Jan I Olbrach dlaczego nie ożenił się?

[Jarpen Zigrin]

Szukałem, aby się upewnić, ale tak on nie miał żony, ale tylko jakąś narzeczoną, a do tego starała się o niego Beatrycze Neapolitańska. Dlaczego nie doszło do żadnego małżeństwa może urodziłby się nam kolejny król?

[Norton]

Pewnie zbyt krótko rządził, ale dlaczego nie doszło do zawarcia związku z Beatrycze?

[Tofik]

Pewnie zbyt krótko rządził

Za to żył wystarczająco długo, by się ożenić (32 lata). To nie Medieval, że wszyscy odrzucają propozycje ślubu :mrgreen:

[Norton]

Pewnie zbyt krótko rządził

Za to żył wystarczająco długo, by się ożenić (32 lata). To nie Medieval, że wszyscy odrzucają propozycje ślubu :mrgreen:

To dlaczego przyszłemu królowi tak liczącego się gracza nie znaleziono żony, która mogłaby nam dać następcę tronu?

[Tofik]

Tego nie wiem - wskazuję tylko na to, że wiek króla nie był zbyt młody jak na małżeństwo.

[Vissegerd]

Może był ten tego, trochę innej orientacji, czyli "kochający inaczej", że się tak wyrażę... Albo był romantykiem i szukał miłości? A tu nie było netu i portali randkowych

A tak na poważnie, to może po prostu był zbyt zajęty i uważał, że jeszcze ma czas. Pamiętajmy, że był to bardzo ambitny i energiczny władca (co wcale nie oznacza, że dobry), zajęty sprawami państwowymi. Może też czekał na lepszy moment, po osiągnięciu swoich celów aby dobrym mariażem przypieczętować jakiś przyszły sojusz?

Pozdrawiam.

[Tofik]

Może był ten tego, trochę innej orientacji, czyli "kochający inaczej", że się tak wyrażę... Albo był romantykiem i szukał miłości? A tu nie było netu i portali randkowych :wink:

Eeee? :wink:

Dla uściślenia - król był zwolennikiem raczej wolnej miłości stąd syfilis u niego.

[Vissegerd]

Dla uściślenia - król był zwolennikiem raczej wolnej miłości stąd syfilis u niego.

No to chyba już jasne dlaczego się nie ożenił. Po prostu chłop chędożył na lewo i prawo jak wściekły i nie w głowie mu była żeniaczka. Pewnie stwierdził, że jak się wyszumi to na wszystko przyjdzie czas :wink:

Pozdrawiam.

[Norton]

Ale ja się pytam poważnie jedna strona to może i się chciał wyszaleć ale jakieś źródło takiej tezy? Ponadto w ślubie z Beatrycze chyba ktoś przeszkodził. Na pewno król Polski był niezwykłą partią w Europie nie było żadnych zabiegów dyplomatycznych ku temu?

[Vissegerd]

To może Tofik powie coś więcej, bo ja wiem niewiele w tej materii. Pamiętajmy, że mariaże królewskie powinny być zawierane bardzo ostrożnie i uwzględniać przede wszystkim interes państwa. Kiedy tak się nie działo, skutki bywały opłakane, vide życiorys Zygmunta Augusta.

Pozdrawiam.

[Tofik]

Przyczyna śmierci Jana I Olbrachta to: PARALIŻ (spowodowany przez nagły atak gorączki; powodem mogła być choroba weneryczna). [pogrubienie moje]

http://poczet.com/olbracht.htm

[Jarpen Zigrin]

Panowie, ale chyba to nie dyskusja na co zmarł Jan Olbracht, a syfilisem można się zarazić chyba i bez wybujałego życia seksualnego tylko temat założyłem, aby się dowiedzieć dlaczego z Beatrycze nie udało się, ani dlaczego jak nie był królem nie ożeniono go jakoś dobrze?

[Vissegerd]

No i słusznie nas Admin gani, bo tu sprawa poważna, królewskie małżeństwo i ewentualny nastepca tronu, a my jak te dzieci, o dziwkach, chędożeniu i chorobach wenerycznych

Oj wstyd rzeczywiście...

Pozdrawiam.

[Tofik]

Jasienica pisze (s. 259) o układzie z 14 lipca 1500 r. z Francją w sprawie małżeństwa króla z Germaine de Foix (układ mówił też o małżeństwie Władysława Jagiellończyka z siostrą Germaine - Anną, co wypełniono).

[Inga]

Przyczyna śmierci Jana I Olbrachta to: PARALIŻ (spowodowany przez nagły atak gorączki; powodem mogła być choroba weneryczna)

Nagły atak gorączki który pojawił się nagle akurat wtedy, kiedy król przybył do Torunia by pertraktowac z Krzyżakami w sprawie ich ewentualnego uczestnictwa w wyprawie krzyżowej... Bardzo interesujące tym bardziej, że zmarł w pałacu biskupa warmińskiego, głowy Ligi Pruskiej, która była zdecydowanie przeciwna wszelkim układom z Krzyżakami, którym król w zamian za pomoc zbrojną chciał nadac ziemię i przywileje. Tuż po jego smierci zaczęły krązyc plotki o otruciu przez biskupa (a nie o chorobie wenerycznej), którego jednym z objawów mogła byc gorączka.

Jan Olbracht miał delikatnie mówiąc niezłe jazdy na punkcie turków i innych niewiernych których koniecznie chciał gromic, zdając się nie widziec ceny, jaką musiałaby za to zapłacic cała Polska.

Optuję więc za otruciem. A co do jego następcy Aleksandra - Jana zajmowało chędożenie babeczek, zaś jego brata i następcy na tronie, wręcz odwrotnie - bo panów.

Nie miała Polska szczęścia do władców, oj nie miała.

PS. Dlaczego się nie ożenił? Pewnie nie ma tu żadnej tajemnicy. Korzystał z młodości póki mógł na później odkładając odpowiedni mariaż.

Edytowane 26 Kwiecień 2009 przez Inga