Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie     

  1. Wczoraj
  2. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    Nie tylko. Czasami też (z rzadka) startują poziomo, tak 'samolotowo" Raczej: nienormalnie. Czasami (o dziwo !) helikopter potrafi wylądować na okręcie. Nie idź tą drogą euklidesie. Generalnie; owe "niepotrzebne" załogowe śmigłowce szturmowe stanowią jeden z (arcyważnych) komponentów współczesnego pola walki - we współpracy z czołgami i transporterami opancerzonymi są ich "okiem i uchem" potrafiącym zwalczać przeciwnika z dużo większej odległości, niż potrafiłby tego dokonać najlepszy czołg. I przy okazji: teren można zdobyć przy mocy dronów i rakiet - jak najbardziej. Ale utrzymać go bez pomocy czołgów, transporterów i piechoty - nie sposób.
  3. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    Wylatywali z "helipada". Sam kilkakrotnie miałem okazję mustrować lub zmustrowywać za pomocą helikoptera. W Capetown, New Orleans czy w Galveston.
  4. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    Ale to są śmigłowce bojowe czy logistyczne? Że teraz desant z morza na ląd odbywa się przy pomocy śmigłowców to chyba normalne. A poza tym gdy chłopaki wylatywali na Twój statek to pewnie z lotniska, z pasa startowego.
  5. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    Gdybym tylko wiedział! Powiedziałbym chłopakom lądującym na pokładzie statków na których pracowałem, że robią to nieprawidłowo!
  6. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    To jest skutek oglądania telewizji. Na prezentowanych przez nią obrazkach helikoptery startują i lądują pionowo. To jest jednak uznawane za tryb awaryjny a na polu walki używać trybu awaryjnego to ryzyko bo może prowadzić do wypadków i niepotrzebnych strat. Normalnie helikopter startuje i ląduje na pasie startowym jak każdy samolot. No i trzeba pamiętać że uzbrojony śmigłowiec ma trochę inne zadania od nieuzbrojonego który służy do przewiezienia desantu czy dostarczenia zaopatrzenia. Tu pionowy start i i zawis ma sens. W każdym razie chyba jest o wiele mniej zastrzeżeń co do użycia śmigłowców w celach logistycznych niż w bojowych.
  7. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    No tak, ale z drugiej strony byli tacy, którzy wieszczyli już zmierzch czołgów. A teraz okazuje się, że przydają się odkopane T-62 i T-55 (fakt, że w ramach strategii typowej dla marszałka Żukowa, co to własnych strat nie liczył, ale zawsze). Po prostu zastanawia mnie, czy są jakieś funkcje śmigłowców szturmowych, które - w obecnym stanie technologii - nie mogą być realizowane przez bezzałogowce. Jeżeli takich nie ma (trudno mi tu autorytatywnie się wypowiadać), to rachunek zysków i strat jest chyba oczywisty. No popatrz, a ja zawsze byłem przekonany, że jest trochę inaczej. Człowiek się jednak uczy przez całe życie. Teraz już wreszcie będę wiedział, jaka jest natura śmigłowców.
  8. Ostatni tydzień
  9. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    W sytuacji gdy byle piechociarz z Piorunem pod pachą jest śmiertelnie zabójczy? To chyba jednak zmierzch...
  10. Faktem jest, że my mieliśmy większe tradycje autorytarne. (Chociaż nie tak hardcore'owe)
  11. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    Samolot jest w stanie zaskoczyć ze względu na prędkość. A co do śmigłowca to mam gdzieś pamiętniki amerykańskiego pilota śmigłowca z Wietnamu ten pisze że zdarzało mu się słyszeć zbliżającą się jednostkę śmigłowców a słyszał ją co najmniej 3 minuty przed ich ukazaniem się i sam sobie zadał pytanie jak śmigłowiec może zaskoczyć? A co do owego niespodziewanego wynurzania się z krzaków to przecież uruchomienie śmigłowca trochę trwa a nie wiem czy jest możliwe przebywanie śmigłowca w zawisie przez 24 godziny. A poza tym śmigłowiec z natury startuje i ląduje tak jak zwykły samolot lądowanie na jakimś małym boisku uznawane jest za awaryjne.
