Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Gnome

Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP

Rekomendowane odpowiedzi

Gnome   

Dzięki uprzejmości Albinosa mogę założyć temat dotyczący właśnie następcy Józefa Piłsudskiego na stanowisku Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych.

Tak więc jak oceniacie poczynania Rydza od chwili, gdy Polska odzyskała niepodległość, aż do momentu rozpoczęcia II WŚ (o tym co działo się potem można dyskutować tutaj http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=1500).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   

Glubiński uważa go za jednego z najlepszych polskich dowódców w okresie wojny polsko - bolszewickiej, mnie ciekawi w czym ta "najlepszość" się objawiała.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   
Glubiński uważa go za jednego z najlepszych polskich dowódców w okresie wojny polsko - bolszewickiej, mnie ciekawi w czym ta "najlepszość" się objawiała.

Są na Forum osoby zapewne znacznie bardziej obeznane w tematyce wojny 1920 r., ale skoro nikt się nie wypowiedział zrobię to ja.

No cóż faktycznie trudno nie zgodzić się z opinią, że Rydz wykazał duże talenty dowódcze podczas rzeczonej wojny, pomijając fakt kontrowersji wokół wycofania z Kijowa to trudno "przyczepić" się do jego dowodzenia w późniejszym okresie (cóż piszę tak posiadając raczej małą wiedzę na ten temat, więc jak co to czekam na uściślenia w tej kwestii). Front południowo-wschodni, którym dowodził w czasie odwrotu z Ukrainy wykazywał znacznie większą "planowość" w tym manewrze od tego co działo się na północy. Potem Rydz świetnie wywiązał się z tzw. manewry znad Wieprza, a w trakcie pościgu za wojskami rosyjskimi wykazywał dużą inicjatywę i operatywność w czasie tzw. Bitwy Niemieńskiej.

O tym, że oceny tego typu (jak Glubińskiego nie są bezpodstawne świadczy chociażby to, że Śmigły otrzymał od Piłsudskiego najlepszą notę po zakończeniu działań wojennych i raczej nie był to wynik (a może nie tylko) tego, że był on wiernym wykonawcą poleceń Marszałka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Hauer   

ciekawy napisał w innym temacie o Rydzu:

to nie kto inny tylko on wynalazł wreszcie patent na niezwyciężyną do tej pory konarmię S. Budionnego - zaczęliśmy sobie z nią radzić .

Czy ktoś mógłby rozwinąc tą myś? Bardzo chciałbym sie czegoś dowiedziec i jak mniemam Tofik też :joker:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Czy ktoś mógłby rozwinąc tą myś?

Mógłby. W końcu kwietnia 1920 r. nasze wojska rozpoczynają ofensywę na Ukrainie, przełamując opór armii gen. Jegorowa. Tysiąc sześćset kilometrów dalej osławiona 1 konarmia S. Budionnego* gromi na Kaukazie niedobitki wojsk gen. Denikina. Na wskutek naszej ofensywy dostaje błyskawiczyny r-z zaprzestania walk, i skierowania się na pn- zach., celem przerwania polskiego frontu na południe od Kijowa. Przemarsz jest błyskawiczny - pierwszy zauważa ją amerykański pilot z ochotniczej Eskadry im. Kościuszki (w/g jego relacji, konarmia pokonuje ok. 100 km dziennie!). I nagle staje się rzecz nieoczekiwana - 05.06.1920r. niedaleko Koziatynia pęka front niczym mydlana bańka - armia Budionnego dostaje się na nasze tyły i ropoczyna to, co umie najlepiej - totalną demolkę, spustoszenie, gwalty i morderstwa. Dodatkowo kawalerzyści przecinają linie łączności, wysadzają tory kolejowe i pustosza nasze składy zaopatrzeniowe. Pierwsza Dywizja Legionowa zostaje odcięta w Kijowie, który pospiesznie opuszcza (09.06.1920r.), i przebija się w kierunku zachodnim. Przez dwa miesiący Polacy cofają się na całej linii, nasze dni zdają się być już policzone ;) . Marsz. Piłsudski dokonuje kilka arcyważnych posunięć - przede wszystkim odwołuje zdemoralizowanego i nieudolnego gen. Szeptyckiego (d-cę Frontu Północnego), i zastępuje go gen. Hallerem. Dowództwo nad 5.Armią obejmuje gen. Sikorski. I wreszcie Front Południowy - błyszczy tu gwiazda naszego Rydza - Śmigłego - 39 - letni generał, d-ca 3.Armii wpada na pomysł obsadzenia wszystkich większych miast i przecięć linii kolejowych na drodze konarmii dobrze zaopatrzonymi garnizonami, liczącymi po 1000 żołnierzy każdy. I cóż się okazuje - Kozacy, potrafiący robić dalekie rajdy na zaplecze wroga absolutnie nie potrafią walczyć z piechotą, zajmującą przygotowane wcześniej pozycje !!! Kozacy napotykający zdecydowany opór, szybko z dalszej walki rezygnowali - i dlatego gen. Rydz - Śmigły postanowił iść za ciosem, i rozpoczął organizowanie specjalnych oddziałów kawalerii, do walki z konarmią. Front na południu niemal się zatrzymuje ...

