Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze mi nigdy Rapidshare nie zadziałał... Zawsze mi wmawia, że już coś ściągam (a nie ściągam, przepływ danych przez łącze zerowy)...

Po co czytać całą książkę, mnie interesuje tylko jedno - metoda zastosowana do datowania, nic więcej. Jak będę znał odpowiedź, to się okaże, czy warto po książkę sięgnąć i tyle.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Inga   

Ściągnęłam całą książkę bez problemu, teraz ściągam inne o jest ok.

Nie ma obowiązku ściągania i czytania. Napisałam chyba wyraźnie :Kto chce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tomasz N   

To może ja się wezmę za kolumienkę?

Inga napisała:

Na przedmieściach Delhi, stolicy Indii, wśród ruin budowli Kutub Minar stoi żelazna kolumna ośmiometrowej wysokości. Stoi tak sobie prawie od tysiąca sześciuset lat i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie pewien zaskakujący i trudny do wytłumaczenia fakt : ten żelazny słup jest w ogóle nie podatny na korozję. Wszystkie wykonane przez człowieka żelazne przedmioty w większym lub mniejszym stopniu ulegają korozji co stanowi jeden z poważniejszych problemów technicznych współczesnej cywilizacji.

Speedy napisał:

w dziale Scientific Analyses cytowany jest raport, jaki sporządził pan o skomplikowanym nazwisku, z politechniki w Kanpur. Nie wnikając w całą złożoną chemię zagadnienia, dawni hinduscy kowale, dobierając odpowiednio parametry procesu (m.in. stosując drewno z drzew gatunku bogatego w fosfor) uzyskali żelazo o niskiej zawartości węgla ale wysokiej zawartości fosforu. Dzięki temu pod wpływem tlenu i wilgoci atmosferycznej na powierzchni żelaza wytworzyła się ochronna warstewka fosforanowa zabezpieczająca kolumnę przed dalszą korozją.

Z tego co pamiętam z wykładów o stali, fosfor jest szkodliwym dodatkiem do stali, bo powoduje, że jest krucha. Narzędzia sporządzone z takiej stali rozpadną się przy pierwszym uderzeniu. Zatem wspomniana nierdzewna stal kolumny jest absolutnie nieużytkowa, to nie żaden kajner, tylko zwykły szajs w przeciwieństwie do stali rdzewiejącej, która gniotsa ale nie łamiotsa, jak mówią nasi sąsiedzi, ale nadaje się na narzędzia. Jeżeli zatem gdzie indziej nie odkryto tak znakomitej stali, zadowalając się odkrywaniem rdzewiejącej, to tylko dlatego, że takiej stali właśnie potrzebowano, a nie kruchego szajsu na ozdoby ogródkowe.

Inga napisała:

Znana nam technologia dopiero w XVIII wieku umożliwia roztopienie rudy żelaza do stanu płynnego, jednakże wchodziły w grę jedynie ważące kilkadziesiąt kilogramów bryły, a nie masa o wadze dziesięciu ton. Nawet dzisiaj, trudno jest uzyskać niepodatne na korozję żelazo metodą prostego odlewania ? na wolnym powietrzu?, zatem trzeba by właściwie przyjąć, że zagadkowa kolumna nie została wykonana techniką odlewnicza.

Z tego co dalej pamiętam, fosfor zwiększa płynność żelaza, zatem ułatwia odlewanie. Zatem jego obecność ułatwia produkcję takiego wlewka.

Poza tym obecne stale nierdzewne to stale stopowe z dodatkiem niklu lub chromu, które zwiększają temperaturę topnienia stopu, zatem w przeciwieństwie do fosforu zmniejszają jego płynność. Porównywanie zatem współczesnych stali nierdzewnych z tym zanieczyszczonym fosforem szajsem jest absolutnie niewłaściwe bo są produkty z innej bajki.

Dalej. 10 ton żelaza to 1,3 m sześć. Według Braudela późnośredniowieczne piece styryjskie miały już po kilka kubików pojemności, więc ja nie wiem w czym problem.

Na koniec, fosfor (zawarty nie w drzewie ale w rudzie) stanowił problem metalurgów do XIX w. Metodę pozbywania się fosforu ze stali odkrył Thomas odpowiednią wyprawką wchłaniającą fosfor z płynnej stali. (powstaje z tego nawóz fosforowy tomasyna).