  12. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    Śmiem wątpić, czy samolot jest w stanie np. wykonać zadanie z zasadzki "wynurzając się" z zawisu zza budynku, czy wzgórza, a potem wylądować w celu uzupełnienia uzbrojenia na parkingu przy wiejskiej szkole. Przydatność śmigłowców szturmowych na współczesnym polu walki jest oczywista, pytanie polega na tym - czy widzimy już jej zmierzch? Gdy podobne zadania będę wykonywać "latadła" tańsze i nie narażające cennych załóg.
  13. Jak tak idziemy, to chociażby Niemcy na tym wykazie wypadałoby także zaliczyć do demokracji. W końcu Hitler to dopiero 1933 rok. Pozwolę się nie zgodzić. Jak już nadmieniłem: "nie opisuję szczegółowo, ile trwał okres autorytarny, jak represyjna była dyktatura itp.", odnotowałem kraje, w których (moim zdaniem) pojawiły się w okresie międzywojennym rządy autorytarne, czy totalitarne. Genezy autorytaryzmów także nie przedstawiałem, ani skali poparcia społecznego dla nich. Zresztą to ostatnie byłoby nader dyskusyjne, np. NSDAP w ostatnich, w pełni wolnych wyborach dostała 37,3 % głosów, ale ile wynosiło prawdziwe poparcie dla niej w np. po przyłączeniu Austrii, czy Sudetów? Nie jesteśmy w stanie tego w pełni ustalić - można tylko przypuszczać, że było duże, a po klęsce Francji - pewnie ogromne.. Typowa definicja demokracji (i jej się trzymam, aby sprawy bez potrzeby nie komplikować), sprowadza się do: rządów większości (mającej możliwość swobodnie wyrażać swoją wolę, przede wszystkim w drodze wolnych wyborów, połączonych z prawdziwą konkurencją polityczną) oraz poszanowaniem praw mniejszości. Tam gdzie te elementy zanikły lub się nie wykształciły, zaliczam kraj do autorytaryzmów.
  14. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    No właśnie jest to pytanie tyle że powinno być postawione na odwrót, o 180 stopni. To znaczy czy współczesne pole walki usprawiedliwia użycie uzbrojonych śmigłowców. Nie trzeba być wielkim znawcą tematu by wiedzieć że do niedawna sens uzbrajania śmigłowców stał pod znakiem zapytania. Po prostu uzbrojony śmigłowiec wykonuje te same zadania co samolot przy tym jest paliwożerny i nie jest łatwo nim zaskoczyć przeciwnika. Zatem lepiej te zadania pozostawić samolotowi. Możliwe że dzisiejsze pole walki nadaje sens użyciu śmigłowców, w co jednak wątpię. Poza tym pamiętam że przed laty czytałem artykuł jakiegoś wojskowego który analizował niektóre armie. Kiedy pisał o rosyjskiej armii to twierdził że za bardzo postawiła na czołgi. Ogromna ilość czołgów czyni armię niepodatną na reformy bo narzuca odpowiednie strategie i taktyki a przecież jeżeli jest dużo czołgów to nie można z nich łatwo zrezygnować, np. przez złomowanie by coś zmienić. Gdy pisał o amerykańskiej to twierdził że Amerykanie za bardzo wierzą w uzbrojone śmigłowce, mają ich bezsensownie dużo z czego również wynikają problemy j.w. Rozważania owego autora przypomniałem sobie w 2022 roku kiedy to rosyjskie czołgi nie spisały się najlepiej. Teraz by trzeba zobaczyć jak poradzą sobie na współczesnym polu walki uzbrojone śmigłowce. Jak dotąd na Ukrainie niczym nie zachwycają.
  15. No ale przez kilkanaście lat to był jednak kraj demokratyczny. Dollfuss to dopiero 32 rok.
  16. W szczególności za Dollfussa i Schuschnigga. Takie czasy były. Ośmielę się przypomnieć iż rządy autorytarne bywały demokratycznie wybrane. Aktualnie brak wybitnych osobistości, dlatego mamy wyłącznie demokrację.
