Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Estera

16-18 10 1813- Lipsk

Rekomendowane odpowiedzi

Estera   

Nie może zabraknąć tematu o jednej z najważniejszych bitew w epoce napoleońskiej. W dniach 16-18 10 1813 miała miejsce słynna "bitwa narodów". Napoleon poniósł wówczas klęskę. Jak wyglądała ta bitwa? Tak jak zawsze- jeśli ktoś ma mapkę proszę się podzielić :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adam1234   

Przyznam się szczerze, że to moja ulubiona bitwa - chociaż ją Napoleon przegrał :D

Ale co można mu zarzucić :?:

No na pewno walczył mając za plecami rzekę, a to jest niebezpieczne :) Jednak kilka logicznych przesłanek, że dobrze zrobił jest:

Primo: centrum jego pozycji stanowił Lipsk - i to większa jego część, miał więc Napoleon idealnie chronioną (ewentualną) drogę odwrotu.

Secundo: gdyby wycofał się za rzekę, musiałby cofać się dalej, ponieważ armie Sprzymierzonych by się połączyły. I w takich warunkach trudno mieć nadzieję, że dałoby radę utrzymać linię Elstery. Natomiast dzięki sieci wodnej wokół Lipska poszczególne armie Sprzymierzonych nie mogły ze sobą współpracować, mimo tego że sie widziały.

Tertio: plan bitwy w pełni uzasadniał pozostawienie rzeki za plecami armii napoleońskiej.

Poza tym uważam, że tę bitwę mógł wygrać Napoleon :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   
Przyznam się szczerze, że to moja ulubiona bitwa - chociaż ją Napoleon przegrał :D

Ale co można mu zarzucić :?:

No na pewno walczył mając za plecami rzekę, a to jest niebezpieczne :) Jednak kilka logicznych przesłanek, że dobrze zrobił jest:

Primo: centrum jego pozycji stanowił Lipsk - i to większa jego część, miał więc Napoleon idealnie chronioną (ewentualną) drogę odwrotu.

Secundo: gdyby wycofał się za rzekę, musiałby cofać się dalej, ponieważ armie Sprzymierzonych by się połączyły. I w takich warunkach trudno mieć nadzieję, że dałoby radę utrzymać linię Elstery. Natomiast dzięki sieci wodnej wokół Lipska poszczególne armie Sprzymierzonych nie mogły ze sobą współpracować, mimo tego że sie widziały.

Tertio: plan bitwy w pełni uzasadniał pozostawienie rzeki za plecami armii napoleońskiej.

Poza tym uważam, że tę bitwę mógł wygrać Napoleon :roll:

Również uważam ,że mógł . Weźmy plan Napoleona , który zakładał bitwę z położenia środkowego ,ale wg jego indywidualnych założeń mających na celu podział ,że tak powiem wirtualny pola bitwy na sektory i bicie wroga jeden po drugim , w przypadku ,gdy

" trzech na jednego to banda łysego"

Jak myślicie , jakie znaczenie ma zdrada Sasów , a jakie walka Polaków , czy mogli oni zdziałać coś więcej?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adam1234   

Postawa Polaków uratowała armię francuską - zarówno pierwszego jak i trzeciego dnia bitwy :)

Natomiast zdrada Sasów li tylko przyspieszyła to co nieuniknone :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Amilkar   
Postawa Polaków uratowała armię francuską - zarówno pierwszego jak i trzeciego dnia bitwy

Nieznam dokładnie przebiegu tej bitwy , co mnie dyskwalifikuje do dalszych wywodów, ale pomyśleć można co by było , gdyby Napoleon dysponował większymi siłami Polskimi, z pożądnym ekwipażem.

Ciekawe też jest co by dalej było gdyby Józek Poniatowski nam tak fatalnie nie zanurkował do Elstery.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adam1234   
Ciekawe też jest co by dalej było gdyby Józek Poniatowski nam tak fatalnie nie zanurkował do Elstery.

Chyba nie za dużo, bo by nie miał czym dowodzić :)

ale pomyśleć można co by było , gdyby Napoleon dysponował większymi siłami Polskimi, z pożądnym ekwipażem.

Pewnie by rezydował w Delhi :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   
Nieznam dokładnie przebiegu tej bitwy , co mnie dyskwalifikuje do dalszych wywodów, ale pomyśleć można co by było , gdyby Napoleon dysponował większymi siłami Polskimi, z pożądnym ekwipażem.

Ciekawe też jest co by dalej było gdyby Józek Poniatowski nam tak fatalnie nie zanurkował do Elstery.

