Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Jarpen Zigrin

Rok 1945 wyzwolenie czy zniewolenie?

Rekomendowane odpowiedzi

Jak uważacie, czy w 1945 roku naprawdę uzyskaliśmy wyzwolenie? Mnie się wydaje, że było to dopiero 1989 r., bo wtedy de facto staliśmy się suwerennym państwem. Po 1945 r. uzyskaliśmy wyzwolenie z rąk niemieckich, ale za to wpadliśmy w ramiona radzieckie, opuszczając zarazem żelazną kurtynę dzielącą Europę na zachód i wschód.

Zapraszam do dyskusji :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Qdl4ty   

Zgadzam sie, nie otrzymalismy suwerennosci po '45 ale nie byla to okupacja ,ktora moglibysmy porownac do lat 1939-45.

Poczatkowo panowal terror Stalina ( aresztowania Polakow przez sluzby polityczno-wojskowe ) ,jednakze po jego smierci i w latach pozniejszych Polska mogla sie poszczycic najwieksza swoboda ze wszystkich panstw bloku komunistycznego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie, nie otrzymalismy suwerennosci po '45 ale nie byla to okupacja ,ktora moglibysmy porownac do lat 1939-45.

Poczatkowo panowal terror Stalina ( aresztowania Polakow przez sluzby polityczno-wojskowe ) ,jednakze po jego smierci i w latach pozniejszych Polska mogla sie poszczycic najwieksza swoboda ze wszystkich panstw bloku komunistycznego.

Lecz tylko dlatego, że sobie to wywalczyliśmy, a nie z dobroci Moskwy. Wiedzieli, że Polacy to naród buntowniczy. Ponadto ja uważam, że Powstanie Warszawskie też im odeberało argument, że AK to zapluty karzeł reakcji. Okupacja 1939-45 to nie tylko Rzesza, ale także Katyń ZSRR. Po wejściu ACz przestaliśmy być krajem dmokratycznym. Zapadła żelazna kurtyna. Nie prowadziliśmy własnej polityki zagranicznej, a nasza gospodarka była podprządkowana ZSRR.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Qdl4ty   
Nie prowadziliśmy własnej polityki zagranicznej, a nasza gospodarka była podprządkowana ZSRR.
- prowadzilismy polityke zagraniczna ale byla ona zgodna z wytycznymi Moskwy. Gospodarka byla centralnie planowana/sterowana a jej wyroby trafialy najczesciej do Rosji - podczas II Wojny Swiatowej nie tylko nie bylo polskiej gospodarki ale nawet terenu na ,ktorym mogla by funkcjonowac.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Nie prowadziliśmy własnej polityki zagranicznej, a nasza gospodarka była podprządkowana ZSRR.
- prowadzilismy polityke zagraniczna ale byla ona zgodna z wytycznymi Moskwy. Gospodarka byla centralnie planowana/sterowana a jej wyroby trafialy najczesciej do Rosji - podczas II Wojny Swiatowej nie tylko nie bylo polskiej gospodarki ale nawet terenu na ,ktorym mogla by funkcjonowac.

Dokładnie masz rację tylko z tego nasuwa się włąsnie jeden bolesny wniosek - nie byliśmy państwem suwerennym, gdyż nic bez Moskwy zrobić nie mogliśmy np. w swerze polityki zagranicznej.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Qdl4ty   

Brakowalo nam suwerennosci ... przez okres zaborow, I i II Wojny Swiatowej oraz komunizmu - jednakze to w tym ostatnim Polacy byli zjednoczeni na danym obszarze i dzialali nie po to by odzyskac Ojczyzne ale ja zreformowac ( co ostatnecznie sie udalo w '89 ).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Coffee   

Brakowalo Polsce suwerennosci ale sama sie pchnela w rece Moskwy, podobnie jak i inne panstwa po wojnie, ktore bardziej baly sie odbudowaujacego sie RFN...nadal pamietajac zbrodnie hitlerowskie i okupacje...i poparcia dla nowego niemieckiego panstwa ze strony panstw europy zachodniej i Stanow Zjednoczonych.

stad Polska jak i inne wschodnie kraje wolaly-ich zdaniem mniejsze zlo????

oczywiscie uwazam, ze bylismy zniewoleni do 1989

jak juz ktos wspomnial nie byla to okupacja jak w czasie wojny...byc nie mogla, ale niestety bylismy panstwem niewolniczym... :evil:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

"ale sama sie pchnela w rece Moskwy," nie mogę się zgodzić przypomnę, że w wyborach do Sejmu Ustawodawczego w 1947 wygrało PSL, a nie Blok Komunistów. Polacy nie chcięli komunizmu, woleli PSL. Jednakże było już zbyt późni, rząd londyński nie mógł właściwie nic zdziałać, zachodnie państwa umyły ręce, Stalin przy pomocy Armii Czerwonej przejmował władzę w Polsce. Gdy trwało powstanie to po wschodniej strony Wisły trwało formowanie rządu - rzadu samozwańczego zresztą komunistów. Powstanie KRNu, PKWN wszystko to była wąska grupa komunistów takich jak agent NKWD - Bierut. Mówienie, że polacy w sensie narodu pchali się w ramiona ZSRR jest nadurzyciem. To byli "polacy", wierni Kremlowi.

Bały się odbudowującego sie RFN ? Przecież to było rozebrane na cześci na RFN i NRD. Dopiero później powstała bizonia i trizonia i w efekecie powstało RFN. Później RFN mozolnie się odbudowywało, ale w efekcie weszło do Wspólnoty Europejskiej docelowo Unii Europejskiej, ale nie było się czego bać.

