Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Wasze anegdoty związane z PRL

Rekomendowane odpowiedzi

FSO   

Witam;

jedna anegdota : Polonez ma nadwozie Pinifariny; zostal wybrany w sposób "socjalistyczny". Jakaś delegacja rządowa, Wlochy, rozmowy gospodarcze, polowa lat 70 tych, wszyscy ochy i achy. Wlosi proponują - pokażmy wam studio projektowe związane czy robiące nadwozia dla Fiata [myśmy wtedy tlukli Fiaty 125p plus kilka innych "p" skladali. Delegacja pojechala i ogląda projekty padlo pytanie, który wam się podoba to dostaniecie za "darmo". Padla odpowiedź od szefa delegacji - ten i wskazal na Poloneza...

Autentyk - delegacja kolejna, przelom lat 70 tych 80 tych, dogadala się z Wlochami by wreszcie kupić licencję na silniki 1,6 1,8 i 2,0 które pasowaly do Poloneza "z punktu" a i do Fiata nie trzeba by wielu zmian wprowadzać, dogadano się kiedy owe licencje przekazać, termin : początke 1982 r.... ponoć do tej pory można bezboleśnie wlożyć owe silniki do "Poldka" - pasuje wszystko

Autentyk: lata 90 te [OT] nowe Scanie z drzwiami otwieranymi metdą "na bok autobusu, na zewnątrz". Studenci wchodzili metodą jeszcze jeden rządek, kawal prostej, jedno rondko - skręt w lewo - drzwi odchylaly się na dobrze 15-20 cm... ludzie trzymali się tych co przed nimi, ci co przed nimi - wcześniejszych.... Autobusy wycofano po pól roku ekspolatacji z tych linii... kolejne byly niskopodlogowe ale z drzwiami otwieranymi "do środka"

Autentyk: Pytanie ile osób [studentów] wejdzie na stojąco do zwyklej windy na uczelni? - Odpowedź - 15.... z klamotami...

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Suryn   

Z przemówienie Gomułki.

- Towarzysze, przed wojną staliśmy nad przepaścią. Dzisiaj robimy wielki krok naprzód!

W jednej z jednostek artylerii WP, na koszarach widniały jeden pod drugim następujące slogany:

- Komunizm naszym celem.

- Trafiamy w cel każdym pociskiem.

Podczas stanu wojennego powołano marionetkowy Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego, w skrócie PRON.

Oczywiście fakt ten nie umknął czujnym obywatelom. Jednym z popularnych powiedzeń było: "PRON_cię żywi, PRON_cię chroni, trzymaj PRON_cię mocno w dłoni".

Mam jeszcze małą niespodziankę dla osób pamiętających duPRL.

http://pl.youtube.com/watch?v=QaM00R-AAa4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Stan wojenny, dwóch ZOMO-wców patroluje osiedle, nagle jeden z nich zobaczył skradającego się pod oknem młodzieńca, po czym spojrzał na zegarek, chwilę pomyślał, wyciągnął pistolet i zastrzelił delikwenta.

- Dlaczego go zastrzeliłeś, przecież jest 21.50, do godziny policyjnej zostało 10 minut?- zapytał się drugi ZOMO-wiec.

- Znałem go i wiem gdzie mieszka, nie zdążył by wrócić do swojego domu przed 22.00.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

ponoć autentyk;

Miasto: Kraków

Miejsce: ul. Floriańska, okolice Bramy Floriańskiej; czas okolo pólnocy, "zaciemnienie" bo to stan wojenny, patrole piesze i zmotoryzowane, między innymi milicyjne, w tym dwa zmotoryzowane, oba na Fiatach 125p, jeżdzące oczywiście "po tajniacku" czyli bez światel...

Skutek: oba te samochody zderzyly się czolowo pod Bramą Floriańską...

Ubaw ponoć byl na cale miasto:)

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Ubundu   

Z własnego doświadczenia.

