Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
asiolekb

Dlaczego zaczęto uprawiać rośliny i hodować zwierzęta?

Rekomendowane odpowiedzi

fryc01   

Praca na roli przy odpowiednich narzędziach jest łatwiejsza niż uganianie się za zwierzakami. Zresztą rola była pewniejszym utrzymaniem niż zwierzyna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   

Levi-Strauss w "Smutku tropikow" opisal plemie polosiadle. Brazylijskie. Z terenow - o ile pamietam - na polnoc od Amazonii.

Tam nie ma czego oswajac. Przez sucha czesc roku plemie wedruje, faceci sie lenia bo nie ma szans na zadna zwierzyne do ustrzelenia, kobiety i dzieciarnia wydlubuja korzonki, pedraki i inne takie. Podczas pory mokrej kobiety i dzieciaki zaiwaniaja na poletkach manioku i jamu, a faceci sie lenia, bo przewaznie za mokro na polowanie...

Mam wrazenie, ze to baby osiedlily ludzkosc :wink: . Mialy dosyc wydlubywania robakow i maszerowania. Chlop i tak od swieta tylko cos ustrzeli, to juz lepiej tyle nie lazic i w jednym miejscu kopac ten ogrodek. Z ktorego zrobilo sie pole... ;)

Odwrotny przyklad daje Ameryka Polnocna. Moze raczej - przyklad chwiejnosci ewolucji... Tam kon cofnal wiele ludow z punktu cywilizacji praktycznie osiadlej, prerolniczej do stanu nomadycznych mysliwych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Praca na roli przy odpowiednich narzędziach jest łatwiejsza niż uganianie się za zwierzakami.

Po pierwsze, czy pierwsi rolnicy mieli już takie narzędzia? Śmiem wątpić.

Po drugie, czy aby na pewno łatwiejsza? Pracowite zginanie karku nad ziemią w porównaniu z „lekkim sprintem” za zwierzaczkiem, i zdrowsze i lżejsze.

Po trzecie, nawet, jeśli łatwiejsza to czy przyjemniejsza? Powietrze, przestrzeń, wolność, przygoda….

Polowanie w porównaniu z rolnictwem wygrywa z palcem w nosie.

faceci sie lenia bo nie ma szans na zadna zwierzyne do ustrzelenia, kobiety i dzieciarnia wydlubuja korzonki, pedraki i inne takie

I tu chyba jest sedno sprawy, brakuje zwierząt, nie ma, co jeść a żyć trzeba, więc ludzie musieli znaleźć inne źródła utrzymania a rola kobiet w przejściu na rolniczy tryb życia jest nieoceniona.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mieli proste narzędzia, które na pewno ułatwiały życie.

Mieli, ale takie same narzędzia mieli też myśliwi, przecież uzupełniali dietę tym, co zebrali. Pierwsi rolnicy mieli, więc takie same narzędzia, co myśliwi z czasem trochę udoskonalone tylko, że na tej podstawie nie da się obronić tezy o przejściu na rolniczy tryb życia z lenistwa. Rolnictwo w swej początkowej fazie i nie tylko zresztą początkowej było zajęciem bardzo czaso i pracochłonnym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ale dla ludzi wygodniejsze było siedzenie w domu i zajmowanie się pobliskim polem z roślinami uprawnymi niż ganianiem za jakimś zwierzakiem. Więc jeśli wygoda to i lenistwo.Mogli krócej pracować, mniej się męczyć i więcej odpoczywać. Czyli lenistwo też miało w tym udział.

Co do narzędzi nie były one takie same jak te którymi polowali. Na pewno nie kopali dzidą czy nie polowali na zwierzaka z radłem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Mogli krócej pracować, mniej się męczyć i więcej odpoczywać.

Następna, która nie czyta, co się pisze. :evil:

Przecież cały czas Wam udowadniam, że rolnictwo było bardziej praco i czasochłonne od myślistwa, więc jeżeli lenistwo grałoby tu jakąś rolę to do dzisiaj byśmy polowali.