Edytowane przez Vissegerd
Tomaszu, dzięki za wyjaśnienie, ale proszę nie ciągnąć dalej OT, sprawa słupa została dawno zmknięta, można założyć temt o hutnictwie na przestrzeni dziejów, myślę, że będzie interesujący. Vissegerd

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciągnęłam całą książkę bez problemu, teraz ściągam inne o jest ok.

To jak już przeczytasz Ingo, to daj proszę znać, jakie metody datowania zastosowano i co z wynikami się stało ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Inga   

Jak już przeczytam to Cię uduszę.

Ten post ulegnie samozniszczeniu jak tylko rzucisz nań okiem. ;);)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jak już przeczytam to Cię uduszę.

Obiecujesz czy tylko ściemniasz? ;)

Ten post ulegnie samozniszczeniu jak tylko rzucisz nań okiem. :(:P

Jasnowidz to z Ciebie nie będzie ;)

I na tym kończymy Kochani wszelki OT i spamik w tym temacie, ten, na który pozwoliłem (i sam pociągnąłem), to ze względu na Walentynki ;)

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Przeczytaj tekst z linku który podałam, bo nie chce mi się pisać tysiąc razy tego samego.

I nie miej pretensji do mnie, że nauka jest jak jest.

Przeczytałem, w całości, ale nie bardzo wiem, czemu miałoby to służyć.

W tym tekście jest coś takiego:

"Przecięto więc piłą diamentową całą geodę w kilku płaszczyznach i okazało się, że wewnątrz niej znajduje się dziwne stalowe urządzenie o wysokości 17 mm i grubości ścianek 2 mm.

Naukowcy, którzy badali znalezisko, przyrównali je do przedpotopowej świecy zapłonowej do silnika."

W innym tekście podlinkowanym przez Ciebie stwierdzono, że jest to element świecy zapłonowej z 1920 roku i zastanawiano się czy ta geoda nie była przypadkiem z gliny a to świadczyłoby o oszustwie, niestety nie zachowała się, więc nie da się tego sprawdzić, cóż za nieszczęście.

Nie dziwię się naukowcom, że negują takie rewelacje.

A na końcu jest coś takiego.

Fotka:

http://www.gwiazdy.com.pl/15_98/img/23_1.jpg

i podpis do niej:

"Wśród wielu płaskorzeźb tego zabytku jest ten jeden, najdziwniejszy: święty smok Jorubów z rakietą w łapie.

Nie ulega wątpliwości, że jest to rakieta, ale skąd półtora tysiąca lat temu Jorubowie znali rakiety?"

Nie ulega wątpliwości? Jak dla mnie wątpliwości są wielkie mi to bardziej przypomina laskę czarownika (widziałem podobne) względnie dzidę, nie da się dopasowywać współczesnej wiedzy do dawnych przedstawień, bo wychodzi nam coś dziwnego, na tej zasadzie działa Däniken.

To jest kosmonauta:

http://torlin.files.wordpress.com/2008/08/daniken.jpg

A to faceci w kosmicznych hełmach:

http://www.daniken.com/pics/evdcdrom/B067.JPG

Wybacz, ale czasem najprostsze wyjaśnienie jest najlepsze, dla mnie to są faceci w pióropuszach a płaskorzeźba z grobowca Pacala doskonale wpisuje się w symbolikę Majów i nie ma w tym nic kosmicznego.

Jeżeli w jednej książce, artykule znajduję obok poważnych wątpliwości takie rzeczy to dla mnie eliminuje całą pracę autora.

A do ciebie pretensji nie mam żadnych, bo i z jakiego powodu miałbym je mieć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

Wracając do Darwina, ja nie wierzę, że pochodzimy od jakiejś małpy. Ewolucja, owszem, istnieje, ale tylko w mikroskali -> dany gatunek się przystosowuje do otoczenia. Wciąż jednak jest tym samym gatunkiem. Nie mogę sobie wyobrazić, jak gatunek może się zmutować i stworzyć drugi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę nie robić OT. O teorii Darwina można założyć temat, w tym dziale.