Armia Czerwona wyzwoliła nas z rąk niemieckich zniewalając nas rękami radzieckimi : )

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Brakowalo Polsce suwerennosci ale sama sie pchnela w rece Moskwy, podobnie jak i inne panstwa po wojnie, ktore bardziej baly sie odbudowaujacego sie RFN...nadal pamietajac zbrodnie hitlerowskie i okupacje...i poparcia dla nowego niemieckiego panstwa ze strony panstw europy zachodniej i Stanow Zjednoczonych.

stad Polska jak i inne wschodnie kraje wolaly-ich zdaniem mniejsze zlo????

Polemizowalbym, czy sami pchaliśmy sie w rece Moskwy - to raczej nas, bez naszej woli i wiedzy w nie wepchnieto. Kłania się Jałta. Pamiętamy tez nacisk Stalina na cofnięcie poparcia państ zachodnich dla naszego Rządu na wychodźctwie. O PRL-u w Polsce możemuy mówić z chwilą ogłoszenia manifestu PKWN. A rok 1989 - jakże arcyważny dla naszej najnowszej histori bywa przemilczany - ciekawe, dlaczego?

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Polacy na początku tego systemu wierzyli , że będzie to odrodzenie Polski.

Nie wszyscy, Olku. Inteligencja i opozycja doskonale zdawała sobie sprawę, co to za "system", i jakie są jego intencje (dlatego z taką bezwzględnością była ścigana, nękana i skazywana). Problemem dla PPR - owców przybyłych ze wschodu było też chłopstwo, nieufne wobec systemu, usiłującego ich nagiąć do kolektywizacji (zakładania PGR-ów). A rozdawanie im ziemi - jakże łatwo było roparcelować i rozdać chłopom grunty przez osoby, do ktorych te grunty nigdy nie należały...

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Adi   

Nie mogę się z tobą zgodzić moderatorze staję po stronie Olka. Nawet Wisława Szymborska na początku wierzyła w komunizm

pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Albinos   
Nie mogę się z tobą zgodzić moderatorze staję po stronie Olka. Nawet Wisława Szymborska na początku wierzyła w komunizm

pozdrawiam

A ja się zgadzam z ciekawym. Wystarczy poczytać dzienniki wybitnych twórców tamtego okresu aby dojśc do wniosku, że oni wcale nie byli tacy znowu przekonani do tego systemu (vide Tyrmand, Kisielewski, Jasienica, Miłosz etc.).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Nawet Wisława Szymborska na początku wierzyła w komunizm

Z Szymborską - faktycznie, była to niezrozumiała i pogrążająca ją sprawa. Ale z innymi? Czyżby aż tak masowo i ideowo poparli socjalizm?

To była oficjalna wersja, przeznaczona dla opinii publicznej. A prawda była całkiem inna - "kto nie jest z nami, jest przeciw nam". Za czasów tow. Bieruta szybciutko "zamknięto" gęby pisarzom, ktorzy próbowaliby wyjść przed szereg (stąd tylu "piewców" realnego socjalizmu). Oczywiście, była pewna grupa osób, które się zaprzedały nowemu systemowi (zostali jego ideowymi piewcami), niemniej jednak był to margines - bo czy możemy przyjąć do wiadomości, że ludzie kulturalni, wykształceni w II RP, nie wiedzieli, czym pachnie ustrój sztucznie implantowany ze wschodu? Pamiętajmy, że wolność pisarza była ograniczona, podlegał on ostrej cenzurze, a wystarczył chociaż najmniejszy cień podejrzenia, aby zajęł się nim UBP.

pzdr.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Zauważyliście, że proces komunizacji w Europie Środkowej właściwie wszędzie przebiegał w taki sam sposób. Najpierw komuniści tworzyli front narodowy, do którego wchodziły wszystkie siły antyfaszystowskie. Następnie fałszowali wybory, po czym przejmowali pełną władzę przy pomocy Armii Czerwonej. Wchłaniali partię socjaldemokratyczną i przeprowadzali swoje reformy, a wszystko pod dyktando Kremla. Stałym elementem było to, że po 1945 r. partie ludowe były głównymi siłami opozycyjnymi do komunistów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałem jeszcze wrócić do sprawy pisarzy. Każdy inteligentny człowiek, który był wychowany w II RP gdzie małe dzieci straszono, że jak będą niegrzeczne to przyjdzie po nie bolszewik, wiedział "czym to pachnie". Szymborska być może dała się ponieść emocjom, propagandzie, jednak większość literatów odcinała się od systemu. Wielu emigrowało (Miłosz, Mrożek) i pisało w paryskiej "Kulturze". Inteligencja międzywojenna, kształcona na wzór zachodni, znająca łacinę, grekę, francuski etc. w duchu demokracji, wiedziała, że komunizm to ustrój totalitarny ograniczający jednostkę. Kisielewski, o którym wspomniał Albinos, to doskonały przykład takiego inteligenta. Praktycznie całe swoje życie poświęcił opozycji. Niestety, pisał w zmarginalizowanym w czasach PRL-u "Tygodniku Powszechnym" a jego felietony niejednokrotnie cenzurowano. Był też posłem na Sejm w "Znaku" jednak nie miał on w rzeczywistości żadnego wpływu na działania polityczne w kraju. "System trzyma się mocno". Uważam, że Polska odzyskała niepodległość w momencie kiedy ostatni żołnierz sowiecki opuścił terytorium Polski a było to bodajże 17 września 1994 roku. Znamienna to data prawda?

pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.