Skocz do zawartości

darkelf

Użytkownicy
  • Zawartość

    296
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez darkelf


  1. Jego postawa, gdy był młody pozostawiała wiele do życzenia, zaniedbywał sprawy rodzinne, marnował czas i pieniądze, ale gdy ojciec go wydziedziczył, wziął się za siebie i odznaczał się najwyższą pracowitością i skrupulatnością. Występował często na zgromadzeniu ludowym z rozwiązaniami problemów. Był bardzo przebiegły, wyrolował Spartan, którzy w obawie przed nadmiernym wzmocnieniem Aten, mocno sprzeciwiali się budowie Pireusu. Oczywiście jego ucieczka do Persji jest w pełni uzasadniona i nie ma się czemu dziwić, w przeciwieństwie do Pauzaniasza...


  2. Jeśli tak, to czy Stalin mógł ich wykorzystać w trakcie ewentualnego ataku na Rzeszę? Jeśli tak, to czemu tego nie zrobił?

    Wyobraź sobie, że jesteś jednym z takich oficerów. Jesteś porywany przez wroga, wiozą cię bydlęcymi wagonami w makabrycznych warunkach, a potem, chcą żebyś dla nich służył. Przecież to absurd, każdy z tych oficerów działałby jak najbardziej na szkodę ZSSR. A nawet gdyby byli traktowani lepiej, to myślę, że niewielu zgodziłoby się na współpracę z wrogiem.


  3. Wczoraj wieczorem obejrzałem "Requiem dla snu" (Requiem for a dream). Film był dla mnie wstrząsający. Opowiada o losach czwórki bohaterów z Nowego Yorku, młodego dealer, jego dziewczyny, jego matki i jego przyjaciela. Wszyscy oni wpadli w nałogi: narkotyki, telewizja, jedzenie, sex. W kolejnych stadiach filmu widz może zaobserwować jak daleko posuwa się upadek i zniszczenie człowieka w nałogu. Reżyser w bezkompromisowy sposób pokazuje narkomanów i nie pozostawia cienia wątpliwości na temat upadku do jakiego prowadzą. Fenomenalna gra aktorska i muzyka, to wielkie plusy tej ekranizacji. Na koniec chciałbym zacytować zdanie z innej recenzji "Requiem":

    Prawdę mówiąc nie polecam tego filmu, nie jestem na tyle odważny, aby ponosić taką odpowiedzialność. Sceny brutalne i odrażające, choć mnie osobiście film ten dał kopa do życia.

  4. Ja chyba najbardziej lubię Heinekena i Lecha. Tyskie i Żywiec z resztą też nie są złe. Ostatnio napiłem się Carlsberga po wypiciu butelki Heinekena i myślałem, że zwymiotuje. Carlsberg w porównaniu z Heinim jest paskudny.


  5. Przed chwilą skończyłem oglądać "Wróg u bram". Kiedyś już widziałem to, lecz przyznam się, że nie wiele pamiętałem. Według mnie świetny film, bardzo mi się podobał. Polecam oczywiście wszystkim fanom II wojny światowej. Warto zwrócić uwagę na muzykę, również polecam. Myślę, że aktorzy byli dobrze dobrani, każdy pasował do granej postaci. Jeśli macie więc okazję obejrzeć ten film gotąco zachęcam, bo naprawdę warto. :arrow:

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.