Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
madu1906

Kostek-Biernacki

Rekomendowane odpowiedzi

Wacław Kostek -Biernacki nie był siepaczem

A kim niby był, jak nie "Kostia - Wieszatielem", bo o ile mnie pamięć nie myli w okresie jego nadzoru nad Berezą tak o nim zaczęto mówić. Siepacz też wg mnie pasuje tym bardziej, że to inne znaczenie słowa oprawca -> tutaj odsyłam do tematu o Biernackim i Berezie, by móc samemu sobie to przeanalizować i ocenić. Tego to przynajmniej później osądzili za działalność w okresie II RP.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak to mam jeszcze inne znaczenie tego słowa: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ceklarz chociaż zabawne, że siepacz na Biernackiego tak razi, a gnojenie ludzi w Berezie niektórych w ogóle.

PS Jeszcze znalazłem synonimy http://synonimy.ux.pl/synset.php?search=1&word=siepacz.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
palatyn   
Tego to przynajmniej później osądzili za działalność w okresie II RP.

Gratuluję wyczucia sytuacji. A co Pan wie na temat tego śledztwa i procesu? Wie Pan po jakim czasie doręczono mu postanowienie o tymczasowym aresztowaniu? I jakie problemy były, żeby cokolwiek udowodnić? Jak na takie zbrodnie jakie Pan i kilka innych osób mu tu przypisuje to zadziwiająco niski wyrok otrzymał. Taki sam dostawało się za posiadanie broni. Może Pan jaki to był wyrok i porównamy go np. z wyrokiem na generała Fieldorfa? A ten ostatni z Brześciem i Berezą nie miał przeciez nic wspólnego.

Dziwi mnie Pańska zajadłość w obrzucaniu wyzwiskami. Nie lepiej spierać się na argumety?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Dostał 10 lat. Wychodzi tutaj z Pana hipokryzja, gdyż to co teraz Pan uwidacznia w ogóle nie przeszkadza Panu w odniesieniu do procesu brzeskiego, a pewne analogie można z łatwością dostrzec jak np., długie przetrzymywanie bez sądu. Jednak w wypadku akurat tej osoby można powiedzieć, że sprawiedliwości dziejowej stało się zadość, a więźniowie Berezy mogli triumfować, chociażby na pewien sposób moralnie.

Na koniec dodam, że ani w wypadku więźniów Berezy jak i w wypadku Biernackiego długie przetrzymywanie bez wyroku sądu jest faktem jednoznacznie nagannym. Tyle, że skala tych spraw jest różna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Jarpen: z ciekawostek, w dokumentach dotyczących Brześcia jst opisane w jaki sposób skargi na traktowanie w Brześciu były sklądane w sądzie. Za śędzią do ktorego owe skargi ustawowo się wysyłało stał właśnie nasz bohater, który w pewnym momencie odsunął owego sędziego i sam przyjmował skargi na siebie.

Poza tym sam fakt że w obu tych obozach powoływano się na jego wolę jego zdanie i jego życzenia by zachowywano się tak a nie inaczej wobec uwięzionych także coś mowi o tej osobie.

Można do słowa oprawca dorzucić przymiotnik: sadystyczny.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
A kim niby był, jak nie "Kostia - Wieszatielem", bo o ile mnie pamięć nie myli w okresie jego nadzoru nad Berezą tak o nim zaczęto mówić. Siepacz też wg mnie pasuje tym bardziej, że to inne znaczenie słowa oprawca -> tutaj odsyłam do tematu o Biernackim i Berezie, by móc samemu sobie to przeanalizować i ocenić. Tego to przynajmniej później osądzili za działalność w okresie II RP.

Po primo to ów przydomek pochodził jeszcze z czasów legionowych, kiedy to Kostek stał na czele żandarmerii i odpowiadał za wykonywanie wyroków sądów polowych na dezerterach i innej maści indywiduach które hańbiły mundur legionisty.

Po sekundo to zrzucanie winy na to co działo się w Berezie na Biernackiego jest trochę na siłę, był wojewodą i tyle, komendant Berezy był tak dobrany aby sam dał sobie "radę" z więzionymi w MO.

A osądzono go na podstawie dekretu KRN z 22 I 1946 r. o faszyzacji kraju, prawdę pozwiedzawszy to każdego kto zajmował jakieś stanowisko w dobie rządów sanacji można by było skazać na jego podstawie.

Biernacki na pewno miał swoje na sumieniu, ale robienie z niego demona nie jest ani poważne anie tym bardziej zgodne z prawdą historyczną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Gnome, ale to, że miał funkcję wojewody nie przeszkadzało mu "fachowo zajmować się" Berezą. To on wyznaczał okrutne i rygorystyczne reguły tam panujące. Często nakazywał, by więźniowie w grobowej ciszy wykonywali przeróżne polecenia. Wreszcie współdecydował o sadystycznych metodach, które były stosowane na więźniach. Wychodzi na to, że propaganda PRL zrobiła z niego dosłownie komendanta Berezy (de iure był nim Józef Kamala Kurhański), a propaganda piłsudczyków robi z niego tylko wojewodę ot takiego zwyczajnego, ew. że coś miał na sumieniu. Gnome to coś to są owe sadystyczne metody, które opisywałem w temacie o Berezie.

