Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Narya

Jak powinna wyglądać lekcja historii wg Ciebie?

Rekomendowane odpowiedzi

Lu Tzy   

Albinos pelna zgoda. Nauczajacy musi umiec dobrze wykladac. A nauczani musza chciec sluchac. Cala reszta: muzyczka, drama i te de to sa pierdulki dla przedszkolakow.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
puella   

Jestem podobnego zdania jak Panowie..

Jakieś muzyczki i insze urozmaicenia, to jest bzdurna strata czasu.. Klimacik to sobie pasjonaci mogą stwarzać i nim się rozkoszować... No i czasu na to nie ma. Uczniowie natomiast czynnie i to bez wyjątku :wink: mają z nauczycielami pracować - dyskusja jest najlepszą formą na zrozumienie historii. A szukanie odpowiednie drogą myślową a nie podręcznikową tylko stwarza do tego odpowiednie pole..., bez względu czy idzie nam o gimnazjum czy szkoły wyższe.

Cały szkopuł w tym, aby grupę uczniów poprowadzić w ten sposób, by chcieli z nauczycielem rozmawiać. A to w brew pozorom nie jest łatwe - ale da się wypracować (chyba ;) ).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Ja nie rozumiem. Mam sobie historię i się pytam na koniec zajęć, czy zrobimy Powstanie Wielkanocne oraz wojska interwencyjne w Rosji w latach 1918-1922r. Pani mówi, że czasu nie ma, no to jak? Jak pojawi sie kiedyś pytanei w teście o wojska interwencyjne, to co wtedy? Uważam, że przede wszystkim powinno być więcej godzin historii, np. kosztem godzin religii. Jak powinno wyglądać? Myslę, że to leży raczej w gestii nauczyciela. A może podręczniki zmienić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Co do lekcji idealnej. Żadna taką nie będzie, jeśli nauczyciel nie włoży w pracę swojej pasji. Dobry nauczyciel musi posiadać dar opowiadania, inaczej nawet najciekawszy temat przedstawi w sposób nudn.

No tak , ale oprócz tego jest jeszcze zainteresowanie uczniów. Uważam, że w szkole podstawowej i średniej miałem dobrych historyków. No i co z tego? Chyba tylko ja tak uważałem.

Takie zainteresowania są chyba na inny wątek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
No tak , ale oprócz tego jest jeszcze zainteresowanie uczniów.

Jeśli nauczyciel będzie miał pasję, i w miarę rozsądnych uczniów, to i zarazi przynajmniej część tą pasją.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Jak pojawi sie kiedyś pytanei w teście o wojska interwencyjne, to co wtedy?

Mogą Cię spytać o cokolwiek i co z tego? Szczerze mówiąc wątpię, by pytano na testach humanistycznych o wojnę domową w Rosji, zważywszy zwłaszcza na to, że i tak na testach zwykle dominuje j. polski.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Może zawsze się zdarzyć. To był tylko przykład, nie wiem jakim cudem przeskakujemy od zjednoczenia Niemiec od razu do I WŚ, pomijając cały XIX wiek(Napoleon-zjednoczenie Niemiec-Powstanie Styczniowe-Polskie Partie Polityczne na początkach XX wieku-wsio). To ja nie wiem, pytanie może zdarzyć sie o cokolwiek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   
A dlaczego dopiero jak będziesz dyplomowanym? Mianowanym zostaje sie po 6 latach pracy a dyplomowanego jeszcze ci zostanie trochę czasu..... to jak będziesz uczył w tym czasie?

Źle się wyraziłem. Chodziło mi o to, że tę metodę będę stosował jak będę bardziej doświadczonym, co w moim przypadku, przypuszczam, będzie dopiero za czasów mojego dyplomowanego.

Zakładam oczywiście, że będę prowadzić tak lekcję by jak najwięcej zaciekawić, ale jednocześnie tak, by popełniać jak najmniej błędów ze szkodą dla uczniów. Tak, wiem, trochę to naiwne i pewnie się poślizgnę na swoich ideałach.

Z jednej strony chciałbym poprowadzić tą metodą, którą wcześniej opisałem, ale dydaktycy o historii mówią mi, ze to jak na mój poziom stopnia nauczycielskiego - niemożliwe. Z drugiej zaś pociąga mnie pedagogika Montessori..

Mam nadzieję, że zrozumiałeś moją paplaninę. :wink:

Mogą Cię spytać o cokolwiek i co z tego? Szczerze mówiąc wątpię, by pytano na testach humanistycznych o wojnę domową w Rosji, zważywszy zwłaszcza na to, że i tak na testach zwykle dominuje j. polski.

Tych treści których nie ma w podstawie programowej, to nie powinno się znaleźć na testach dla uczniów. Nauczyciel musi trzymać się przede wszystkim podstawy programowej. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Może zawsze się zdarzyć.