*17 000 zbieraniny i hołoty (Kozacy, chłopi, kryminaliści), 5 pociągów pancernych, kilkadziesiąt wozów opancerzonych, liczna artyleria. Jej taktyka dzialania byla prosta i skuteczna - atak - przełamanie - dewastacja tyłów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Jak ktoś jest zainteresowany jak wyglądał Śmigły "na żywo" zapraszam do obejrzenia TEGO

Może jeszcze karykaturka na deser ;)

siemaszko.jpg

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pastesz   

Może nieco poza tematem, ale nie znalazłem tu lepszego miejsca na taką oto informację, która ostatnio wpadła mi w ręce i może kogoś zainteresuje:

"Instytut Józefa Piłsudskiego w Kraju poświęcony badaniu najnowszej historii Polski

Muzeum Czynu Niepodległościowego

Wydawnictwo Vipart

zapraszają na promocję albumu

Wiesława i Małgorzaty Wysockich

"Marszałek Edward Śmigły - Rydz

Portret Naczelnego Wodza"

13 listopada 2009

godzina 17.00

Muzeum Czynu Niepodległościowego

Kraków - Oleandry, al. 3 Maja 7"

Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa historia związana ze Śmigłym:

Otóż Śmigły odmawiać miał pochówku na Wawelu Poniatowskiemu, na pytanie dlaczego, odpowiedział, że dlatego, że przyczynił się do rozbioru Polski. Rozmówca miał mu odpowiedzieć, że jak miał się przeciwstawić armii rosyjskiej, nie miał środków. Śmigły miał mu odpowiedzieć, że Poniatowski powinien zginąć na czele swojego wojska niż zgodzić się na rozbiór.

Co zrobił Śmigły w 1939 r.?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

Jarpen: zadałeś pytanie co zrobił Śmigły w '39 r.? Zachował się jak "Stefek Burczymucha" z jednego z wierszy... Czego on nie potrafi - fakt, potrafił, wziąść nogi za pas. Patrząc z jego perspektywy związanej z Poniatowskim... Jerzeli Starzyński, podobnie jak i kilka innych osób "cywilnych" potrafiło bronić swoich miast, być do końca, a uciekać opłotkami w momencie kiedy Niemcy niszczyli flagi polskie, szukając przedstawicieli władz, potem byli chowani w zwykłych grobach, na cmentarzach rodzinnych [jeżeli przeżyli wojnę] to gdzie powinien leżeć Śmigły - Rydz? To jaki on stopień powinien mieć?

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ciekawy   
Czego on nie potrafi - fakt, potrafił, wziąść nogi za pas.

