Klaudija
-
Zawartość
30 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez Klaudija
-
-
W innych kulturach np. afrykańskich nagość kobieca nie ma kontekstu seksualnego tak jak w Zachodniej.
-
A właśnie, że już kilka wywiadów przeprowadziłam, powiem, że sa to osoby o różnym światopoglądzie, pochodzą z różnych środowisk, niektóre są w związkach itd. ale tych wywiadów jest jeszcze za mało, dlatego ciągle zbieram relacje.
-
Onanizowanie się przed kamerkami nie jest żadna nowością, tylko połączeniem heteronormatywnych zachowań z nowoczesną technologią. Zanim rozwinął się internet, były tzw. sekstelefony, które miały za zadanie to samo. Jedynie zmienia się estetyka, jest bardziej w stylu hardcorowej pornografii, gdyż taka jest obecnie dominująca. Zakochanie się w postaci historycznej jest rodzajem złamania heteronormy nawet jeśli obiektem westchnień jest przedstawiciel płci przeciwnej, taka osoba jest bardziej queer niż hetero.
-
Żadnych fochów nie strzelam, w przeciwieństwie do was nie nazywam was prawicą ( widzę na oko, że prawica), ciemnogrodem itd. Rozumiem, że ktoś ma takie, a nie inne poglądy ale to jeszcze nie powód aby snuć insynuacje.
-
Gregski, a ty czytałeś chociaż, co Maria Janion pisała? A wsłuchiwałeś się w głębię tego, co Maria Peszek śpiewa?! Chyba nie do końca zrozumiałeś tą piosenkę.
-
Książkę piszę ,że się tak wyrażę 'z powołania', by ten temat pokazać.
-
Co do książki, to oczywiście powstaje, tylko ciężko znaleźć osoby chętne do 'wyoutowania' , wiadomo nie każdy chce się ujawnić, prezentuję to zjawisko z różnej perspektywy, od fascynacji postacią na tle emocjonalnym do zakochiwania się w nich. Nie wiem, ile będzie ta praca trwałam póki co, przeprowadziłam niewiele wywiadów ale nie przejmuje się, bo książkę i tak napiszę . Książka pokaże, że takie osoby istnieją, a nóż widelec przeczyta ją taka osoba i pomyśli sobie 'o nie jestem sam/a!', a nie będziemy mieć kolejnych historii takich jak ta z Dominikiem.
-
Podobny temat podjęłam na zagranicznych forach i tu ludzie okazali się pomocni, nikt nie wysnuwał jakiś insynuacji i nie szczuł, bo to raczej polska specjalność. Zapewne wielu z tu piszących to osoby o poglądach prawicowych i wierzący, chyba nie wiedzą, że istnieją następujące frazy 'Przykazanie nowe daję Wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak ja was umiłowałem' albo 'Co uczyniliście jednemu z tych mniejszych braci, Mnie ście uczynili'.
-
Jak widać panom z prawej strony wszystko się z jednym kojarzy
-
Ja bym proponował nie domyślać się jednak co mój awatar znaczy, ale zainteresowany zapytam: wie autorka tematu co w tym awatarze jest za flaga?
Jakież to oczywiste - pokazujesz penisa to znaczy jesteś związany z kulturą patriarchalną.
Pokazujesz waginę - jesteś związana z kulturą patriarchalną.
Pokazywanie penisa na Paradzie Gejowskiej też jest związane z kulturą patriarchalną?
Nic nie pisałem o rewolucji seksualnej - zatem nie wiem do czego to nawiązanie.
To jednak doczekamy się tych efektów przeszukiwania internetu gdzie można zaobserwować "zachodnie" fascynacje platoniczno-seksualne postaciami historycznymi?
Czy to ściema?
Wiem, wiem co ta flaga oznacza . O ile pamiętam w jakiejś grze była nawet zakazana. A co do książki, to się pisze. Książka będzie zawierała wywiady i opowieści takich osób. Co do formy zainspirowała mnie książka 'Zakazane Miłości' Marty Konarzewskiej i Piotra Pacewicza, polecam ją wszystkim zainteresowanym, tak na marginesie.
-
Pokazywanie 'penisa' I 'waginy' wcale nie jest związane z otwartością ale łączy się z tzw. kulturą patriarchalną, gdzie kobieta ma do wybory bycie albo dziwką albo świętą. Rewolucja seksualna nie przyniosła żadnych zmian, tylko uwypukliła ten drugi paradygmat czyli kobiety zawsze chętnej i bez słowa gotowej na seks, w domyśle heteroseksualny.
Proszę się nie bać gejów, nikogo nie straszą Po prostu dla konserwatystów wychowanych w przekonaniu o męskiej sile i dominacji, nie mieści się to w głowie i dlatego ciężko im to zrozumieć, po Twoim awatarze domyślam się Twoich poglądów.