Są podobne tematy:

https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=7197

https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=433

https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=6035

O początkach świata:

https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=1185

O wytopie żelaza (ad. kolumna):

https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=2884

Capricornusie, bardzo rzeczowe wyjaśnienie. Dlatego należy podchodzić bardzo ostrożne do wszelkich "rewelacji", często można je w prosty sposób obalić.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Inga   
Dlatego należy podchodzić bardzo ostrożne do wszelkich "rewelacji", często można je w prosty sposób obalić.

Jasne, że na początku najlepiej być scepytcznym. Osobiście nie daję wiary wszystkim rewelacjom, nie mniej jednak niektóre z nich są na tyle ciekawe, że można się nad nimi zastanowić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Inga - ta aby troszkę zdjąć pewności z Ciebie co do różnych znalezisk:

1. Człowiek to takie bydle które radośnie przez wieki niszczyl wszystko, albo prawie wszystko to co miało związek z przeszłością. W wielu wypadkach wiemy że istniały jakieś cywilizacje - określane zresztą nie swoimi nazwami wlaściwymi dla nich, ale od tego gdzie znajdujemy ich materialne resztki. Możemy domyślić się jaki miały poziom [wysoki - niski] , czasem coś więcej o ubiorze i tyle. Języka poza ogólnym przypuszczeniem nie znamy, nie wiemy jak wyglądal jak się go pisalo, czy byl hieroglificzny czy literowy czy przypominal obecny arabski. Wiemy że coś istnialo. Tyle. Zamknij oczy i sobie wyobraź że za powiedzmy trzy tysiące lat ktoś odkopuje stare tablice gdzieś nad Dunajem zapisane wspólczesnym węgierskim, gdzieś indziej powiedzmy we koło dzisiejszej Marsyli jakiś tekst zapisany francuskim, a żeby daleko nie szukać koło Salonik w grece wspólczesnej. Dopóki nie będzie mial tlumacza między językami nie domyśli się że to instrukcja obslugi [dajmy na to kuchenki gazowej...]. My stoimy przed podobnym problemem : jak przetłumaczyć to co mamy, kiedy nie znamy nic z danego języka... awykonalne

2. Nawiązanie do tego co powyżej. Mamy często świadectwa tzw. starożytnych historykó czy geografow opisujących histori świata czy poszczególnych krajów. Zasadniczo im nie wierzymy - bo i po co. Takie tam bajarze. Mogliby wyjaśnić wiele spraw ale: są we fragmentach, prezentują historię świata inną od tej jaką znamy

3. Tak naprawdę datowanie wielu znalezisk można włożyć między bajki: ani metoda C-14 ani cała masa innych metod nie dadzą nam konkretnego efektu - mają zbyt dużo zalożeń. Piszę o artefaktach nawet z Egiptu, a co dopiero starszych. Daje to dużą dowolność. Nie wyklucza to tego że zrobiła to znana cywilizacja np Sumerowie, albo coś co bylo wcześniej. Nie znamy tego - strzelamy.

4. Wiele spraw wyjaśnily by zmiany klimatu ale to też jest "gdybaniem" bo tak naprawdę co oznacza zwrot "lato bylo bardziej gorące niż zwykle", "zima śmieżna" - nie wiemy czy był metr śniegu, czy oznaczało to że śnieg leżal dłużej jak do popołudnia jednego dnia, a fakt że był przez kilka dni to takiej zimy nawet najstarsi górale...Daleko szukać: zima stulecia to i mrosy i opady, lat temu trzy przz dwa tygodnie temperatura była poniżej -20 C. To też byly mrozy, tu u nas, w Moskwie to normalne, a Narvik nie zamarza. My nie znamy typowego klimatu i jego charakterystyki - podejrzewamy to.

5. Tak naprawdę obecnie archeologia i historia staje się dziedziną interdyscyplinarną coraz większa wiedza i więcej znalezisk, a także założenie że pomyslowość ludzka jest nieograniczona wymaga pomocy ze strony innych specjalistów od całej masy spraw. To troszkę jak kryminalistyka: dawniej wystarczało że Vidocq chodził po dziedzińcu więzienia i zapamiętywal twarze, teraz nie trzeba chodzić, ale znać speca od krwi, odcisków, genetyki, robali i czego tam jeszcze. Każdy powie co myśli a detektyw skląda to razem wszystko i wyciąga wnioski.

