Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/

Rekomendowane odpowiedzi

piterzx   

Rajnold Suchodolski

Trzeci maj

Witaj majowa jutrzenko,

Świeć naszej polskiej krainie,

Ucieszmy ciebie piosenką

Która w całej Polsce słynie.*

Witaj maj, Trzeci Maj,

U Polaków błogi raj!

Nierząd braci naszych cisnął,

Gnuśność w ręku króla spała,

A wtem Trzeci Maj zabłysnął

I nasza Polska powstała.

Witaj maj, Trzeci Maj,

U Polaków błogi raj!

Witaj w dniu Trzeciego Maja,

Który wolność nam zwiastujesz.

Pierzchła już ciemiężcy zgraja,

Polsko dzisiaj tryumfujesz.

Witaj maj, Trzeci Maj,

U Polaków błogi raj!

Tam w Łazienkach jest ruina,

W której Polak pamięć chował,

Tam za czasów Konstantyna

Szpieg na nasze łzy czatował.

Witaj maj, Trzeci Maj,

U Polaków błogi raj!

W piersiach rozpacz uwięziona

W listopadzie wstrząsła serce,

Wstaje Polska z grobu łona,

Pierzchają dumni morderce.

Witaj maj, Trzeci Maj,

U Polaków błogi raj!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

Krakus

1. Siedzi Krakus pod drzew cieniem

Kosa przy nim leży

Z czoła płynie pot strumieniem

A krew po odzieży.

Byleś Polsko wolną była

Chętnie zniosę blizny

Niech krwi zdroju płynie siła

Wszak to dla ojczyzny.

2. Ostrołęki świadczą pola

Grochów przypomina

Że śmierć milsza niż niewola

Dla Wawelu syna

Byleś Polsko...

3. Zmyję kosę w krwi potokach

Każdy Krakus prawy:

Wróg po naszych chyba zwłokach

Wejdzie do Warszawy!

Byleś Polsko...

Niestety nie mogę znaleźć, ani autora tekstu, ani muzyki...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Tym razem pieśń legionowa, która choć kojarzona głównie z osobą samego Piłsudskiego i II Rzeczypospolitej, to jednak pieśń ta należy jeszcze do pieśni okresu zaborów, bowiem dotyczy czynu legionowego i powstała w lutym 1915 roku. Słowa na melodię ludową napisał Rajmund Scholz.

"Warczą karabiny i dzwonią pałasze..." (lub "Warczą karabiny")

Warczą karabiny i dzwonią pałasze,

To Piłsudski ruszył w pole,

A z nim chłopcy nasze.

A z nim chłopcy nasze.

Wodzu, wodzu miły! Przewódź świętej sprawie

I każ trąbić trębaczowi,

Gdy staniem w Warszawie.

Gdy staniem w Warszawie.

Wtedy wszystkie dzwony krakowskie zadzwonią,

A Kolumnie Zygmuntowskiej

Tatry się pokłonią.

Tatry się pokłonią.

Gdy staniesz w Warszawie, wodzu, strzelcze szary,

Podepcz nogą z ostrogami

Butę carskiej mary.

Butę carskiej mary.

Gdy staniesz w Warszawie, tym królewskim grodzie,

To poleci na rozprawę,

Co jest sił w narodzie.

Co jest sił w narodzie.

Wisłą wieść poleci, falami jasnymi,

Że nie będzie już Moskali

Na piastowskiej ziemi.

Na piastowskiej ziemi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Pancerny   

1. BYWAJ DZIEWCZĘ ZDROWE (Pożegnanie). Liryczna pieśń powstańca żegnającego ukochaną przed wymarszem do walki. Powstała prawdopodobnie jeszcze w 1830 roku na początku Powstania Listopadowego. Do dziś pozostała jedną z najpopularniejszych pieśni patriotycznych i jest chętnie śpiewana przez różne zespoły i solistów. Nie wiadomo kto jest jej twórcą. - Bogdan Okulski

Bywaj Dziewczę Zdrowe

1. Bywaj dziewczę zdrowe, Ojczyzna mnie woła!

Idę za kraj walczyć wśród rodaków koła;

I choć przyjdzie ścigać jak najdalej wroga

Nigdy nie zapomnę, jak mi jesteś droga.

2. Po cóż ta łza w oku, po cóż serca bicie?

Tobiem winien miłość, a Ojczyźnie życie!