Może kiedyś do ciebie dotrze, że planowano odtworzyć PSZ u boku naszego koalicjanta - Francji ? Że na wskutek wkroczenia (tak wychwalanych tu na forum przez niektórych) sowietów, zmieniła się diametralnie nasz sytuacja geopolityczna ? I wreszcie - zaspokój moją ciekawość - w jaki sposób pomógł by on w dalszej walce Polski, ginąc lub dając się wziąść do niewoli bolszewikom ????????

Patrząc z jego perspektywy związanej z Poniatowskim...

Już nudne są te ciągłe "patrzenia z perspektywy" :) - może czas pisać ad rem, odnośnie danej epoki ?

Jerzeli Starzyński, podobnie jak i kilka innych osób "cywilnych" potrafiło bronić swoich miast

Tak się jakoś dziwnie składa, iż Stefan Starzyński był komisarycznym prezydentem miasta i komisarzem cywilnym jego obrony, i nie brał udziału udziału w walkach. Natomiast obroną Warszawy dowodził gen. W. Czuma.

gdzie powinien leżeć Śmigły - Rydz?

Tam gdzie leży - na Powązkach. Ocena życia i działalności GISZ, marsz. Edwarda Śmigłego - Rydza jest niejednoznacza, i budzi spory, a to przede wszystkim przez usilne dyskredytowane go przez Sikorskiego i spółkę, tak skwapliwie podchwycone później przez propagandę komunistyczną, związaną z PRL. W demokracji ocena już nie jest taka oczywista ....

To jaki on stopień powinien mieć?

Skoro sowiecki obywatel, K. Rokossowski był mianowany marszałkiem Polski (sic), oraz szefem polskiego MON, to pewnie Polak marsz. Rydz - Śmigły powinien być szeregowym ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Witam;

Jarpen: zadałeś pytanie co zrobił Śmigły w '39 r.? Zachował się jak "Stefek Burczymucha" z jednego z wierszy... Czego on nie potrafi - fakt, potrafił, wziąść nogi za pas. Patrząc z jego perspektywy związanej z Poniatowskim... Jerzeli Starzyński, podobnie jak i kilka innych osób "cywilnych" potrafiło bronić swoich miast, być do końca, a uciekać opłotkami w momencie kiedy Niemcy niszczyli flagi polskie, szukając przedstawicieli władz, potem byli chowani w zwykłych grobach, na cmentarzach rodzinnych [jeżeli przeżyli wojnę] to gdzie powinien leżeć Śmigły - Rydz? To jaki on stopień powinien mieć?

pozdr

Coś już mi się poplątało... mówimy tu o tym Rydzu-Śmigłym co wrócił do Polski?

w momencie kiedy Niemcy niszczyli flagi polskie, szukając przedstawicieli władz

Twoim zdaniem jest sensownym pozostać, dać się złapać?

Innymi słowy najlepiej wspierać zamysły okupanta.

Więcej realizmu w ocenie.

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
FSO   

Witam;

ciekawy: tak między nami Rydz Śmigly nie byl zwyklym żolnierzem, byl Naczelnym Wodzem, którego "psim" obowiązkiem byla wierność Ojczyźnie i kilka podobnych spraw, na które przysięgal. Poza tym sam wojskowy kodeks karny, wspomina w rozmaitych artykulach, że za jakąkolwiek ucieczkę z pola walki, w czasie wojny należy się jeżeli nie kara przez rozstrzelanie to przynajmniej bardzo ciężka i to dla zwyklego szeregowca.

Droga i sposób wyjazdu Rydza pozwala ocenić, że nie dalo się rozsądnie dowodzić wojskiem, nawet wydając rozkazy sensowne i racjonalne. Tak między nami - fakt, że wladze cywilne wyjechaly, wcale nie oznacza, że dojadą do sojusznika -> patrz przekazanie wladzy prezydenckiej.

Rydza - Śmiglego jako wojskowego i polityka oceniam negatywnie, zaś wydarzenia historyczne ocenily sanację, to co się dzialo przed wojną i w '39 r. także nie poprawia jej oceny. W tej kwestii historiografia PRL-u ma akurat dość dużo racji.

