannę

    Pierz skarpetki, kurze ścieraj, jadaj dżemy...

    I broń Boże, nie umieraj, bo zginiemy


  6. I tu: http://fakty.interia.pl/raport/stan_wojenn...z_nazwy,1352658

    [ Dodano: 2008-11-29, 15:44 ]

    A to sorki, niedopatrzenie z mojej strony.

    [ Dodano: 2008-11-29, 15:45 ]

    Jeszcze jedna: http://fakty.interia.pl/raport/stan_wojenn...z_nazwy,1352656

    [ Dodano: 2008-11-29, 15:50 ]

    Dekret o Stanie Wojennym - Zespół Piwnicy pod Baranami

    [ Dodano: 2008-11-29, 15:52 ]

    http://yenlowang.blogspot.com/2004_09_01_y...ng_archive.html

    [ Dodano: 2008-11-29, 16:00 ]

    Ostatnia szychta w KWK "Piast"

    "Wyjeżdżajcie już chłopcy od Piasta,

    Pora chłopcy opuścić tę dziurę,

    Baby płaczą, napiekły Wam ciasta,

    Złota klatka uniesie Was w górę.

    Wyjeżdżajcie, już szychta skończona,

    Pielęgniarki i lekarz są w szatni.

    Porozwożą Was "suki" po domach,

    Mają wszystkich. Wasz szyb był ostatni.

    Pan pułkownik wyciągnie sam rękę,

    Gdzieś w kantorku bulgoce już czajnik,

    Żona z Wujka ma czarną sukienkę,

    A poza tym jest wszystko normalnie.

    *

    Śpijcie w domach spokojnie do rana,

    Nikt nie będzie się z Wami targować,

    Jutro druga pojedzie w dół zmiana.

    Trza fedrować! Fedrować! Fedrować.

    *

    Ze dwudziestu nie wróci górników,

    Pięciu zniknie, czterech stanie przed sądem,

    Trzech oplują w wieczornym "Dzienniku",

    Dwóch jest nie stąd. A reszta? Jest z rządem.

    (...)

    Ład i spokój, i praca na górze, Pojedyncze są jeszcze przypadki...

    Wolny kraj. Co Was trzyma w tej dziurze?

    Czas się zbierać, czas wchodzić do klatki".

    Tekst napisał Jan Michał Zazula-Jaśko, muzykę - Jan Krzysztof Kelus, który też śpiewał tę piosenkę.


  7. Ja nie lubię tych szybko zapadających ciemności, jeszcze jak są pochmurne dzi to ały dzień jest jak mrok, a człowiek potrzebuje słońca.

    A ja lubię deszcz;

    Ja też kocham deszcz, ale nie o tej porze roku, bardziej bym wolał by przyszedł mróz i spadł śnieg.

    Co ja mam powiedziec?! Tutaj jesien az do kwietnia!

    No fakt, Masz pecha i to Ty powinieneś narzekać nie ja...


  8. 1 lipca (już po kapitulacji obrońców szwedzkich) ciurów przed szturmem nie dali rady zatrzymywać nawet hetmani: pod Czarnieckim zabito konia, Gosiewski został z konia strącony, a Lanckoroński, gdy zaczął przywracać porządek nahajką, został obrzucony kamieniami. Ostatecznie ciury dali się przekonać do tego, że król wypłaci im 40 tys. zł (2 zł na osobę).

    Ale zapomniałeś dodać, że ciurów wspomagała szlachta, myślę, że zwykły ciur czuł jednak respekt przed królem, i bez wsparcia szlachty raczej by tumultu nie czynił.


  9. Jak to jest u Was, z tą jesienną deprechą, nachodzi Was kiedyś? Ja się przyznam bez bicia, że nie lubię tych krótkich dni, deszczowych dni, nie raz po prostu nic mi się nie chce. Może starzeję się czy co... .

    Zapraszam do narzekań. Oczywiście radosne głosy jeszcze milej widziane.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.