Skocz do zawartości

Aleksander

Przyjaciel
  • Zawartość

    201
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Aleksander


  1. Może nie wyznaczył Tuta na następcę, ale niewątpliwie komuś zależało by on przejął władzę i przywrócił dawne porzątki. Semenchkare według mnie nie był synem Echnatona, nawet trudno mi uwierzyć czy był jego bratem. To postać dziwna, nie którzy twierdzą, że jego rolę grała Nefretete.

    Kto wyniósł na tron Tuta? Jego matka, wpływowa kobieta z haremu Echnatona, może Nefretete czy jeszcze ktoś inny? Komu zależało na manipulacji młodym dziedzicem tronu?--- Kapłanom Amona, którzy stracili władzę na rzecz kapłanów Atona. Podobno już sam Amenhotep III chiał zmniejszenia tej władzy, czego można przypuszczyć po działach sztuki tamtego okresu (król zaczyna ukazywać siebie pod opiekuńczymi promieniami Atona).

    Chciał tylko wprowadzić kult Atona (tarczy słonecznej, a nie, jak piszesz - bóstwo szczęścia i dobrobytu, to konfabulacja

    Przecież wiadomo, że miałem na myśli Atona. Na większości przedstawień ofiarowuje rodzinie Echnatona znaki życia anch. Aton był zupelnie innym bogiem niż dotychczas czczone. Miał postać owej tarczy i promieni zakończonych dłońmi. Ramiona słoneczne opiekuńczo chronią rodzinę, co widać na każdych zbiorowych wizerunkach. Wyjątkowość Atona polegała na tym, że bóg nie miał kształtu "ludzkiego ciała".

    Byli też kapłani, którzy nie chcieli tracić przywiliejów więc "przeszli na służbę" Atonowi. Rzeczywiście, kapłani "tarczy" zyskali duże przywileje, ale wcześniej służyli zapomnianemu bóstwu, które wyniósł na ołtarze Echnaton. Tu nad nimi kontrolę sprawował król. Ci z Teb zagrażali władcy.

    Na reformie religijnej straciło przede wszystkim Państwo, a więc wszyscy, bez wyjątku.

    Dlaczego każdy? Nienawidzili Echnatona bo zabrał im władzę? To kapłani rozpętali zemstę niszczenia wizerunków Echnatona, chcieli powrócić...

    Przede wszystkim zyskała sztuka... wyjątkowe amarneńskie dzieła emanuja pięknem i wyjątkowością. Rodzina królewska przedstawiana jest w luźnych pozach. Tego nie da się opisać w paru słowach.

    Nasyćmy oczy jeszcze raz:

    Amarna.jpg

    amarna.jpg

    berlin02.jpg


  2. Dobrze, że nie ma na tym forum mojej dobrej znajomej. Świetnie zna się na okresie amarneńskim jak mało kto (protestowałaby przeciw krytyce "Amarny") . Ten okres, jak powiedział napata, rzeczywiście jest ogromnie ciekawy i dla nas i dla naukowców. Wiele powstało teorii na temat relacji w rodzinie królewskiej, w środowiskach kapłanów i samego dziwnego faraona Echnatona. Nie chcę tutaj znowu przytaczać historii jego panowania bo jest ona w większości znana każdemu miłosnikowi Egiptu.

    "Odziedziczył wspaniałe imperium Tutmozydów i Amenhotepów a przekazał następcą kraj słaby, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Nie był w stanie nawet zostawić swego następcy. Jego reforma religijna również przyniosła jedynie same straty.

    Zgadzam się, po Echnatonie jego ojciec oczekiwał większego zaangażowania w sprawy państwowe i zagraniczne interesy. Ale Amenhotep IV miał inną naturę. Chciał dokonać czegoś wielkiego, ale nie w tym sesie jak to robili jego poprzednicy i następcy. Będąc małym chłopcem o zdeformowanym ciele zapewne przechadzał się po swiątyniach Karnaku i rozmyslał o tarczy słonecznej przygrzwającej mu głowę. ;) Widział, że słońce daje życie, pomaga człowiekowi w rolnictwie. Był romantykiem i zapewne nie podobał mu się tłum bogów, których było w Egipcie bardzo wiele. Widział kapłanów bogacących się za rzadów Amenhotepa III.

    Powiedział sobie "dosyć!". Chciał by rodzina królewska nie była sztywnymi ważniakami, ale ludzmi bliskimi ludowi, kochającymi się. Dlatego chciał zniszczyć pamięć o tym co było i zacząć nowe życie, pełne szczęścia i nie zależne od władzy kapłanów tebańskich. Postanowił, że będzie oddawał cześć bóstwu szczęścia i dobrobytu...Atonowi.

    Zostawił następcę, młodego Tuta, który był jego jedynym synem wśród sześciu córek.

    Na reformie religijnej stracili tylko kapłani Amona i innych bogów.


  3. Ramzes II- wielki wojownik, fundator pięknych świątyń (m.in. Abu Simbel, Pi- Ramses)

    Chufu- budowniczy części kompleksu piramid w Gizie (świetnie zażądzał tym wielkim przedsięwzięciem)

    Achenaton- zrewolucjonizował religię, sztukę i relacje w rodzinie królewskiej, zbudował od podstaw Achetaton

    Totmes III- wielki wojownik, twórca jednej ze świątyń w Deir el-Bahari.

    Teraz Wy.


  4. Moim zdaniem mój wielki imiennik był jedną z najwpanialszych postaci starożytności. Ciekawi mnie to, że żywił taką sympatię do Egiptu. Tam na zachodzie w oazie Siwa podobno miał być ubóstwiony przez wyrocznię Amona. Czy właśnie tam kazał się pochować? Może w Babilonie, bo tam właśnie zmarł? Istnieje też prawdopodobieństwo, że spoczywa w Aleksandrii. Dzięki jego podróży Egiptem zaczeła rządzić dynastia ptolemeuszy, którzy kontynuowali poprzednie tradycje, budowali świątynie, ale wnieśli też wiele nowego do kultury egipskiej.


  5. Ja mam owczarka niemieckiego. Nazwałem JĄ Dora. Ma już prawie 9 lat. Nie jest za mądra bo nie tresowana, ale czasem śmieszna (nawet nie wyobrażacie sobie co ona robi :shock: ). Nie ma ogona, bo wpadł jej pod samochód i konieczne było ucięcie :D . Czasem się cieszę że ją mam a czasem jej nie nawidzę, tak jak to zwykle bywa :D Kiedyś zamieszczę fotę.


  6. Też słyszałem tą możliwość, ale jest już chyba przesarzała i mało prawdopodobna. Zresztą, ta teoria jest już bardzo stara...Wspomniana przez Ciebie francuska autorka "Tutanchamona" nie brała pod uwagę najnowszych wyników badań. Ale kto wie...?


  7. Każdy kto ma dostęp do nich i interesuje się historią powinien z nich korzystać, gdyż widząc i słyszać łatwiej zapamiętamy niż czytając.

    Ja więcej uczę się czytając ale lubię popatrzeć na ciekawe rzeczy, które widzimy w książkach tym razem w ruchu.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.