Pamiętaj, żeś Polka, że to za kraj walka,

Niepodległość Polski, to twoja rywalka

3. Polka mnie zrodziła, z jej piersi wyssałem:

Być Ojczyźnie wiernym, a kochance stałym.

I choć przyjdzie zginąć w ojczystej potrzebie,

Nie rozpaczaj, dziewczę, zobaczym się w niebie!

4. "Czuję to, bom Polka: Ojczyzna w potrzebie,

Nie pamiętaj o mnie, nie oszczędzaj siebie:

Kto nie zna jej cierpień i głos jej przytłumi,

Niegodzien miłości i kochać nie umie.

5. Ty godnie odpowiesz - o to się nie troszczę,

Że jesteś mężczyzną - tego ci zazdroszczę,

Ty znasz moje serce, ty znasz moją duszę.

Żem nie zdolna walczyć, tyleż cierpieć muszę.

6. Nie mów o rozpaczy, bo to słabość duszy,

Bo mię tylko jarzmo mego kraju wzruszy.

Gdzie bądź się spotkamy, spotkamy się przecie:

Zawsze Polakami, chociaż w innym świecie"!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
dzionga   

Nie widziałam, żeby było: My, pierwsza brygada, a pieśń powstała w czasie I wojny światowej:

1. Legiony to żołnierska nuta,

Legiony to ofiarny stos,

Legiony to żołnierska buta,

Legiony to straceńców los

My Pierwsza Brygada,

Strzelecka gromada,

Na stos rzuciliśmy

Nasz życia los,

Na stos, na stos!

2. O, ile mąk, ile cierpienia,

O, ile krwi, wylanych łez,

Pomimo to nie ma zwątpienia,

Dodawał sił wędrówki kres.

My Pierwsza Brygada...

3. Krzyczeli, żeśmy stumanieni,

Nie wierząc nam, że chcieć - to móc!

Laliśmy krew osamotnieni,

A z nami był nasz drogi Wódz!

My, Pierwsza Brygada...

4. Nie chcemy dziś od was uznania,

Ni waszych mów ni waszych łez,

Już skończył się czas kołatania

Do waszych serc, do waszych kies!

My Pierwsza Brygada...

5. Umieliśmy w ogień zapału

Młodzieńczych wiar rozniecić skry,

Nieść życie swe dla ideału

I swoją krew i marzeń sny.

My Pierwsza Brygada...

6. Potrafim dziś dla potomności

Ostatki swych poświęcić dni,

Wśród fałszów siać siew szlachetności,

Miazgą swych ciał żarem swej krwi.

My Pierwsza Brygada...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
I choć przyjdzie zginąć w ojczystej potrzebie,

Nie rozpaczaj, dziewczę, zobaczym się w niebie!

Znane także w wersji z 'Rejsu':

Nie rozpaczaj dziewczę, spotkamy się w grobie :wink:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Włodzimierz Wolski

Marsz powstańców

Za ojców, braci kości bielejące

W Sybiru śniegach, wśród Kaukazu skał,

Sióstr, żon i matek naszych łzy gorące,

Co wróg im hańbę w żywe oczy plwał.

Za plemion całych zmarnowane lata,

Co im w zepsuciu truto myśl i cześć,

Za niecne jarzmo, cośmy wobec świata

Jęcząc i drzemiąc, mogli dotąd znieść.

Na bój, Polacy, na święty bój!

Wolności duch - to Boga miecz.

Na bój, na bój! Nikczemny zbój,

Jak zwierz spłoszony, pierzchnie precz.

Za męczenników naszych krwawe płacze,

Odbite głucho o więzienny sklep,

Wygnańców naszych cierpienia tułacze,

Ich gorzki, bo z rąk obcych brany chleb.

Za chytre prawa dla rodowej dumy,

Gdy lud i pracę hańbił prawem car.

Jak bydło kazał smagać, bo te tłumy

Nie ludzie jeszcze, według carskich kar.

Na bój, Polacy...

Za niecne pysznych panów z wrogiem zmowy,

Od Targowicy aż do naszych lat,

Za podstęp piekła, którym lud wioskowy

W oprawców próżno chciał zamienić kat,

Za bezczeszczone przez pogan kościoły,

Za poniżenie wiary naszej sług,

Miast i wsi tylu dymiące popioły,

Gdy na ich zgliszczu dziko śmiał się wróg.

