Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mostostal

Wojna brytyjsko-iracka

Rekomendowane odpowiedzi

(...)

Skoro Włosi dali rady, to i Niemcy by mogli wysłać BF-109 i zrobili by sieczkę z Gladiatorów.

(...)

No ale właśnie to jest "nasza" kontrargumentacja. Niemcy nie wysłali odpowiednich sił by zrobić ewentualną "sieczkę", choć możliwości logistyczne były, zatem jest to z ich strony zaniedbaniem.

W zakresie innej broni potrafili do Iraku przesłać np. jednym tylko transportem (lotniczym) 400 karabinów maszynowych, potem rusznice przeciwpancerne itd. Również włosi dostarczyli do Mosulu, drogą powietrzną, broń... to wszystko potrafili zrobić w ramach zaopatrzenia przewidywanej irredenty w Palestynie.

Zatem w kwestii wyparcia Brytyjczyków z Iraku winni chyba uczynić większy wysiłek?

Co do paliwa to nie wiem, jego jakość sprawiała też Brytyjczykom kłopoty?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Powiem wprost;

Ci co wygrywają, to jakoś nie narzekają.

Zainteresowała mnie natomiast wzmianka Furiusza o Operacji Francois i Otto Skorzennym.

Wiadomo coś więcej na ten temat?

Jeszcze jedno;

Winno być "włosi", czy "Włosi"?

Edytowane przez poldas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Winno być oczywiście: Włosi.

Czemu nie uruchomiono Einsatzkommando Walthera Rauffa - zwłaszcza patrząc na te problemy z komunikacją?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Furiusz   
Powiem wprost;

Ci co wygrywają, to jakoś nie narzekają.

A co to ma do rzeczy?

Zainteresowała mnie natomiast wzmianka Furiusza o Operacji Francois i Otto Skorzennym.

Wiadomo coś więcej na ten temat?

Poza tym, ze była niezbyt udolna, podjęta zbyt późno? To przy doświadczeniach Niemców w rozgrywaniu sporów w Iranie z czasów I WŚ, gdzie też korzystali z oporu części związków plemiennych.

Z tego co wiem oba plemiona podjęły walkę z nowymi władzami tuż po ich wprowadzeniu i opór ten trwał dość długo, choć jego intensywność była różna. Niemieccy spadochroniarze musieli coś przekombinować - z tego co słyszałem część z nich Bachtiarowie sprzedali władzom.

Proponuje wydzielić - sam z chęcią czegoś się dowiem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Ano to ma do rzeczy, że jedni i drudzy korzystali z tego samego paliwa.

Odnośnie Rauffa - To był żart?

Odnośnie Iranu i niemieckiej penetracji - Jeśli takiego tematu nie ma, to warto go założyć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
pacam   

Nie mam wiedzy w kwestii Bachtiarów, ale z Kaszkajami to o ile wiem było tak: najpierw dowódca grupy niemieckich komandosów, mówiący płynnie po persku, wkrótce po dostaniu się do Iranu zaraził się tyfusem i zmarł. Niemcy nie mieli bowiem ze sobą leków. Najwyraźniej nikt w Berlinie nie wpadł na to, że w Iranie można się zarazić jakąś paskudną chorobą. Potem SD postanowiło pozbyć się majora Abwehry, od dawna dowodzącego operacjami w Iranie. Cóż, mamy niezliczone przykłady niszczącej rywalizacji między wieloma niemieckimi organizacjami i służbami, których kompetencje nieodmiennie nachodziły na siebie. W tym czasie żaden z czterech radiopoeratorów niemieckich tejże grupy spadochroniarzy SD nie mógł skontaktować się z Berlinem, bo ustawili swoje radio na złą częstotliwość... W końcu Brytyjczycy złapali dwóch braci rządzącego regionem księcia Kaszkajów. Zostali oni ujęci, gdy wracali z negocjacji w Niemczech. Brytyjczycy przeprowadzili proces, skazali ich jako zdrajców władz w Iranie i zaproponowali Kaszkajom, że uwolnią ich wzamian za zerwanie kontaktów z Niemcami i wydanie im agentów. I tak się stało. Po uprzedniej likwidacji siatki szpiegowskiej w Teheranie i w Tebrizie, to był ostateczny koniec niemieckich operacji w Iranie.

Edytowane przez pacam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
poldas   

Ad. Pacam;

W końcu Brytyjczycy złapali dwóch braci rządzącego regionem księcia Kaszkajów. Zostali oni ujęci, gdy wracali z negocjacji w Niemczech.
To jest ciekawe.

W jaki sposób oni się przedostali do Niemiec (Berlin?) i stamtąd wrócili?

Jaką rolę w tym przedsięwzięciu pełnił Otto Skorzeny?

Edytowane przez poldas

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.