Degenerat i sadysta Biernacki, znany ze znęcania się w twierdzy wojskowej w Brześciu w roku 1930 nad przywódcami sejmowej opozycji demokratycznej: Witosem, Liebermanem, Barlickim, jest nieograniczonym władcą osadzonych w obozie koncentracyjnym. Jego przyboczny sędzia śledczy wydaje na podstawie zwykłej denuncjacji szpicla lub konfidenta wysłanym do Berezy przeciwnikom rządu nakaz osadzenia w obozie na 3 miesiące, nakaz wciąż potem przedłużany. Kostek-Biernacki osobiście czuwa nad udoskonaleniem wyrafinowanego systemu maltretowania internowanych.

http://www.irekw.internetdsl.pl/1710bereza.html

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Japrenie uważaj trochę na źródła z jakich korzystasz, jakoś mam wątpliwości czy aby na pewno materiały tam udostępniane były prawdą i tylko prawdą (ale mogę się mylić).

A tak poza tym, to do Berezy nie kierował żaden sędzia tylko bezpośrednio minister spraw wewnętrznych, tak, że to tylko potwierdza moje wątpliwości.

Drugie ale, nad Witosem w Brześciu nikt się fizycznie nie znęcał.

Jak pisałem wyżej Biernacki miał swoje za uszami ale należny zachować obiektywizm a nie przypisywać mu całe zło które działo się w tamtym okresie bo to trochę śmieszne i powoduje, że nawet udokumentowane wydarzenia tracą w moich oczach, fakty i tylko fakty, nic ponad to.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

To nie jest jedyne źródło, akurat to ostatnie wyszkuałem w internecie. Dodam, że jako wojewoda miał bezpośredni nadzór nad Berezą i argumentacja, że skoro nie był komendantem Berezy, a jej nadzorcą oznacza, że nie maczał zbytecznie palców w tym, co się tam działo jest nielogiczne. Jak nie on to kto niby wydawał rozkazy? Obóz to schierarchizowana struktura, a jego prawny komendant nie mógłby nic zrobić, czego wojewoda by nie zaaprobował.

Gnome, ale co z tego, że nad Witosem się nikt nie znęcał, załóżmy, że tak było, to czy to w jakikolwiek sposób tłumaczy znęcanie się nad resztą więźniów, w tym zasłużonych Polaków i posłów? Bo ja odnoszę wrażenie, że skoro nad Witosem się nie znęcali to jest to argument, że w ogóle się nie znęcali, a tam było w porządku. Wiem, że w tekście pojawił się Witos, być może to błąd mniej lub bardziej celowy autora, ale reszta więźniów się zgadza.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Nie neguję tego, że Brześć to hańba XX wieku (jak określili go profesorowie w liście do Krzyżanowskiego, chociaż po DWS nasza optyka uległa zmianie), więc nie mam najmniejszego zamiaru bronić Biernackiego czy strażników za to co wyprawiali w Brześciu, domagam się tylko rzetelności, bo mieszanie faktów z mitami nie służy historii.

Co do pobitych to Liberman został skatowany jeszcze zanim dotarł do Twierdzy, tak, że tutaj nie wiem jaki udział miał Biernacki.

Ogólnie powtórzę po raz trzecie Biernacki nie był aniołem (zaraz braknie mi konstrukcji językowych), był raczej jednym z tych którzy zbyt dosłowni interpretowali słowa Piłsudskiego o łamaniu kości posłom, ale nie obwiniajmy go a priori o wszelkie wypaczenia i zwyrodnienia tamtego okresu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
A tak poza tym, to do Berezy nie kierował żaden sędzia tylko bezpośrednio minister spraw wewnętrznych, tak, że to tylko potwierdza moje wątpliwości.

Sprawa jest trochę bardziej złożona. Zgodnie z rozporządzeniem prezydenta z 17 czerwca 1934 r. w sprawie osób zagrażających bezpieczeństwu, spokojowi i porządkowi publicznemu - zarządzenie o "przytrzymaniu i skierowaniu osoby przytrzymanej do miejsca odosobnienia wydają władze administracji ogólnej", ale "postanowienie o przymusowym odosobnieniu wydaje sędzia śledczy", przy czym "wniosek władzy (tzn. administracji ogólnej) jest wystarczającą podstawą (dla sędziego) do wydania postanowienia".

Przekładając to na ludzki język - de facto internowała administracja, de iure potrzebny był świstek podpisany przez sędziego śledczego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
palatyn   
odam, że jako wojewoda miał bezpośredni nadzór nad Berezą i argumentacja, że skoro nie był komendantem Berezy, a jej nadzorcą oznacza, że nie maczał zbytecznie palców w tym, co się tam działo jest nielogiczne. Jak nie on to kto niby wydawał rozkazy? Obóz to schierarchizowana struktura, a jego prawny komendant nie mógłby nic zrobić, czego wojewoda by nie zaaprobował.

Panie Jarpenie. Jako przyszły prawnik (o ile dobrze kojarzę) powinien Pan znać znaczenie słowa "nadzór". Nadzór niestety (dla Pana) nie oznacza wydawania rozkazów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Palatynie, subtelne rozróżnienie terminu "nadzór" od "kierowania" czy podobnego może i ma sens w państwie demokratycznym. Choć i tu często sugestia "nadzorującego" bywa rozkazem. W państwie autorytarnym jest trochę inaczej. Jak przypuszczam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.