Na bój, Polacy...

Za rzeź bezbronnych, klęczących w ulicach,

Z modlitwą jeszcze za ciemięzców swych;

Za tych szlachetnych, co na szubienicach,

Jakby złoczyńców, drgały ciała ich.

Za bohaterów, których rozstrzelano,

Gdy im szyderstwem wróg-oprawca truł

Ofiarę, jak łza matek, nieskalaną,

Półżywych potem zakopywał w dół.

Na bój, Polacy...

Za te krwi zdroje, co ich już nie zetrze,

Bo z nich w narodzie wiecznie krwawa łza,

Za ziemię, wodę, ogień i powietrze,

Do życia prawo, jakie każdy ma.

Za cześć dla chwili, w której naród dzielny

Zbudził się, poczuł, że za długo śni -

I że powinien swój bój nieśmiertelny

W odwiecznych wrogów swoich obmyć krwi.

Na bój, Polacy...

Za wolność, hasło jedynego celu,

Wy z miast, od rzemiosł, coście wszędzie wprzód,

Młodzieży Polska, polski Izraelu,

Do chat, do ludu, budźcie wiejski lud!

On wam uwierzy, bo wy w nim braterską

Uczcicie pracę, proste serce, krew -

A z ludem młoda Polska bohaterska,

Wymiecie wrogów, jakby kupę plew.

Na bój, Polacy...

Za wszystkie męki Polski, męki Litwy,

W imieniu wszystkich naszej Rusi mąk,

Do bitwy, bracia, do wytrwałej bitwy!

Zwyciężym - jeśli nie opuścim rąk.

Bo biały Orzeł i pogoń z aniołem,

Opromieniony, musi lot swój wznieść;

Cześć tym, co umią z ludem walczyć społem!

Im Naród cały powie kiedyś: cześć!

Na bój, Polacy...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
piterzx   

Zapraszam serdecznie do zamieszczania pieśni. Jest ich naprawdę mnóstwo, a jak widzę temat wygasł. Zapraszam do kontynuacji tworzenia śpiewnika.

Włodzimierz Wolski

Marsz Żuawów

Nie masz to wiary, jak w naszym znaku,

Na bakier fezy, do góry wąsy -

Śmiech — i manierek brzęk na biwaku,

W marszu się idzie, jak gdyby w pląsy.

Lecz gdy bój zawrze, to nie na żarty,

Znak i karabin do ręki bierzem,

А Polak w boju kiedy uparty,

Stanie od razu starym żołnierzem.

Marsz, marsz, Żuawy,

Na bój, na krwawy,

Święty, а prawy -

Marsz Żuawy — marsz!

Pamięta Moskwa, со Żuaw znaczy,

Drżąc sołdat jego wspomina imię;

Sporo bo nakłuł carskich siepaczy

Brat nasz, francuski Żuawek w Krymie.

Miechów, Sosnówkę, Chrobrz. Grochowiska,

Dzwoniąc też w zęby, wspomni zbój cara —

Krwią garstka doszła mężnych nazwiska,

Garstka się biła, jak stara wiara.

Marsz, marsz...

Kiedy rozsypiem się w tyraliery,

Zabawnie pełzać z bronią, jak krety;

Lecz lepszy rozkaz: marsz na bagnety!

Во to sam bagnet w ręku aż rośnie,

Tak wzrasta zapał w dzielnym ataku,

Hura i hura! huczy żałośnie

Górą krzyż biały na czarnym znaku!

Marsz, marsz...

W śniegu i błocie mokre noclegi,

Choć się zasypia przy sosen szumie,

W ogniu rzednieją diablo szeregi,

Chociaż się zaraz szlusować umie.

А braciom ległym na polu chwały,

Mówimy: Wkrótce nas zobaczycie.

Pierw za jednego z was pluton cały

Zbójów, nam odda marne swe życie.

Marsz, marsz...

Po boju spoczniem na wsi, czy w mieście,

Cóż to za słodka dla nas podzięka,

Gdy spojrzy mile oko niewieście,

Twarz zapłoniona błyśnie z okienka!

Во serce Polek, bo ich urodę,

Żuaw czci z serca, jak żołnierz prawy,

I choćby za tę jedną nagrodę,

Winien być pierwszy wśród boju wrzawy.

Marsz, marsz...