  17. W zasadzie, to austrofaszyzm (nie mylić z hitleryzmem) to raczej taki autorytarny był.
  18. Nie chcę się czepiać ale Austria w zasadzie to chyba bardziej demokratyczna była.
  19. Spójrzmy na listę międzywojennych państw europejskich. Zaliczam do nich Turcję, ze względu na częściowo europejskie położenie. Pominąłem państwa najmniejsze (Andorę, San Marino, Liechtenstein, Luksemburg. Monako). W miarę stabilne demokracje oznaczyłem D, państwa autorytarne, czy totalitarne - A. Nie opisuję szczegółowo, ile trwał okres autorytarny, jak represyjna była dyktatura itp. Niekiedy można podyskutować (np. Czechosłowacja uchodziła przez lata za "wzorcową demokracją" w tym rejonie Europy, ze specyficzną co prawda rolą Masaryka i przywódców najważniejszych partii politycznych, ale po Monachium jej "resztki" właściwie stały się autorytarne, a już po upadku Czechosłowacji - Słowacja była niewątpliwie autorytarna) Można także trochę pospierać się o Węgry, Rumunię itp., ale mniej więcej z tego wychodzi, że na 28 uwzględnionych państw, 18 miało dosyć istotne problemy z demokracją. Albania - A Austria - A Belgia - D Bułgaria - A Czechosłowacja - A (w specyficznych warunkach dopiero po Monachium) Dania - D Estonia - A Finlandia - D Francja -D Grecja - A Hiszpania - A Holandia - D Irlandia - D Jugosławia - A Litwa - A Łotwa - A Niemcy - A Norwegia - D Polska - A Portugalia - A Rumunia - A Szwajcaria - D Szwecja - D Turcja - A Węgry - A Włochy - A Zjednoczone Królestwo - D ZSRR - A Powody? Podtrzymuję ogólnie swoją poprzednią ocenę:: 1. Rozczarowanie istotnej części społeczeństw sytuacją gospodarczą (do autorytarnych zmian dochodzi często w czasach kryzysowych po pierwszej wojnie, albo w okolicach Wielkiego Kryzysu) , tym samym rozczarowanie sposobem zarządzania w wykonaniu dotychczasowych (mniej, czy bardziej demokratycznych) rządzących. 2. Dosyć typowe w powyższej sytuacji poszukiwania "silnego człowieka", który może weźmie za twarz, ale "da nam" parę groszy więcej. Bez refleksji, że "silnego człowieka" potem będzie trudno odsunąć od władzy, a przy okazji może on narobić sporo zła. 3. Generalna podatność ówczesnych społeczeństw europejskich na skrajną (często - skrajnie nacjonalistyczną) propagandę, do której odwoływali się władcy autorytarni. Można mówić o zróżnicowanych powodach tej podatności, ale była ona faktem. Często oczywiście była podsycana poczuciem krzywdy narodowej, czy zagrożenia zewnętrznego. 4. I w niektórych z powyższych państw - brak większych tradycji demokratycznych.
  20. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    To, że "Apache" jest (prawdopodobnie) najlepszym obecnie śmigłowcem szturmowym na świecie - jest jasne. To, że nasza flota takich śmigłowców wygląda, jak wygląda (a raczej - nie wygląda) - jest jasne. To, że nikt z dnia na dzień nie zrezygnuje ze śmigłowców bojowych, szczególnie jeżeli je już ma - też jest jasne. Pytanie - czy w sytuacji, gdy doszło do radykalnych zmian na współczesnym polu walki z powodu upowszechnienia i wzrostu możliwości dronów itd., a nasze możliwości finansowe nie są nieskończone - warto realizować duże zakupy klasycznych śmigłowców szturmowych? A nie np. rozbudować (też aktualnie niezbyt wielkie) nasze możliwości ""dronowe", a jakimś - tańszym do "Apache" - śmigłowcom pozostawić rolę "zarządców", czy "retranslatorów" dla bezzałogowców?
  21. Niżej prezentuję wypowiedź doktora Artura Bartosiewicza.
  22. Nie można mierzyć współczesną miarą ustrojów sprzed niemal 100 lat, ponieważ popełnia się świadomy ahistorycyzm - współczesny termin "autorytaryzm" był w ówczesnej Europie niemal normą .
