555
-
Zawartość
73 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez 555
-
-
Jak był w NSDAP to w Polsce mamy spisy członków.
Może był w granatowej policji. Blisko czarnego, też macie listy ? Wymierają, bym się pospieszył.
-
Do czego?
Proponuje trzymać się tematu - następne zbędne uwagi zakończą się ostrzeżeniem. Furiusz
-
Pewnie wystarczy pobranie próbki krwi.
-
Dla tych, którzy jednak chcieliby coś zrobić dla tych ludzi: http://fundacjaestera.pl/
Salomonowe rozwiązanie. [... ciach - proszę trzymać się tematu]
-
Jeżeli każdy kraj będzie musiał wziąć swój procent to i Polska będzie musiała. Jeżeli to nastąpi to będziecie musieli to przeżyć.
-
A nie powinna bardziej obchodzić Cię pani Merkel i pan Gauk?
Obchodzi mnie i Merkel i Gauck a przede wszystkich na chwilę obecną obchodzi mnie Śląsk. Ślązacy opcji niemieckiej będą tutaj wracać coraz szybciej po 2016 roku i nic tego nie zmieni. Młody człowieku, nie poddaj się na maturze a o sprawy których nie rozumiesz się nie martw.
-
Wiesz 555 po tej kampanii prezydenckiej trzeba będzie poprzerabiać przysłowia. Np: "jak trwoga to do Boga" na: "jak sondaż spada z wysoka, gibko do Ślązoka".
Polityka to matta fakka w języku ulicy. Z jednej strony dostają cukierka a z drugiej go im zabierają.
Ponboczek skonczyl jezyki przydzielac i braklo mu dla Slonzoka. Będziesz mowil tak jak ja.
W translacji na polski.
-
To znalazłem w onet.pl. Bronisław Komorowski.
Dla mnie patriotyzm polski jest patriotyzmem otwartym na innych. Wielkość Polski przejawia się w tym, że przygarnia innych, a nie odpycha. Nie ma we mnie akceptacji dla Polski, która będzie innych przymuszać innych, by żyli wedle moich reguł i warunków. Polska musi być krajem otwartym, szanującym różnorodność, także różnorodność śląską. Jeśli się takie wizji Polski i Polaków nie ma w sercu, to się mówi takie głupoty jak to, że śląskość to ukryta opcja niemiecka. To krzywdzi tych, którzy o Polskę walczyli, ale chcą Polski szanującej śląską odmienność.Trzeba wspierać języki i gwary regionalne. Śląsk dla mnie jest polską Europą, gdzie żyją ludzie z różnymi korzeniami i tradycjami, odmiennościami kultury, wiary i języka. Śląsk może być dobrym, albo złem przykładem tego, czy Polska sobie poradzi z tym, aby tę lekcję śląską przemyśleć do końca i wdrożyć w życie. Ręczę, że ja w tych kwestiach pomogę.
Zaczyna mi ta Polska podobać. Ukryta opcja niemiecka wcale nie jest taka ukryta. Mniejszości mają swoje prawa określone ustawą.
-
A co mają do rzeczy tutaj Słowianie?
Jako sąsiad. No właśnie Sarmat czy Słowianin. Nie na temat ale jak to jest z tym pochodzeniem. Ciuchy tureckie, wąsy węgierskie a zwyczaje raczej swoje.
-
Zapraszam do dyskusji na temat etnogenezy German. H. Ament, Der Rhein und die Ethnogenese der Germanen, "Praehistorische Zeitschrift" t.59 z.1 (1984), s.37-47 wychodzi od stwierdzenia Cezara, że Ren jest granicą między Celtami a Germanami i dalej zastanawiając się kiedy dojśc mogło do etnogenezy German dochodzi do wniosku, że wraz z pojawieniem się i przesunięciem z terenów Skandynawii i Jutlandii kultury jastorfskiej na tereny Niemiec gdzie w zetknięciu się z lepiej rozwiniętą a już tu zastaną kulturą celtycką wytworzył się etnos germański - z natury swej polietniczny. Tyle Ament, co sądza inni badacze, jak Wy na ta kwestie patrzycie? Zapraszam do dyskusji.