Oznacza to wszystko kilka spraw: powinniśmy i jako historycy i jako badacze "starożytności" wspolpracować z innymi specjalistami ktorzy się wypowiedzą w stu różnych kwestiach, a kiedy dostaniemy raport na biurko formułować dopiero wnioski na zasadzie: istnieje duże prawdopodobnieństwo że:.... Wyciąganie wniosku, że każda tablica z nieznanym pismem nie zauważona albo ignorowana przez innych jest "tajemną cywilizacją" jest blędem, choć takim samym błędem jest zakładanie że przeszlość byla dokladnie taka jaką sobie wymarzyliśmy w naszych teoriach.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Inga   

Źle zacząłeś. To nie ja jestem autorką tych tekstów. Nie prowadziłam żadnych wykopalisk i badań, nie byłam osobiście obecna nawet w ich pobliżu.

Prezentuję tylko prehistorię pod innym kątem posługując się wynikami obserwacji oraz analizami innych osób.

Nie możesz więc niczego mi odjąć, bo to niemożliwe.

Co najwyżej, możesz przedstawić kontrargumenty dla tego, o czym piszą Daniken czy Cremo. ;)

Pomysłowy jesteś. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

FSO, dlatego właśnie, poddałem myśl o badaniach planet spoza układu, to tak w nawiązaniu do punktów 4 i 5, Twojej wypowiedzi. Może pomóc w kształtowaniu teorii rozwoju planety, opisie poszczególnych etapów, itd. Dzięki temu, łatwiej będzie wyrokować, czy mogło być życie 300 mln. lat temu, i jakie. Jak na razie, obecny stan nauki jest, jaki jest, nie ma poważnych podstaw do kształtowania dziejów w inny sposób.

Pozdrawiam.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Inga : nie pomysłowy, a osobą która co nieco zna historie. Z czasów ok 900 lat wstecz, moze troszkę więcej. Obcenie mamy aż trzy realcje: Osoba zyjąca najbliżej - nie chce o tym pisać. Mowi że jest wszystko wiadome. Osoba żyjąca jakieś setkę lat, może troszkę więcej - pisze chwaląc zabitego niemal pod niebiosa. Osoba żyjąca kolejne dwie setki lat później czyni z tejże osoby wzór godny naśladowania i w ogole ideał życia i niemal polityka. Nie szukam daleko, to jest średniowiecze, i to nawet pelne. Nie wiemy nic - podejrzewamy opeirając się na przesłankach. Nie wiemy nawet dokładnie kim byla osoba która napisala pierwszą relację. Szukamy dalej.

Dobrze tym razem czasy o których wiadomo wszystko [no może poza tym ile pieniędzy w co władowano]. O Górach Sowich wiadomo że są i są tam cuda. Reszta to domysly. Forum by chyba brako żeby spisać i teorie i liczby które wymyślano.

A my piszemy o rzeczach, czy publikujemy teksty dotyczące obiektów mających tysiace czy dziesiątki tysięcy lat. Nie zaprzeczam że jest tak jak mówi Daeniken czy in. mający podobne mu poglądy, ale nie oznacza to że przy tej ilości danych może to być jedyne wyjaśnienie. Ujmijmy to tak: w wielu wypadkach "typowa" archeologia stawia pewne sprawy na jednym końcu skali, Daenikem na drugim końcu. Między nimi jest jeszcze cala skala, i takie samo prawdopodobieństwo [niemal] że coś się zdarzylo w ten a nie inny sposób.

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Inga   
Inga : nie pomysłowy, a osobą która co nieco zna historie.

To było odnośnie instrukcji obsługi kuchenki gazowej na kamieniu.

za powiedzmy trzy tysiące lat ktoś odkopuje stare tablice gdzieś nad Dunajem zapisane wspólczesnym węgierskim, gdzieś indziej powiedzmy we koło dzisiejszej Marsyli jakiś tekst zapisany francuskim, a żeby daleko nie szukać koło Salonik w grece wspólczesnej. Dopóki nie będzie mial tlumacza między językami nie domyśli się że to instrukcja obslugi [dajmy na to kuchenki gazowej...]
w wielu wypadkach "typowa" archeologia stawia pewne sprawy na jednym końcu skali, Daenikem na drugim końcu. Między nimi jest jeszcze cala skala, i takie samo prawdopodobieństwo [niemal] że coś się zdarzylo w ten a nie inny sposób.

Super konkluzja. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.