Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Kadrinazi

Szkoccy i angielscy najemnicy w armii RON

Rekomendowane odpowiedzi

O to jest piękna informacja, nie wiem tylko jak by Ci biedni Szkoci mieli się tłuc z Tatarami, toż szkocka kawaleria to śmiech na sali ;) Skąd ta informacja Tofiku?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

"Jan Zamoyski", Leśniewski, s. 122.

Niezłym potwierdzeniem tego info byłaby informacja w biografii autorstwa Grzybowskiego, ale nie czytałem tej książki całej (tylko rozdziały związane z Batorym).

nie wiem tylko jak by Ci biedni Szkoci mieli się tłuc z Tatarami

Może tak jak Kozacy? ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Może tak jak Kozacy? ;)

To by się trochę dublowali ;) Trudno powiedzieć czy metody szkockich 'reaverow' sprawdziłyby się w walce z Tatarami, trudno mi jakoś wyobrazić sobie ich jako osadnikow wojskowych na granicy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Może dlatego że tak dużo Szkotow osiedliło się do tego czasu w Koronie i dobrze się tam czuli?

Chyba tak, bo w instrukcji poselskiej dla Ossolińskiego jest napisane: Zgodnie też ze swą łaskawą propozycją niech sprawi W.K.Mość [Jakub I], by Szkoci walczyli za Polskę, jak za swoją drugą ojczyznę, skoro ta ich podobnie jak swych ziomków otacza macierzyńską opieką i popiera. I dalej: Niech więc Anglia dostarczy ludzi doświadczonych w sztuce wojennej, Szkocja walecznych, Irlandia odważnych.

No i jeszcze opinia samego Ossolińskiego: Mym zdaniem, że Irlandczycy najlepsi, bo i trwali, i katolicy dobrzy; Sz[k]oci trwali, ale heretykowie wielcy. Między Angielczykami katolików siła, ale pieszczone.

Edytowane przez Tofik

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Kadrinazi, na poprzedniej stronie, Artifakt miał racje, Wisner rzeczywiście wspomina o tych najemnikach w "Lisowczykach".

"Angielskie i irlandzkie regimenty(800 ludzi pod wodzą Artura Astona i Jakuba Butlera) przybyły jednak już po bitwie chocimskiej. Skierowane do Inflant, walczyły przeciwko Szwedom."

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Od tego czasu to ja już też mam nowe dane i to między innymi z innej pracy H. Wisnera :rolleyes:

Roty Jakuba Butlera (Putlera) i Arthura Astona (początek służby luty 1622, koniec w sierpniu 1622 roku) miały na papierze po 300 porcji, z tym że z owych 600 porcji do kupy do obozu litewskiego pod Mitawą dotarło ok. 500 ludzi. Stąd zapewne moje poprzednie dane, że w Inflantach była tylko rota Astona licząca 500 chłopa ;)

A w nowym wydaniu 'Lisowczyków' (z 2004 roku) H. Wisner napisał:

'Król Anglii Jakub I (...) zgodził się na zaciągnięcie w swych państwach dwu regimentów piechoty, łącznie 600 ludzi. Te przybędą już po zakończeniu działań'.

Trochę to nie do końca trafne, wszak Ossoliński zaciągnął blisko 2000 Anglików i Irlandczyków, tylko mu się część po drodze wykruszyła i koniec końców do Inflant pomaszerowało te 600 porcji.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tym większa szkoda, że osobiście nie sprostowałeś tego, wszak to Twój temat a musisz przyznać, iż Twoja subtelna kpinka("chyba ślepnę na starość")mogła zupełnie wyprowadzić w pole użytkowników przeglądających ten temat. No ale, że to ja zapoczątkowałem ten wątek to pozwoliłem sobie Cię wyręczyć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Nie o chwałę tu się rozchodzi, jeno o prawdę i sprawiedliwość :D

Mam cichą nadzieję, że Twój ostatni post nie był kolejną subtelną kpinką, gdyż można by go wówczas nazwać 3 w 1 (kpinka, OT i nabijanie postów w jednym). ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Prawdy to pewnie nigdy się nie dowiemy, wszak wiele dokumentów z epoki nie przetrwało do naszych czasów - nie ma np. spisów osobowych owych rot, to musiała być ciekawa lektura, która pokazałaby jak naprawdę 'angielska' była rota Astona i jak 'irlandzka' rota Butlera. Przynajmniej współcześnie wrzucali je bezpiecznie do jednego worka jako 'niemieckie' :D Swoją drogą to zawsze mnie interesowało, jak to mogło 'procentowo' wyglądać w owych rotach czy regimentach - wszak tak Aston jak i Butler dowodzili potem oddziałami w toku wojny pruskiej.

A co drugiego zdania w Twoim - jesteś chyba ciut przewrażliwiony ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Tą jedną prawdę, o którą się tu rozchodziło już poznaliśmy.

Wszystkich wrzucano do jednego worka, gdyż słowo "Niemcy" w swym źródle oznaczyło: niemi, niemowa, nie móc się porozumieć.

Toteż zapewne i wyspiarze często w tym worku lądowali jak, i Szwedzi, których język bardziej przypomina chorobę układu mowy niż mowę. (I mała ciekawostka niedaleko mojej miejscowości znajduje się wioska Włochy a nazywa się tak dlatego, że dawno temu osiedliła się tam grupka ...Belgów.) Ciekawe czy takowi najemnicy posiadali czasami oficjalnych tłumaczy, choć łacina zapewne wiele ułatwiała, nie mniej nie wiem na ile jej znajomość było częsta na północy, północnym zachodzie.

Kadrinazi, jeśli chodzi o moje przewrażliwienie może i czasami sie pojawia, szczególnie jeśli chodzi o kpiny, nie mojego autorstwa. ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jak to człowiek musi czasami zrewidować własne poglądy ;) Dzisiaj znalazłem dowód na zaciągi łuczników w Szkocji i to w 1627 roku. Co prawda do armii francuskiej, jednak kto wie? Może uda się coś znaleźć i w kwestii owych mitycznych łuczników w armii szwedzkiej:

http://kadrinazi.blogspot.com/2011/07/dwustu-chopa-dobrych-ucznikow.html

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jako,ze szkoccy najemnicy stanowili staly element gdanskich pulkow,z czasem w miescie sie powoli osiedlali.Z latami ta spolecznosc sie germanizowala,ale wspomnienie ojczyzny pozostalo chocby w nazwach podmiejskich osad.I tak do dnia dzisiejszego mamy w Gdansku Stare i Nowe Szkoty,dawniej zamieszkale przez potomkow tych weteranow.Byc moze nawet czasy regimentu Stevarta pamietajacych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Z tymże część regimentu Williama Stewarta powróciła do Zjednoczonych Prowincji a część zaciągnęła się na służbę polską i walczyła w armii Stefana Batorego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Słów kilka na temat zaciągów Ossolińskiego w 1621 roku. Okazuje się, że Szkotów było tam jak na lekarstwo, głównie zaciągnięto Anglików i Irlandczyków:

http://kadrinazi.blogspot.com/2011/08/irlandczycy-najlepsi-i-najtrwalsi-wiec.html

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.