-
Zawartość
3,715 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez Pancerny
-
-
Może to być oddział akebuzerii.Oni brali zbroje husarskie,odrzucali kopie,nawet organizacja chorągwi była towarzyska.
-
Mój Top 10
1. Dead Can Dance - Within The Realm Of A Dying Sun -Klimat
2. Gary Moore - Wild Frontier - Power
3. Cocteau Twins - Treasure - Tajemniczość
4. Clannad - Legend -
5. Jean Michel Jarre - Oxygene
6. Iron Maiden - Seventh Son Of A Seventh Son
7. Helloween - Keeper Of The Seven Keys part I
8. Enya - Watermark
9. Loreena McKennitt - The Visit
10. U.D.O - Animal House
-
Masz dużo racji.
Samo określenie schematu rajtarii jest dużą sztuką.
Powiem tylko tyle,że co kraj to inny rodzaj rajtarii.
Szwecja bez zbroi ale w hełmach ,Prusy ciężka i lekka w kapeluszach.Saksonia tylko kirys.Brandenburgia...
-
I mieli swoich kawalkadorów od układania i selekcji koni .Konie takie kosztowały tyle co husarskie.
-
A średnia?
-
Dlatego koń rajtara kosztował 50 zł a husarza 1000.
A husaria była jazdą ciężką i drogą.Towarzysz husarski sam sie zaopatrywał w pancerz,który był lżejszy lecz na pewno nie gorszy od zbroi rajtarskiej lub kirysu.Rajtar zakładał co mu dali.
Jeżeli husaria była jazdą średniozbrojną to kim byli kozacy/pancerni???
-
Bo był bardziej skuteczny niż ówczesna broń palna.Był cichy,bardzo cichy...
I można nim strzelać z tylnych szeregów...
-
Nie przepraszaj ,skoro za Jana III kompanie rajtarskie nazywają akebuzerami.
-
A po co im łuk?Zlikwidować wartownika po cichu...
Wystrzelać straż przednią...
Płomienne strzały dla niesłusznych zabudowań...
-
Rajtarii było kilka odmian-o którą chodzi??? Chodkiewicz jeszcze mi nie oddzwonił- brak zasięgu.
-
Jan Wimmer -Wojsko i skarb Rzeczypospolitej w XVI i XVIIw.
"rajtarii kilka chorągwi trzeba mieć Królowi Jegomości, bo ci najpotrzebniejsi będą".A do czego byli tak potrzebni,chyba jako strzelcy?
-
Rajtaria nigdy nie miała większego żołdu od husarii.Rajtar dostawał 65 zł a husarz 50 na kwartał,ale od kwoty tej było odciągane do kiesy pułkownika/kapitana lub magnata,który wystawiał dany oddział za konia,broń ,ubranie oraz jeżeli była to rajtaria ciężka -za zbroję.
Mowa tu o rajtarii zaciąganej metodą "wolnego bębna"
-
Późniejsze listy przypowiednie(za Jana III) powiadały tylko o trybie husarskim lub pancernym chorągwi co oznacza,że ujednolicono uzbrojenie.
-
Rajtaria dostawała więcej żołdu niż husaria. Czasami wśród oddziałów rajtarii przeważali Polacy jak pod Gniewem. Uzbrojeni byli w trzy strzelby, rapier/szablę i pałasz husarski. Zbroje mieli podobne do zbroi husarskich przez co można było ich mylić z husarią. Zwykle używali polskich koni. Za to do husarii zaciągali się najbogatsi, których stać było na uzbrojenie husarza i konia (z tego co pamiętam ceny do chodziły do 300 zPomyliłeś rajtarów z arkebuzerami.
-
Za długa jak na szpadę,szkoda,że rękojeść jest nie oryginalna-dużo by powiedziała.
-
Rapier traktowano jako następce miecza,coś chlubnego,zaszczytnego,dlatego ciężkie jazdy używały rapiera tak długo(Szwecja.Prusy).W Austrii zastąpiono rapier pałaszem.We Francji furorę robił pałasz waloński.
Kawalerzysta polski gdy walczył z jazdą używał szabli.Walcząc z piechotą wolał koncerz lub pałasz.
Podejrzewam, że taka bitwa wyglądała jak pojedynki na koniach.Jako kiepscy szermierze walczyli w zwarciu .
-
Wszystko zależy od płatnerza.Japoński płatnerz w ciągu swojego życia robił 2-3 miecze,ale były to wyroby na zamówienie(robił też wiele innych,ale pośledniego gatunku).Takie miecze kosztowały majątek,i były dumą klanu,które go nabyły.Podobnie było w Polsce.
Znam kilka opisów,jak szlachcic synowi wybierał szable,i wcale to nie było łatwo znaleźć dobrego płatnerza.
-
Jaką masz wersję Kozaków ?
-
Dlatego ,że to jazda ciężka,za to długo się ją rekrutuje.Jest w tej grze kilka wad natury militarnej.(brak ustawienia formacji przez husarzy,kozaków,mała wytrzymałość husarzy)ale najbardziej mi brak naszej polskiej jazdy pancernej.
-
Czyżby nie było fotografików na Forum?!
Fajnie jest pooglądać fotki z różnych imprez związanych z historią.
Sam coś bym wrzucił,ale mój twardy dysk nawalił...
-
Ja natomiast jestem zdania,że szabla niewiele bądź wcale nie ustępowała po względem wytrzymałości od katany.I nie mówię tu o szablach wykonywanych hurtowo w manufakturach lwowskich dla nowo powstającego regimentu dragonów czy infanterii,ale o szabli,którą przekazywał sędziwy szlachcic-zagończyk uczestnik kampanii kozackiej i ''Potopu'',synowi,który szedł na Wiedeń.On sam dostał ją od ojca,który walczył pod Kircholmem!!!!
-
Miałem Czarną Biblię w wykonaniu Romana Kostrzewskiego i zespołu KAT.
To były czasy......!
-
-
Rzekomo do 1 stycznia 2008r ma umowę z Trójką.
Coś się kończy,a coś zaczyna...........................
Co to za broń?
w Identyfikacja znalezisk
Napisano · Zgłoś odpowiedź
Szpady miały głownie o długości od 55 do 70cm.