A co do narzędzi, myśliwi nie tylko żarli mięso wykorzystywali też dziko rosnące zboża, wykopywali jadalne bulwy musieli mieć do tego narzędzia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Rolnictwo nie było bardziej czasochłonne. Dłużej trwały wyprawy na zwierzynę. Dłużej ją szukali później obserwowali i następnie zabijali. To zdecydowanie dłużej trwało i było bardziej męczące.

I proszę bez obraźliwych tekstów że nie potrafię czytać,.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Rolnictwo nie było bardziej czasochłonne. Dłużej trwały wyprawy na zwierzynę. Dłużej ją szukali później obserwowali i następnie zabijali. To zdecydowanie dłużej trwało i było bardziej męczące.

I proszę bez obraźliwych tekstów że nie potrafię czytać,.

Po pierwsze, nie napisałem, że nie potrafisz czytać tylko, że nie czytasz a to nie to samo.

Po drugie, nadal nie czytasz.

Jeśli tak trudno cofnąć na poprzednią stronę to jeszcze raz:

Według obliczeń fachowców żeby się utrzymać na pustyni Kalahari łowcy-zbieracze średnio muszą pracować 4 godziny dziennie, pustynia nie jest rejonem zbyt obfitującym w zwierzynę.

W rolnictwie by się utrzymać trzeba pracować 8 do 12 godzin dziennie w zależności od warunków i zaawansowania technologicznego rolników.

Nie wmówisz mi, że 4 godziny pracy dziennie trwają dłużej niż 8 do 12 godzin dziennie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Według obliczeń fachowców żeby się utrzymać na pustyni Kalahari łowcy-zbieracze średnio muszą pracować 4 godziny dziennie, pustynia nie jest rejonem zbyt obfitującym w zwierzynę.

W rolnictwie by się utrzymać trzeba pracować 8 do 12 godzin dziennie w zależności od warunków i zaawansowania technologicznego rolników.

Ale tu jest mowa o dzisiejszych czasach a nie o epoce kamienia (rewolucji neolitycznej) oczywiście są tereny na których wygodniejsze jest łowiectwo niż uprawa ale z polowania jak mówił mostostal nie zawsze przychodzili z żywnością. Polowania są długie i męczące, uprawa roli trochę mniej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ale tu jest mowa o dzisiejszych czasach a nie o epoce kamienia

Więc twierdzisz, że w okresie neolitu uprawa roli stała na wyższym poziomie niż dzisiaj?

Życie Buszmenów niewiele się zmieniło od paru wieków do dziś część z nich posługuje się łukami i o nich mowa w tych obliczeniach.

Jeśli miałbym obstawiać to długość pracy rolnika dzisiejszego (wszelkie maszyny rolnicze) to dałbym im jakieś 6 -7 godzin pracy dziennie.

są tereny na których wygodniejsze jest łowiectwo

Pustynia Kalahari raczej do takich terenów nie należy.

nie zawsze przychodzili z żywnością.

Ale w tych obliczeniach uwzględnia się te nieudane polowania. Zauważ jednak jedną rzecz, pouganiają się za zwierzyną przez cały dzień, fakt, że trochę się zmęczą, ale jak stukną taka antylopę to mają żywność na tydzień a w rolnictwie?

Przekop kawałek ziemi za pomocą prymitywnej kopaczki (nie od razu mieli pługi czy radła), zasiej, pilnuj żeby nic tego nie zjadło, zetnij to za pomocą sierpa, wymłóć ręczne, zmiel ziarno na mąkę (te najstarsze żarna miały szalenie wysoką wydajność – pół dnia na jeden posiłek), przechowaj ziarno przez cały rok to dosyć pożądany łup dla sąsiadów.