Polska to być dziwny kraj - ktoś dawno powiedzial. Z jednej strony piszesz o Rokossowskim, a z drugiej w krypcie leży Pilsudski, Marszalek który powinien siedzieć w ciężkim więzieniu na czas bodajże nie mniejszy niż 10 lat - dokladnie kara jest podana w temacie o zamachu majowym...

secesjonista: nie zmienia to faktu, że w '39 r. po prostu uciekl. Powrót potem można różnie oceniać, lecz dla mnie mimo wszystko jest to "musztarda po obiedzie".

pozdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Witam;

ciekawy: tak między nami Rydz Śmigly nie byl zwyklym żolnierzem, byl Naczelnym Wodzem, którego "psim" obowiązkiem byla wierność Ojczyźnie i kilka podobnych spraw, na które przysięgal. Poza tym sam wojskowy kodeks karny, wspomina w rozmaitych artykulach, że za jakąkolwiek ucieczkę z pola walki, w czasie wojny należy się jeżeli nie kara przez rozstrzelanie to przynajmniej bardzo ciężka i to dla zwyklego szeregowca.

Droga i sposób wyjazdu Rydza pozwala ocenić, że nie dalo się rozsądnie dowodzić wojskiem, nawet wydając rozkazy sensowne i racjonalne. Tak między nami - fakt, że wladze cywilne wyjechaly, wcale nie oznacza, że dojadą do sojusznika -> patrz przekazanie wladzy prezydenckiej.

Rydza - Śmiglego jako wojskowego i polityka oceniam negatywnie, zaś wydarzenia historyczne ocenily sanację, to co się dzialo przed wojną i w '39 r. także nie poprawia jej oceny. W tej kwestii historiografia PRL-u ma akurat dość dużo racji.

Polska to być dziwny kraj - ktoś dawno powiedzial. Z jednej strony piszesz o Rokossowskim, a z drugiej w krypcie leży Pilsudski, Marszalek który powinien siedzieć w ciężkim więzieniu na czas bodajże nie mniejszy niż 10 lat - dokladnie kara jest podana w temacie o zamachu majowym...

secesjonista: nie zmienia to faktu, że w '39 r. po prostu uciekl. Powrót potem można różnie oceniać, lecz dla mnie mimo wszystko jest to "musztarda po obiedzie".

pozdr

Nie zmienia to wszystko faktu, że zasadniczo wszyscy uciekli, pytanie zasadnicze to jest:

Po co?

Czy żeby uciec, czy też aby odtworzyć armię, co w warunkach krajowych nie wydawało się raczej możliwe.

Pytanie czy chcemy wodza, który zawsze ginie dając przykład niezłomnego bohaterstwa, czy wodza który dba o realność i umie rozpoznać sytuację?

Zamiast ginąć stara się odtworzyć armię.

Jakoś nie widzę by nawoływano by nowy wódz naczelny przedostał się do kraju by stąd kierować walką, jak to niby na wodza naczelnego przystało.

Moja ocena Rydza jest mocnonegatywna, ale nie popadam w przesadną megalomanię i nie wymagałbym odeń krwawej i bezsensownej ofiary.

byl Naczelnym Wodzem, którego "psim" obowiązkiem byla wierność Ojczyźnie i kilka podobnych spraw, na które przysięgal. Poza tym sam wojskowy kodeks karny, wspomina w rozmaitych artykulach, że za jakąkolwiek ucieczkę z pola walki,

A z jakiegoż to pola walki zbiegł Rydz?

Jako znawca kodeksów i przepisów owych czasów przytocz odpowiedni fragment, który precyzuje pole walki... cała Polska?

Wierność Ojczyźnie to nie fanfaronada i ginięcie setkami, ale realne ocenienie możliwości i stosowanie się do warunków.

Na marginesie na ile w tym kontekście jaki stworzyłeś Jaruzelski był wierny swej Ojczyźnie, a na ile poleceniom Większego Brata?

Jego też tak oceniasz, czy też jak to zazwyczaj piszesz trzeba uwzględniać ówczesne realia w których się poruszał...

Edytowane przez secesjonista

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.