Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
Albinos

Naród który traci pamięć przestaje być Narodem

Rekomendowane odpowiedzi

Albinos   

Na początek cytat ze strony głównej whatfora:

Czy słyszeliście kiedyś o akcji w "Barze za Kotarą"? Nie?! No właśnie! Centrum Warszawy, 8 X 1943. Mały oddział AK, w pewnym zadymionym barze, w ciągu 50-ciu sekund wystrzelał 11-stu spotykających się tam agentów Gestapo. I po cóż było wymyślać Hansa Klossa - skoro wywiad KG AK przez swojego oficera, "podróżującego" po okupowanej Europie w mundurze generała Wehrmachtu, dotarł do tajnych planów Wału Atlantyckiego! Oczywiście do dziś nikt tego nie sfilmował... Powstają za to kolejne knoty z Olafem, Bogusiem i "superman'em" Czarkiem. A może to tylko ja jestem taki "zboczony"? Może reszta społeczeństwa chce właśnie dokładnie poznać losy "Złotopolskich"?

Jak tak dalej pójdzie, to już wkrótce mało kto odróżni ZHP od Hitlerjugend!

"Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem" - staje się jedynie "zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium"...

Dosyć paplaniny. Przechodzimy do konkretów!

Jak to się dzieje, że coraz mnie osób jest zainteresowanych historią własnego kraju? Czy nasze społeczeństwo naprawdę już nie pamięta historii swojej własnej Ojczyzny?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Jak to się dzieje, że coraz mnie osób jest zainteresowanych historią własnego kraju? Czy nasze społeczeństwo naprawdę już nie pamięta historii swojej własnej Ojczyzny?

Nie jest tak, że ludzie nie chcą pamietać o historii swojej ojczyzny. Obecna sytuacji jest winą pewnej tendencji po 1989 roku polegajacym na unikaniu podejmowania kwestii historycznych, filmowania ich, pisania o nich, a każde takie próby nazywa się mitomanią i niepotrzebną martyrologią. Za PRLu wiecej było filmów wojennych, które cieszyły się ogromną popularnością, a teraz nie ma nic. Zwykły Kowalski nie ma wpływu na to, co mu puszczą w tv decydenci, on po pracy chce odpocząć, dlatego bezrefleksyjnie przyjmuje całe to gówno jakim go zarzacują. Czasem zastanawiam się w jakich wariantach będą potrafili jeszcze ci z TV odmienić słowo miłość, żeby nazwać kolejne durne telenowele. Zaczynam powoli odnosić takie wrażenie, czy aby to wszystko nie jest robione celowo, żeby Polacy nie pamiętali o historii swojej ojczyzny, albo pamietali ale w wersji popłuczyn Grossa, czy wersi Steinbachowej i innych pozerów. Niestety, ale żeby nakręcić film historyczny potrzebny jest duzy budżet, a finansjerze raczej zależy na opluwaniu Polski niż przypominaniu o jej wzniosłych i bohaterskich czasach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Kiedyś na 9 maja,1 września,zawsze puszczano w TV filmy o tematyce wojennej,reportaże.Teraz nic.Coroczny festyn grunwaldzki jest tylko wspominany mimochodem,na końcu wiadomości-bo to pewnie temat drażliwy dla władz.O Biskupinie TV potrafi zrobić program gdzie przez cały dzień, są wejścia na antenę.Pokolenie które pamięta II WŚ powoli umiera,ale zdążyło mi przekazać miłość do Polski.Staram się kontynuować tą misję.Jak będzie dalej nie wiem.Czy ludzie zagonieni robieniem kariery,w czasach pogoni za pieniądzem mają czas na szykanie swoich korzeni?Może to wina Unii Europejskiej,brak granic,jeden system monetarny...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Gnome   

Chyba, żyjemy w takich czasach, że ludzie są tak zabiegani, że po prostu nie mają głowy do pamiętania o pewnych wydarzeniach, a może faktycznie zbyt małą wagę przywiązuje się do tej kwestii bo czy to nie wstyd aby ok. 50% (jak sie nie mylę) z nas nie wiedziało kiedy została dokonana zbrodnia w Katyniu, coś jest na rzeczy, cóż żyjemy w epoce obrazkowej, czyli nasza cywilizacja zatoczyła krąg, a co do obchodów Grunwaldu to pojawił się pomysł aby urządzić w 2010 r. wielkie obchody w Krakowie na wzór tych 1910 r.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Darkman   

Zmieniły się czasy mości panowie.

Teraz po całości rządzi pieniądz i pogoń za nim.Po co uczyć się historii jak łatwiej postudiować bez bólu "fundusze UE" czy "zarządzanie i marketing" lubo inną "administrację".