Nie lubim spierać się о czcze kwestie,

Ale nam marne carskie dekrety,

Jakieś koncesje, jakieś amnestie,

Jedna odpowiedź: marsz na bagnety!

Ву ta odpowiedź była dobitna,

Wystosowana zdrowo а celnie,

Niech ją Żuawi najpierwsi wytną,

Bagnety nasze piszą czytelnie.

Marsz, marsz...

Słońce lśni jasno, albo z za chmury

Różne są losy nierównej wojny;

Żuaw ma zawsze uszy do góry,

Z bronią u boku zawsze spokojny,

Kiedyśmy mogli z dłońmi gołemi

Oprzeć się dzikiej hordzie żołnierzy,

То z bronią wyprzem ich z polskiej ziemi;

Nie do Żuawów — kto w to nie wierzy.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
JotGie23   

Witajcie.

Jesteśmy tu od wczoraj, kiedy to zapraszaliśmy na Koncert Niepodległości w Warszawie :)

Misja Koncertu Niepodległości i tego fantastycznego wątku są identyczne. Ocalić od zapomnienia, a może więcej... wydobyć piękno tych utworów, które po latach sztywnych akademii stało się często niedostrzegalne, zwłaszcza dla młodego pokolenia. A tymczasem można je pokazać w nowych aranżacjach, które z pełnym szacunkiem dla harmonii pierwowzoru, wydobędą ukryte piękno za pomocą współczesnych form muzycznych. A skoro autorzy zostawili prosty zapis nutowy głównej linii melodycznej, to aranżacja jazzowa, etniczna czy klasyczna jest tak samo bliska oryginałowi co wykonanie orkiestry wojskowej. Rok temu oprócz organizatorki koncertu Oli Turkiewicz - wokalistki jazzowej z Kanady, Marka Bałaty - pierwszego jazzowego wokalu meskiego wg Jazz Forum w koncercie wzięły udział dzieci z chóru III Artystycznej Drużyny Harcerskiej - które m.in. wykonały Orlątko. Efekt rozczulający.

W ubiegłym roku na Koncercie odtworzono kanony pieśni patriotycznej od średniowiecza czyli Bogurodzicy poczynając na okresie współczesnym kończąc.

Z zupełnie zapomnianych utworów wymienić można "Dwa Polonezy i Waltz" Tadeusza Kościuszki (reprint zapisu nutowego wydała parę lat temu Biblioteka Narodowa), niezwykłą wokalizę "Preludium e-moll" Chopina, czy wspomniane wyżej "Orlątko". Więcej w ubiegłorocznym programie Koncertu Niepodległości http://www.koncertniepodleglosci.pl/2009/p...leglosci-2009-2

W tym roku zaczynamy od Gaude Mater Polonia. Wszyscy średnio inteligentni Polacy wiedzą że istnieje taki utwór. Ale kto potrafi go choćby zanucić. A tymczasem to co muzycy potrafią wydobyć z tego arcydzieła przechodzi ludzkie wyobrażenie - melodia tak przyczepiła mi się do ucha że nucę to już od kilku tygodni ;)

Przytaczacie w tym wątku wiele utworów zupełnie zapomnianych, w tym m.in.:

Cześć polskiej ziemi, cześć!

Hymn o gen. Józefie Bemie

Pieśń ochotników 1801

Sygnał

Pieśń z obozu Jeziorańskiego

Dalej bracia do bułata

Warczą karabiny i dzwonią pałasze..."

Bywaj Dziewczę Zdrowe

Marsz powstańców

Czy ktoś ma dostęp do zapisów nutowych, które pozwoliły by przywrócić je współczesnemu słuchaczowi?

Wątek świetny - czekamy na następne teksty z nadzieją na wykorzystanie.

A my tymczasem jeszcze raz zapraszam na Koncert Niepodległości w Muzeum Powstania Warszawskiego. Szczegóły już wkrótce na oficjalnej stronie Koncertu Niepodległości

http://www.koncertniepodleglosci.pl/

oraz na stronie organizatora

http://sudawia.pl/

Zapraszamy!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Zaczerpnięte z wydanego przez Kazimierza Władysława Wójcickiego śpiewnika bractwa pt. "Guslar Gwardyi Honorowey" z 1830 r.:

Wstań biały Orle, wstań!

Czarne pióra z siebie zruć,

Nie day gniazda swego psuć

Ale się zemścij zań.

