Skocz do zawartości

Mordechaj

Użytkownicy
  • Zawartość

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Mordechaj


  1. W dniu 5.03.2008 o 9:25 PM, Andreas napisał:

    Kalinowski rodziny nie miał. Po wojnie ożenił się z Rosjanką pochodzenia polskiego i wyjechał do Smoleńska. A co do pilotów- Soweieci nie mieli jak udowodnic swoich zwycięstw bez np. fotokarabinów.

    Skąd wiadomość, że Kalinowski nie miał rodziny?

    Ogólnie rzecz biorąc to ciekawy facet. Generalnie do 1 PLM "Warszawa" trafił w drugiej połowie kwietnia 1944 r., gdy większość pilotów odesłano już na pobliskie lotniska żeby nie robili sztucznego tłoku i nie przeszkadzali najmłodszym adeptom szkolącym się na Ut-2 i towarzystwu, które przygotowywało się do służby w 2 Pułku Nocnych Bombowców "Kraków". 
    Zanim przejdziemy do zwycięstw to dwa słowa o zestrzeleniach na wschodzie. 

    W dniu 25.12.2007 o 10:17 AM, Andreas napisał:

    Jakim cudem on strącił więcej samolotów, niż np.Bong lub Bader?Latał na gorszych samolotach- na Jakach-7 lub Ła-5.A Amerykanie latali na Mustangach i Lightningach.Zestrzał opierano na relacji pilota, ew. naocznego świadka oraz znalezieniu wraku.W czasie wojny trudno jest znalezc konkretny wrak, pilot może skłamać.

    A więc, bardzo często zdarzało się, że nawet posiadając fotokarabiny, które utrwaliły to, że samolot szedł w ogniu do ziemi przyznanie zestrzelenia nie było możliwe. Według większości autorów piszących o lotnictwie w czasie II Wojny Światowej ilość zestrzeleń zgłaszanych przez pilotów należałoby podzielić przez 3. Dotyczy to pilotów wszystkich stron i zapewne również w przypadku Polaków należałoby wykonać pewne działania matematyczne. 

     

    W dniu 19.01.2008 o 5:49 PM, Wolf napisał:

    Czy myślisz że np Skalski odniósł

    wszystkie zgłaszane przez siebie zwycięstwa naprawdę?A zgłaszał zestrzały także i w dniach gdy lotnictwo osi w Afryce nie straciło żadnego samolotu zaś w 1939r przypisał sobie sukces(zestrzelenie)odniesione przez Pisarka.

    Czy można prosić o źródło informacji odnośnie strat lotniczych ponoszonych przez Państwa Osi w czasie walk w Afryce? Akurat ten argument do mnie nie przemawia - samolot mógł zostać według alianckiego pilota zestrzelony (w ogniu i dymie iść ostro do ziemi). Pilot Luftwaffe czy Regina Aeronautica ląduje awaryjnie, i wydostaje się z samolotu, który zostaje wstępnie uznany za uszkodzony w stopniu pozwalającym na naprawę. Na miejsce przyjeżdża grupa mechaników i np., następnego dnia po dotarciu na miejsce stwierdza, że maszyna uszkodzona jest w stopniu, który nie pozwala na remont, więc należy skreślić ze stanu. Pole do naciągania i manipulowania danymi w meldunkach jest więc spore. Zresztą chyba Emmerling w pierwszym tomie "Luftwaffe nad Polską" podawał kiedy samolot był zaliczany jako zniszczony przez Luftwaffe i muszę przyznać, że było to naprawdę sprytne posunięcie ze strony Niemców, którzy mogli "naginać" rzeczywistość do swoich potrzeb.

     

    Wracając do Kalinowskiego, to można by pogrzebać na stronie https://pamyat-naroda.ru/ ja sam znalazłem co nieco o ppłk. Tałdykinie. Wprawdzie niewiele, ale zawsze.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.