Dziś miłośnik historii to idiota lub psychol wydający kasę na, o zgrozo, książki bez obrazków (lub tylko z czarno-białymi).Nie wie nic o ważnych zmianach wśród aktorów w serialach, nie ogląda tańca z debilami lub big frajera nr 4.1.Normalnie nieżyciowy jacyś. :mrgreen:

Jeszcze kilka lat takiej edukacji telewizyjno-pedagogiczno-internetowej i rzeczywiście standardem będzie twierdzenie, że to Polacy w swoich obozach wymordowali swoich świętych na ziemi i niewinnych "sąsiadów".A jeśli już jakiś z nich zginął na wojnie to tylko przez przypadek, że po pijaku wypadł z wieżyczki strażniczej w "polskim obozie Auschwitz".

Młodzież w 99% ma gdzieś to oza co ginęli ich przodkowie ważne jest aby się nachapać, ustawić i żyć komfortowo oraz bezproblemowo, a że jakiś tam Gross nas oczernia, Steinbach szczeka zza Odry - cicho sza bo "Na Wspólnej" "M jak Miłość" krzewi się w "Klanie" "Złotopolskich".Normalnie "naród specjalnej trosk"i wyhodowali nam politycy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Młodzież w 99% ma gdzieś to oza co ginęli ich przodkowie

Na szczęście są tacy jak np. moja skromna osoba :roll: Chyba nie jest tak źle, oczywiście nie cały naród jest w stanie powiedzieć kto to był np. Piłsudski, ale jest malutka grupa osób, która wie nawet więcej niż to kim był pan Józef.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Granat   
Młodzież w 99% ma gdzieś to oza co ginęli ich przodkowie

A jak sądzisz, dlaczego ? Ano dlatego że jest to podane w szkole w najmniej interesujący sposób :/ Samo zakuwanie dat czy innych badziewi i nauczyciel często wie niewiele więcej od samego ucznia. Oczywiście niektórzy z Was mogli nie spotkać takich nauczycieli ale ja mam przyjemność teraz :/ Masakra.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ak_2107   

Nie jest chyba tak zle......

Historia a raczej jej nauka jest wspanialym polem do manipulacji spoleczenstwem,

indoktrynowania. To mialo miejsce, ma i bedzie miec.....W tej chwili moze mniej

niz kiedys.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
widiowy7   

Mam w rodzinie trzech dwudziestolatków. Dwoje z nich ma historię , powiedzmy głęboko...

Natomiast trzeci jest jej pasjonatem. I nie mam bladego pojęcia dlaczego tak jest.

Tym bardziej że dwójka z przeciwstawnym stosunkiem do historii to rodzeństwo i przeszli przez tych samych nauczycieli.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
elfo   
Dziś miłośnik historii to idiota lub psychol wydający kasę na, o zgrozo, książki bez obrazków (lub tylko z czarno-białymi).Nie wie nic o ważnych zmianach wśród aktorów w serialach, nie ogląda tańca z debilami lub big frajera nr 4.1.Normalnie nieżyciowy jacyś. :mrgreen:

Aż za bardzo wiem o czym mówisz, kiedyś zauważyli mnie w księgarni jak szperałem na półkach z książkami... No ale cóż, każdy ma jakieś hobby, a reszta nie może zrozumieć dla czego nie jest to np. władca pierścieni lub nowy serial telewizyjny. Takie życie !

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Tofik   
Coroczny festyn grunwaldzki jest tylko wspominany mimochodem,na końcu wiadomości-bo to pewnie temat drażliwy dla władz.

Nie tyle drażliwy, co nieopłacalny. Bo to przecież ani nie jest szokująca informacja, ani nie jest o czymś ważnym, więc zyski z tego małe. Lepiej mówić np. o tym, że Paris Hilton wyszła z więzienia i przyrzekła nie być już niegrzeczną (Kraśko, który przebywał wówczas w Ameryce, mówił gdzieś, że gdy Paris wychodziła z więzienia, wszystkie stacje telewizyjne w USA to pokazywały i chyba nawet w tym samym czasie). Informacja szokująca i niecodzienna - zyskowna. Ludzi zawsze bardziej pociąga to że jakaś rozpuszczona baba zrobiła coś niecodziennego, siedzi za to, a potem wychodzi. W końcu to lepsze od jakiegoś tam festynu pod jakimś tam Grunwaldem, gdzie kilkaset lat temu potłukło się paru dresiarzy :?

Pokolenie które pamięta II WŚ powoli umiera,ale zdążyło mi przekazać miłość do Polski.

Ktoś kiedyś powiedział: nie wiem czy jestem patriotą. Ja też nie wiem czy ja jestem, ale interesuje mnie historia mojego narodu i kraju i nie zamierzam jej zapominać.

A co do książek - jak wziąłem kiedyś ze szkolnej biblioteki historię ZSRR (co prawda z 1955 r. :roll: ), to kilka osób zapytało mnie: "Ty to przeczytasz? Na co ci to?" Itd.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Stowarzyszenie Historyczne im. 10 Pułku Piechoty prowadzi akcję wysyłania pocztówek do ostatnich żyjących żołnierzy września 1939 roku.

Adresy kombatantów dostępne m.in. na ich facebookowym profilu.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.