Skocz do zawartości
  • Ogłoszenia

    • Jarpen Zigrin

      Zostań naszym fanem. Obserwuj nas w social mediach : )   12/11/2016

      Daj się poznać jako nasz fan oraz miej łatwy i szybki dostęp do najnowszych informacji poprzez swój ulubiony portal społecznościowy.    Obecnie można nas znaleźć m.in tutaj:   Facebook: http://www.facebook.com/pages/Historiaorgp...19230928?ref=ts Twitter: http://twitter.com/historia_org_pl Instagram: https://www.instagram.com/historia.org.pl/
    • Jarpen Zigrin

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum   12/12/2016

      Przewodnik użytkownika - jak pisać na forum. Krótki przewodnik o tym, jak poprawnie pisać i cytować posty: http://forum.historia.org.pl/topic/14455-przewodnik-uzytkownika-jak-pisac-na-forum/
mch90

Szybowce wojskowe - wykorzystanie

Rekomendowane odpowiedzi

Nie masz za co przepraszać. Ja na ten przykład też nie wiedziałem, cóż znaczy owa fraza, więc szybko przeszukałem zasoby internetu ;) odnalazłem opis i zdjęcie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
mch90   

Bardzo ciekawe Kadrinazi. Poszukałem trochę, idąc Twoim tropem i znalazłem taki oto rysunek, wyraźniej przedstawiający ten manewr:

snatch.jpg

Jako ciekawostkę podam, że w królewskim Glider Pilot Regiment najniższym stopniem, jaki posiadali wyszkoleni żołnierze pułku był stopień sierżanta, przy czym każdy d-ca szybowca był przynajmniej sierżantem sztabowym. Problemem z jakim się zmagał pułk były wysokie straty po każdej operacji a ich apogeum osiągnięto podczas "Market-Garden" po której trzeba było ściągnąć kilkuset przymusowych "ochotników" do wyrównania stanów by mogła się odbyć "Varsity".

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

Czy szybowców nie wykorzystywano w taki sposób że nadlatywały na teren wroga, chłopcy wyskakiwali na spadochronach i szybowce od razu zawracały na swój teren? Operacja powietrzno desantowa bardzo cicha. Na pewno mniej hałasu byłoby niż po samolocie a gdy szybowiec zarył o ziemie też mógł troszkę hałasu zrobić.

I tak się zastanawiam jeśli szybowce miały tyle zalet to dlaczego po II wś. z nich zrezygnowano?

Edytowane przez ArekII

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Czy szybowców nie wykorzystywano w taki sposób że nadlatywały na teren wroga, chłopcy wyskakiwali na spadochronach i szybowce od razu zawracały na swój teren?

To był pierwszy pomysł na Hotspura, ale w końcu ukończono go w bardziej klasycznej formie http://en.wikipedia.org/wiki/General_Aircraft_Hotspur. Zawrócić toby raczej nie było jak, aż takiej doskonałości szybowce transportowe nie miały, żeby nie wiadomo ile latać. Wspomniany Hotspur wyróżniał się pod tym względem bo faktycznie grubo ponad 100 km mógł przelecieć po wyczepieniu z holu na wys. kilku km, większość była gorsza.

Operacja powietrzno desantowa bardzo cicha. Na pewno mniej hałasu byłoby niż po samolocie a gdy szybowiec zarył o ziemie też mógł troszkę hałasu zrobić.

Samolot na wysokości kilku km i tak jest słabo słyszalny. A desant zasadniczo wysadza się tam gdzie wroga nie ma za blisko.

I tak się zastanawiam jeśli szybowce miały tyle zalet to dlaczego po II wś. z nich zrezygnowano?

Bo powstały sensowne śmigłowce transportowe o dużym udźwigu. Lądowanie szybowca desantowego w terenie miało zawsze charakter "kontrolowanej katastrofy", śmigłowce są bezpieczniejsze pod tym względem. I mogą bezproblemowo ponownie wystartować z miejsca desantu, co w przypadku szybowców zwykle było niemożliwe (jest w tym wątku wcześniej opisana taka operacja, "podrywanie szybowca", ale nie był to zbyt popularny manewr i rzadko go stosowano).

