Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Andreas

A7V- makabryczny czołg Niemców

Rekomendowane odpowiedzi

Andreas   

15 września 1916 roku wojska angielskie, po raz pierwszy w historii, użyły nowej broni - czołgów. Niemieckie władze wojskowe początkowo zlekceważyły ten fakt, jednak już w listopadzie 1916 roku zleciły inż. Josefowi Vollmerowi konstrukcję pierwszych niemieckich wozów bojowych tego typu.

Produkcja czołgów ruszyła w połowie 1917 roku. Zamówiono 38 sztuk, ale ostatecznie zdołano wyprodukować tylko 20. 27 lutego 1918 czołg A7V został zaprezentowany cesarzowi Wilhelmowi II.

24 kwietnia 1918 5 czołgów A7V wzięło udział w pierwszym bezpośrednim starciu z czołgami nieprzyjaciela. Odnosiły nawet niezgorsze sukcesy, niszcząc kilkanaście czołgów npla.

Co sądzicie o tej straszliwej konstrukcji? Czemu nie wyprodukowano większej liczby czołgów? Czy gdyby ich było więcej, mogłyby zminic losy wojny?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Darkman   

Gdyby powstały ze 2 lata wcześniej i wówczas zostały użyte z dobrym skutkiem to może przeciągnęłyby wojnę i o rok.A tak po prostu Niemcom zabrakło (jak zwykle :mrgreen: ) czasu, surowców no i fachowców.Czołg był rewelacją (choć awaryjny i niebezpieczny dla samej załogi - spaliny często "próbowały" zadusić obsługę :) ), a jak na ówczesne czasy i był najlepszym rozwiązaniem na jakie Cesarstwo mogło sobie pozwolić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Andreas   

Czołgi te były zbyt powolne, zbyt wielkie i zbyt tłoczne, były więc idealnym celem dla artylerii. Dlaczego Niemcy nie poszli śladem Francuzów nie zbudowali czołgu wieżowego?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
gregski   

Straszna konstrukcja? To jeszcze nic!

Gdzieś czytałem, że Niemcy pracowali nad czołgiem 150 tonowym, który składałby się z czterech modułów (po to, aby to pieroństwo przewozić koleją), które składałoby się w całość już na miejscu. Nie pamiętam danych tego monstrum, pamiętam tylko, że miał wejść do akcji w 1919 roku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
redbaron   

Też o tym 150 tonowcu czytałem. Coś mi świta, że miał oznaczenie "K" - może od Kreuzer (krążownik?) nie pamiętam teraz.

Miał być odporny na ogien dział i rozkładany na części do transportu kolejowego. Podobno powstawały 2 prototypy, ale zostały zniszczone po zawarciu zawieszenia broni. W sumie szkoda, bo konstrukcja ciekawa, ale pewnie nieprzydatna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Napawam się ;)

Co ciekawe, kierowcy nie mieli wizjerów, przez które mogliby obserwować teren. Kierunek i wskazówki dotyczące prędkości i wykonywanych manewrów przezywał im bezpośrednio dowódca.

Nie brano pod uwagę śmierci dowódcy?

zmieniono silniki na znacznie wydajniejsze lotnicze Daimler-Benz o mocy 650 KM.

Buły już tak silne motory w tym czasie, czy to pomyłka?

Swoją drogą, Niemcy jak przegrywają to mają jakieś takie dziwne pomysły vide drugowojenny Maus.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Niemieckie władze wojskowe początkowo zlekceważyły ten fakt, jednak już w listopadzie 1916 roku zleciły inż. Josefowi Vollmerowi konstrukcję pierwszych niemieckich wozów bojowych tego typu.

Nie tyle co samemu inż. Josefowi Vollmerowi, co Wydziałowi Ruchu Departamentu Wojny (Verkehrsvesen-Abteilung des Allgemeine Kriesgdepartament). Vollmer był odpowiedzialny za koordynację badań. Pomagać miała mu w tym specjalna komisja, w której składzie znaleźli się przedstawiciele armii oraz największych zakładów produkcyjnych.

Notabene pierwsze niemieckie próby stworzenia czegoś, co przypominałoby czołg miały miejsce w roku 1912, kiedy to cesarzowi Wilhelmowi II oraz osobom z najwyższych kół wojskowych zaprezentowano austriacki projekt działa motorowego (Motorgeschutz), którego autorem był Gunther Burstyn. Maszyna została opatentowana 28 lutego 1912 roku w Berlinie, otrzymując numer 252815. Niestety nikt nie wyraził większego zainteresowania tą konstrukcją. Dwa lata później swoich sił w tej dziedzinie spróbował inżynier Goebel, który starał się pozyskać środki na rozwój lądowego krążownika, mającego kroczyć na mechanicznych odnóżach. Niestety również i tutaj nie wypaliło.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.