Książki, które zekranizowano. Wyszło dobrze, czy źle?

[Lu Tzy]

Krzyżacy jeśli chodzi o odwzorowanie to ok. nie mam zastrzeżeń, Władca Pierścieni również mi się podobał szkoda, że musieli go przycinać czasowo, bo parę wątków przez to pominięto w filmie.

Fordowi 'Krzyzacy' to film mego dziecinstwa. Zalosne kostiumy, nedza aktorska - ale kocham :oops:

Natomiast LOtR to porazka calkowita mojem zdaniem. Moze bylby lepszy, gdyby rezyser przycial to-to do dwoch godzijn. I zrezygnowal ze swoich nietolkienowskich pomyslow.

[darkelf]

Robiłem sobie trochę nadziei na Eragona, ale wyszło fatalnie. Nie dość, że się nie zgadzało z fabułą wiele wątków, to jeszcze dostępna była jedynie wersja z beznadziejnym dubbingiem...

[Bejdak]

Czekając na Joe, czyli książka Joe Simpsona pt. "Dotknięcie Pustki". Totalna porażka. Z resztą w innej swojej książce autor przytacza rozmowę na temat tego filmu i porównuje go do "Stary człowiek i morze" Hemingway-a. Na podstawie obu tych książek można nakręcić film... tylko po co? Film wyjdzie totalnie nieudany, a książka to arcydzieło...

[shymaq]

Widział któs może "Sztandar chwały"? Film nakręcił Eastwood. Ja właśnie zabieram się za książkę..

[Konstanthinos XI]

Najgorsze gnioty to "Ogniem i mieczem" oraz "Wiedźmin"; ohydne wypaczenie genialnych książek... powinni zakazać ustawowo ich pokazywania w TV i nakładać kary za produkcję i oglądanie...

[dzionga]

"Wiedźmin";

Zgadzam się, ekranizacja słaba, książka świetna.

[Alessandro]

Twierdza szyfrów. Książkę oceniam jako przeciętna , natomiat film jeszcze gorzej to znaczy kompletne dno.

[mch90]

Widział któs może "Sztandar chwały"? Film nakręcił Eastwood. Ja właśnie zabieram się za książkę..

Tak. Mi się podobał, ale generalnie "Listy z Iwo Jimy" są dużo lepsze. Słyszałem komentarze, że nie umywa się do książki.

[Lu Tzy]

"Wiedźmin";

Zgadzam się, ekranizacja słaba, książka świetna.

Szczerbial o Zebralcie jest tak zly, ze zaden epitet nie starcza. Poza jednym: niedobry.

P.S. Mam pozytywa: "Pornografia". Gombrowicz-Kolski. Film niewierny w fabule do konca, ale wierny tresci. No i wlasny.

[Albinos]

Jeden z najlepszych obrazów okupacji i Powstania Warszawskiego, czyli "Kolumbowie" w reżyserii Janusza Morgensterna na podstawie powieści Romana Bratnego "Kolumbowie. Rocznik 20." I tak jak sama książka nie jest oceniana zbyt wysoko, tak już serial zebrał naprawdę świetne recenzje. Genialna muzyka Matuszkiewicza, bardzo dobre kreacje Englerta (zwłaszcza jego), Kowalskiego, Matałowskiego, Perepeczki, Treli, Jachiewicz czy też Golanko. Jeśliby oceniać w skali od 1-10, zasługuje na mocną 8. Jako minus należy na pewno policzyć wpadkę ze scenami obrony Czerniakowa, kiedy to zamiast MP-40 widzimy nagle w rękach "Zygmunta"... Kałasznikowa. Było to spowodowane niewielką ilością MP-40, jakie posiadała ekipa filmowa. To co może się zdecydowanie podobać, to brak zbędnego patosu. Cyniczna odpowiedź jednego z żołnierzy na pytanie "Jerzego" o los ostatnich obrońców "Czerniakowa", szokująca prośba starszej kobiety... wszystko to przypomina w swojej wymowie "Kanał" Wajdy. Wielki zryw zakończony całkowitą klęską. Warto poświęcić te 5 godzin. Ja do dzisiaj wracam do serialu co jakiś czas.

[Wołodia]

Konstanthinos XI napisał/a:

"Wiedźmin";

Zgadzam się, ekranizacja słaba, książka świetna.

Jak wiadomo: "Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza, jedno jest wySzczerbione"

Jedyny przyklad ekranizacji ksiazki ktora jest lepsza od samej powiesci jaki mi przychodzi do głowy to "Die Unendliche Geschichte" Michaela Ende czyli "Niekonczaca sie opowiesc". Wszystko co najwazniejsze umieszczono w filmie wycinajac zbedne dluzyzny a poza tym ta muzyka

[Vissegerd]

"Rodzina Połanieckich". Książka jak dla mnie nudnawa, dłużyzny i smętne opisy, za to serial wyszedł bardzo dobrze. Sporo zawdzięczamy jednak scenografii oraz niezłej grze aktorskiej

[Pancerny]

Dla mnie nudna (może nie nudna, ale jakoś ciężko mi sie ją czytało) jest książka "Lalka" B. Prusa, lecz serial z Jerzym Kamazem i Małgorzatą Braunek, no i Bronisławem Pawlikiem jako Rzecki (chyba rola życia) jest rewelacyjny. Tak sobie w głowie wyobrażałem tamten okres...

[widiowy7]

No to ja będę jedynym, który broni serialu 'Wiedźmin". Mi się podobał, znakomicie zrealizowany

źródlo: Moja Pani. Książki nie czytała, a film jej się podobał!!!!!

A Jarpenowi się nie dziwię. Boberek jako poważny administrator poważnego forum. pfe :razz:

[kleopatra]

Ja np. ostatnio widziałam "mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" i bardzo film mnie zawiódł, nie dorasta książce do pięt, ale już ekranizacje "mikołajka" czy "opowieści wigilijnej" są naprawdę fajne.