Nie słyszałem aby etnos germański kłócił się z etnosem normandzkim. Języki skandynawskie to odmiana języków germańskich. Proszę o konkretny dowód, że kultura celtycka i germańska nie ma części wspólnych. Nie ma ze słowiańską wiele wspólnego bo tak hołubieni Sarmaci pochodzą z ...
-
A tego to nikt nie wie.
"Według danych Komisji Europejskiej w 2014 r. do krajów członkowskich wpłynęło około 627 tys. wniosków o azyl".
/za: www.tvn24.pl/
Czyli są to liczby bez nielegalnych.
Przyznaję się do ignorancji w tym temacie ale ponad pół miliona osób na łódkach sobie nie wyobrażam. Przeraża mnie także ewentualny sposób weryfikacji. Jeżeli jednak do tego dojdzie to i Polska będzie musiała wziąć część na swoje barki i tyle.
-
To ta statystyka jest błędna a gdzie dokują nie ma nic do rzeczy, z tych kanałów informacyjnych powinien 555 wiedzieć, że kraj docelowy nie do końca interesuje władze UE. Wedle propozycji mielibyśmy przyjąć 5% spośród tych co starają się o status uchodźcy prócz tego dodatkową grupę z obozów spoza UE.
O ile osób chodzi ?
-
Tr: "kilkaset" to skąd wziął 555?
Statystyka z wiedzy z kanałów informacyjnych. Nie dokują w portach Morza Bałtyckiego, Polska to nie kraj docelowy, południowe kraje Unii raczej nie są nimi zachwycone. Z grubsza znam temat ale zasada wspólnoty to zasada. Dostaje się bonbony o smaku słodkim i kwaśnym.
Edytuję przy pomyłce w słowie słodki. Może to dobry znak.
-
Polska to nie jest dla przeważającej większości ostateczny przystanek w drodze do Europy. Jeżeli się okaże się, że państwa Unii będą ich musieli przyjmować to i w Polsce zamieszkają, przynajmniej na pewien czas. Wielu Polaków mieszka w Wielkiej Brytanii i Holandii gdzie nastroje jak czytam się ostrzą wobec emigrantów nawet z Unii więc kilkaset osób o innym kolorze skóry czy wierze nie powinno być problemem. Taka trochę obłuda, nam się należy a innym nie.
-
Kampania Prezydencka w Polsce nabiera barw. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie przekaz z wizyty Prezydenta RP w dniu wczorajszym w województwie śląskim. Województwo opolskie czy nawet dolnośląskie może odpuścić ale ci z opcji tylko śląskiej to zawiedzeni byli jak rozmawiałem z kilkoma osobami, z rządów PO a tu nagle wizyta w obozie na Zgodzie, bardzo miłe przemówienie o różnorodności gdzie ten Śląsk to polska Europa z ludźmi o różnych korzeniach i poglądach. Szkoda, że w czasie kampanii mówi to tym ludziom ale lepiej późno niż wcale. Mnie to nie dotyczy ale osoby ze Śląska jaki traktujemy obecnie historycznie czyli bez Częstochowy, Beskidu Żywieckiego i Zagłębia mają orzech do zgryzienia.
-
Chyba się nie rozumiemy. Zmierzałem do tego, że z nazw z tz tworzono bardziej odpowiadające ówczesnej władzy.
-
Czyli w czasach hitlerowskich nie nastąpiła kumulacja. Nazw było całkiem sporo z tz ale jeżeli secesjonista uważa inaczej.
-
Nazwy niekoniecznie musiały być aryjskie jak myśli 555, po prostu:
"niemieckie oko mogło te nazwy czytać, ucho brzmienie uchwycić, a niemiecki język je wymówić".