  23. Nie zdążył zbankrutować bowiem zmarł na początku 1787 roku a tego roku decydowały się losy francuskich finansów. Na styczeń zwołano Zgromadzenie Notabli. Było to 144 przedstawicieli uprzywilejowanych, czyli takich co mieli kasę a nie płacili podatków i gdyby to zgromadzenie zadecydowało o bardziej sprawiedliwym rozłożeniu podatków, czyli wydało odpowiednie ustawy, to sprawa byłaby załatwiona, to znaczy podatki sprawiedliwie rozłożone zyskałyby aprobatę, zostałyby zebrane i koniec problemów finansowych. Poza tym planowano w tym roku utworzyć tzw. Kasę Dyskontową. Był to w istocie bank emisyjny w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. Niestety uprzywilejowani ze Zgromadzenia Notabli nie chcieli słyszeć o jakichś reformach podatkowych. Pewnie ujawniła się tu różnica między Francją a Anglią. W Anglii gdzie istniała jakaś tradycja demokratyczna to mimo jej ułomności jednak tamtejsi panowie rozumieli że czasem trzeba ustąpić maluczkim. We Francji maluczkich traktowano jeszcze z góry. Również Kasa Dyskontowa nie zyskała niezbędnego poparcia bo nie było do niej zaufania. O tych niepowodzeniach zadecydowała śmierć Vergennes, możliwe nawet że go otruto. Gdyby żył to pewnie te wszystkie reformy by przeszły bo miał ogromny autorytet a poza tym w przeszłości, za Ludwika XV, był jednym z czołowych agentów francuskich służb specjalnych i z tych czasów miał swoich ludzi w parlamencie, pewnie w Zgromadzeniu Notabli i wszędzie tam gdzie było potrzeba. Niestety chyba ktoś celnie trafił trucizną, na tyle celnie że zmienił bieg historii. No przecież czym innym jest zbieranie kasy od państwa a czym innym od swoich obywateli. Na przykład jeżeli król Danii zbierał podatki na Bałtyku i Morzu Północnym to też płynął z uzbrojoną flotą ale zbierał je od swych poddanych albo od takich których za poddanych uznał. Ateńczycy zbierali kasę od państw które uznawali za wolne i miały służyć obronie ich wolności. Więcej o tym nie ma co pisać.
  24. I ten mądrala stworzył USA i przy okazji zbankrutował Francję. Przede wszystkim Luizjana była nie do utrzymania. Napoleon sprzedał coś co za chwilę i tak by stracił. Jaka?
  25. Vergennes był francuskim ministrem spraw zagranicznych podobno jednym z najmądrzejszych francuskich polityków. W każdym razie wyżej go się stawia od Talleyranda. Po Wojnie 7-letniej wielu Francuzów znienawidziło Anglików i zaraz zaczęto przygotowywać kolejną wojnę z Anglią. Jednak nie wszyscy we Francji byli przekonani do ostatecznej rozprawy z Anglią. Vergennes był wytrawnym politykiem, znał doskonale Europę, i przewidywał że wojna z Anglią na kontynencie doprowadzi do powstania koalicji antyfrancuskich w Europie. Przyszłość wykazała że miał rację bo za Napoleona właśnie takie koalicje powstały po wybuchu wojny z Anglią. Dlatego wojnę przeciwko Anglii postanowił rozegrać w Ameryce wspierając Rewolucję Amerykańską przeciwko Anglii i mu się to udało bo Stany uzyskały niepodległość a Anglia straciła mnóstwo terytorium i ludności. Wszystko to, a zatem i niepodległość Stanów, to zasługa Vergennes, nie kogo innego, tyle tylko że raczej się o tym nie wspomina, chociaż poważne źródła to przyznają. Tak nawiasem mówiąc to Wojna o Niepodległość Ameryki zaczęła się w 1775 roku, Francja dostarczała tam oprócz pieniędzy duże ilości broni i prochu, utrzymywała komunikację przez ocean szybszą niż angielska, zatem nasuwa się pytanie co robiła owa Navy? Pewnie niewiele, zatem zważywszy że to było ok 25 lat przed opisywanymi tutaj wypadkami to twierdzenia o wszechpotędze Navy są mocno przesadzone. Z tą Luizjaną to było trochę inaczej. Ty przedstawiłeś tutaj francuski punkt widzenia tj. że sprzedali Ameryce