Na jakiej podstawie? Czy nie ma ważniejszych i popularniejszych (dla przeciętnego ucznia) tematów od wojny domowej w Rosji?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Okej, to inny przykład: tegoroczny egzamin gimnazjalny. Nauczyciele mówili, że nie ma czasu na zrobienie ''Kamieni na szaniec'' albo ''Syzyfowych prac'', bo według nich, byly lepsze lektury do omówienia na teście. I co? Wojna domowa w Rosji była prapoczątkiem konfliktu ZSRR z Zachodem. To też jest chyba ważne, skoro piszą o tym w podręcznikach, a że nauczyciel widzi lekcję jako wyrabianie normy, to już chyba co innego. :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Nauczyciele mówili, że nie ma czasu na zrobienie ''Kamieni na szaniec'' albo ''Syzyfowych prac'', bo według nich, byly lepsze lektury do omówienia na teście. I co?

Porównywanie takich lektur do marginesowego tematu jest z lekka niepoważne.

Wojna domowa w Rosji była prapoczątkiem konfliktu ZSRR z Zachodem. To też jest chyba ważne, skoro piszą o tym w podręcznikach, a że nauczyciel widzi lekcję jako wyrabianie normy, to już chyba co innego. :roll:

Bez przesady, nie będą od Ciebie wymagać niczego innego jak zapamiętania po prostu dat początku i końca wojny domowej, skoro w gimnazjum każą zapamiętywać tylko dwie bitwy (Kircholm, Kłuszyn) to nie może być inaczej z wojną domową w Rosji - tym bardziej, że ta schodzi nieco na margines (w podręcznikach) w związku z rozwojem sytuacji na froncie zachodnim i w Polsce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dydaktycy o historii mówią mi, ze to jak na mój poziom stopnia nauczycielskiego - niemożliwe

A co ma do rzeczy stopień nauczycielski, co zmieni w tym przypadku dyplomowanie? Nauczyciel mianowany to taki dzięcioł, który z trudem sznurówki potrafi zawiązać a po uzyskaniu stopnia dyplomowanego to już sam z dnia na dzień sam te buty zaprojektuje i uszyje?

Jakichś dziwnych masz metodyków.

Umiejętność poprowadzenia lekcji nie zależy od posiadanego stopnia awansu tylko od umiejętności a tych nabywa się przez doświadczenie i naukę, czasami lepszy może być nauczyciel 3 lata po studiach niż ten z 20 letnią praktyką.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Narya   

Nie, nie, stopień awansu w spojrzeniu tylko i wyłącznie doświadczenia zawodowego.

Chyba jest sprzeczność w twojej wypowiedzi Capicornusie. Najpierw piszesz o o to, że umiejętność dobrego poprowadzenia lekcji nabywa się poprzez doświadczenie i naukę, a potem piszesz, że lepszym nauczycielem może być student po 3 latach od nauczyciela z 20-letnim stażem. Nie rozumiem skąd ten "student" miałby nabyć to doświadczenie? Doświadczenie wymaga czasu i w tym kontekście chodziło mi o stopnie awansu.

Wróćmy do tematu jednak, czyli wizji lekcji historii w szkołach. :P

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie lekcja powinna być przeprowadzona poprzez dyskusję z uczniami, która nauczyciel mógł by połączyć z różnymi ciekawostkami i podkreśleniem najważniejszych zagadnień danego tematu. Inna rzeczą jest to że nie w każdej klasie wszyscy są zainteresowani dyskusją i tematem...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Chyba jest sprzeczność w twojej wypowiedzi

Nie student tylko nauczyciel 3 lata po studiach wiec ma już trochę doświadczenia. Ja tu nie widzę sprzeczności widzisz są ludzie, którzy uczą się szybciej lepiej wyciągają wnioski z doświadczeń no i mają jeszcze młodzieńczy entuzjazm, którym można trochę nadrobić. Stary doświadczony nauczyciel często popada w rutynę, uważa, że jego metody są najlepsze i nie trzeba wprowadzać żadnych zmian.

A co do sposobu, w jaki należy prowadzić lekcję to najlepiej jest nauczać skutecznie, metody nie są ważne, ważne jest by były efekty.

Zwiększanie liczby godzin nie ma sensu, zasypywanie ucznia dodatkowymi szczegółami i datami też, moim zdaniem najważniejsze jest nie to by uczeń znał 1000 dat, 1000 nazwisk i 1000 jeszcze czegoś tam, najważniejsze jest by rozumiał procesy historyczne i umiał wyciągnąć z historii jakieś wnioski.

„Historia jest nauczycielką życia, ale ma najgłupszych uczniów” i drugie „Jedyne, czego uczy historia to tego, że ludzie niczego się z historii nie nauczyli”, Nie pamiętam, kto to powiedział (nawet nie pamiętam jak to dokładnie leciało), ale najlepsze nauczanie historii byłoby wtedy gdyby te stwierdzenia straciły swą aktualność.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.