Wzleć biały `orle, wzleć!

Zagroź siłą dzielnych szpon,

Zemstą za Twey matki zgon,

I twych wrogów zgnieć.

Zwróć biały orle, zwróć

Twoich skrzydeł dumny lot.

Tam gdzie władzcy płatnych rot,

Śmią kajdany kuć.

Zdław biały orle, zdław

Tych tyranów wszystkich trzech,

By odzyskał wolny Lech,

Świętość swoich spraw.

Krąż biały orle, krąż

Do północy śnieżnych skał,

Za któremi niegdyś drzał,

Jadowity wąż.

Goń biały orle, goń

Do ostatnich krańców wód,

Gdzie żywiła obcy głód,

Twoiey matki dłoń.

Spłucz biały orle, spłucz

Krew bolesną twoich ran,

Wód ci starczą Dniestr i San,

Wisła, Bug i Słucz.

Tak biały orle tak,

Jednym lotem przebież wskróś,

Litwę, Polskę, naszą Ruś,

I daj boju znak.

Pchnij biały orle pchnij,

Martwe koło w silny ruch,

Niechaj z kości wstanie duch,

Na zagładę żmij.

Zwal biały orle zwal,

W swojem gnieździe obcy gmach,

Niech rozniesie wszędzie strach,

Zardzewiała stal.

Złam biały orle złam,

Twojch wrogów twardy miecz,

Potem ich do piekła wlecz,

Niechaj jęczą tam.

Zrób biały orle zrób,

Wkoło gniazda silny wał,

I znów w przodków znaczny dział,

Wbij żelazny słup.

Wznieś twoie skrzydła wznieś,

Aż do chwały szczytnych nieb,

Podłej hydrze utnij łeb,

A twą matkę wskrześ.

http://www.pbi.edu.pl/book_reader.php?p=54741

Szereg utworów zebrał i opublikował Franciszek Barański w: "Jeszcze Polska nie zginęła! Pieśni patryotyczne i narodowe"(New York 1944).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
jancet   

Taka mi się kwestia nasunęła przy lekturze owych patriotycznych pieśni. Większość z tych tekstów, które zostały tu zamieszczone, można znaleźć w oficjalnych wydawnictwach, choć kolekcjonowanie ich na jednym wątku forum jest zabiegiem nader ciekawym.

Mi jednak chodzi o teksty, które są mało znane, być może nigdy nie zostały opublikowane, a jeśli już to dawno i nieprawda.

Jestem w wieku dość sędziwym, jak na uczestnika iternetowych for, jednak nie o mnie tu chodzi, tylko o moją matkę (rocznik 1923). Miała szczególny dar zapamiętywania tekstów i melodii. Trudno mi coś powiedzieć o okolicznościach, w których się z nimi zapoznała, jednak raczej stawiałbym na warszawskie ulice oraz alejki w Sulejówku (mieszkała kilkadziesiąt metrów od dworku Piłsudskiego), niż na książkowe publikacje. Nut czytać nie umiała. Natomiast śpiewała, podśpiewywała sobie niemal stale, podczas wykonywania zwykłych robót domowych. A że je pamięć też mam niezłą (przynajmniej tak mi się zdaje), więc mógłbym spróbować odtworzyć wiele z tych tekstów, o najrozmaitszym chrakterze - niektóre są patriotyczne, drugie prześmiewcze, inne z czerniakowskiej ferajny, niektóre po rosyjsku, większość po polsku, trochę takich dziecięcych śpiewek z podwórka, niektóre o zauważalnym antysemickim charakterze (choć o prawdziwy antysemityzm trudno mamę posądzać, dziadek był jednym z nielicznych gojskich dzieci, które mieszkały przy Nalwekach, więc gadał w jidisz równie dobrze, jak po polsku).

Nie chodzi tylko o mnie. Zapewne wielu innych uczestników tego forum zna teksty takich "pozaliterackich" piosenek. Czy nie warto by ich spisać, jakoś uwiecznić? Pewnie, że nie jest to poezja wysokiego lotu, ale zawsze jest to znak czasu, dokument w pewnym sensie ważniejszy, niż wszsytko, co wydano w drukiem, a nawet w ogóle spisano na papierze.

Stąd moje pytanie, skierowane zarówno do administratorów, jak i do innych uczestników.

Czy kogoś to interesuje?