Luizjanę itd Francuzi podtrzymują takie twierdzenia pewnie dlatego żeby wypominać Amerykanom że dali im 1/3 dzisiejszego amerykańskiego terytorium. Rzeczywistość była trochę inna. Otóż Luizjana była we Francji bardzo niepopularna. O ile do Kanady wysyłano względnie solidnych osadników to do Luizjany prostytutki i kryminalistów. Przy tym dochodziło do nadużyć. W latach 1760-tych wybuchła we Francji afera że wyłapywano młode dziewczęta, oskarżano je o prostytucję po czym dostawały propozycje nie do odrzucenia by służyć u jakiegoś bogatego faceta, pewnie znudzonego żoną, jeśli nie chce jechać do Luizjany. W 1763 roku Luizjana ZOSTAŁA PRZEKAZANA HISZPANII jako rekompensata za oddaną Anglii Florydę (USA jeszcze wtedy nie istniało). Przestała zatem być kolonią francuską. Przy okazji przeniesienia własności Hiszpanie dokonali spisu ludności i majątku. Naliczyli 18 tysięcy mieszkańców z czego 6-8 tysięcy to byli frankofoni, nawet nie Francuzi. Zatem daleko było tej Luizjanie do jakiegoś kwitnącego stanu. Raczej była niewiele warta. W 1800 roku, po bitwie pod Marengo, Luizjana wróciła do Francji ale pod pewnymi warunkami. W tym mniej więcej czasie (koniec lat 1790-tych) między Francją a Stanami trwała niewypowiedziana wojna morska, to znaczy francuscy korsarze z Antyli rabowali amerykańskie statki. Pieniądze ze sprzedaży Luizjany poszły w dużej części na odszkodowania dla amerykańskich właścicieli statków obrabowanych przez francuskich korsarzy. Przy czym tę transakcję zaczęto finalizować (przekazanie pieniędzy przez bank) w kwietniu 1803 roku a Anglia wypowiedziała wojnę Francji 23 maja tego roku, czyli sprzedano ją jeszcze zanim Navy coś do Luizjany mogła mieć. Przy okazji przekazywania Luizjany Stanom doszło zresztą do poważnych nieporozumień bo przekazanie Luizjany Francji przez Hiszpanię w 1800 roku było warunkowe, że Francja nie odstąpi jej komu innemu. Napoleon, miernie jak zwykle zorientowany w polityce, przeoczył to i doprowadził do ostrych nieporozumień z Hiszpanią. Możliwe że kryła się za tym jakaś intryga Talleyranda który obawiał się że Napoleon podporządkuje się Bourbonom (w Hiszpanii panowali wówczas Bourboni). Gdyby to podporządkowanie Napoleona stało się faktem i Bourboni wrócili do władzy to wówczas los tych wszystkich którzy byli zamieszani w zgilotynowanie Ludwika XVI byłby fatalny, pewnie też byliby zgilotynowani a Talleyrand do nich należał toteż robił co mógł żeby między Napoleonem a Bourbonami hiszpańskimi nie doszło do jakiegoś porozumienia. Sprawa Luizjany mogła do tego posłużyć. No dobrze ale Ateńczycy zbierali pieniądze na wojnę z Medami od innych państw-miast. To chyba różnica?
  26. Jak? Nie bez powodu Napoleon sprzedał Luizjanę. Po prostu Royal Navy była nie do przeskoczenia. No i co z tego? Nikt nie twierdzi, że demokracja jest systemem w którym nie popełnia się głupich decyzji. Nie było restrykcyjne, było ograniczone cenzusem majątkowym. A podatek od dochodów osobistych wprowadzono czasowo w Wielkiej Brytanii z uwagi na konieczność pozyskania funduszy na wojnę z Napoleonem. Po Napoleonie ani śladu a podatek został.
  27. Przyszłość śmigłowców szturmowych

    To dobra uwaga. Taki bezzałogowiec to odpowiednik samolotu załogowego. Niby też dron, ale... Na dalszym dystansie jest zmuszony działać samodzielnie, czyli bez operatora. No ale tu o śmigłowcach i to takich specyficznych. Wiadomym jest iż Jankesi dali zgodę na sprzedaż 96 Apaczy. Ile ich kupimy, to nie wiem. Wszakże będą kupione i wpięte w system Link 16, tak jak to @ciekawy zapodał. Trudno zatem deprecjonować ich wartość, skoro polskie MON nadal je chce.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.