Najpierw ustosunkuję się do drugiej wypowiedzi . Ks. Józef Poniatowski , trzykrotnie ranny , chciał uniknąć niewoli , najpierw " zanurkował " :roll: w Pleissie , życie uratował mu adiutant Hypolite Blechamps . Rzeka zabrała Poniatowskiemu konia , idąc pieszo został ponownie ranny , stracił przytomność. Otoczony przez wrogów powiedział " Il faut mourir eb brave" ( Trzeba umrzeć odważnie) , cięzko ranny wsiadł na konia i

"zanaurkował" :roll: w Elsterze . Rzekę przepłynął , jednak wdrapując się na przeciwległy brzeg zginął od postrzału w pierś , być może z ręki francuskiego woltyżera . Wraz z Księciem zginął dzielny adiutant.

Tyle o nurkowaniu w Elsterze.

Drugi temat : udział większej ilości wojsk polskich pod Lipskiem niczego by nie zmienił. Nie przesadzajmy z oceną polskich oddziałów w tej bitwie , doceniajmy ich niezłomny upór , oraz wolę walki ale nie przeceniajmy ich roli. Morale było kiepskie , nawet awans Poniatowskiego na marszałka nic nie zmienił . Ks. Józef zginął z generalskimi epoletami.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adam1234   
nawet awans Poniatowskiego na marszałka nic nie zmienił .

Akurat awans, nawet pogorszył morale. Więc ich postawa wiele nam mówi :)

Jednakże wydaje mi się że nie doceniasz trochę Polaków, jednak podyskutować możemy dopiero w oparciu o konkretne liczby :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
amon   
Jednakże wydaje mi się że nie doceniasz trochę Polaków, jednak podyskutować możemy dopiero w oparciu o konkretne liczby

Może najpierw porozmawiamy o postawie polskich generałów , których w niewoli znalazło się

aż 9 . Dobry przykład dla żołnierzy polskich przelewających krew w przegranej sprawie .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
adam1234   
Dobry przykład dla żołnierzy polskich przelewających krew w przegranej sprawie .

No dobry, a nawet bardzo dobry. Przynajmniej dla mnie, bo samobójstwo uważam za delikatnie mówiąc "dziwne" :mrgreen:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Też uważam, ze Napoleon miał szanse wygrać pod Lipskiem, choć raczej nie byłoby to zwycięstwo na miarę choćby Wagramu. Przewaga sprzymierzonych była zbyt wielka i nawet zakładając totalne pobicie jednej z ich armii, strona francuska nie miałaby już dość sił aby zniszczyć kolejną, mogłaby co najwyżej odeprzeć jej atak. W razie zaś odwrotu, nie miałaby już raczej sił i środków do pościgu.

Napoleon wygrałby z pewnością sporo czasu i odbudował "przewagę moralną", ale o dalszych skutkach trudno wyrokować.

Co do śmierci Poniatowskiego - w chwili postrzału przy brzegu Elstery był już i tak ciężko, jeśli nie śmiertelnie ranny. Prawdopodobnie zmarłby w drodze z upływu krwi lub zakażenia (pamiętajmy, że jeden z postrzałów przebił ponoć płuco).

Gdyby zaś nie był tak ciężko ranny i mógł dalej dowodzić Wojskiem Polskim, skutek byłby zapewne tylko taki, że nie było by tak ogromnej dezercji w czasie odwrotu do Francji, może też obudowywany korpus polski nie działaby pojedynczymi pododdziałami, lecz jako całość - np. korpus kawalerii. Na parcelację polskich sił lub objęcie "szeregowej" komendy korpusu francuskiego, Poniatowski raczej by się nie zgodził.

przyznaję, ze z bitew napoleońskich Lipsk jakoś najmniej mnie fascynuje... nie wiem dlaczego, ale "wolę" już nawet Wagram, które błyskotliwe też raczej nie było...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Panie i Panowie,

Przepraszam za mój polski. Niestety, muszę zostawić mnie za to na Google Translator. Mam nadzieję, że wybrałem odpowiednie tematy razem.

Piszę do ciebie w imieniu sztabu generalnego pruskiego do wydarzeń rocznicowych z lat 2013 - 2015. Ja sam jestem członkiem sztabu generalnego pruskiego. Chcesz przygotować się do tych rocznic, staramy się ustalić, co i ile wykonawcy z Polski, Prus, na imprezach, szczególnie w Lipsku w 2013 roku, pochodzący z Niemiec. Jak na razie mamy tylko bardzo mgliste informacje na jej temat.

Chcielibyśmy również wiedzieć, czy istnieje jeden lub więcej niemiecki lub angielski wykonawca wśród was, kto lub co może być przydatne dla nas jako osoby kontaktowe dla tych polskich grup.

Na początku informacje na temat info@schlesische-brigade.de~~pobj będziemy zachwyceni.

Z poważaniem

M. Halweg

Edytowane przez Martin Halweg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.