-
Książkę piszę po to, by pokazać, że takie osoby istnieją. Mnie chodziło to, że Europa Środkowa jest bardziej konserwatywna i ludzie boją się ujawnić, ta książka może to zmienić. Chciałabym, by Polska była taka jak Zachód, by się zmieniła, mam znajomych na Zachodzie, a tam podejście do wszystkiego jest inne, nie ma czegoś takiego jak 'straszenie gender' czy gejem. Podejście do historii jest inne na Zachodzie niż w Polsce, w Polsce dominuje romantyczno-martyrologiczne podejście do historii, to jest to, co krytykowała Maria Janion czy śpiewała Maria Peszek. Absolutnie nie mam nic przeciwko romantyzmowi lecz nie w Polskim wydaniu, gdzie wiąże się z cierpiętnictwem.
-
Zmieniłam temat I postanowiłam opisać zjawisko ogólnie tj, przeprowadza wywiad z osobami z różnych krajów, Europa Środkowa, jest jednak jeszcze zbyt konserwatywna.
-
Ja jestem aktywistką i książkę pisze misyjnie, prospołecznie, żeby opisać zjawisko.
-
Wiem, że fetyszem może być wszystko ale osoba, jakoś nie do końca.
-
Za to metoda użyteczna do obu kwestii, ale może trzeba ją wpierw poznać. CWS tyczy się różnych grup społecznych i zawodowych, jako obiektów uczucia. Nie wiem czemu nie zastosować tego do postaci historycznych.
Równie dobrze można powiedzieć, że metody wypracowane w seksuologii nie mogą się odnosić do koprofilów i do hebafilów, bo obiekty pożądania nie są takie same. Ale to już dylematy dla przyszłej autorki.
I tu jest pies pogrzebany, kiedyś dyskutowałam czy zakochanie w postaci historycznej to fetysz co coś w stylu zakochania w celebrycie, ja się bardziej skłaniam do tej drugiej opcji, fetysz to zaspokojenie potrzeb seksualnych poprzez obiekt a fantazje seksualne na temat postaci historycznych fetyszem nie są.
-
Celebryta a postać historyczna to cos zupełnie innego.
-
Ja jestem akurat osobą zajmująca się tematyką gender I mnie razi klasyfikowanie wszystkie, co nie jest hetero normą jako zboczeń tj. homoseksualizmu, aseksualizmu, zakochania się w postaciach historycznych. Robi się z nich jakiś CWS-ów i pakuje w nich tabletki, a ja uważam ,że leczyć należy tylko osoby, których zachowanie zagraża innym np. pedofilów. Osoba zakochana w postaci historycznej zagraża tylko porządkowi genderowemu i dlatego są uważani za dziwaków.
-
Można? Można
-
A co to jest CWS?
-
Też tak na początku szukałam ale mnie 'oświecili' moi znajomi z zagranicy
-
Według mnie do tego już jest blisko. Warto te posty poczytać, by się przekonać.
-
A masz linka do tego forum?
Książka zawierałaby wywiady i opowieści takich osób. Właśnie, że takich wątków jest wiele, wystarczy wpisać 'history crush', 'my history crushes', 'hot historical males', 'historical hotties' etc. Nie wiem, może źle szukałeś.
-
Nie wiem jaki jest odsetek młodzieży zakochującej się w sensie erotycznym w postaciach historycznych, nikt badań nie przeprowadzał. Co do literatury fachowej, przekopałam cały Internet i nic nie znalazłam. Znalazłam tylko strony prowadzone przez osoby, mówiące, która postać historyczna była 'hot or not' albo szlańczo zakochane w konkretnych ale to są osoby z Zachodu, z Polski ani Europy Środkowej ani widu ani słychu.
Poszukuję zakochanych w postaciach historycznych
w Historia ogólnie
Napisano · Zgłoś odpowiedź
Nasza lewica akurat zaczyna powoli gonić europejską, pojawiają się tematy praw osób LGBTQ, kobiet itd. Popieranie postulatów emancypacyjnych wcale nie oznacza bycia ateistą, jest wiele osób wierzących. które chcą takiego otwarcia lecz są sekowane, bo Kościół w Polsce, niestety, jest reprezentowany w większości przez jedną opcję polityczną, o czym pisał ojciec Ludwik Wiśniewski. Burzymy się na osoby zakochane w postaciach historycznych, gejów, lesbijki, aseksualistów, gender , a nie mamy nic przeciwko zdradom, portalom randkowym dla osób w związkach, a przecież osoba zakochana np. w Napoleonie jest bardziej moralna niż maż uprawiający seks na boku i to za każdym razem z inna partnerką. Sorry, taką mamy kulturę.