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Do ostatnich uwag Speedy dodać można: rozwój broni OPL i jej znaczne nasycenie obecnie, co czyni z szybowców znacznie łatwiejszy kąsek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
fodele   

Na szybowcach się nie znam i nie będę się mądrzyła ;) Wiem tylko, że były miłością życia Kurta Studenta i wykorzystał je w walkach o Kretę w maju 1941 roku (wspominał o tym mch90). Mam gdzieś nawet książkę, w której na pewno napisane jest jakie to były maszyny...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Hej

Na szybowcach się nie znam i nie będę się mądrzyła ;)/> Wiem tylko, że były miłością życia Kurta Studenta i wykorzystał je w walkach o Kretę w maju 1941 roku (wspominał o tym mch90). Mam gdzieś nawet książkę, w której na pewno napisane jest jakie to były maszyny...

Zapewne DFS 230 - to taki podstawowy "niemiec" http://en.wikipedia.org/wiki/DFS_230 faktycznie użyto go w walkach na Krecie. Zabierał 1+9 osób. Wyprodukowano ich ok. 1600.

Był jeszcze Go 242 http://en.wikipedia.org/wiki/Gotha_Go_242 w oryginalnym układzie z 2 belkami ogonowymi. Ten wszedł do służby nieco później. Zabierał 1+23 ludzi lub np. samochód terenowy Kubelwagen. Wyprodukowano ich około 1500, w tym pewną liczbę w wersji silnikowej Go 244.

I jeszcze olbrzymi Me 321 Gigant http://de.wikipedia.org/wiki/Messerschmitt_Me_321 zabierający 1+200 osób lub 23 tony ładunku, np. czołg średni Pz.IV lub armatę plot. 88 mm z ciągnikiem. Nie zrobił dużej kariery z uwagi na brak odpowiedniego holownika (dopiero później skonstruowano He 111Z). Zbudowano tylko 200 szt. Istniała także wersja silnikowa Me 323.

Osobliwością niemieckich szybowców było posiadanie przez nie uzbrojenia pokładowego, zwykle kilka km-ów 7,9 mm MG 34 lub MG 15. Często stosowano też w nich pomocnicze silniki rakietowe do wspomagania startu z pełnym obciążeniem (szczególnie w Me 321)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   
Samolot na wysokości kilku km i tak jest słabo słyszalny. A desant zasadniczo wysadza się tam gdzie wroga nie ma za blisko.

Rozumiem, ale chyba było go słychać np. w cichą noc ale czy dało się określić czy to jest jakiś większy samolot czy jakiś myśliwiec.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Speedy   

Rozumiem, ale chyba było go słychać np. w cichą noc ale czy dało się określić czy to jest jakiś większy samolot czy jakiś myśliwiec.

To prawda, było słychać. I generalnie dawało się określić, czy samolot jest mały czy duży, jedno- czy wielosilnikowy. Niemniej samoloty holujące szybowce też było słychać, tyle że z dala od celu. Ale to już i tak wystarczało do wszczęcia jeśli nie alarmu to wzmożonej czujności. Ponadto przynajmniej niektóre z walczących stron dysponowały radarem, nie zawsze oczywiście i nie wszędzie ale jednak. Więc niezależnie od głośności cele powietrzne i tak były wykrywane z dużego dystansu.

Niemniej trochę racji masz, też się kiedyś zastanawiałem, czy z punktu widzenia operacji specjalnych cichy szybowiec stealth nawet dzisiaj nie znalazłby dzisiaj zastosowania. Z drugiej strony ciche śmigłowce stealth też się już powoli pokazują...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
ArekII   

Ale wiesz, taki bombowiec to zawsze jest jakiś dźwięk i jest ryzyko wykrycia.

Zawsze można by wykiwać wroga i lecące szybowce zrzuciłyby żołnierzy razem z pilotem a szybowiec by leciał przed siebie i tam gdzie by się rozbił to wróg myślałby że tam będą żołnierze. Dobra, zaczynam fantazjować :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.