Aryjskie w przenośni, takie to były czasy gdyby pod oknami maszerowały dzieci z Hitler-Jugend a ludzie, którzy mieli umiarkowany stosunek do panującej sytuacji raczej z tym się nie wychylali. Tak to przynajmniej starsi opowiadali.
Nazwy z końcówką -tz setki lat nikomu nie przeszkadzały więc niemieckie oko czy ucho to raczej nie raziło.
Widocznie tylko mój wujek, którego odwiedzałem gdy byłem mały a mieszkał w okolicach Katowic śmiał się z tych wszystkich zmian i gubił się może raczej na wesoło chociaż za wesoła historia tego kawałka Śląska nie była. Imiona przechodziły radykalne zmiany a nazwiska to głównie pisownia jednak Kamiński to nie Kamyński. Moje nazwisko także spolszczono, dopiero w niemieckich dokumentach mam formę poprawną i nie było to z głębszych pobudek ale w niemieckiej pisowni był to zwykły błąd.
-
Rejencja opolska to raczej nudna jest w kwestii zmiany nazw miejscowości czy nazwisk idąc dalej. Wesoło musiało być w województwie śląskim, który był w granicach II Rzeczpospolitej. Będąc w jednym domu wielokrotnie zmieniało się delikwentowi państwo. Dajmy na to, że urodził się 1914 roku. Niemcy - Polska - Niemcy - Polska. Nazwy miejscowości, imiona, nazwiska. Można się było pogubić.
-
Czyli to taka zmiana tuż przed wojną była tak? W sumie całkiem ciekawa sprawa - to była akcja oddolna administracji lokalnej czy narzucono to z centrum? jakoś to koordynowano?
Naprawdę nie wiem jaka była geneza, pewnie miało brzmieć bardziej aryjsko. Prawda zwykle jest pośrodku więc zapewne odgórnie przy współpracy lokalnych aktywistów w brązowych garniturach. Polskie nazwy po 1945 roku czasami także brzmią interesująco, starsi tego poprawnie nie wymówią. Ostatecznie przyjęły się wśród ludzi nazwy sprzed Adolfa, myślę o rdzennej ludności.
-
Pytanie z gatunku podchwytliwych. Za "czasów Adolfa" zmieniono wiele nazw, które miały się dobrze przez setki lat. Chodzi raczej o mniejsze miejscowości lub dzielnice. Niewiele z nich się przyjęło i jest w użyciu codziennym w dniu dzisiejszym. Jakaś awantura się zrobiła ostatnio odnośnie Rudnik gdzie Herrenkirch to nazwa z czasów Adolfa. W każdym razie w niemieckich dokumentach osób, które wyjechały egzystują nazwy niemieckie ale nie z czasów nazistowskich.
Nic i tak nie przebije Stalinogrodu.
-
Za 800 euro tylko desperat pofatyguje się do pracy. Porównaj sobie zasiłki w Hiszpanii i Polsce.
-
Z czym kończyć?
Z analizowaniem fenomenu tego człowieka? Z analizowaniem dlaczego Niemcy tak gładko go poparli? Czy z analizowaniem działań militarnych w czasie II wojny?
I właściwie dlaczego?
Sprawdź sobie sytuację mieszkańców Niemiec po I Wojnie Światowej. Doszły do głosu skraje ideologie, narodowy socjalizm i komunizm. Wygrał ten pierwszy, nie słyszałem aby pogrążenie połowy świata w ogniu czy komory gazowe były na afiszach wyborczych w latach 30-tych XX wieku.
-
Dobrze, że w Polsce są tacy ludzie jak jancet. Co o tym myślisz Ulf ? Twoja sprawa, ja go lubię.
"Czarny mundur" ziemia Chełmińska
w Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Napisano · Zgłoś odpowiedź
Offtopic.
Masz rację, kładę to na karb wczorajszego obniżonego nastroju. Na dłuższy czas macie ze mną spokój, obowiązki wzywają. Jeżeli w jakikolwiek sposób kogoś uraziłem to przepraszam.