To wszystko sprawia, że rolnictwo jest bardzo praco i czasochłonnym zajęciem.

I dlatego twierdzę, że tej tezy:

Polowania są długie i męczące, uprawa roli trochę mniej.

Utrzymać się nie da.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Więc twierdzisz, że w okresie neolitu uprawa roli stała na wyższym poziomie niż dzisiaj?

Nie twierdzę że mieli wyższy poziom, tylko że nie możemy tylko brać pod uwagę Kalahari. Jest to nie poprawne myślenie jeśli bierzemy tylko jedną z wielu możliwości pod uwagę.

Pustynia Kalahari raczej do takich terenów nie należy.

I Ty nadal trzymasz się tylko pustyni Kalahari. Biorąc pod uwagę nawet miejsca w Polsce za czasów rewolucji. Wezmę tu np. Wyżynę Głubczycką. Tam zdecydowanie lepiej było uprawiać rolę niż polować mimo że zwierzyny nie brakowało. Takich terenów jest więcej niż tych skrajnych przypadków jak pustynia Kalahari.

[ Dodano: 2008-11-01, 11:01 ]

Ale w tych obliczeniach uwzględnia się te nieudane polowania. Zauważ jednak jedną rzecz, pouganiają się za zwierzyną przez cały dzień, fakt, że trochę się zmęczą, ale jak stukną taka antylopę to mają żywność na tydzień a w rolnictwie?

Przekop kawałek ziemi za pomocą prymitywnej kopaczki (nie od razu mieli pługi czy radła), zasiej, pilnuj żeby nic tego nie zjadło, zetnij to za pomocą sierpa, wymłóć ręczne, zmiel ziarno na mąkę (te najstarsze żarna miały szalenie wysoką wydajność – pół dnia na jeden posiłek), przechowaj ziarno przez cały rok to dosyć pożądany łup dla sąsiadów.

To wszystko sprawia, że rolnictwo jest bardzo praco i czasochłonnym zajęciem.

No ok na początku na pewno nie było łatwo ale robili to dla późniejszej wygody.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Lu Tzy   
ale jak stukną taka antylopę to mają żywność na tydzień a w rolnictwie?

Kiedy faceci sie relaksowali na polowanku, kobiety i dzieciska zbieraly co sie tylko da z runa lesnego i z ziemi. I to bylo podstawa diety...

Uprawa ziemi to codzienny i dlugotrwaly znoj, ale tez pewnosc efektow.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jest to nie poprawne myślenie jeśli bierzemy tylko jedną z wielu możliwości pod uwagę.

Najwyraźniej się nie rozumiemy.

Pisząc o pustyni Kalahari podaję przykład, że w skrajnie nieprzychylnych do życia warunkach w przypadku gospodarki zbieracko – łowieckiej do utrzymania się wystarczy 4 godziny pracy dziennie na terenach gdzie warunki są przyjaźniejsze chociażby przywołana przez Ciebie Wyżyna Głubczycka czas pracy odpowiednio się skracał dochodząc nawet do 1 – 2 godzin dziennie przy tej samej gospodarce.

nadal trzymasz się tylko pustyni Kalahari

Na tej pustyni nikt ziemi nie uprawiał i chyba dziś też tego nie robi dane o czasie pracy rolnika dotyczą terenów do uprawy się nadających a więc m. in. Wyżyna Głubczycka.

na początku na pewno nie było łatwo ale robili to dla późniejszej wygody.

I zaczęli ryć ziemię kopaczkami, bo za parę tysięcy lat wynajdziemy ciągnik i kombajn i będzie nam łatwiej.

Kiedy faceci sie relaksowali na polowanku, kobiety i dzieciska zbieraly co sie tylko da z runa lesnego i z ziemi. I to bylo podstawa diety...

Lu Tzy, utrzymanie, w to wlicza się nie tylko polowanie a i te kobitki grzebiące w ziemi i szukające korzonków.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.