Teksty piosenek, które były śpiewane 100, 50, 25 czu choćby i 10 lat temu, których znikomej wartości literackiej jesteśmy świadomi.

Czy warto je spisać? Czy forum jest tym miejscem, gdzie można to zrobić?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Forum jest miejscem gdzie znacznie więcej można zrobić. ;)

Sens ma to taki jak prace etnografów skrzętnie zapisujących znikające w pamięci społecznej teksty i melodie.

Wystarczy stworzyć odpowiedni temat np. "Piosenki polskiej ulicy - ulotne i anonimowe komentarze rzeczywistości"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2008 o 16:23, Pancerny napisał:

Pieśń została napisana w języku francuskim przez narodowego poetę Francji Jeana Françoisa Casimira Delavigne pod wpływem wydarzeń powstania listopadowego. Autorem najbardziej znanego polskiego przekładu był poeta i historyk Karol Sienkiewicz, brat dziadka Henryka Sienkiewicza . Muzykę skomponował Karol Kurpiński. Tekst został opublikowany w marcu 1831 roku w warszawskim czasopiśmie Polak Sumienny.

 

Pisząc: "Tekst został opublikowany w marcu 1831 roku..." można przyprawić kogoś o niezły ból głowy. Jako że w marcu tegoż roku na łamach tego pisma opublikowano dwie "Warszawianki" i wcale nie były to warianty tego samego francuskiego pierwowzoru. Zatem 28 marca zaprezentowano przekład Sienkiewicza, a 29 marca ukazała się "Warszawianka", która miała powstać 17 kwietnia 1794 roku.

/szerzej: S. Zetowski "Dwie 'Warszawianki' z czasów powstania listopadowego", "Silva Rerum", 1930/

 

Dodajmy, że przekład sienkiewiczowski nie został opublikowany jako pierwszy, wcześniej na łamach "Merkurego" (z 18 marca) i "Kuriera Warszawskiego" (z 19 marca) ukazały się przekłady Brunona Kicińskiego.

 

Dnia 1.09.2008 o 16:09, dzionga napisał:

Mam pytanko. Białe róże to pieśń z czasu zaborów?

 

Dnia 1.09.2008 o 17:10, piterzx napisał:

W pewnym sensie tak. Otóż pieśń ta, jakkolwiek najbardziej znana z czasów II wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej, to jednak powstała ona podczas trwania I wojny światowej, w roku 1918, a zatem można ją traktować, jako pieśń z okresu zaborów, gdyż nie było jeszcze wtedy wolnego państwa polskiego. Początkowy tytuł brzmiał właśnie "Białe róże", zaś później zmieniono go na "Rozkwitały pąki białych róż" lub "Rozkwitają pąki białych róż", chociaż aktualnie funkcjonują wszystkie trzy.

Pierwsze zwrotki napisał Kazimierz Wroczyński (1883-1957) razem z Janem Emilem Lankau (1890-1972). Po nich zaś inni, przeważnie anonimowi autorzy dopisywali następne, których jednak do okresu zaborów zaliczyć już nie można. Pieśń śpiewana była na różne melodie, zaś pierwsza wersja najprawdopodobniej na starą melodię ludową. Kompozytorem melodii do najbardziej dzisiaj znanej wersji tejże pieśni był Mieczysław Kozar-Słobódzki.

 

 

Rok 1918 podaje Bogusław Szul w swym zbiorze "Piosenki leguna tułacza" (który ukazał się prawdopodobnie w 1919 r.). Jednak Paweł Hertz w swej pracy pt. "Zbiór poetów polskich XIX wieku" podaje pierwowzór (zamieszczony w Ks. VI) z drugiej połowy 1914 r., stworzony w Makowie, który miał być ułożony właśnie przez Jana Lankau'a. Informację o tym wraz z tekstem przekazał Hertzowi Witold Zechenter. Ta wcześniejsza wersja stworzona była do melodii czardasza "Może pszczółka zaniesie ci to, com napisała serca mego krwią".

To nie jest tak, że Wroczyński razem z Lankau'em wspólnie ułożyli pierwsze zwrotki, do piosenki Lankau'a dołączono zwrotki z piosenki Wroczyńskiego pod tytułem... również "Białe róże", stworzonej około 1918 roku. Możliwe, że stało się to na potrzeby przedstawień w kabarecie "Czarny kot".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.