W PRL w każdym liceum była klasa, w ktorej trzymano "pomoce naukowe" w postaci propagandowych czerwonych broszurek. Były to jakby opracowania na ważkie wówczas tematy. Zapamiętałem na zawsze jedną z nich.

Mowa w niej była o wyższości jedzenie przez ludzi pracy artykułów roślinnych i o straszliwych choróbskach spowodowanych spożywaniem mięsa. Oczywiście nie muszę osobom pamiętającym PRL wyjaśniać dlaczego władzom tak zależało na rozpowszechnianiu wegetarianizmu...

W każdym bądź razie książeczka została napisana błyskotliwym językiem i działała na wyobraźnię. Jednak sekretarz partii odpowiedzialny za dopuszczenie jej do druku i do rozpowszechniania nie zauważył, że było to przegięcie nie tylko samym tematem, ale i nazwiskiem autora. Nazywał sie on bowiem - JAROSZ.

Wtedy to połączenie tematu z nazwiskiem nieźle wytarzało nas po podłodze ze śmiechu. Ciekawe jak teraz działa? Zwłaszcza na osobach nie pamiętających tamtych czasów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   
Wy tutaj daliście trochę anegdot, ale raczej jako dowcip niźli prawda.

"Powiesiłem Stalina"

Dobrze mnie ta historia ubawiła Jarpenie ;)

No to teraz ja.

W latach 80-tych w Muzeum WP pracowałem jako introligator. W pracowni zgromadziły nam się pozostałości różnych wystaw. Między innymi dechy z naklejonymi zdjęciami.

Któregoś razu wziąłem je pod pachę i wyrzuciłem na śmietnik.

Ale co się okazało. Poszedł za mną na ten śmietnik szef ochrony i przeszukał te dechy.

Znalazł jedno zdjęcie z Jaruzelskim ( jeszcze jednogwiazdkowym generałem w tłumnie innych oficerów). Doniósł do dyrekcji. Posadkę uratował mój wicedyrektor ds. pracowni, który obiecał mnie ukarać.

Udzielam Ci ustnej nagany bez wpisania do akt, tylko k.....a nie wiem za co

No cóż, o mały włos (tzn. małą dechę) a został bym represjonowanym bojownikiem o Niepodległą.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Na granicy rozmawiają dzieci polskie i rosyjskie:

- A my mamy chleb! - wołają dzieci rosyjskie.

- A my mamy chleb z masłem!! - rzekły na to dzieci polskie.

- A my mamy Stalina!!! - rzuciły dzieci rosyjskie.

- My też możemy mieć Stalina!!! - odrzuciły gryps dzieci polskie.

- To nie będziecie mieli chleba z masłem!!! - odrzekły dzieci rosyjskie.

************

W Związku Sowieckim ogłoszono konkurs na najlepszy dowcip o Stalinie. Dla zwycięzców przewidziano trzy nagrody: I - 15 lat łagru, II - 10 lat, III - 5 lat.

************

W jednym z miast Związku Radzieckiego postanowiono postawić pomnik Czajkowskiego. W czasie uroczystego odsłonięcia rzeźby oczom obecnych ukazał się siedzący w fotelu Stalin.

- Miał być pomnik Czajkowskiego - dziwi się jeden z obecnych.

- Wszystko w porządku - odpowiada jeden z widzów - przeczytajcie napis na cokole: "Towarzysz Stalin słucha muzyki Czajkowskiego".

*************

- Kiedy odbyły się pierwsze w świecie wybory według wzorca stalinowskiego?

- W raju, gdy Pan Bóg stworzył kobietę, przyprowadził ją do Adama i powiedział: "Wybierz sobie żonę"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Polska Kronika Filmowa (nr 52-B/66 - czyli lata sześćdziesiąte) relacjonuje imprezę sportową: skoki do wody z trampoliny. Przy objaśnieniu czym jest batut pada: "Jest to chyba w naszych czasach ostatnie już miejsce, gdzie każdy może do woli podskakiwać bez obaw przed konsekwencjami".

Niestety cenzura usunęła ów fragment.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.